Czy powinnam spowiadać się ze snu?
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times
Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Witam. Pytanie jak w tytule, czy powinnam spowiadać się ze snu ? Miałam sen, w którym grzeszyłam nieczystością i mam straszny niesmak teraz po tym śnie. Jednak wiem, że to nie było świadome bo to był tylko sen i nie mam wpływu na to co mi się śni. Jednak mimo wszystko jakoś tak głupio mi po tym śnie iść do Komunii i przyjąć Pana Jezusa.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Grzech jest świadomym działaniem. Jeśli no coś nie masz żadnego wpływu, to nie może być w tym grzechu. Reakcje po przebudzeniu godna pochwały.Marysia0109 pisze: ↑2020-01-21, 07:10... wiem, że to nie było świadome bo to był tylko sen i nie mam wpływu na to co mi się śni. ...
Jeśli jednak sny takie często się będą powtarzały, to dopiero wtedy może być uzasadnione zwrócenie się z tym do kogoś. Najlepiej księdza psychologa.
Jednak jestem dobrej myśli. Twoje pragnienie Jezusa i modlitwa powinny Cię prowadzić do dobra.
Śmiało przystąp do Stołu Pańskiego dziękując za wszystkie otrzymane dary.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Dostałaś już odpowiedź Marysiu, bardzo dobrą. Pozdrawiam serdecznie i witaj na forum.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Dziękuję za odpowiedź. Nie raz już takie sny miałam, czasem o innej temtyce, ale popełniłam w tych snach grzech. Nie dręczyłam się nimi bo wtedy miałam jeszcze inne sumienie. Ksiądz psycholog to byłby dobry pomysł i taka rozmowa myślę, że by mi się przydała. Jednak mieszkam w małym mieście i nie ma nikogo takiego. Zasięgłam kiedyś porady egzorcysty, ale stwierdził, że skoro nie mam problemu z Komunią Świętą, spowiedzią, modlitwą i chodzeniem do Kościoła to nie jest ze mną źle. Więc może faktycznie to ja mam jakieś wypaczone sumienie i nie potrzebnie szukam sobie zmartwień .
Miłego dnia, pozdrawiam!
Miłego dnia, pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 2020-01-21, 07:43 przez Marysia0109, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Protestuję. Nie wypaczone (to ma wydźwięk pejoratywny) ale wyczulone (wydźwięk pozytywny). Złote serduszko. Bądź dumna, że jesteś tak wyróżniona. Wrażliwe sumienie to skarb. Nie zapominaj, że najlepszym psychologiem jest sam Jezus. Matce Jego też możesz się zwierzać.Marysia0109 pisze: ↑2020-01-21, 07:43 ... mam jakieś wypaczone sumienie i nie potrzebnie szukam sobie zmartwień ...
Odsyłałem do kogoś lepszego niż ja. Ale skoro nie masz możliwości, to nasze Forum (teraz także i Twoje) jest dla Ciebie otwarte.
Mam prośbę. Zastanów się teraz nad swoimi myślami które miałaś w trakcie pisania pierwszego postu i zaraz potem. Czy nie "usłyszałaś" wtedy odpowiedzi na swój problem? Mam wrażenie, że tak było. Że już wtedy poznałaś odpowiedź. Dobre i szczere wyartykułowanie problemu często samo niesie odpowiedź. Sądzę, że sama sobie doskonale poradzisz. Ale tu, na pomocną rękę, zawsze możesz liczyć. Zapewne przekonasz się, że nie jedną.
Jesteśmy z Tobą. I jeszcze jedno. Niniejszym dołączam Cię do osób, w których intencji modlę się codziennie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Dzięki za tak miłe słowa. Kiedyś ksiądz mi przy spowiedzi też powiedział, że mam za wrażliwe sumienie. Oczywiście z jednej strony czasem tak myślę, że to może i taka łaska. A z drugiej strony to już nie pamiętam tego życia kiedy grzechami się nie przejmowałam - tylko dokąd by mnie takie życie prwadziło. Czasem przejmuję się jednym grzechem czasem nie grzechem nawet dość długo czy nawet po spowiedzi i to mi najbardziej życie utrudnia. Tu na forum już nie raz pomoc znalazłam więc super, że jesteście i dobrze, że to forum istnieje. A przede wszystkim dziękuję najbardziej jak potrafię za modlitwę!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
A powinno ułatwiać. Czy takie drążenie nie jest czyjąś podpowiedzią, że należy się skupić na tym, aby tego więcej nie powtarzać? Zamiast rozmyślać nad rozlanym mlekiem, zabezpieczyć się przed ponownym rozlaniem? Unikanie grzechów, to nie sztuka dla sztuki. To sens. To droga, która prowadzi do celu. Tak trzymać.Marysia0109 pisze: ↑2020-01-21, 08:28 ... przejmuję się jednym grzechem czasem ... nawet po spowiedzi i to mi najbardziej życie utrudnia. ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Andej - oczywiście masz rację. Ja właśnie tak próbuję. I jak po spowiedzi postanawiam poprawę to staram się poprawić i dożyć do poprawy. Z tym, że zazwyczaj to są takie powszednie grzechy i tymi grzechami przejmuję się, ale potem - za dwa, trzy dni już to trochę ustaje. Do grzechów, które wracam często to są raczej cięższej kategorii, które popełniłam raz, inne kilka razy, dawno temu. Wyspowiadałam się za nie już dawno. Ale w sumie nie ma dnia, żeby Boga nie przepraszała za to. Jakoś tak mi wtedy łatwiej i lżej na duszy. Chociaż mam tą świadomość, że skoro się wyspowiadałam to już mam to odpuszczone i nie muszę codziennie za to przepraszać. A gdyby nie ten jeden ciężki grzech to dziś bym dalej żyła daleko od Boga, a do spowiedzi chodziłabym raz w roku. Może tak miało być i dzięki temu, że zgrzeszyłam przejrzałam na oczy i zaczęłam jakoś na nowo odkrywać Boga i poczułam, że chcę być blisko niego - kiedyś tego tak nieodczuwałam.
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Bóg z każdego zła potrafi wyprowadzić dobro... myśle tu o okolicznościach Twojego nawrócenia.
Kochana, ja rozumiem żal za grzechy, ale tuz przed spowiedzią i zaraz po grzechu... ale przepraszanie za grzechy odpuszczone? Których nie ma i Bóg o nich nie pamięta, bo utonęły w Jego miłosierdziu?
Rozumiesz, ze to nie ma sensu?
Lepiej codziennie szukaj okazji do dziękowania Bogu za otrzymane łaski, wyostrz wzrok na szukanie dobra w swoim życiu i w ludziach.
Pozdrawiam
Kochana, ja rozumiem żal za grzechy, ale tuz przed spowiedzią i zaraz po grzechu... ale przepraszanie za grzechy odpuszczone? Których nie ma i Bóg o nich nie pamięta, bo utonęły w Jego miłosierdziu?
Rozumiesz, ze to nie ma sensu?
Lepiej codziennie szukaj okazji do dziękowania Bogu za otrzymane łaski, wyostrz wzrok na szukanie dobra w swoim życiu i w ludziach.
Pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Magnolia, ja wiem, że to nie ma sensu. Może faktycznie powinnam zacząć patrzeć na to inaczej, że tych grzechów już nie ma i powinnam i ja o nich zapomnieć.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14930
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4183 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Całkowicie popieram MagnolieMagnolia pisze: ↑2020-01-21, 13:02 Bóg z każdego zła potrafi wyprowadzić dobro... myśle tu o okolicznościach Twojego nawrócenia.
Kochana, ja rozumiem żal za grzechy, ale tuz przed spowiedzią i zaraz po grzechu... ale przepraszanie za grzechy odpuszczone? Których nie ma i Bóg o nich nie pamięta, bo utonęły w Jego miłosierdziu?
Rozumiesz, ze to nie ma sensu?
Lepiej codziennie szukaj okazji do dziękowania Bogu za otrzymane łaski, wyostrz wzrok na szukanie dobra w swoim życiu i w ludziach.
Pozdrawiam
Co to za "pielęgnowanie" tych kilku grzechów?, co za troskliwe pamiętanie o nich?
Jestem ojcem i na miejscu Ojca bym sie zasmucił takim ciągłym przepraszaniem i wziął to za brak wiary w moje przebaczenie, czy jakoś tak, trochę psychologizując - pomyśl o tym
Dziękuj codziennie!, a przepraszaj tylko za to z czego się nie wyspowiadałaś, chyba, że okazjonalnie, to nie zaszkodzi.
Wzbogacaj nasze forum swoją osobą częściej
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13759
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2019 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Czy powinnam spowiadać się ze snu?
Sen to sen.
Nie sądzę.
Nie sądzę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20