Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13689
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2176 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Tyle, by każdy Twój ruch był Modlitwą.
Czasem możesz nawet odmówić Ojcze Nasz.
Czasem możesz nawet odmówić Ojcze Nasz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Myślę, że sądzony próbuje Ci powiedzieć, że modlimy się nieustannie, gdy cały czas przebywamy w Obecności Bożej, kiedy wszystko co robimy poświęcamy Bogu, każdą chwilę i całe życie.
Zapraszam Cię do wątku z biblijnymi cytatami o modlitwie:
viewtopic.php?f=80&t=10369
Bo Słowo Boże uczy nas najlepiej czym jest modlitwa i jaka powinna być.
O. Salij w dzisiejszym komentarzu do Ewangelii dodaje:
Bo w ogóle taka jest natura modlitwy: im bardziej modlitwa jednoczy nas z Bogiem, tym więcej rozszerza się nasze serce na potrzeby naszych bliźnich, tym wyraźniej potrafimy zauważyć bliźniego potrzebującego pomocy.
Zapraszam Cię do wątku z biblijnymi cytatami o modlitwie:
viewtopic.php?f=80&t=10369
Bo Słowo Boże uczy nas najlepiej czym jest modlitwa i jaka powinna być.
O. Salij w dzisiejszym komentarzu do Ewangelii dodaje:
Bo w ogóle taka jest natura modlitwy: im bardziej modlitwa jednoczy nas z Bogiem, tym więcej rozszerza się nasze serce na potrzeby naszych bliźnich, tym wyraźniej potrafimy zauważyć bliźniego potrzebującego pomocy.
Ostatnio zmieniony 2020-08-09, 12:11 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Jak zdefiniować czynność modlenia się?
Ma być to jakaś specjalna czynność, taka jak odmawianie różańca, Ojcze Nasz?
Czy czytanie Biblii, też się do tego zalicza?
Ma być to jakaś specjalna czynność, taka jak odmawianie różańca, Ojcze Nasz?
Czy czytanie Biblii, też się do tego zalicza?
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Dominiku, oczywiście, ze nabożne czytanie Słowa Bożego jest modlitwą. Ale jeszcze lepiej gdy słowo Boże nas skłania do modlitwy, czyli gdy reagujemy na Słowo Boże odruchem modlitwy serca.
przykład:
Czytając Słowo: Pan jest moim pasterzem (ps 23) modlimy się :Jezu bądź moim pasterzem, prowadź mnie i kieruj mną bym czynił wszystko zgodnie z Twoją wolą.
Ale w życiu codziennym, wszystko co robimy z miłości do Boga i ludzi dobrego jest już modlitwą, jesli robimy to świadomie ofiarowując to Bogu.
Zmywanie i sprzątanie może być modlitwą, praca i zasłużony odpoczynek, zabawa z dzieckiem... wszystko co robimy na Chwałę Panu.
przykład:
Czytając Słowo: Pan jest moim pasterzem (ps 23) modlimy się :Jezu bądź moim pasterzem, prowadź mnie i kieruj mną bym czynił wszystko zgodnie z Twoją wolą.
Ale w życiu codziennym, wszystko co robimy z miłości do Boga i ludzi dobrego jest już modlitwą, jesli robimy to świadomie ofiarowując to Bogu.
Zmywanie i sprzątanie może być modlitwą, praca i zasłużony odpoczynek, zabawa z dzieckiem... wszystko co robimy na Chwałę Panu.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
No właśnie... mam problemy z interpretacja.
Rano jeśli mam czas spędzam od kilku do kilkunastu minut na modlitwie dziękując prosząc opowiadając Bogu o moich rozterkach. później wyjeżdżam do pracy i jeśli w niej służę bliźniemu z radością, jestem życzliwa, żartuje, śmieje się, jestem miła jak trzeba to pomagam służę rada i w monetach zwątpień smutku kieruje swe myśli bądź słowa ku Bogu nawet kilka slow typu „Jezu dopomóż, proszę prowadź mnie w tej pracy, poślij Ducha aby wszystko co robię myśle i mówię było Bogu miłe” to nie jest to modlitwą? oczywiście również upadam grzeszę emocje biorą górę (jestem bardzo emocjonalna zdarza mi się narzekać bądź nakrzyczeć na kogoś albo się „obrazić”) ale staram się wszystko oddawać Bogu i patrzeć przez ten pryzmat, Bożym spojrzeniem, szybko przepraszać, szybko żałuje za swoje czyny.
Wieczorem zazwyczaj tez od kilku do kilkunastu minut rozmawiam z Bogiem swoimi słowami, wplatam modlitwy, czytam fragment Pisma Świetego. zasypiam z myślami aby Jezus miał mnie w opiece.
Ale... to nie chodzi o ilość tak myśle. często jak zapomnę o modlitwie i mówię sobie „ja się jeszcze nie pomodlilam” to potem dopadają mnie myśli ze przecież modlitwa ma wypływać z pragnienia serca a nie z przymusu żeby odhaczyć i gotowe.
Może ja po prostu nie potrafie się modlić bądź robię to złe. nie wiem.
Rano jeśli mam czas spędzam od kilku do kilkunastu minut na modlitwie dziękując prosząc opowiadając Bogu o moich rozterkach. później wyjeżdżam do pracy i jeśli w niej służę bliźniemu z radością, jestem życzliwa, żartuje, śmieje się, jestem miła jak trzeba to pomagam służę rada i w monetach zwątpień smutku kieruje swe myśli bądź słowa ku Bogu nawet kilka slow typu „Jezu dopomóż, proszę prowadź mnie w tej pracy, poślij Ducha aby wszystko co robię myśle i mówię było Bogu miłe” to nie jest to modlitwą? oczywiście również upadam grzeszę emocje biorą górę (jestem bardzo emocjonalna zdarza mi się narzekać bądź nakrzyczeć na kogoś albo się „obrazić”) ale staram się wszystko oddawać Bogu i patrzeć przez ten pryzmat, Bożym spojrzeniem, szybko przepraszać, szybko żałuje za swoje czyny.
Wieczorem zazwyczaj tez od kilku do kilkunastu minut rozmawiam z Bogiem swoimi słowami, wplatam modlitwy, czytam fragment Pisma Świetego. zasypiam z myślami aby Jezus miał mnie w opiece.
Ale... to nie chodzi o ilość tak myśle. często jak zapomnę o modlitwie i mówię sobie „ja się jeszcze nie pomodlilam” to potem dopadają mnie myśli ze przecież modlitwa ma wypływać z pragnienia serca a nie z przymusu żeby odhaczyć i gotowe.
Może ja po prostu nie potrafie się modlić bądź robię to złe. nie wiem.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Jak dla mnie robisz wszystko bardzo dobrze, nieustannie się modlisz i żyjesz z Bogiem w relacji.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13689
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2176 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Dla mnie modlitwa to coś jakby Stan Ducha.
Sposób jego "dotknięcia" to drugorzędna sprawa.
Sposób jego "dotknięcia" to drugorzędna sprawa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Bywalec
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 sie 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 53 times
- Kontakt:
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Po pierwsze, nie trzeba, a można! Modlitwa powinna być potrzebą serca, a nie wynikać z jakiegokolwiek przymusu albo myślenia, że wypada. Moim zdaniem nie chodzi o to ile, a jak się modlimy. Ważna jest jakość i szczerość modlitwy, a nie czas jaki jej poświęcamy. Dla mnie czas podczas modlitwy, czy liturgii nie ma znaczenia. Ważne jest dla mnie to, aby moje spotkanie z Bogiem odbywało się bez pośpiechu i żebyśmy "porozmawiali" ze sobą tyle, ile czujemy i potrzebujemy.
Pozdrawiam
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Niezupełnie. I trzeba i można i powinno się.
Jak można kogoś kochać i nie odzywać się do niego? Wszak modlitwa jest rozmową. Czy da się kochać bezobjawowo? Jeśli tak, to da się też modlić bezobjawowo.
Uważam, że modlitwa jest obowiązkiem wierzącego. Jeśli tak, to TRZEBA się modlić. Zwykle ta konieczność powodowane jest wewnętrznym imperatywem. Jest wyrazem miłości. Gdy się kocha, to chce się przebywać z obiektem miłości. Mieć z nim kontakt. Trzeba mieć kontakt aby trwał ten kontakt. Inaczej się nie da.
Można. Bo się da.
Powinno się, jeśli chce się kiedyś spotkać z Nim osobiście w niebie.
Jak można kogoś kochać i nie odzywać się do niego? Wszak modlitwa jest rozmową. Czy da się kochać bezobjawowo? Jeśli tak, to da się też modlić bezobjawowo.
Uważam, że modlitwa jest obowiązkiem wierzącego. Jeśli tak, to TRZEBA się modlić. Zwykle ta konieczność powodowane jest wewnętrznym imperatywem. Jest wyrazem miłości. Gdy się kocha, to chce się przebywać z obiektem miłości. Mieć z nim kontakt. Trzeba mieć kontakt aby trwał ten kontakt. Inaczej się nie da.
Można. Bo się da.
Powinno się, jeśli chce się kiedyś spotkać z Nim osobiście w niebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 119
- Rejestracja: 12 sie 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 53 times
- Kontakt:
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Zależy jak na to spojrzeć. Mi chodzi o to, że to "trzeba" nie może wynikać z jakiegoś zewnętrznego przymusu, strachu, poczucia obowiązku, a powinno wynikać z miłości do Boga. Wtedy można powiedzieć, że "trzeba" się modlić, ale to wypływa jakby miłości, a nie jakiegoś poczucia, że się musi, bo ktoś każe. Skoro kocham Boga, to z nim rozmawiam, bo jest taka poTRZEBA serca Tak ja to widzę i czuję.Andej pisze: ↑2020-08-16, 12:59 Niezupełnie. I trzeba i można i powinno się.
Jak można kogoś kochać i nie odzywać się do niego? Wszak modlitwa jest rozmową. Czy da się kochać bezobjawowo? Jeśli tak, to da się też modlić bezobjawowo.
Uważam, że modlitwa jest obowiązkiem wierzącego. Jeśli tak, to TRZEBA się modlić. Zwykle ta konieczność powodowane jest wewnętrznym imperatywem. Jest wyrazem miłości. Gdy się kocha, to chce się przebywać z obiektem miłości. Mieć z nim kontakt. Trzeba mieć kontakt aby trwał ten kontakt. Inaczej się nie da.
Można. Bo się da.
Powinno się, jeśli chce się kiedyś spotkać z Nim osobiście w niebie.
Ostatnio zmieniony 2020-08-16, 14:43 przez DariuszJ, łącznie zmieniany 1 raz.
- exe
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 3 maja 2020
- Lokalizacja: Ziemski padół....
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
W mojej opinii, kategoria ilościowa w modlitwie po prostu nie ma zastosowania. Gdy ktoś wpadnie w nawyk ilościowego podsumowywania życia modlitewnego, wówczas coraz głębiej nasiąka kontemplacją własnej osoby , usprawiedliwiając ją koniecznością wyczuwalnej i widzialnej realizacji postępu życia wewnętrznego.
Nie trzeba tu dużo myśleć, a jedynie być wiernym i ufnym w Opatrzność Bożą, o czym czytamy w kapitalnym przekladzie o. Jakub Wujka:
"Dlatego znalazł twój sługa serce swoje, aby się modlił tą modlitwą do Ciebie" (2 Sm 2, 27)
Prawdziwe sa więc słowa:
"Ad Te levavi animam meam" - "Ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę" (Ps 25,1)
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++
Nie trzeba tu dużo myśleć, a jedynie być wiernym i ufnym w Opatrzność Bożą, o czym czytamy w kapitalnym przekladzie o. Jakub Wujka:
"Dlatego znalazł twój sługa serce swoje, aby się modlił tą modlitwą do Ciebie" (2 Sm 2, 27)
Prawdziwe sa więc słowa:
"Ad Te levavi animam meam" - "Ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę" (Ps 25,1)
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++
Ostatnio zmieniony 2020-08-19, 00:02 przez exe, łącznie zmieniany 1 raz.
Mdr 7, 15:
"Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co mi dano! On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości, i tym, który mędrcom nadaje kierunek."
"Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co mi dano! On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości, i tym, który mędrcom nadaje kierunek."
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13689
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2176 times
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
Zgadzam się z przedmówcą.
W życiu chodzi o jakość.
W przeciwnym razie jesteśmy kotami.
W życiu chodzi o jakość.
W przeciwnym razie jesteśmy kotami.
Ostatnio zmieniony 2020-08-19, 10:12 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Ile godzin dziennie trzeba się modlić?
A ile razy dziennie trzeba zmawiać różaniec albo Koronkę do Bożego Miłosierdzia? Bo np. różaniec zamawiam po kilka razy dziennie i nie wiem czy to jest takie słuszne gdyż nie mam przez to na nic czasu. Nie mogę nigdzie wyjść, nic poczytać tylko się modlę. Czy powiedzmy raz dziennie różaniec wystarczy?