Modlitwa codzienna
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Modlitwa codzienna
Pomóżcie, bo błądzę :/
Ostatnio skończyłam "duchową adopcję" i postanowiłam zmienić sposób modlitwy. Coś takiego, jakbym poczuła się w pewnym sensie zmęczona modlitwą na różańcu. Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć. Zaczęłam więc modlić się Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo i Aniele Boży, jedynie raz dziennie. Mam jednak poczucie, że to za mało. Natomiast nie wiem, jaka inna modlitwa byłaby taka najbardziej trafiająca do mnie. W takim kontekście, że chce się modlić "jak dorosła", ale z drugiej strony te dorosłe modlitwy mnie łatwo nużą, męczą. Doradźcie mi coś.
Z Bogiem,
Michelle
Ostatnio skończyłam "duchową adopcję" i postanowiłam zmienić sposób modlitwy. Coś takiego, jakbym poczuła się w pewnym sensie zmęczona modlitwą na różańcu. Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć. Zaczęłam więc modlić się Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo i Aniele Boży, jedynie raz dziennie. Mam jednak poczucie, że to za mało. Natomiast nie wiem, jaka inna modlitwa byłaby taka najbardziej trafiająca do mnie. W takim kontekście, że chce się modlić "jak dorosła", ale z drugiej strony te dorosłe modlitwy mnie łatwo nużą, męczą. Doradźcie mi coś.
Z Bogiem,
Michelle
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Modlitwa codzienna
A Koronka do Miłosierdzia Bożego? Nie jest czasochłonna, a to taka piękna modlitwa.
Nie masz obowiązku odmawiania różańca. To wspaniała modlitwa ale jeśli Ci nie pasuje na daną chwilę, wybierz coś innego. Jestem pewna, że i tak do niej wrócisz po krótkim odpoczynku.
A próbowałaś litanie? Mnie zawsze wzruszają litanie do Imienia, Serca, Krwi Jezusa. Te wezwania są tak piękne, że poruszają moją duszę. Spróbuj. Szukaj a znajdziesz
Nie masz obowiązku odmawiania różańca. To wspaniała modlitwa ale jeśli Ci nie pasuje na daną chwilę, wybierz coś innego. Jestem pewna, że i tak do niej wrócisz po krótkim odpoczynku.
A próbowałaś litanie? Mnie zawsze wzruszają litanie do Imienia, Serca, Krwi Jezusa. Te wezwania są tak piękne, że poruszają moją duszę. Spróbuj. Szukaj a znajdziesz
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Modlitwa codzienna
Można modlić się w własnymi słowami, odmawiać psalmy, recytować lub śpiewać pieśni religijne, odmawiać Liturgię Godzin, różaniec, koronki, litanie, nowenny a poza tym odprawiać nabożeństwa. Teraz jest okres wielkiego postu więc drogę krzyżową jak najbardziej.
Okres posuchy podczas modlitwy zdarza się każdemu, wtedy człowiek modli się wyłącznie z obowiązku, bo trudno o jakiekolwiek skupienie mimo starań oraz brak jakichkolwiek pociech tj. emocjonalna obojętność lub znużenie, zmęczenie podczas modlitwy.
Okres posuchy podczas modlitwy zdarza się każdemu, wtedy człowiek modli się wyłącznie z obowiązku, bo trudno o jakiekolwiek skupienie mimo starań oraz brak jakichkolwiek pociech tj. emocjonalna obojętność lub znużenie, zmęczenie podczas modlitwy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Modlitwa codzienna
Ci wyżej dobrze mówią
Spróbuj wszystkiego po trochu. Masz może jakiś modlitewnik w domu? Albo książeczkę którą się dostaje na pierwszą komunię? Będziesz miała różne modlitwy w jednym miejscu.
Ja dziś znalazłam w domu brewiarz dla świeckich. Nie miałam pojęcia, że leży na półce A tu proszę
Spróbuj wszystkiego po trochu. Masz może jakiś modlitewnik w domu? Albo książeczkę którą się dostaje na pierwszą komunię? Będziesz miała różne modlitwy w jednym miejscu.
Ja dziś znalazłam w domu brewiarz dla świeckich. Nie miałam pojęcia, że leży na półce A tu proszę
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Modlitwa codzienna
Bardzo dobrze, że masz chęci do modlitwy. Pokusa zniechęcenia potrafi być naprawdę silna.
Co do niej, to przede wszystkim powinnaś znaleźć własną formę, która będzie odpowiadać Tobie, Twojej osobowości. Dla jednych będzie to śpiew, psalmy, litanie, różańce, po prostu długie formy. Dla innych oddawanie czci Panu w ciszy będzie odpowiednie. Nie każdy ma siłę i chęci, aby modlić się w dłuższy sposób. Zastanów się jak najbardziej czujesz się pewnie podczas modlitwy, gdzie nie czujesz ani znużenia, ani zniechęcenia. Na pewno znajdziesz zadowalającą Ciebie formę.
Co do niej, to przede wszystkim powinnaś znaleźć własną formę, która będzie odpowiadać Tobie, Twojej osobowości. Dla jednych będzie to śpiew, psalmy, litanie, różańce, po prostu długie formy. Dla innych oddawanie czci Panu w ciszy będzie odpowiednie. Nie każdy ma siłę i chęci, aby modlić się w dłuższy sposób. Zastanów się jak najbardziej czujesz się pewnie podczas modlitwy, gdzie nie czujesz ani znużenia, ani zniechęcenia. Na pewno znajdziesz zadowalającą Ciebie formę.
Ostatnio zmieniony 2021-03-04, 16:41 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Modlitwa codzienna
Dziękuję! Oczywiście mam w domu modlitewnik.
Dodano po 3 minutach 55 sekundach:
A ile razy dziennie się modlicie? Raz, dwa czy może więcej?
Dodano po 3 minutach 55 sekundach:
A ile razy dziennie się modlicie? Raz, dwa czy może więcej?
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Modlitwa codzienna
A to zależy od potrzeby. Teraz nie chodzę do pracy, więc w wolnej chwili staram się jakaś modlitwę odmówić. Ale tak tradycyjnie rano to jestem tylko w stanie podziękować Bogu za nowy dzień i powiedzieć, że go kocham, przeprosić za wszystko i prosić żeby kierował tym dniem.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-03-04, 17:00 A ile razy dziennie się modlicie? Raz, dwa czy może więcej?
A wieczorem jestem tak zmęczona, że tylko przeżegnam się i krótki pacierz. Głównie modlę się w ciągu dnia.
Miałam czas, że nie modliłam się w ogóle, więc walcz proszę żeby nie ulec.
Ostatnio zmieniony 2021-03-04, 17:07 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4215 times
- Been thanked: 2955 times
- Kontakt:
Re: Modlitwa codzienna
A nasz modlitwę uwielbienia?itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-03-04, 14:20 Pomóżcie, bo błądzę :/
Ostatnio skończyłam "duchową adopcję" i postanowiłam zmienić sposób modlitwy. Coś takiego, jakbym poczuła się w pewnym sensie zmęczona modlitwą na różańcu. Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć. Zaczęłam więc modlić się Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo i Aniele Boży, jedynie raz dziennie. Mam jednak poczucie, że to za mało. Natomiast nie wiem, jaka inna modlitwa byłaby taka najbardziej trafiająca do mnie. W takim kontekście, że chce się modlić "jak dorosła", ale z drugiej strony te dorosłe modlitwy mnie łatwo nużą, męczą. Doradźcie mi coś.
Z Bogiem,
Michelle
Modlitwa przecież przede wszystkim mamy oddać Bogu chwałę, cześć i uwielbienie - mówić/śpiewać hosanna i hallejuJah
a znasz powiedzenie, kto śpiewa 2razy się modli?
co powiesz o takiej modlitwie:
spróbuj
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Modlitwa codzienna
Taka modlitwa to raczej nie dla mnie.Dezerter pisze: ↑2021-03-04, 17:07A nasz modlitwę uwielbienia?itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-03-04, 14:20 Pomóżcie, bo błądzę :/
Ostatnio skończyłam "duchową adopcję" i postanowiłam zmienić sposób modlitwy. Coś takiego, jakbym poczuła się w pewnym sensie zmęczona modlitwą na różańcu. Nawet nie wiem, jak to wytłumaczyć. Zaczęłam więc modlić się Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo i Aniele Boży, jedynie raz dziennie. Mam jednak poczucie, że to za mało. Natomiast nie wiem, jaka inna modlitwa byłaby taka najbardziej trafiająca do mnie. W takim kontekście, że chce się modlić "jak dorosła", ale z drugiej strony te dorosłe modlitwy mnie łatwo nużą, męczą. Doradźcie mi coś.
Z Bogiem,
Michelle
Modlitwa przecież przede wszystkim mamy oddać Bogu chwałę, cześć i uwielbienie - mówić/śpiewać hosanna i hallejuJah
a znasz powiedzenie, kto śpiewa 2razy się modli?
co powiesz o takiej modlitwie:
spróbuj
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Modlitwa codzienna
Zasadniczo standardową koncepcją jest modlitwa rano oraz wieczorem połączona z rachunkiem sumienia. Dzień można wypełniać aktami strzelistymi. Modlitwę poranną lub wieczorną można odmówić w kościele przed mszą świętą. Taki zwyczaj jest często praktykowany.
Jeśli chodzi o niestandardowe schematy to w zależności od potrzeb i czasu. Jeżeli ktoś na wolne od obowiązku popołudnie również ten czas można wypełnić modlitwą, podobnie gdy mamy bezsenną noc, warto chociażby 15 minut poświęcić na skupienie modlitewne. W sobotę, a jeśli czas daje ku temu sposobność to i w każdy dzień można odwiedzić kościół, odmówić różaniec lub po prostu pobyć z Bogiem sam na sam. Form jest wiele, osobiście lubię spacer w słoneczny letni dzień i modlitwę pochwalną za piękno przyrody.
Jeśli chodzi o niestandardowe schematy to w zależności od potrzeb i czasu. Jeżeli ktoś na wolne od obowiązku popołudnie również ten czas można wypełnić modlitwą, podobnie gdy mamy bezsenną noc, warto chociażby 15 minut poświęcić na skupienie modlitewne. W sobotę, a jeśli czas daje ku temu sposobność to i w każdy dzień można odwiedzić kościół, odmówić różaniec lub po prostu pobyć z Bogiem sam na sam. Form jest wiele, osobiście lubię spacer w słoneczny letni dzień i modlitwę pochwalną za piękno przyrody.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Modlitwa codzienna
Właśnie ja rano nie jestem "do myślenia", a wieczorem to już mam jednak więcej czasu czy tam chęci, choć z tym drugim różnie bywa. A ulegać nie zamierzam, acz przyznaję, że często mam myśli na zasadzie "a może modlitwa w kościele wystarczy?"Lunka pisze: ↑2021-03-04, 17:07A to zależy od potrzeby. Teraz nie chodzę do pracy, więc w wolnej chwili staram się jakaś modlitwę odmówić. Ale tak tradycyjnie rano to jestem tylko w stanie podziękować Bogu za nowy dzień i powiedzieć, że go kocham, przeprosić za wszystko i prosić żeby kierował tym dniem.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-03-04, 17:00 A ile razy dziennie się modlicie? Raz, dwa czy może więcej?
A wieczorem jestem tak zmęczona, że tylko przeżegnam się i krótki pacierz. Głównie modlę się w ciągu dnia.
Miałam czas, że nie modliłam się w ogóle, więc walcz proszę żeby nie ulec.
Dodano po 1 minucie 10 sekundach:
Co to "akty strzeliste"? Kojarzę, ale nie wiem.Logan pisze: ↑2021-03-04, 17:30 Zasadniczo standardową koncepcją jest modlitwa rano oraz wieczorem połączona z rachunkiem sumienia. Dzień można wypełniać aktami strzelistymi. Modlitwę poranną lub wieczorną można odmówić w kościele przed mszą świętą. Taki zwyczaj jest często praktykowany.
Jeśli chodzi o niestandardowe schematy to w zależności od potrzeb i czasu. Jeżeli ktoś na wolne od obowiązku popołudnie również ten czas można wypełnić modlitwą, podobnie gdy mamy bezsenną noc, warto chociażby 15 minut poświęcić na skupienie modlitewne. W sobotę, a jeśli czas daje ku temu sposobność to i w każdy dzień można odwiedzić kościół, odmówić różaniec lub po prostu pobyć z Bogiem sam na sam. Form jest wiele, osobiście lubię spacer w słoneczny letni dzień i modlitwę pochwalną za piękno przyrody.
Dodano po 5 minutach 21 sekundach:
Tak właśnie się czuję. Na drodze krzyżowej byłam, i jeszcze w przyszłym tygodniu pójdę.Logan pisze: ↑2021-03-04, 15:26 Można modlić się w własnymi słowami, odmawiać psalmy, recytować lub śpiewać pieśni religijne, odmawiać Liturgię Godzin, różaniec, koronki, litanie, nowenny a poza tym odprawiać nabożeństwa. Teraz jest okres wielkiego postu więc drogę krzyżową jak najbardziej.
Okres posuchy podczas modlitwy zdarza się każdemu, wtedy człowiek modli się wyłącznie z obowiązku, bo trudno o jakiekolwiek skupienie mimo starań oraz brak jakichkolwiek pociech tj. emocjonalna obojętność lub znużenie, zmęczenie podczas modlitwy.
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Modlitwa codzienna
Rano - najczęściej krótko, niestety też na szybkoA ile razy dziennie się modlicie? Raz, dwa czy może więcej?
Jeśli akurat mogę to o 12 anioł pański oraz o 15 koronka. Anioł pański często mi gdzieś przepada, jak już zauważę, że jest 12 to już grubo po i tyle z modlitwy....
O 15 bardziej regularnie niż o 12. O ile nie mam zajęć na studiach, raczej odmawiam.
Wieczorem - dłuższa modlitwa. A co najmniej tak było jeszcze kilka tygodni temu... Teraz nie mogę się w ogóle skupić wieczorem Ale odmawiam modlitwę wieczorną dalej
Dodano po 2 minutach 53 sekundach:
Krótka modlitwa, westchnienie, myślCo to "akty strzeliste"? Kojarzę, ale nie wiem.
"Panie pomóż" na przykład
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Modlitwa codzienna
@Zebra, właśnie to jest strasznie męczące, taka niemożność skupienia uwagi. Masz jakiś sposób na to? A może w ogóle wtedy warto zostawić modlitwę?
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Modlitwa codzienna
Chyba nie mam żadnego konkretnego sposobu. Najczęściej w myślach na siebie "krzyczę" i generalnie tylko bardziej się denerwuje. Stresuje mnie to, że cały dzień potrafię się uczyć, odpoczywać A nie potrafię przez chociaż 40 minut się modlić. Ale ty na siebie nie krzycz
Ksiądz mi kiedyś powiedział, żeby wzywać Ducha Świętego. Ja niestety oporna zawsze udaje, że sobie sama poradzę. Ale w końcu zrezygnowania wołam "Duchu Święty módl się przeze mnie bo ja już nie potrafię". To chyba mój sposób.
Co do zostawienia modlitwy. Ja akurat nie zostawiam nawet jak mi nie idzie. Źle bym się z tym czuła.
Ksiądz mi kiedyś powiedział, żeby wzywać Ducha Świętego. Ja niestety oporna zawsze udaje, że sobie sama poradzę. Ale w końcu zrezygnowania wołam "Duchu Święty módl się przeze mnie bo ja już nie potrafię". To chyba mój sposób.
Co do zostawienia modlitwy. Ja akurat nie zostawiam nawet jak mi nie idzie. Źle bym się z tym czuła.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Modlitwa codzienna
@Lunka, dzięki, chyba spróbuję Koronkę. Z Bogiem, Michelle
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam