Zatajenie grzechu

ODPOWIEDZ
BENDRO
Przybysz
Przybysz
Posty: 5
Rejestracja: 23 sty 2020

Zatajenie grzechu

Post autor: BENDRO » 2020-01-23, 19:49

Witajcie


Jest to mój pierwszy post na tej stronie

Zaczne od początku...Jakies 3 lata temu poznalem dziewczyne,od tego czasu jestesmy parą.Od jakis 2 lat uprawialismy sex.Wstyd mi,ale przy kazdej spowiedzi zatajalem ten grzech,bo w duchu bylem zdania:przeciez nikogo tym nie krzywdzisz,wiekszosc dzis tak postepuje.Ostatnio cos we mnie pękło,chyba zdalem sobie na serio sprawe,co robie ze swoim zyciem i jak obrazam Boga w ten sposob.Od kilku dni odmawiam Nowenne Pompejanska,wlasnie w intencji,aby skonczyc z tym grzechem.Takze razem z dziewczyną postanowilismy zgodnie,ze do czasu slubu nie będziemy tego robic.Dzis zebralem sie i wyznalem podczas spowiedzi te grzechy-zarówno o nieczystosci,jak i o zatajeniu.O malo sie nie poplakalem podczas spowiedzi,nigdy sie tak nie czulem,bylo mi tak wstyd i tak bardzo chcialem płakac,ze nawet nie dotrwalem do konca mszy,musialem wyjsc na zewnatrz odrazu po spowiedzi,tam sie wyplakac..Wiem,ze bardzo obrazilem Boga,doskonale teraz rozumiem,jak bardzo zbłądziłem.Przechodze do głownego pytania:kapłan,po nauce i gorzkich słowach prawdy,dał mi rozgrzeszenie.Poczulem niesamowitą ulge.Czy jezeli kaplan dal mi to rozgrzeszenie,moge juz o tym wszystkim zapomniec i zaczac od nowa? Czy nie byl to grzech przeciwko Duchowi Świętemu?Bo te grzechy nie są chyba do "odpuszczenia",dlatego o tym caly czas mysle.Czy odpuszczenie grzechu przez kapłana definitywnie konczy temat i nie ma juz do czego wracac?Chce zacząc swoje zycie na nowo,blisko Boga,nawet teraz jak to pisze,mam w oczach łzy i czuje wstyd.
Ostatnio zmieniony 2020-01-23, 19:50 przez BENDRO, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Zatajenie grzechu

Post autor: Magnolia » 2020-01-23, 20:02

Witaj Bendro!

Gratuluję dobrej spowiedzi i nawrócenia!

Rozgrzeszenie otrzymane świadczy o Bożym miłosierdziu, które przykryło już Twoje grzechy. A same grzechy przestały istnieć. Więc nie ma do czego wracać. Masz jednak tu dwie rzeczy do zrobienia: postanowienie poprawy - czyli życie w czystości oraz postaranie się o odpust zupełny, lub częściowy. (ponieważ grzechy zaciągają kary, a odpust je niweluje). Żyłem te lata nie tylko w grzechu ciężkim, ale także przyjmowałeś komunię w sposób świętokradczy, trzeba pomyśleć o jakimś wynagrodzeniu tego, czyli np uczestnictwo w pierwsze piątki we mszy św jako wynagrodzenie Sercu Jezusowemu.

Polecam zajrzeć też tu:
viewtopic.php?f=15&t=8529&p=193286&hili ... ka#p192737
viewtopic.php?f=15&t=869&p=18990&hilit= ... ska#p18990
cały ten wątek: narzeczeństwo polecam przeczytać i obejrzeć razem filmik tam zebrane. Bo postanowienie warto wesprzeć wiedza dlaczego i po co tak się powstrzymujecie.

Wątek o odpustach:
viewtopic.php?f=42&t=840&hilit=odpusty#p17738

Niech błogosławieństwo Pana bedzie z Tobą !

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Zatajenie grzechu

Post autor: Andej » 2020-01-23, 21:24

BENDRO pisze: 2020-01-23, 19:49 ... Czy jezeli kaplan dal mi to rozgrzeszenie,moge juz o tym wszystkim zapomniec i zaczac od nowa? ...
DO czego chcesz wracać? Dlaczego chcesz zapomnieć? Wydaje mi się, że trzeba pamiętać, aby nie wracać do poprzedniego stanu. Elementem spowiedzi, jest postanowienie poprawy. Trzeba koniecznie o tym pamiętać. Trwałeś w ciężkim grzechu. Zapewne usłyszałeś to podczas spowiedzi. Teraz masz zadanie, aby nigdy więcej nie powtarzać.

Dostałeś rozgrzeszenie. Sumiennie wypełnisz pokutę. Jesteś czysty. Zacząłeś nowe życie. Czyste. Trwaj w tym. Okaż wdzięczność Bogu. Myślę, że możesz, sam od siebie, coś dodatkowego ofiarować Panu. Gorąco namawiam do skorzystania z rad Magnolii z poprzedniego postu.

Witaj w naszym gronie. Zachęcam do aktywności na Forum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Zatajenie grzechu

Post autor: Dezerter » 2020-01-23, 21:26

Bendro - piękne postanowienie - podziwiam - pozdrów swoją narzeczona i przekaż ode mnie wyrazy uznania za Wasza decyzję.
Twoje sumienie wcześniej ci nie wyrzucało tego grzechu, więc nie miałeś pełnej świadomości, teraz masz i postąpiłeś właściwie. Świadczy to o tym , że wzrastasz w wierze i dojrzałości - Bóg się raduje i ty/wy też powinniście. Zakładam, że jesteście młodzi a to jest okoliczność łagodząca, druga, to to, że robiłeś to z twoją przyszłą żoną - grzechu przeciwko Duchowi ja nie widzę wcale. Cieszcie się swoja miłością i zapomnij o przeszłości, ale rady Magnolii możesz oczywiście zastosować jako wynagradzanie, jako dziękczynienie za pojednanie i miłość jaką Bóg was połączył. Czyń to jednak z uśmiechem i pokojem w duchu, bo jesteś w łasce uświęcającej.
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ