Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-01-30, 01:43

No cóż. Miałeś duhduh sprawdzić surowość procedury rozeznawania cudów. Jedyny wniosek jaki wyciągnąłeś to ten, że "za mało".
I tak to jest z dogmatyką antyteistyczną.
Aż miło popatrzeć jak do sedna sprawy dochodzi nie nadęty autor książek o niczym lecz zwykły koń.
Czyli ad personam.
Do tego nieuczciwe, bo w żadnym poście nigdy nie przywoływałem jako argument faktu pisania przeze mnie książek.
No cóż, skoro tak, nie będę psuł Ci przyjemności.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Andej » 2017-01-30, 12:00

duhduh pisze:...
Są różne prawa rządzące tym światem.
Cudowne źródełko nie zabiera raka. Modlitwa nie sprawia że ludziom nie odrastają ręce. W ogóle modlitwa nic nie sprawia może poza lepszym humorem osoby modlącej się. Tylko w takim razie po co prosić Boga o cokolwiek..?
...
duhduh pisze:...
Są różne prawa rządzące tym światem.
...
Słusznie. Bóg jest twórcą praw natury. Dlaczego miałby łamać ustanowione przez siebie zasady? Czyż nie powinien być konsekwentny? Co nie znaczy, że nie może dopuszczać wyjątkowych interwencji.
duhduh pisze:...
Cudowne źródełko nie zabiera raka. Modlitwa nie sprawia że ludziom nie odrastają ręce.
...
A dlaczego źródełko miałoby zabierać raka? Wiara może, lecz nie musi. A kończyny nie odrastają, bo jeszcze nie opanowaliśmy tego. Ale biolodzy nad tym pracują. Podobno istnieje taki mechanizm. A właściwie, to dlaczego są kalecy? Dlaczego są choroby? Dlaczego się starzejemy? Dlaczego Bóg ustanowił akurat takie zasady? Ale są ludzie, którzy zrobiliby to znacznie lepiej.I nie potrzebowaliby na to aż 6 dni.
duhduh pisze:...
W ogóle modlitwa nic nie sprawia może poza lepszym humorem osoby modlącej się. Tylko w takim razie po co prosić Boga o cokolwiek..?
...
O humor nigdy nie prosiłem. Ale myśl godna pochwały.
A pytanie PO CO prosić, uzupełniłbym o pytanie O CO prosić. Konik wytłumaczył, że Bóg, to czarodziejska różdżka Harrego Pottera. No cóż, Bog nie jest widać idealny. Ale czy Ty jesteś na tyle idealny, aby dać Bogu przykład? Czy doradziłbyś coś? Najlepiej na swoim przykładzie. Gdy cyganka czy jakaś inna Azjatka prosi o 50 zł "na chleb", to natychmiast spełniasz jej prośbę? Czy wogóle spełniasz prośbę menela spotkanego na ulicy? Gdy widzisz głodnego kotka, to pędzisz do najbliższego sklepu, aby mu kupić karmę.
Osobiście proszę Boga: chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I codziennie dostaję. Nie za darmo. Ale dostaję. I wdzięczny Mu jestem za to. I mam nadzieję, że jutro też tak będzie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

duhduh

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: duhduh » 2017-01-30, 21:33

Marek_Piotrowski pisze: Do tego nieuczciwe, bo w żadnym poście nigdy nie przywoływałem jako argument faktu pisania przeze mnie książek.
Uczciwie. W temacie "Niemoralna Biblia" wstawiłeś link/reklamę swoich książek. Nie użyłem tego jako argumentu lecz faktu.
Andej pisze: Słusznie. Bóg jest twórcą praw natury. Dlaczego miałby łamać ustanowione przez siebie zasady? Czyż nie powinien być konsekwentny? Co nie znaczy, że nie może dopuszczać wyjątkowych interwencji.
Powiedz... nie zauważyłeś nigdy, że te wyjątkowe interwencje są bardzo błahej skali jak na wszechmogącego? Że jest jakby taka granica gdzie ta nieskończenie wielka Boża moc się kończy. I że zwykle jest to podejrzanie blisko fuksa? Dlatego ten temat o ludziach bez rąk.

Wierzący z łatwością tłumaczą zdarzenia Boską interwencją. Z drugiej strony Ty też przyjmujesz za pewnik, że nikomu ręka nigdy nie odrośnie. Ale założę się, że nie raz pomyślałeś sobie "Bóg nade mną czuwa". Bo zdałeś egzamin, znalazłeś dychę czy mechanik Cię nie oszukał. Cokolwiek. Ale znowu - tak jakby fuks, nie?

A co do rady dla Boga? Z łatwością - Panie Boże, czas pozbyć się białaczki u dzieci. Da się? Nie bardzo...

konik

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: konik » 2017-01-30, 23:13

Ty duhu gonisz za bogiem z Twojego urojenia. A prawdziwy Bog nie jest Twoim sluzacym. Prawdziwy Bog jest tym, ktory ustanawia reguly. Ty chcialbys udowodnienia, ze Bog wszechmocny jest na Twoje rozkazy. I dlatego On Ciebie sluchac nie bedzie - stad bladzisz we wlasnych pomylkach.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Andej » 2017-01-31, 17:00

Zegarmistrz skonstruował wspaniały zegar. Pokazywał on czas w każdym zakątku naszego globu. Pięknie wydzwaniał godziny i kwadranse. A do tego w południe i o północy uruchamiał się karillion, którego dźwięki zachwycały ludzi. Zegarmistrz nieopatrznie podał numer swojego telefonu. I wtedy się zaczęło. Z pewnej wyspy, na której akurat wybiła północ usłyszał gniewny głos żądający natychmiastowego wyłączenia dzwonków. A pewna kobieta zażądała, aby melodia była głośniejsza. Z kolei starszy pan stwierdził, że zegar się spieszy o minutę i należy to poprawić. Inni zarzucali niezbyt dokładną synchronizację sekundnika z dopływającym do nich dźwiękiem. Ale najwięcej osób żądało zmiany melodii. Jedni na marszową, inni na religijną (a przedstawicieli różnych religii było wielu), kolejni chcieli ludowej, a klasycy jakieś klasycznej. Młodzi żądali bitu, metalu, tanecznej ... Żądaniom nie było końca.
Zegarmistrz zadumał się. Żaden z krzyczących nie zwrócił uwagi na wspaniałość jego dzieła. Każdy żądał czegoś zupełnie nie bacząc na potrzeby innych. Zegarmistrz uznał jednak, że zegar działa zgodnie z planem. Ale komuś podszepnął, aby włożył zatyczki do uszu, komuś innemu, aby przepłukał uszy ... Komuś doradził, aby wymienił baterię w swoim zegarku, a komuś innemu ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

duhduh

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: duhduh » 2017-02-01, 14:18

konik pisze:Ty duhu gonisz za bogiem z Twojego urojenia. A prawdziwy Bog nie jest Twoim sluzacym. Prawdziwy Bog jest tym, ktory ustanawia reguly. Ty chcialbys udowodnienia, ze Bog wszechmocny jest na Twoje rozkazy. I dlatego On Ciebie sluchac nie bedzie - stad bladzisz we wlasnych pomylkach.
Widzisz koniu... Jest pewna grupa ludzi co klęczą przed drewnianym krzyżem przed snem. Którzy rozmawiają w myślach z niewidzialnym duchem. Czasem w niedzielę jedzą opłatek myśląc, że to ciało człowieka który żył 2000 lat temu. Symbolicznie, ale symbol ciekawy. Oczywiście dopiero jak powiedzą obcemu facetowi co złego robili w zeszłym tygodniu bo jak nie to za zjedzenie opłatka grozi kara. Kochają się ze swoimi partnerami w określony sposób żeby nie obrazić tego ducha. I jeżdżą setki kilometrów żeby pomoczyć się w świętym źródełku (bo 150 lat temu 12 letnie dziecko coś tam widziało). I tak dalej, i tak dalej.
Ale jest też inna grupa która tego nie robi. Powiedz mi teraz która grupa ma urojenia.
Andej pisze:Zegarmistrz ... komuś podszepnął, .
Tak trochę nie na temat.
PS. A Tobie kiedyś zegarmistrz coś szeptał do ucha?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Andej » 2017-02-01, 16:31

duhduh pisze:...
Tak trochę nie na temat.
...
Dlatego, że nie wprost?
duhduh pisze: ...
PS. A Tobie kiedyś zegarmistrz coś szeptał do ucha?
Tak. Wielokrotnie. Modliłem się dopóty, dopóki rozwiązanie nie przyszło. Czasem pojawiało się z wewnątrz. Czasem pod wpływej słowa. Lub zdarzenia. Bóg czaem bierze za rączkę, czasem popchnie, a czasem pozwoli ujrzeć. Ale najpierw trzeba się na to otworzyć. To warunek sine qua non.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konik

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: konik » 2017-02-01, 16:55

Ty duhu masz urojenia. Ty.
Pragniesz zabrac ludziom ich wartosci, zwalczasz je ... a w zamian nie potrafisz nic dac.
Pragniesz cos wyrwac z serca, i niczym zapelnic powstala pustke.
Ale madrzy ludzie wiedza, ze warto jechac tysiace nawet kilometrow, zeby uscisnac wlasna matke ( choc codziennie mijaja na miejscu setki innych konbiet) ... i madrzy ludzie patrza i widza, ze wrto jechac tam, gdzie jakas dziewczynka patrzyla i widziala to, po co warto jechac. A slepcy jak to slepcy ... patrza, a nie widza, sluchaja a nie slysza, dotykaja a nie czuja ... i dlatego zyja we wlasnych urojeniach pustki.

duhduh

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: duhduh » 2017-02-02, 12:17

konik pisze: Pragniesz zabrac ludziom ich wartosci, zwalczasz je ... a w zamian nie potrafisz nic dac.
Taaa...
Ja tu tylko piszę, że ma granicę Nieskończony. To jest temat o mocy modlitwy. Nic nie zabieram tylko zauważam że dosyć mało tej mocy widać, jeśli w ogóle.
Ludzie bez rąk modlą się i nic. Ludzie chorzy czasem zdrowieją. Więc co - Bóg może wzmocnić system immunologiczny i tyle?

Sok pomarańczowy ma więcej mocy niż te wszystkie modlitwy :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Andej » 2017-02-02, 12:21

duhduh pisze:...
Ja tu tylko piszę, że ma granicę Nieskończony. ...
Granicę wyznaczona przez siebie. Granicą tą jest konsekwencja.
Czy brak nogi lub ręki uniemożliwia wejście do Nieba? Nick Vujicic znalazł swoją drogę. Imponującą drogę. Godną naśladowania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konik

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: konik » 2017-02-02, 13:09

Swietnie utrafiles Andeju.
A stan wiedzy wciaz sie zmienia - dlatego jest to zaden probierz o Panu Bogu.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Dezerter » 2017-02-02, 21:47

duhduch pisze:
Oczywiście dopiero jak powiedzą obcemu facetowi co złego robili w zeszłym tygodniu bo jak nie to za zjedzenie opłatka grozi kara. Kochają się ze swoimi partnerami w określony sposób żeby nie obrazić tego ducha.
Nie wiem czy wiesz, ale KRK wymaga spowiedzi raz w roku na Wielkanoc. Komunii nie można przyjmować gdy pełniliśmy grzech ciężki i z takim tylko idziemy do "innego faceta", a z normalnych/codziennych/powszechnych grzechów lekkich spowiadamy się przed komuniom w spowiedzi powszechnej, podczas Mszy Św.
A z tym kochaniem - to w jaki "określony sposób" co to za mit?

A wracając do modlitwy - ja należę do charyzmatyków z ODŚ, posługiwałem wielokrotnie modlitwą o uzdrowienie, czy też wstawienniczą , gdy osoba przychodzi z jakąś konkretna intencją , - miałem wielokrotne potwierdzenia skuteczności i spektakularne potwierdzenia. Ale % skuteczności jak bym miał ocenić to dość kiepski. Ale myślę, że nawet te 5-10 % ewidentnie skutecznych modlitw - mi wystarczy by m nadal się modlił
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Gudrun

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Gudrun » 2017-02-02, 22:35

Andej pisze:Czy brak nogi lub ręki uniemożliwia wejście do Nieba?
Brak nogi nie, ale rak lub jakaś torbiel już jak najbardziej? :D

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: Andej » 2017-02-03, 13:24

Gudrun pisze:
Andej pisze:Czy brak nogi lub ręki uniemożliwia wejście do Nieba?
Brak nogi nie, ale rak lub jakaś torbiel już jak najbardziej? :D
A to mnie pocieszyłaś. Właśnie czekam na wyniki. Uważasz, że jeśli będą negatywne, to Niebo będzie dla mnie zamknięte?
Pocieszam się tym, że Ktoś Inny zadecyduje. I nie wyobrażam sobie, aby brał pod uwagę opinię lekarską.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konik

Re: Dlaczego Bóg nie słucha ludzi bez rąk lub nóg?

Post autor: konik » 2017-02-03, 16:53

Hmmmm ...
Kiedys cos wspomnialem w temacie ...
A teraz rozszerzenie tematu tu macie ...
Bylem sobie ( a bylem wtedy w mundurze, czyli wojskowym koniem) pewnego razu sluzbowo po odbior ladunku w jedenym z silosow atomowych ... tam, gdzie slonce wschodzi ...
Ktos niedopatrzyl i dopuscil sie zaniedban - po zlozonym poprzednio ladunku promieniotworczym zostala dokonana dezaktywacja - i to zrealizowano blednie.
Kon bedac w srodku otrzymal dawke promieniowania o wiele za duza, aby mu to uszlo na sucho.
No i nie uszlo na sucho ... przypaletala sie bialaczka, czyli mowiac z polskiego na medyczny i na powrotz - rak kosci.
I tak to to sobie ten rak chadzal - koniowi ogon zaczal lysiec ...
Ale - i tu nadeszly sprawy duchowe, ktore nasz duhduh wyszydza 8-) ...
Nastapila po tzych sprawach duchowych taka produkcja czerwonych cialek, ze z ich nadmiaru koniowi zaczela grozic zakrzepica, ktora konczyc sie miala wesolym zejsciem konia do podziemi - czyli do mogily.
Ale sprawy duchowe ( te, o ktorych duhduh pisze, ze sa urojeniem - to duh pisze, nie kon :-P ) spowodowaly, ze po jakichs kolejnych trzydziestu latach lomotania konskich kopyt po tej okraglej planecie gdzies na peryferiach wszechswiata kon bialaczki znalezc nie moze ...
Nawet nie wylysial, choc juz bardzo lyso mu bylo :shock:
A to nie znmaczy, ze innych dolegliwosci koniowi nie brakuje ... O nie, kon ma ich sporo ...
Ale akurat kosci u konia maja w nosi raka ... wykopyrtnely go chyba nawet az za ksiezyc :-P
No to tyle konskich ... hmmm ...jakby to duhduh nazwal "urojen"
Serdecznie pozdrawiam - kon pelnej krwi ( a nie tylko bialokrwisty)

ODPOWIEDZ