Jakie znacie modlitwy cykliczne?

[Piootr]

Witam
Tak jak w temacie. Bardzo lubię cykliczne modlitwy i chciałbym poznać ich nieco więcej niż tylko różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, koronka do Ducha Świętego, czy też modlitwa ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa(dzisiaj rozpocząłem, trzymajcie kciuki żebym w niej wytrwał 12 lat).
Pozdrawiam.

[AnnaS]

Ja polecam Nowennę Pompejańską i jeszcze Koronkę ,,Jezu, Ty się tym zajmij" .
Pozdrawiam.

[Piootr]

Dziękuję bardzo, Koronkę napewno wykorzystam jak się jej nauczę.

[apostata]

@grubas wydawało mi się że już pytałem ale nie znalazłem. Czy przeczytałeś Biblię? Bo poświęcasz dużo czasu na modlitwy cykliczne, a zastanawiam się czy poświęciłeś równie dużo czasu na "Słowo Boże"?

[Dezerter]

Witam
Tak jak w temacie. Bardzo lubię cykliczne modlitwy i chciałbym poznać ich nieco więcej niż tylko różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, koronka do Ducha Świętego, czy też modlitwa ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa(dzisiaj rozpocząłem, trzymajcie kciuki żebym w niej wytrwał 12 lat).
Pozdrawiam.

Czytanie Słowa Bożego i rozważanie go

[Pompieri]

Mam takie pytanie - czy to ma byc czytanie zgodnie z wola Kosciola ( w Kosciele ) czy niezgodnie z wola Kosciola ( poza Kosciolem)ß
Majac liczne kontakty z niekatolikami i sam bedac dlugie lata niekatolikiem, a nawet antykatolikiem mam powazne watpliwosci, czy jakiekolwiek czytanie Slowa Bozego w Biblii stanoewic moze jednoczesnie gwarancje, ze jest to modlitwa cykliczna.
Ba, nawet bedac katolikiem mozna czytac Slowo Bozego przeciwko samemu Slowu Bozemu. I co to jest wowczas za modlitwa?

[Tek de Cart]

czytanie może być modlitwą, ale oczywiście nie musi - przecież @apostata też może czytać Biblię, a nie sądzę żeby to była dla niego modlitwa.
W sumie ja pierwszy raz przeczytałem Nowy Testament jako po prostu książkę, bo mi nauczycielka polskiego 'siadła na ambicji' że "jak wykształcony człowiek w naszej kulturze może nie wiedzieć co jest w książce która stanowi podstawę tej kultury".. no to jak mi się kolejny mecz ładował (ze 2 minuty) to czytałem sobie po kawałku, potem grałem mecz (SWS soccer) i znów czytałem jak się następny mecz ładował. To na pewno nie była modlitwa

natomiast czytanie z wiarą może być modlitwą, oczywiście jeśli chcemy czytać tak jak to rozumie Kościół to dobrze jest zacząć od czytań mszalnych z dnia. W ten sposób czytając, co dzień krótkie kawałki, w ciągu 3 lat można "mieć przeczytane" ok 30% Nowego Testamentu i pewnie z 5% Starego Testamentu, jednocześnie mając pewnego rodzaju wskazanie co Kościół uważa za najważniejsze i jak rozumie połącznie ST z NT.

[apostata]

Mam takie pytanie - czy to ma byc czytanie zgodnie z wola Kosciola ( w Kosciele ) czy niezgodnie z wola Kosciola ( poza Kosciolem)ß
Majac liczne kontakty z niekatolikami i sam bedac dlugie lata niekatolikiem, a nawet antykatolikiem mam powazne watpliwosci, czy jakiekolwiek czytanie Slowa Bozego w Biblii stanoewic moze jednoczesnie gwarancje, ze jest to modlitwa cykliczna.
Ba, nawet bedac katolikiem mozna czytac Slowo Bozego przeciwko samemu Slowu Bozemu. I co to jest wowczas za modlitwa?

Ja zawsze mówię że czytanie Biblii to jest świetna droga do ateizmu:) tak było w moim przypadku.

[Andej]

Dla mnie szkołą czytanie Biblii był Neo. Tam nauczyłem się odczytywać to, co jest skierowane do mnie. To, co ma wpływ na moje życie i postępowanie.

[Pompieri]

Kazdy ma jakies tam doswiadczenie zyciowe. Zanim przyjalem chrzest w Kosciele katolickim przez dlugie lata bylem ateista, wyksztalconym na kilku renomowanych uczelniach ateizmu. Doglebne studiowanie ateistycznych guru doprowadzilo mnie w koncu do Biblii.
Tak bylo w moim przypadku ... i jest to przypadek bardzo czesty.
dodam tylko jeszcze i w dodatku, ze najbardziej nadete tezy ateizmu glosza najczesciej tacy i owacy, ale zawsze nie majacy pojecia o wierze, za to krecacy wlasne filmy i programy, w ktorych swoja niewiedze przedstawiaja jako madrosc.
Nic nowego pod sloncem - juz wiele tysiecy lat emu napisane zostalo w Biblii: "Boga nie ma - rzekl glupi w sercu swoim".

[apostata]

Kazdy ma jakies tam doswiadczenie zyciowe. Zanim przyjalem chrzest w Kosciele katolickim przez dlugie lata bylem ateista, wyksztalconym na kilku renomowanych uczelniach ateizmu. Doglebne studiowanie ateistycznych guru doprowadzilo mnie w koncu do Biblii.
Tak bylo w moim przypadku ... i jest to przypadek bardzo czesty.
dodam tylko jeszcze i w dodatku, ze najbardziej nadete tezy ateizmu glosza najczesciej tacy i owacy, ale zawsze nie majacy pojecia o wierze, za to krecacy wlasne filmy i programy, w ktorych swoja niewiedze przedstawiaja jako madrosc.
Nic nowego pod sloncem - juz wiele tysiecy lat emu napisane zostalo w Biblii: "Boga nie ma - rzekl glupi w sercu swoim".

Gdzie są te szkoły ateizmu? Może się zapiszę, bo ateizm który Ty przedstawiasz jest mi nieznany.
Można widzieć jaka jest Twoja historia? Czy Twoi rodzice byli wierzący?

[Pompieri]

Akademia im. Frunzego. Jedna z uczelni.

[ImperatorLudzkości]

Witam
Tak jak w temacie. Bardzo lubię cykliczne modlitwy i chciałbym poznać ich nieco więcej niż tylko różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, koronka do Ducha Świętego, czy też modlitwa ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa(dzisiaj rozpocząłem, trzymajcie kciuki żebym w niej wytrwał 12 lat).
Pozdrawiam.

W sensie mantry?:
"Om Mani Peme Hung"
"Ah"
"Rama Rama Rama Hare Hare"
Więcej nie znam.

[Pompieri]

Mantra nie jest modlitwa. mantra nie jest tym bardziej modlitwa cykliczna. Poducz sie.
A jak juz sie poduczysz, to zapoznaj i siebie i nas czym tak naprawde jest mantra. I dlaczego okresla sie mantre czasem slowem "modlitwa", w jakim kontekscie i w jakim znaczeniu.
Wrzucanie bzdur w antychrzescijanskim sosie swiadczy jedynie o mialkosci motywacji . I niczym wiecej.

[Piootr]

Modlitwa cykliczna to najlepszy sposób na spędzanie wolnego czasu. Lepsze niż książka, telewizja i szczególnie internet. Te które wymieniłem nic nie wnoszą do życia człowieka, a modlitwa wręcz przeciwnie. Do tego modlitwa jest wieczna, niezniszczalna, a każda książka, każdy telewizor, komputer itd. ma swoją żywotność.