Marysiu, popatrz na to co napisałaś, przeczytaj raz jeszcze z dystansu... co tu jest zasadniczym problemem?
Bo ja myslę, że brak zaufania. drugi jest problem z posłuszeństwem.
Dostałaś odpowiedź kapłana, który CIe wyspowiadał, wypowiedział się jednoznacznie. Wystarczy mu zaufać i posłusznie zaprzestać wątpliwości.
Jesli nie podejmiesz tego ryzyka zaufania (które jest konkretną pracą nad sobą) to jak sobie wyobrażasz wyjście ze skrupułów?
Napisałam powyżej, żeby kierować się chłodną oceną rozumu, a nie uczuciami.
Popatrz na Jezusa jako na Lekarza Twojej duszy, idź do komunii i poproś o uzdrowienie, o zdrowe sumienie, o łaskę Ci potrzebną.
Powtórzenie spowiedzi, czy jest sens?
Re: Powtórzenie spowiedzi, czy jest sens?
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 16:58 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Spowiedź, rozgrzeszenie
No więc po co się martwić? Czasami może się zdarzyć że nie usłyszymy nauki spowiednika bo jest głośno ale jeśli kapłan udziela rozgrzeszenia to spowiedź jest ważna-o ile spełnisz warunki. Gorzej by było gdybyś nie usłyszała zadanej pokuty.Wtedy trzeba by było iść do tego spowiednika i prosić o pokutę.Marysia0109 pisze: ↑2020-06-04, 22:35Absolutnie nie, ksiądz był bardzo właśnie miły i kazał mi się radować i mowił, że Bóg mi wszystko przebaczy i wiele bardzo miłych słów padło potem zadał pokutę i przrz stres niestety nie pamiętam tych słów rozgrzeszniaNiezapominajka pisze: ↑2020-06-04, 22:30 a czy z rozmowy wywnioskowałaś jakoby miałabyś rozgrzeszenia nie otrzymać?
Tak więc spowiedzi nie musisz powtarzać. Możesz być spokojna.
Re: Spowiedź, rozgrzeszenie
Można też pokutę zadać sobie samemu i wspomnieć o tej zamianie przy następnej spowiedzi.
-
- Bywalec
- Posty: 95
- Rejestracja: 25 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 5 times