Prośby o modlitwę.

[Andej]

Przyłączam się, jak zwykle, do modlitw w Waszych intencjach. W szczególności Twoje.
Ale ja też proszę, o szczęśliwy poród mojej bratanicy. A także o to, by ona sama wróciła na łono Kościoła. Aby partnera przyprowadziła do Boga. Aby urodzone dziecko znalazło w niej wzorzec drogi do Boga.
Dziś ma być wywoływany poród. Podłączone KTG, które wskazuje na cos słabego. Jestem ignorantem w tych kwestiach.

[Andej]

Pierwsza część intencji spełniona o 13:06. Juliusz, 10 APGAR, 3100 g, 53 cm. Teraz prośba o to, aby znalazł swoją drogę do Boga.

[miłośniczka Faustyny]

Proszę o modlitwę, bo jutro mam iść do spowiedzi. Miałam iść jakiś czas temu, ale w ostatniej chwili uciekłam. Boję się spowiedzi, i tak mnie nie interesuje Boże przebaczenie. Człowiek się sam musi dołować (upokarzać). Mało mnie obchodzi, że Pan Jezus w spowiedzi jest miłosierny. Nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia.

Pomodlę się. Nie martw się, że nie robi to na Tobie wrażenia. Samo podjęcie decyzji o spowiedzi jest już krokiem w Jego stronę. Pan Jezus dopełni reszty i zaopiekuje się Tobą.

[Króliczek]

Też się pomodlę.

[Pompieri]

Wspieram w modlitwie.

[miłośniczka Faustyny]

Proszę o modlitwę w intencji związanej ze zdrowiem i o światło Ducha Świętego dla lekarza
I dziękuję za poprzednie modlitwy.

[Andej]

Jak zwykle, codziennie w odmawianej cząstce różańca powierzam także Twoje intencja. Jak też modlę się i w Twojej intencji. Codziennie.

[Młoda959595]

Kochani, oto kolejny dzień mojej niespodziewanej poprawy słuchu. Nie wiem, na prawdę nie umiem tego wytłumaczyć. Zaczynam nareszcie ostro słyszeć na moje lewe ucho, z którym męczę się już 9 miesiąc! Nie leczyłam się nigdzie (raz brałam leki, których prawdopodobnie brać nie powinnam), wszyscy laryngolodzy, u których byłam, nie dali mi diagnozy, powtarzali, że z uchem wszystko jest ok. Nie jest jeszcze idealnie, to fakt, ale już samo to, że poprawa się cały czas utrzymuje świadczy, że Pan słucha każdej modlitwy! Bogu niech będą dzięki za Was, za Wasze modlitwy za moją osobę! Jesteście wspaniali! Pomimo tego, że czuję jeszcze to delikatne przygłuszenie (nie nawraca całkowicie!), to nie tracę absolutnie nadziei! Czuję się tak bardzo spokojna, czuję działanie samego Boga! Nie potrafię tego opisać! Nie poddaję się i nadal walczę i walczyć będę! Tak trudno mi w to wszystko uwierzyć!

[Betka]

Dobre wieści🙂
Chwała Panu,teraz i zawsze😇

[Młoda959595]

Chwała na wieki!

[Pompieri]

Chwala Panu.

[Młoda959595]

Czuję dosłownie MINIMALNĄ różnicę w słuchu na prawe i lewe ucho. Wrócił ostry słuch. Ustały szumy uszne i ból głowy. Mam ogromne przeczucie, że już na dniach moja 9-miesięczna batalia się zakończy pełnym sukcesem, a wszystko dzięki Bogu!! Nie zamierzam ustawać w modlitwie! To uczucie jeszcze wraca ale się cofa!

[Andej]

Wspaniale. Cieszę się. Wspieram modlitwą. Cieszę sie i poprawą i tym, że się tym zachwycasz. Także tym, że potrafisz dziękować. To piękne.

[Młoda959595]

Ciągle utrzymuje się poprawa, ciągle. Nie jest idealnie ale jestem tego pewna, że to dzieło Boże! Muszę trochę ochłonąć z tej radości, bo już sama, zamiast zostawić to Panu Bogu, próbowałam Mu pomóc i pomajstrować przy tym uchu. Na szczęście przyhamowałam. Jeszcze sama uszkodzę. Muszę zaufać Jemu! On przecież już działa!

[miłośniczka Faustyny]

Ciągle utrzymuje się poprawa, ciągle. Nie jest idealnie ale jestem tego pewna, że to dzieło Boże! Muszę trochę ochłonąć z tej radości, bo już sama, zamiast zostawić to Panu Bogu, próbowałam Mu pomóc i pomajstrować przy tym uchu. Na szczęście przyhamowałam. Jeszcze sama uszkodzę. Muszę zaufać Jemu! On przecież już działa!

Nic nie rób przy tym uchu. Nie wolno wkładać do uszu patyczka ani palców. Zwłaszcza, jak masz problem ze słuchem. Ja nie mam, a kiedyś przez nieostrożność wywołałam u siebie szumy uszne. Na szczęście później minęły.
Cieszę się bardzo z Twojej radości.