Codzienna modlitwa
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Codzienna modlitwa
Kochani mam pytanie. Czy istnieje może jakaś pisana lub niepisana zasada, która określa, że w dany dzień tygodnia modlimy się np. za coś lub do Kogoś? Chodzi mi np. o to że w piątek zawsze upamiętniamy Mękę Pańską, sobota to dzień Maryjny, w czwartek często modlimy się za kapłanów. Czy są jakieś reguły dotyczące innych dni tygodnia? Wiadomo, że nie jest to obowiązkiem ale ostatnio znalazłam tyle pięknych modlitw, które mnie koja, nie jestem w stanie odmawiać ich wszystkich jednego dnia, postanowiłam więc sobie, że każdego dnia tygodnia będę poszczególne z nich odmawiać, tylko wciąż myślę jak to dopasować do siebie.
Przepraszam jeśli temat błahy ale może ktoś posiada taką wiedzę...
Z Bogiem!
Przepraszam jeśli temat błahy ale może ktoś posiada taką wiedzę...
Z Bogiem!
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Codzienna modlitwa
Codziennie jest wspomnienie jakiegoś świetego.Lunka pisze: ↑2021-04-14, 12:06 Kochani mam pytanie. Czy istnieje może jakaś pisana lub niepisana zasada, która określa, że w dany dzień tygodnia modlimy się np. za coś lub do Kogoś? Chodzi mi np. o to że w piątek zawsze upamiętniamy Mękę Pańską, sobota to dzień Maryjny, w czwartek często modlimy się za kapłanów. Czy są jakieś reguły dotyczące innych dni tygodnia? Wiadomo, że nie jest to obowiązkiem ale ostatnio znalazłam tyle pięknych modlitw, które mnie koja, nie jestem w stanie odmawiać ich wszystkich jednego dnia, postanowiłam więc sobie, że każdego dnia tygodnia będę poszczególne z nich odmawiać, tylko wciąż myślę jak to dopasować do siebie.
Przepraszam jeśli temat błahy ale może ktoś posiada taką wiedzę...
Z Bogiem!
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Codzienna modlitwa
Nie o to mi chodzi. Takie modlić się do wszystkich to nie dla mnie. Tutaj mogę zmówić Litanie do Wszystkich Świętych
Ja potrzebuję więcej indywidualizmu w modlitwie. Są święci, którzy są mi bliscy i do nich będę się modlić. Tzn za ich wstawiennictwem.
Ale dziękuję za poradę
Ostatnio zmieniony 2021-04-14, 15:40 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Codzienna modlitwa
Odnośnie różańca, są konkretne reguły. Chyba, że ktoś codziennie cały, a nie tylko jedną cząstkę.
Nie wiem co stoi na przeszkodzie, aby sobie wyznaczyć jakiś rytm. Np. w poniedziałek w intencji rodziców, we wtorek w intencji dzieci itd.
Nie wiem co stoi na przeszkodzie, aby sobie wyznaczyć jakiś rytm. Np. w poniedziałek w intencji rodziców, we wtorek w intencji dzieci itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Codzienna modlitwa
Właśnie o to mi chodzi. Miałam wyrzuty sumienia, że nie dam rady codziennie wszystkich "obmodlic" ale czy muszę codziennie? Taki rytm dawałby mi pokój w sercu.
I chyba tak zrobię. Rodzice, dzieci,mąż. A pozostałe dni ku czci . Czy nie będzie jakimś niedobrym zwyczajem, gdy jeden dzień poświęcę modlitwom za wstawiennictwem Świętego Michała Archanioła? Jest to dla mnie szczególnie ważna postać.
Ale ciągle w mojej głowie przypominają się słowa mojej katechetki w szkole podstawowej, która to "zbeształa" mnie, gdy rozpoczęłam modlitwę od "Zdrowaś Maryjo" zamiast "Ojcze Nasz". Jako dziecko nie miałam świadomości, że kolejność jest istotna, a że wtedy byłam całkowicie zakochana w Maryji chciałam ją uhonorować... Taka dygresja. Po prostu chyba tak czy siak wypadałoby zawsze na początku zwrócić się do Boga.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Codzienna modlitwa
Zapomniałaś o jednej intencji. Nie dziwię się, ale musisz o niej pamiętać. Bo bez niej pozostałe będą niepełne. Musisz się też modlić w swojej intencji, aby uczynić zadość przykazaniom miłości.
Kolejność. Rzeczywiście, zaczynamy od Tego, Który dał początek wszystkiemu. Ojciec, Syn, Duch, Maryja, święci. Ale zawsze warto pamiętać, że i tak wszystkie modlitwy skierowane są do Boga. Także te, w których wzywamy pośredników.
Ja modlę się, tj. proszę o wstawiennictwo, Karola (Messnera) i Bronisława (Bozowskiego), choć nie wiem, czy kiedykolwiek zostaną uznani świętymi. Jednak dla mnie, są świętymi. Już za życia widziałem w nich świętość (do której dążyli swymi czynami, postawą). I dziękuję Bogu, że postawił ich na mojej drodze. Dziwne, nie modlę się w ten sposób do mojego dziadka, który też zmarł w opinii świętości.
Kolejność. Rzeczywiście, zaczynamy od Tego, Który dał początek wszystkiemu. Ojciec, Syn, Duch, Maryja, święci. Ale zawsze warto pamiętać, że i tak wszystkie modlitwy skierowane są do Boga. Także te, w których wzywamy pośredników.
Ja modlę się, tj. proszę o wstawiennictwo, Karola (Messnera) i Bronisława (Bozowskiego), choć nie wiem, czy kiedykolwiek zostaną uznani świętymi. Jednak dla mnie, są świętymi. Już za życia widziałem w nich świętość (do której dążyli swymi czynami, postawą). I dziękuję Bogu, że postawił ich na mojej drodze. Dziwne, nie modlę się w ten sposób do mojego dziadka, który też zmarł w opinii świętości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Codzienna modlitwa
To ustal sama sobie rytm:)Lunka pisze: ↑2021-04-14, 15:40Nie o to mi chodzi. Takie modlić się do wszystkich to nie dla mnie. Tutaj mogę zmówić Litanie do Wszystkich Świętych
Ja potrzebuję więcej indywidualizmu w modlitwie. Są święci, którzy są mi bliscy i do nich będę się modlić. Tzn za ich wstawiennictwem.
Ale dziękuję za poradę
Polecam tez wiecej dziekować niz prosic.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Codzienna modlitwa
@Andej dziękuję za zwrócenie uwagi. Rzeczywiście zapomniałam o sobie, a to chyba podstawa zadbać o swoje nawrócenie.
Dziękuję również za zwrócenie uwagi na te postacie. Karol Meissner z tego co widzę miał wiele ciekawych publikacji dotyczących rodziny. Za pewnie warto się z nimi zapoznać.
Dodano po 1 minucie 29 sekundach:
Dziękuję również za zwrócenie uwagi na te postacie. Karol Meissner z tego co widzę miał wiele ciekawych publikacji dotyczących rodziny. Za pewnie warto się z nimi zapoznać.
Dodano po 1 minucie 29 sekundach:
A dziękowanie jest przyjemniejsze o wiele niż proszenie także zawsze staram się od tego zaczynać
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Codzienna modlitwa
Jestem przekonany, że warto. Niestety, nigdy nie miałem żadnej jego publikacji w rękach. I nie przypominam sobie, aby o tym opowiadał. Ale nie dziwię się, był człowiekiem wyjątkowo skromnym. Co przez dłuższy czas, jak go poznałem, wkurzało mnie. Nie rozumiałem jak można się tak uniżać przed ludźmi, którzy na to nie zasługują. A on brał przykład z Jezusa umywającego nogi. Także Judaszowi. Mądry człowiek.
Dziękować trzeba. Ale to trudne. Łatwiej nam przychodzi przepraszać i prosić, niż dziękować. Przez wiele lat nie dziękowałem. A miałem za co. Teraz też mam, ale nie potrafię spostrzec. Dopiero po dłuższym czasie, coś sobie uświadamiam. Albo, gdy widzę czyjeś zachowania. Ale, jak obserwuję, prawie wszystkim sprawia to wielką trudność. Tylko mojej Mamie nie. Mama dziękowała Bogu na każdym kroku. Wszędzie widziała Jego działa i zachwycała się nimi. Dziękowała za piękno. Ale i za trud. Za wszystko. A ja nie potrafię. Ale się uczę. Powolutku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.