Prośby o modlitwę.

[ciasteczkowy_potfur]

Ale czy niebo ogranicza Jezusa tak, by nie mógł uczynić cudu?... Dlaczego...

[Marek_Piotrowski]

Dziękuję wszystkim za modlitwę. Podjąłem decyzję - mam nadzieję że dobrą.

[konik]

:->
Trzymam kciuki ( i rozaniec)

[konik]

Potforze drogi - a dlaczego dla jednego tylko czlowieka Jezus ma teraz taki cud uczynic? A czemu nie uczynic , aby nikt nie umieral, a wszyscy zostaliby juz teraz przywroceni do zycia?
O ile wiemy, to taki jest stan ludzkosci - grzeszny i smiertelny.
Wszyscy wrocimy do zycia. W swoim czasie, tak jak to jest przyrzeczone. Tak jak dziecko potrzebuje 9 miesiecy, tak ludzkosc potrzebuje czasu do Paruzji Chrystusa ( czyli do Jego powtornego przyjscia )

Ps: ale fajnie to moze z pozoru wygladac, gdyby juz teraz wszyscy przed przyjsciem naszego Pana mogli byc niesmiertelni. Wyobraz sobie zakupy w sklepie: stoisz ( niesmiertelna), a przed Toba grono esesmanow ochraniajacych Führera, obok Stalin wydajacy rozkaz rozstrzelania polskich oficerow ... no i ty, zlapana przez Kaligule i wleczona na stos, na ktorym bedziesz sobie niessmiertelnie plonac do czasu przybycia komisji z przyszlosci ( moze z wieku LX ) ... ale bylby ubaw, no nie :->

[ciasteczkowy_potfur]

Porównujesz zbrodniarzy do nieszczęśliwego clowieka, który popełnił samobójstwo - albo został zamordowany - w wieku dwudziestu kilku lat?...

[konik]

Nie porownuje nikogo do nikogo. Podalem tylko, jak nierealne i bzdurne sa te zale, ktore tu piszesz - w taki sposob to nie funkcjonuje.
Trzymaj sie. Milych snow zycze :-)

[Andej]

Rzecz w tym, że Bóg może. Ale z sensem.
To, że wszystko się kończy ma głęboki sens.
Gdyby Bóg, stał się sługą, niewolnikiem, wtedy z pewnością spełniałby wszystkie rozkazy. Ale gdyby był jednocześnie sługą wszystkich ludzi na raz, to widząc ciasteczka na wystawie, Jaś zażądałby: Daj mi je. Ale Kasia, zażądałaby tego samego. I Jurek, Basia, Helenka i Witek. I każdy całego. A na dodatek żądanie byłoby uzupełnione szczegółowszym wymaganiem. To ciacho mam dostać tylko ja. Nikt więcej.
Jaki to miałoby sens?
A gdy deszcz, krzykniesz, niech wróci do nieba. A stający obok rolni zawoła: nie pada więcej, aby zborze wzeszło.

Czemu tak trudno zrozumieć, że Bóg nie jest maszynką do spełniania życzeń. Ze to mu winniśmy spełniać życzenia Boga. A nie odwrotnie.

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Porzekadło ludowe. Bzdurne? Czy wynikające z wielowiekowych obserwacji? Ufam, że Bóg wie, co dla człowieka najlepsze.
A narkotyki? Czyż dobrem nie są? Pozwalają odlecieć. Doznać szczęścia, wizji ... Dają szczęście! Jak długo?

[Dezerter]

Proszę o modlitwę za mnie abym był cierpliwy dla robiących offtopy :evil:

[ciasteczkowy_potfur]

Proszę o modlitwę za mnie abym był cierpliwy dla robiących offtopy :evil:

a czemu Ci rogi wyrosły?

[konik]

A moze niech robia offtopy? Tak wyglada rowniez rozmowa - przeskakuje sie z tematu na temat ... i dlatego jest to zywe.
Przepraszam ... wlasnie chyba napisalem offtopa.
Dezerterze ... cierpliwosci. A pomodlic sie kon pomodli, spokojna glowa. :->

[Czernin]

Proszę o modlitwę za mnie do Ducha św. szczególnie.

[Andej]

Czynię to zawsze. A dziś uczynię szczególnie.

[Czernin]

Może to dziwne, chociaż nie... poczułem to.

Od długiego czasu nie miałem weny do pisania felietonów a dziś proszę: http://zchrystusem.pl/viewtopic.php?f=35&t=526 i jeszcze mam pod ręką artykuł niedokończony o relikwiach, który lada chwila napiszę.

Zatem proszę o szczególną modlitwę do Ducha św.

Andej niech i Ciebie Duch Boży ogarnie. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i mamy, masz moją modlitwę.

[Andej]

To budujące. Wspierajmy się wzajem. I krąg rozszerzajmy.
Z Bogiem.

[Marek_Piotrowski]

Kochani, bardzo Was proszę o modlitwę za moją Żonę, Marzenkę. Ma kolejny atak ciężkiej choroby.