Komunia święta na rękę?

[abigail]

nie razi, ale na wszelki wypadek dyskretnie wylizalam wnętrze dłoni juz w ławce po Komunii

[ElEuler]

A kiedy słyszę, że Komunia na rękę to profanacja, to już w ogóle mam ochotę oczami przewrócić.

W trakcie Mszy Św. gdy hostia już jest konsekrowana kapłan po spożyciu wyciera ręce nad kielichem aby żadna cząstka już nie opłatka, a ciała Pana Jezusa nie spadła na ziemię i by nie było profanacji, a tu się nagle okazuje, że spokojnie można na rękę przyjmować Komunię Świętą? Jeśli prawdą jest to, co napisał Dezerter to Kościół zaprzecza sam sobie i w biały dzień zezwala na profanację ciała samego Zbawiciela

[abigail]

fragment artykułu
https://www.biblista.pl/ukryte/pytania/ ... -rece.html
W okresie przed zburzeniem świątyni jerozolimskiej praktykowano zwyczaj umywania rąk przed czytaniem Tory, a także posiłkiem, dlatego też czwarty ewangelista mówi w kontekście uroczystości weselnej o sześciu stągwiach przeznaczonych do oczyszczeń (J 2,6). Każdy, kto dotknął osoby nieczystej, stawał się nieczysty aż do momentu obmycia, dlatego też niektórzy faryzeusze już w czasach starożytnych stosowali kąpiele każdego ranka o raz po zakończeniu działań publicznych.


Gdy świątynia została zburzona, tradycja ta zyskała na znaczeniu jeszcze bardziej. Jej rola wzmocniła się na tyle, że często zadawano sobie pytanie, czy rzeczywiście tak brzmiała pierwotna i autentyczna wola Boga? Ponieważ kult świątynny ustał, faryzeusze, jedyne stronnictwo żydowskie, które przetrwało zburzenie świątyni, zaczęli wypełniać ten brak starając się osiągnąć jeszcze większą świętość życia poprzez zachowanie wszystkich możliwych przepisów Prawa wraz z ich implikacjami.

[Dezerter]

A kiedy słyszę, że Komunia na rękę to profanacja, to już w ogóle mam ochotę oczami przewrócić.

W trakcie Mszy Św. gdy hostia już jest konsekrowana kapłan po spożyciu wyciera ręce nad kielichem aby żadna cząstka już nie opłatka, a ciała Pana Jezusa nie spadła na ziemię i by nie było profanacji, a tu się nagle okazuje, że spokojnie można na rękę przyjmować Komunię Świętą? Jeśli prawdą jest to, co napisał Dezerter to Kościół zaprzecza sam sobie i w biały dzień zezwala na profanację ciała samego Zbawiciela

Czy ty zdajesz sobie sprawę, że takim wpisem stawiasz sie poza Kościołem, ponad Papieżami (ostatnimi 3, którzy na to zezwalali i sami tak przyjmowali, ponad Prymasem Polski Polakiem, ponad Episkopatem, swoim Biskupem i proboszczem
Kim ty jesteś Prorokiem Innej Ewangelii, który ma misję od Jezusa budowania Innego kościoła
sorry, że tak ostro, ale czasami trzeba,

[Andej]

Kościół zaprzecza sam sobie i w biały dzień zezwala na profanację ciała samego Zbawiciela

Przeczytałem ponownie komunikat wklejony przez Deza i nie znalazłem tam nic, co by świadczyło o profanacji.
Czy chodzi Ci o puryzację? Właściwie jej brak? Jeśli tak, to sprawdź, czego ona dotyczy.

[apis]

Macie komentarz ojca profesora: http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_18.htm

[Dezerter]

Macie komentarz ojca profesora: http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_18.htm

To jest was dwóch - teraz wybierzcie sobie biskupa

[ElEuler]

Czy ty zdajesz sobie sprawę, że takim wpisem stawiasz sie poza Kościołem, ponad Papieżami (ostatnimi 3, którzy na to zezwalali i sami tak przyjmowali, ponad Prymasem Polski Polakiem, ponad Episkopatem, swoim Biskupem i proboszczem
Kim ty jesteś Prorokiem Innej Ewangelii, który ma misję od Jezusa budowania Innego kościoła
sorry, że tak ostro, ale czasami trzeba,

Spokojnie, skąd ta skrajność w osądzaniu mnie? Po prostu jestem przeciwnikiem czegoś takiego jak PROFANACJA, co u praktykującego katolika powinno być chyba oczywistością, a nie dylematem. Poza tym po to chyba został założony ten wątek, by o nim dyskutować, a nie przemilczeć go, prawda? (Żeby się z czyjegoś punktu widzenia nie stać kimś ponad papieżem etc.)

Przeczytałem ponownie komunikat wklejony przez Deza i nie znalazłem tam nic, co by świadczyło o profanacji.
Czy chodzi Ci o puryzację? Właściwie jej brak? Jeśli tak, to sprawdź, czego ona dotyczy.

Serio uważasz, że np. spadnięcie na ziemię cząstek Komunii Św. nie jest profanacją?

[Andej]

Serio uważasz, że np. spadnięcie na ziemię cząstek Komunii Św. nie jest profanacją?

Jeśli zdarzyło się to pomimo szczególnej atencji i uwagi, to nie uważam tego za profanację. Profanacją jest świadome działanie.

Okruch może spaść, praktycznie rzecz biorąc, między kielichem o ręką wzgl. ustami. Jeśli patena nie wędruje dokładnie pod ręką trzymającą Hostię. Biorąc pod uwagę, że droga między kielichem a ręką jest krótsza niż droga z kielicha do ust, to możliwość upadnięcia Ciała Chrystusa na posadzkę jest znacznie mniejsze.

Moje obawy, bo też je mam, dotyczą zachowania ludzi. Dziś facio przyjął na rękę, zwinął lewą w garść, a prawą coś robił. Dopiero po kilku krokach (bacznie go obserwowałem, bo to nietypowe zachowanie) wziął Hostię do ust. Uważam, że księża powinni bezwzględnie przestrzegać przyjmowania Ciała z szacunkiem. Człowiek nie powinien zrobić kroku przez włożeniem sobie do ust. Kilka lat temu rozmawiałem z zaprzyjaźnionym proboszczem, który mówił, że przestrzega tego bezwzględnie. Stoi i patrzy, dopóki nie upewni się, że nie będzie profanacji.

[apis]

Macie komentarz ojca profesora: http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_18.htm

To jest was dwóch - teraz wybierzcie sobie biskupa

Możesz wyjaśnić, o co chodzi? Podałam racjonalną opinię za Komunią na rękę.

I szkoda, że nikt nie odpowiedział na moje rozterki.

[Andej]

Czy Was to nie razi, że wierny nie może obmyć rąk przed przyjęciem Komunii na rękę i potem?

Wcześniej umknęło mi to pytanie.
Nie razi mnie. To sprawa higieny. W fastfoodach też ludzie biorą do łapy hotdogi czy hamburgery. Teoretycznie przez papier, ale niemal zawsze częściowo ręką. Nie mytą.
Idąc na mszę świętą zwykle wyrusza się z domu, w który jest woda i mydło. W kościele są spryskiwaczki. W kieszeni też. Można w każdej chwili zdezynfekować ręce. Ksiądz? Nie wiem. W kościółku drewnianym na brudnie, obok tabernakulum stał spryskiwacz dezynfekcyjny i księże podchodząc po Hostię odkażali sobie ręce.
Dotykanie ławek nie jest konieczne. Ani niczego innego, poza własnymi dłońmi składanymi w trakcie modlitwy. Nie dotykami czego dłońmi podczas mszy. Jeno Hostii.

Ale ważne jest kwestia stosunku do Ciała Chrystusa. Biorąc do dłoni skupiam się na Nim. Przez moment adoruję Jezusa spoczywającego na mej dłoni. Potem w skupieniu delikatnie ujmuje i powoli wkładam do ust. Jeszcze moment stoję z szacunkiem. Dopiero wtedy odchodzę. Co nie znaczy, że widzę czasem zachowanie jak w fabryce na taśmie. To boli. Ciach na dłoń, od razu powrót i w drodze do ławki łykanie. Tak jakby to był opłatek, albo cukierek, a nie Najświętsze Ciało.

[ElEuler]

Jeśli zdarzyło się to pomimo szczególnej atencji i uwagi, to nie uważam tego za profanację. Profanacją jest świadome działanie.

Okruch może spaść, praktycznie rzecz biorąc, między kielichem o ręką wzgl. ustami. Jeśli patena nie wędruje dokładnie pod ręką trzymającą Hostię. Biorąc pod uwagę, że droga między kielichem a ręką jest krótsza niż droga z kielicha do ust, to możliwość upadnięcia Ciała Chrystusa na posadzkę jest znacznie mniejsze.

Moje obawy, bo też je mam, dotyczą zachowania ludzi. Dziś facio przyjął na rękę, zwinął lewą w garść, a prawą coś robił. Dopiero po kilku krokach (bacznie go obserwowałem, bo to nietypowe zachowanie) wziął Hostię do ust. Uważam, że księża powinni bezwzględnie przestrzegać przyjmowania Ciała z szacunkiem. Człowiek nie powinien zrobić kroku przez włożeniem sobie do ust. Kilka lat temu rozmawiałem z zaprzyjaźnionym proboszczem, który mówił, że przestrzega tego bezwzględnie. Stoi i patrzy, dopóki nie upewni się, że nie będzie profanacji.

Owszem, inną wagę ma działanie z premedytacją, a inne niechcący, jednak mimo wszystko kapłan do obrzędu powinien podchodzić jak najostrożniej oddając oczywistą cześć. Niejednokrotnie spotykałem się ze słowami krytyki (chyba z resztą słusznymi) wobec rozdawania Komunii św. przez kapłana, lecz bez pateny (jest to dość częste, jeszcze przez pandemią już było).

[Czarny]

I Ale jednak tu jeszcze do tego są brudne ręce. Czy Was to nie razi, że wierny nie może obmyć rąk przed przyjęciem Komunii na rękę i potem?

Ależ oczywiście że może. Nawet dziś będąc nie u siebie w parafii tylko w Tarnowie to na własne oczy widziałem.
Są chusteczki nasączone środkami dezynfekującymi lub innymi.
Albo można psiknąć na dłoń tym sprejem odkażającym, w małych buteleczkach i przetrzeć zwykłą lub higieniczną chusteczką.

Dodano po 4 minutach 18 sekundach:

nie razi, ale na wszelki wypadek dyskretnie wylizalam wnętrze dłoni juz w ławce po Komunii

,
No to masz dobrze
Ja u siebie w parafii mam do wyboru albo palec proboszcza, albo szafarza .
Z całym szacunkiem dla szafarza, wybieram palec proboszcza.
Tak naiwnie sobie za większą nobilitacje przypisuje i głębszą więź ze wspólnotą parafialną.
Bo chyba więcej Komunii Św rozdaje.
U nas nie ma na dłoń.

[abigail]

przy epidemii nawet grypy, brak możliwości przyjęcia Komunii na dłoń daje opcje ze niektórzy przyjmują do ust ale pod strachem... nawet nie wiem czy to jest wazne

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
a jeszcze dla tych którzy sie martwia co z ew okruszkami.... a jak upadnieta Komunia rozpuszczana jest w wodzie i proboszcz mówił ze potem moze podlac tym rośliny w zakrystii....

[Pompieri]

przestalem starac sie o Komunie w tych sytuacjach, gdy jest tylko na reke.