Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-13, 16:58

No właśnie, kiedy popełniamy grzech myślą?

Wiem, że grzech popełniony myślą można podzielić na 3 kategorie:
- myśli
- marzenia
-pragnienia

Zdarzają się sytuacje, że źle o kimś pomyślę. "Ale on mnie denerwuje/, pewnie kłamie/ale opowiada głupoty/nie mogę już go słuchać/ale głupek" itp.
Czy w momencie kiedy takie coś pomyślę, to już popełniam grzech? Nie mówię na głos moich "myślowych" uwag do tych osób (ew. do siostry żeby nie kłamła jak wiem że oszukuje bądź czasem mi się wymksnie jakieś brzydkie słówko do niej, ale niedługo po tym się godzimy). Czasem jak ktoś coś opowiada wątpliwego w pracy to rozmawiam o tym z kimś bliskim i pytam jak uważa/jak to odbiera (zazwyczaj z siostrą, z którą pracuję).

Ale co jesli ja np. nie planuje nikogo pobić, czegoś podpalić, kogoś okraść? tylko po prostu wpadnie mi taka myśl jak opisuję powyżej, bo nie żywię do kogoś sympatii albo ktoś mnie zdenerwuje i się myśli kotłują? Nie żywię do nikogo jakiejś nienawiści, nie chcę zemsty czy cos, tylko uczucia czasem wiszą na włosku :-t

Czy ciężar grzechu i wgl. możliwość jego popełnienia w takich właśnie sytuacjach nie zależy od tego co my z tymi myślami/uczuciami zrobimy?

Zapraszam do wypowiedzi :) może banał, ale.. moim zdaniem warto o tym porozmawiać. No chyba, że taki wątek już jest to proszę o linka ;)
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Dominik

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Dominik » 2019-11-13, 17:47

Myślę, że zależy to właśnie co robimy z tymi myślami. Ktoś gada głupoty to mamy przecież prawo ocenić go w myślach, ale jeśli będziemy nad tym dłużej myśleć to zacznie powstawać jakieś negatywne coś, co będzie nas samych psuć. Kiedyś miałem kolegę, trochę mi dokuczał, zacząłem rozmyślać co bym mu zrobił gdybym miał super moce. Efekt tego był taki, że przez takie myśli zacząłem mieć koszmary.

Niema co fantazjować nad złymi rzeczami. Po co sobie psuć nerwy.

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-14, 10:26

Dominik pisze: 2019-11-13, 17:47 Myślę, że zależy to właśnie co robimy z tymi myślami. Ktoś gada głupoty to mamy przecież prawo ocenić go w myślach, ale jeśli będziemy nad tym dłużej myśleć to zacznie powstawać jakieś negatywne coś, co będzie nas samych psuć. Kiedyś miałem kolegę, trochę mi dokuczał, zacząłem rozmyślać co bym mu zrobił gdybym miał super moce. Efekt tego był taki, że przez takie myśli zacząłem mieć koszmary.

Niema co fantazjować nad złymi rzeczami. Po co sobie psuć nerwy.
No własnie, mamy prawo. Prawo mamy do większości rzeczy. Co nie oznacza że są one dobre.. To że mamy prawo ocenić kogoś w myślach nie oznacza od razu że grzesze? Że coś mi przyjdzie do głowy albo przez kilka sekund podbuzuję się w myślach na czyjś temat ale po chwili to mija?

Współczuję. Ja jakoś nigdy nie miałam takich myśli co bym zrobiła gdybym mogła.. Chyba jakoś od zawsze nie umiałam się zemścić na ludziach. Wiele razy zostałam poniżona i skrzywdzona, oszukana ale jakoś do zemsty było mi daleko, nawet takiej w myślach.. Chyba stwierdzałam, że szkoda czasu na takie głupoty.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Viridiana » 2019-11-14, 20:26

Pewnie zależy to od sytuacji... Czym innym będzie jedna, automatyczna myśl, którą od razu odrzucimy, a czym innym może być sytuacja, w której często nam się to zdarza. Czym innym będzie konstruktywna krytyka, a czym innym zdanie pomyślane np. pod wpływem emocji. Ciężko mi w sumie określić dokładnie, co do joty, kiedy to grzech, a kiedy nie. Trzeba rozeznać w swoim sumieniu.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Niezapominajka » 2022-02-09, 19:56

nie chciałam zakładać kolejnego wątku, więc wole napisać już w stworzonym

chodzi oczywiście o grzech myślą

aktualnie jestem w trakcie okresu i gnębi mnie wręcz jedna rzecz.

np. czytam książkę, nie ma w danym fragmencie nic nieczystego po czym w mojej głowie pojawiają się jakieś domysły ze pewnie zaraz coś będzie i jakieś nieczyste sceny czy wyobrażenia no i momentalnie wiadomo jakie odczucie..

próbuje się na tym nie skupiać bo mój rozum wie ze to złe, wiem że jeśli będę w to wchodzić to nie będę mogła jednoczyć się z Jezusem, że On tego dla mnie nie chce i to go rani.

ale nie umiem stwierdzić czy to pokusa czy moje myśli. mam wątpliwość czy ich nie przywołuje i tych uczuć.. wiem ze trwają kilka sekund.., nie dłużej.. ale czy pojawiają się same czy rodzą się w moim sercu.. wiem ze jak dociera do mnie o czym myślę to mam taki efekt odrzutu, ze nie mogę, muszę przestać..

byłam do spowiedzi tydzień temu i mam wątpliwości czy mogę przyjąć Ciało Pańskie. jak sobie z tym radzić? :( nie wiem czy powinnam pójść do spowiedzi.. z jednej strony mam myśli, że tego nie chce, ze to tylko chwilowe myśli przyszły mi do głowy ale nie poszłam za tym, nie siedziałam 5min i nie myślałam o tym, nie zgrzeszyłam przy tym czynem.. z drugiej a co jeśli to grzech ciężki..

już nie wiem co robić :(
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Viridiana » 2022-02-14, 10:29

Wydaje mi się, że rzeczą normalną jest to, że u człowieka sporadycznie mogą pojawiać się tego typu myśli, w związku z czym traktuje się je jako pokusę. Grzechem jest dopiero świadome kontynuowanie i rozwijanie takiej przypadkowej myśli.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: Andej » 2022-02-14, 11:55

W rzeczy samej. grzechem jest świadome uleganie. A jeszcze gorzej, gdy świadome przywoływanie i oddawanie się z lubością.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1418
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 545 times
Been thanked: 785 times

Re: Grzechy popełnione myślą | Uczucia a grzech

Post autor: AdamS. » 2022-02-14, 14:17

Niezapominajka pisze: 2019-11-13, 16:58 Czy ciężar grzechu i wgl. możliwość jego popełnienia w takich właśnie sytuacjach nie zależy od tego co my z tymi myślami/uczuciami zrobimy?
Myślę,że w swoim pytaniu zawarłaś już poniekąd odpowiedź. Przez naszą głowę przechodzi wiele myśli i obrazów mimowolnych i one nie mogą być grzechem - co najwyżej stają się jakimś cieniem wcześniej popełnionych grzechów. Dopiero wtedy, gdy chcemy za nimi podążać, dajemy im w naszej świadomości miejsce do rozwijania się - wtedy powoli przeobrażają się w grzech. Dlatego tak ważne jest podjęcie walki z takimi myślami już na samym starcie - najskuteczniej przez myśli skierowane ku dobru.

ODPOWIEDZ