Litania Loretańska

Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-22, 09:51

mondfa pisze: 2019-03-21, 19:58
"Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą."
To Maryja została Służebnicą, bo chciała być wielka? :) taki wniosek się nasuwa w kontekście tego co zostało napisane. Przynajmniej mi :)
Moniko popatrz na to chronologicznie choćby. Najpierw Maryja powiedziała Bogu "tak", bo chciała być posłuszna, pokorna i służyć. Dopiero później w Ewangelii św Mateusza padają te słowa. Znaczyło by to, że Bóg pochwala taką postawę i pokazuje nam ją za wzór. :)

mondfa

Re: Litania Loretańska

Post autor: mondfa » 2019-03-22, 10:53

Nadal nie rozumiem :( wyjaśnijcie mi to proszę, bo za głupia na to jestem.
Powiedziane zostało: Kto się wywyższa, będzie poniżony... 8 błogosławieństw jeszcze mi się nasuwa i pewnie cała masa innych zaprzeczeń.
A tu pojawia się kontrowersyjne dla mnie stwierdzenie: to znaczy, że jednak Pan Bóg pochwala postawę tych co chcą się wywyższać?

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-22, 11:19

mondfa pisze: 2019-03-22, 10:53 A tu pojawia się kontrowersyjne dla mnie stwierdzenie: to znaczy, że jednak Pan Bóg pochwala postawę tych co chcą się wywyższać?
Oczywiście że nie. Bóg pochwala postawę służby, pokory i uniżenia. Ale w Królestwie Niebieskim właśnie taka postawa będzie wywyższona.
Na ziemi mamy szukać okazji do służenia, do dobra, do posłuszeństwa Bogu, w każdej codzienności, wedle stanu.
Już są ogłoszone świętymi (ale nie pamiętam nazwiska) zwykłe kobiety, które całe życie poświęciły dla rodziny, rodziły dzieci, zajmowały się domem i wychowaniem pociech, robiły to posłusznie i wiernie Bogu i Jego przykazaniom, czasem heroicznie, a czasem zwyczajnie.
Dla świata takie matki i kobiety praktycznie nie istnieją, nikt je nie zauważa, one nie szukają rozgłosu, bo i czym: swoją ciężką pracą w domu?! Uważają że to ich obowiązek wynikający ze stanu matki i żony. A jednak sa oddane tym obowiązkom do końca.
Maryja również taka była. Nie szukała rozgłosu, nie szukała chwały.... Ale to Ją spotkało w Niebie, a potem na ziemi. Nie szukała, ale została wywyższona przez Boga i innych ludzi, dana nam jako wzór.
Ale przecież Maryja nie wypowiedziała "tak" bo chciała być najsłynniejszą z kobiet, tylko dlatego ze chciała być posłuszna i najpokorniejsza wobec Boga.
Jaśniej już?

mondfa

Re: Litania Loretańska

Post autor: mondfa » 2019-03-22, 11:39

To, co napisałaś jest dla mnie oczywiste. Z tym nie dyskutuję, bo w pełni się zgadzam. Podobnie jak są tacy ojcowie, co to nikt nie zauważa ich poświęcenia :). Nie mogę jednak połączyć w logiczne tego cytatu, który podrzucił Marek - kto by między wami chciał stać się wielki... ja rozumiem ten cytat jako lekcję pokory - chcesz być wielki to lepiej dla Ciebie będzie jak jednak zostaniesz sługą :). Nie wiedziałam, że to Ma odniesienie do Matki Bożej także. Ale pewnie coś namieszałam...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Litania Loretańska

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-22, 11:43

Myślę, że Jezus po prostu mówił, że kto służy, ten jest wielki - a nie o ambicjach uczniów i sposobach ich spełnienia ;)

mondfa

Re: Litania Loretańska

Post autor: mondfa » 2019-03-22, 11:55

To by to wyjaśniało... :-?
Ale nie przekonuje mnie :))

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-22, 13:06

Jak rozumieć wezwanie "Królowo Proroków"?


Królowo Proroków!
Prorocy są ludźmi wybranymi przez Boga do przekazania Jego woli ludowi Bożemu.
Najczęściej przesłanie, które głosili, było wezwaniem do nawrócenia, do odrzucenia bezbożności, do powrotu do kultu Jednego Boga. Prorocy bardzo często spotykali się z odrzuceniem, niezrozumieniem, obelgami, nienawiścią ze strony ludu, który chciał podążać swoimi drogami, a nie drogami Boga Jahwe. Prorocy żyli w sposób bezkompromisowy. Często musieli zapłacić za to swoim życiem.
Maryjo, która jak prorocy, żyłaś zawsze w pełni słowem Bożym, nie zgadzałaś się na żadne kompromisy ze złem i bylejakością, ucz nas nawracać się do Jedynego Boga, pójść za nim w prostocie serca, nie zwracając na koszty, jakie się z tym wiążą.

https://stacja7.pl/52-furtki/krolowo-prorokow/

Albo
Ustawicznym tematem proroków była Niepokalana nasza Matka. Wokół niej obracały się ich przepowiednie. Wszyscy oni, ci święci jasnowidzący: Eliasz i Elizeusz, czterej wielcy prorocy Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel i Daniel, potem dwunastu mniejszych Ozeasz, Joel, Amos, Abdiasz, Jonasz, Micheasz, Nahum, Habakuk, Sofoniasz, Aggeusz, Zachariasz i Malachiasz, następnie Mojżesz, Dawid i szczyt a zarazem zakończenie proroctwa św. Jan Chrzciciel - ci wszyscy budzili tęsknotę za zrodzić się mającym z dziewicy Mesjaszem. Lud zaś cały błagał łącznie z nimi: "Niebiosa, wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechaj się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela!" (Iz 45, 8). Tą świętą ziemią była Maryja!
A zresztą Tego, którego prorocy tylko przepowiadali i przeczuwali, Maryja oglądała, nosiła w swym łonie i na rękach, karmiła, wychowywała i złożyła w ofierze- Jezusa, Odkupiciela świata!
Prorokom przypadła w udziale znaczna miara cierpień i prześladowań. Tak dalece, że św. Szczepan czyni Żydom zarzut: "Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie?" (Dz 7, 52). Maryja musiała więcej wycierpieć. Ona musiała wyczerpać aż do dna całą gorycz tego proroctwa: "Oto Ten" - Chrystus - "przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie" (Łk 2, 34.35).
Maryja utęsknieniem proroków; Maryja treścią ich proroctw; Maryja dzieli los proroków - to naprawdę ich Królowa!
Niech cię zachęci ta okoliczność, iż sam Bóg przez ciąg wieków polecił prorokom coraz dokładniej przedstawiać postać naszej Niepokalanej Pani, byś z coraz większą czcią rozważał niezrównaną postać Królowej Proroków.
Niech cię też nie odstraszają trudności, lecz przeciwnie przyjmij je cierpliwie i stań przy boku Maryi, by z nią razem doświadczyć na sobie tego, co tak szczególnie podkreśla Apostoł: "Przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego" (Dz 14, 22).

http://www.fronda.pl/forum/krolowo-pror ... 15686.html

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-23, 14:09

Jak rozumieć wezwanie "Królowo rodzin"?

Miriam jest nową Ewą. Tak jak śpiewa Kościół w prefacji: to co Ewa straciła przez niewierność, Maryja odzyskała przez wiarę. W Niej odnajdujemy na nowo raj. W modlitwie przez Jej wstawiennictwo i orędowanie za nami możemy na nowo poczuć się jak w raju. Ona tam jest Królową. To królowanie jest wyjątkowe, bo nie podkreśla władzy, co dzieli się miłością.

Miriam jest Królową Rodzin, a źródło tego znajdujemy pod Krzyżem. Wtedy Jezus dał nam jako za Matkę. To jest bardzo ciekawa też podpowiedź dla nas. Kiedy coś się dzieje trudnego w naszych rodzinach, gdy brakuje cierpliwości, jedności, zrozumienia czy przebaczenia to ważne jest wtedy spojrzenie na Ukrzyżowanego. Miriam tam uczy nas szukania i odnajdywania zrozumienia i siły do tego wszystkiego. To patrzenie owocuje doświadczeniem ważnej, bo Bożej obecności w naszej samotności i niezrozumieniu. Tam też odnajdujemy Maryję, posłaną nam przez Jezusa. Krzyż więc i każdy trudny moment przeżywany w życiu, a szczególnie w rodzinie nie jest chwilą samotności, ale szczególnego trwania przy nas Maryi.

Maryja jest z nami, gdy stoimy pod Krzyżem. Ta obecność jest Jej królowaniem. Świadomość Jej obecności usuwa lęk i pokonuje każdy strach. Ona troszczy się o każdego z nas i opiekuje się naszymi rodzinami. Co za siła też tkwi w takiej rodzinie, która razem przyzywa Jej pomocy chociażby we wspólnym odmawianiu różańca. Rodzina wzywająca Jej wstawiennictwa wchodzi na drogę, którą przeszła Miriam razem z Józefem i Jezusem. Nie jest to szukanie pomocy u kogoś kto chce się dzielić, ale jest to wzywanie pomocy u kogoś kto wiele w życiu przeżył i przeszedł i dlatego dzieli się Bożymi łaskami.

Miriam, Królowo naszych rodzin, obejmij nas swoim płaszczem miłości. Módl się za nami. Amen

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... #more-1466

Albo


Albo
Królowo rodzin!
Obecnie rodzina przeżywa potężny kryzys. Kościół podejmuje ten problem i wiele wysiłku wkłada w to, by uzdrowić rodzinę, by przywrócić Boży porządek w relacjach międzyludzkich.

Rodzina jest bowiem darem od Boga, ale musi być prowadzona po Bożemu. Maryja, która sama jest matką i żoną wielce pomaga rodzinie. Zna trud codziennego życia, dbania o byt, o jedność, zrozumienie; zna strach związany z przyszłością. Maryja pragnie, by rodziny wróciły do Boga, twórcy rodzin. Pragnie, by rodziny wspólnie się modliły. Czeka by pomóc małżonkom w układaniu dobrych relacji.

Królowo rodzin, w tym trudnym dla rodzin czasie, pokazuj, że miłość między ludźmi jest możliwa, że rodzina nie jest źródłem patologii, ale miejscem niezbędnym do pełnego rozwoju człowieka. Naucz nas w jaki sposób w rodzinie kochać i być kochanym. Pomagaj nam zakładać i pielęgnować zdrowe i kochające się rodziny.

https://stacja7.pl/52-furtki/krolowo-rodzin/

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-26, 11:50

Jak rozumieć wezwanie "Królowo męczenników, Królowo Wyznawców"?



Albo
Czas po Zesłaniu Ducha Świętego nie należał do łatwych. Prześladowania, tortury, więzienia, katusze i okropne męczarnie, które przeżywali pierwsi chrześcijanie były świadectwem wiary jaki składali Bogu. To ich Kościół nazywa wyznawcami. Cierpiąc dla Chrystusa wyznawali wiarę. Może my dzisiaj nie jesteśmy do tego zobowiązani, bo chociaż co 3 minuty statystycznie umiera śmiercią męczeńską chrześcijanin to my w Polsce możemy żyć w miarę spokojnie. Jak więc my mamy wyznawać wiarę? Przed laty przypomniał nam o tym Benedykt XVI. Dziś Chrystus wymaga od nas konsekwentnej wierności Ewangelii. W codzienności, w domu pośród najbliższych, w pracy i na uczelni (w szkole) moje Credo to wierność Bożemu Słowu.

Tego uczy nas dziś Miriam. Ucząc jednocześnie jest przy każdym z nas. Ona jest Królową, czyli też pokazuje nam cel naszej wędrówki, cel dla którego warto być wiernym. Jest jak pierwsza gwiazda na niebie, jak pierwszy kwiat gdy zima się kończy. Gdy mi już zabraknie nadziei czy argumentów na życie to warto popatrzeć na Nią. Wierność w Jej życiu obdarowała Ją Królową. Moja wierność też zawsze zaowocuje królowaniem, czyli wiecznym zwycięstwem.

Miriam, Królowo Wyznawców, naucz mnie wierności Twojemu Synowi. Daj mi odwagę, bym umiał żyć tak jak Ty blisko Niego – zawsze. Módl się za nami. Amen

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... wyznawcow/

Albo
Męczennik to człowiek, który wyrzeka się łatwego życia i powierzchownych wyborów. Nie buduje w swojej głowie kolorowych iluzji, ale oddaje życie za rzeczywistość, za prawdę. Myśląc o tym przypomina mi się wspominany niedawno błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko. Służąc prawdzie i głosząc dobro i wolność zapraszał innych do tego samego. Wzywał, by zło dobrem zwyciężać. I choć może po ludzku przegrał, to dobro, Bóg w jego życiu zwyciężyło. Miriam wyrzekła się swojej wizji życia, ale Bóg dał Jej coś, co przekraczało wszystkie plany i marzenia. Nie spełniła swoich marzeń, ale stała się Matką Boga.

Wreszcie świadek patrzy z odwagą na życie. Nie boi się czekającej go śmierci i uczy się lęk zapełniać Bożym pokojem. Nie ucieka przed zwątpieniem i strachem, ale zwycięża Je dzięki mocy Bożej. Miriam, Królowa Męczenników jest z nami zawsze i wtedy, gdy ją wzywamy przez całe życie, by trwała z nami w godzinę naszej śmierci. Gdy ciężar zbliżającej się śmierci przytłoczy nas ona jest w tym momencie z nami – tak jak w momencie śmierci Jezusa. Pokazując swoim życiem cel drogi prowadzi do Syna.

Miriam, bądź z nami w każdy czas. Gdy zwątpienie wypełnia moje serce, módl się za mną. Amen

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... czennikow/

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-27, 11:00

Rozważania nad wezwaniem "Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta" i "Królowo wniebowzięta"



Albo
Królowo wniebowzięta!
Maryja cała, z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Jest ona pierwszym owocem Zmartwychwstania Chrystusa.

Jej dusza i ciało były tak zespolone ze sobą i z Bogiem, że Bóg zabrał ją całą do nieba, ukazując nam na czym polega pełnia zbawienia. Maryja nie musi, jak reszta świętych, oczekiwać na zmartwychwstanie ciała. Jej ciało jest już przemienione, tak jak ciało Jej Syna. Przez ten fakt Bóg przypomina nam jak wielką godność posiada ludzie ciało.

Wszystko co dzieje się teraz z naszym ciałem jest ważne. Ciało nie jest więzieniem duszy, ale częścią całości. Trzeba je zatem godnie traktować, dbać, pielęgnować, nie skalać go grzechem.

Maryjo wniebowzięta, pomagaj nam traktować nasze ciało i duszę z godnością. Ucz nas jak nie popadać w obrzydliwą herezję manicheizmu. Módl się byśmy stali się godni zmartwychwstania ku życiu wiecznemu.

https://stacja7.pl/52-furtki/krolowo-wniebowzieta/

Albo
Wybrana przez Boga do tak wielkiego zadania nie została dotknięta przez grzech pierworodny. Wybrana przed wiekami została przygotowana do tego, by stać się Bogarodzicą. Bóg w swoim świętym planie zbawienia przygotował Jej ciało, by mogło stać się godnym mieszkaniem dla Jego Syna. Została uchroniona od tego wszystkiego, co mogło Ją oddalić od Boga lub zerwać z Nim przymierze. Nigdy nie popełniła jakiegokolwiek grzechu. Jej serce zawsze było Świątynią Boga. Nie popełniając grzechu nie zaznała również jego skutku czyli śmierci. Otwarta na Boże Słowo i przyjmująca Je w całkowitej czystości bez jakiejkolwiek skazy spowodowanej przez grzech.

Dziś Miriam jest dla nas oparciem i pomocą w walce z grzechem. Ta, która nie zna okrucieństwa spowodowanego odejściem od Boga staje przed nami jako Królowa, by każdego z nas wyciągnąć z otchłani beznadziei i braku wiary. Ta, która wypełniona jest Bożym Duchem jest dla nas ostoją i dodaje nam ducha i siły w walce ze złem i mocami ciemności. Nie skażona grzechem pokazuje każdemu z nas, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. W Niej widzimy też już przedsmak Nieba. Tam będziemy tylko My i Bóg. Ostatnie słowo zawsze należy do Boga. On pokona śmierć i każdy grzech i odtąd już śmierci nie będzie, a zatriumfuje życie.

Miriam, pełna mocy i Ducha Bożego poprowadź mnie z nadzieją i odwagą przez życie. Módl się za nami grzesznymi.

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... j-poczeta/

Albo

O Wniebowzięta!
W blaskach, tysiącem odcieni lśniących,
W promieniach, drżących tęczą nadziemską,
W wiotkich obłoczkach, srebrem siejących,
W toni przestworzy, czystością tchnących!
Spowita śnieżną bielą anielską – Wznosisz się w niebo,
Najczystsza z ziemi, Święta Poczęta...
By błyszczeć między chóry rajskimi –
O Wniebowzięta!

Cudownie brzmiały aniołów głosy,
Rajską melodią obłoki drgały: Tonem triumfu, radości, chwały...
Coraz to wyżej mknął pod niebiosy Jasnych Serafów orszak wspaniały...
I Ty tam płyniesz – Lilio padolna,
Dziewico Święta,
Jedyna z ludzi od grzechu wolna
– O Wniebowzięta!

W chwale niebiańskiej Bóg Cię przyjmuje,
Największy cudzie potęgi Jego!
W Tobie się morze piękna znajduje,
Dusza Twa rajem dla Wszechmogącego!
On tron złotymi wysłał Ci blaski Tron wiecznej chwały,
Wybranko łaski.
I tam z zachwytem w Boga wpatrzona,
Bogiem przejęta
Przebywasz wiecznie, już z Nim złączona
– O Wniebowzięta!

(karmelita bosy)

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-28, 08:33

Co się kryje w tytule "Królowo pokoju i różańca św."?


Królowo pokoju!
Pokój w rozumieniu chrześcijańskim nie jest po prostu brakiem wojny. Jest czymś o wiele większym. Jest spotkaniem naszego „ja” z Bogiem.
Pięknie wyraził to św. Augustyn w swoim jakże pięknym wyznaniu skierowanym do Boga: „niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu”. Pokój to właśnie owo spocznięcie w Bogu. W pełni i na trwałe otrzymamy go w niebie, jednak już tutaj na świecie go doświadczamy. Staje się on naszym udziałem, gdy żyjemy zgodnie ze swoim powołaniem. Wtedy, nawet pośród niepokoju świata, spraw, które nas zajmują, człowiek potrafi cieszyć się Bożą obecnością, Bożym pokojem. Maryja była pełna tego pokoju.

Królowo pokoju, Ty całe swoje ziemskie życie żyłaś w Bożym pokoju. Przekonuj nas, że nigdzie na świecie nasze serce nie znajdzie trwałego pokoju, jak tylko w życiu w jedności z Bożym powołaniem.

https://stacja7.pl/52-furtki/krolowo-pokoju/

Albo


Albo
Różaniec jest modlitwą w której każdy z nas może krok w krok iść razem z Miriam za Jezusem. Wiele napisano na temat tej modlitwy, a jeszcze więcej już wymodlono i wyproszono na niej spraw. Gdy biorę do ręki różaniec, by wypowiadać po kolei słowa, które są jak balsam dla duszy tajemnica za tajemnicą niczym obraz za obrazem otwiera mi się droga pokazująca Boga. To nie jest bezsensowne odklepywanie wyuczonej formułki, ale wpatrywanie się przez Maryję w cudowne oblicze Boga. Gdy może czujesz się słaby i nie masz odwagi już prosić Boga lub wątpisz, że ta modlitwa dojdzie do Niego to właśnie różaniec jest takim czasem, że to razem z Miriam się modlisz. Mówiąc do Niej i kierując w Jej kierunku modlitwy możesz być pewien, że Ona to wszystko powie Tacie. Nie ma takiej modlitwy powiedzianej Maryi, żeby ona tego nie zaniosła do Boga. Ona jest naszą przeogromną pomocą w takich sytuacjach. Ten tytuł Królowa różańca sam mówi za siebie. To jest królewska modlitwa. To są słowa, które wypowiadają ci, którzy należą do Królestwa Boga – my nimi jesteśmy.

Jak wielki to dar i przywilej szeptać do ucha Miriam słowa, które tak naprawdę opowiadają o Bogu. Każde wypowiedziane „Ojcze nasz” kieruje nasze serca ku Niebu. Czekając na przyjście Królestwa Bożego i pragnąc tylko Bożej woli wchodzimy w niezwykłą przestrzeń i logikę właściwą dzieciom Bożym. To nas wyzwala z lęku i prowadzi do wolności. W tej modlitwie Bóg wyciąga nas spod władzy grzechu i zakusów złego, a prowadzi do Siebie. Każde „Zdrowaś Maryjo” to nic innego jak wciąż opowiadanie tego, co Bóg robi w życiu człowieka. Popatrz ta modlitwa nie skupia naszych myśli i serca na Miriam, ale na Bogu. Ona nigdy nie koncentrowała uwagi na Sobie. Miriam jest najpiękniejszą ikoną, obrazem Boga. Mówiąc słowa tej modlitwy mówimy przecież, co On Jej uczynił, a poprzez Nią widzimy nasze życie i interwencję Boga w nasze sytuacje. Kończąc każdy dziesiątek wychwalamy Boga – bo to tylko Jemu należy się cześć i uwielbienie. Tylko On jest godzien poświęcenia tego czasu.

Spróbuj tak popatrzeć na tę modlitwę i odkryć w niej niezwykłą moc. Spróbuj w niej rozmawiać z Miriam i razem z Nią mówić do Taty. Popatrz jak On jest blisko ciebie i kochaj z całych sił. Różaniec uczy kochać, bo to nic innego jak ciągle mówienie: Miriam, kocham Ciebie, kocham Boga, czuje się kochany, daj mi kochać innych.

Miriam, prześliczna Królowo, patrząc na Ciebie widzę kochającego Boga. W Tobie chcę również zobaczyć siebie i doświadczać łaski w swoim życiu. Módl się za nami grzesznymi.

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... -swietego/

Albo
Mimo iż najczęściej mówi się o Chrystusie jako Księciu Pokoju, który przyszedł na świat, aby obdarzyć go pokojem i któremu Bóg Ojciec oddał cały stworzony świat i to On poprzez ukrzyżowanie i zmartwychwstanie nabył ten świat na własność, to jednak nie lękamy się nazywać Królową Pokoju Maryję, która podczas zwiastowania odpowiedziała Bogu «tak» i stała się Matką Księcia Pokoju. Ma więc udział w Jego królestwie pokoju. Stała też pod krzyżem w godzinie zbawienia, kiedy Chrystus przyniósł światu pokój; Maryja w tym uczestniczyła, jest współodkupicielką; była na Kalwarii i w wieczerniku w dniu Pięćdziesiątnicy, kiedy Duch Święty napełnił świat prawdziwym pokojem, była obecna, kiedy pierwszy Kościół objawił się światu. Pokój to ład, harmonia, porządek, a w znaczeniu religijnym przede wszystkim łaska Boża i zbawienie, czyli to, co Chrystus nam dał. Pokój zaczyna się od sumienia każdego człowieka. Maryja jest dla nas wzorem, gdyż jako jedyna całym swoim wnętrzem prezentuje ład i zgodę na wszystko, co Bóg czyni. Jest całkowicie zwrócona ku Bogu. A wypowiadając w Kanie Galilejskiej słowa: «Uczyńcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie», okazała swoje jedyne oczekiwanie naszego wzrastania w łasce Bożej i to jest Jej rola w dziele zbawienia (...).
Niech to spotkanie pobudzi nas do osobistej refleksji nad naszym wewnętrznym pokojem, obecnością Boga w nas, a Maryja niech nas prowadzi drogami pokoju". Amen.

http://www.niedziela.pl/artykul/17734/n ... ie-za-nami

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-29, 11:17

Dlaczego Maryja jest nazywana "Królową Polski"?

Ostatnie rozważanie naszych rekolekcji kieruje nasze oczy na Miriam królującą w świecie i w szczególnie wybranym dla nas i przez nas kraju naszym, któremu na imię Polska. Pięknie to może brzmieć i tak „bogo-ojczyźnianie”, ale co tak to w ogóle dla nas może znaczyć?

Kim jest królowa? Jej piękność i powab zależy od wielkości i wspaniałości króla. Ona jest odblaskiem i odwzorowanie króla. Naród, który ma takiego potężnego władcę wraz ze wspaniałą królową jest szczęśliwy i godny podziwu. Miriam całą sobą nigdy nie przysłania, ale pokazuje kim jest Król. To kim jest tak naprawdę to wybór i dar samego Boga. Jeżeli Ona jest naszą królową – Królową Świata i Królową Polski to jest to dla każdego z nas wielki zaszczyt. Wielokrotnie też to powtarzałem, że On nie jest dla nas królową tylko dla królowania i podziwiania. Jej rola królewska objawia się w służbie na rzecz każdego człowieka. To królowanie polega też na tym, że ja nie muszę Jej już wybierać na królową – bo Ona już nią jest dzięki wybraniu na zawsze przez Boga.

Służba Miriam w świecie, a może lepiej powiedzieć w życiu ludzi na całym świecie czy w naszej Ojczyźnie jest wielka i wiele moglibyśmy tu wspominać i wymieniać ważnych dla nas dat. Myślę, że Jej służba jest też zaproszeniem i takim konkretnym wezwaniem do tego, się też tej służby uczyć. Jeżeli Ona jest naszą Królową, którą się tak bardzo szczycimy i chwalimy to zróbmy, by tam gdzie żyjemy rzeczywiście zapanowało Królestwo Boga. Jak to zrobić? Trzeba tylko jednego, ale tak bardzo trudnego: otworzyć szeroko swoje serce na przychodzącą łaskę. Miriam to zrobiła. Jedno słowo, jeden gest uczynił z prostej niewiasty przeczystą i najwspanialszą królową. To otwarcie się na Bożą logikę w moim życiu sprawia, że moim jedynym królestwem i moją jedyną ojczyzną jest Niebo. To sprawia, że chcę wszystko robić, by się tam dostać. Tym wszystkim jest być zawsze blisko Boga – tak jak Miriam.

Na koniec tych naszych rekolekcji chciałbym tylko jednego – byśmy zawsze byli blisko Boga. Niech czas tych rozważań i wspólnej modlitwy będzie mobilizacją do tego, byśmy zawsze otwierali nasze serca na przeobfitą łaskę Boga. On naprawdę robi cuda w naszym życiu. On naprawdę nas wybiera do niesamowicie wielkich rzeczy. On naprawdę jest w naszym życiu i działa. Wierzę, że te rekolekcje rzeczywiście były świętym czasem i rzeczywistością cudów, które On zdziałał przez Miriam w naszym życiu.

Miriam, moja, nasza królowo, dziękuję za ten czas rekolekcji. Prowadź mnie do Jezusa. Nie zostawiaj mnie nigdy samego. Módl się za nami grzesznymi.

https://marekcssr.blog.deon.pl/2015/10/ ... -i-polski/

Albo
Królowo Polski!
Jest rok 1610, Włochy. Pokorny zakonnik podczas modlitwy spotyka Maryję, która prosi go, by była nazywana Regina Poloniae, Królową Polski. Wieść o tym dochodzi do Krakowa. Zakonnik zostaje zaproszony na Wawel i tutaj w katedrze objawienie się powtarza. Maryja chce być nazywana Królową Polski.

Ona sama wybrała sobie ten naród, by stał się Jej szczególną własnością. Nasi przodkowie dwukrotnie odpowiedzieli na to wezwanie publicznym obraniem jej naszą królową. Najpierw w ślubach króla Jana Kazimierza, potem w Jasnogórskich Ślubach Narodu. Czy jednak jesteśmy jej wierni? Czy jest z nas dumna, patrząc na nasze życie osobiste i społeczne?
Królowo Polski, kieruj naszymi sercami, całym naszym narodem, spraw byśmy byli rzeczywiście Twoimi poddanymi, by nasze wybraństwo wyrażało się w naszej miłości do Boga i do drugiego człowieka. Amen

https://stacja7.pl/52-furtki/krolowo-polski/

Albo

Magnolia

Re: Litania Loretańska

Post autor: Magnolia » 2019-03-30, 09:13

Wygląda na to, że opracowałam (chyba) wszystkie wezwania i zakończyłam zadanie, którego się podjęłam.
Dziękuję Markowi za pomoc i wsparcie w kilku wezwaniach.

Czy ubogacił Was ten wątek? Mnie na pewno!

ODPOWIEDZ