Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
michalo
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwie 2020
Has thanked: 8 times
Been thanked: 11 times

Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: michalo » 2020-09-29, 16:51

Chciałbym się dowiedzieć.

Jeśli żałuję szczerze moich grzechów powszednich i rozpoznaję je – ale na spowiedzi wyznaję tylko grzechy ciężkie – to kiedy są moje grzechy powszednie odpuszczane?

– Czy może są mi odpuszczane w momencie, gdy spowiednik daje mi rozgrzeszenie po mojej spowiedzi z grzechów ciężkich – gdy ja po wyznaniu grzechów ciężkich mówię, że: „więcej grzechów ciężkich nie pamiętam, za wszystkie grzechy ciężkie… i powszednie… bardzo żałuję, obiecuję poprawę, proszę Cię Ojcze o rozgrzeszenie” – to mimo, że grzechów powszednich nie wyznałem, to sam akt rozgrzeszenia również zmazuje te grzechy powszednie?
– Czy może są grzechy powszednie odpuszczane podczas spowiedzi powszechnej na początku Mszy?
– Czy może w momencie przyjęcia Komunii Świętej?
– Czy może sam mój żal za te grzechy powszednie je zmazuje?
– A może gdy rozmawiam z Panem Bogiem na modlitwie i przepraszam Go za te grzechy powszednie i wyznaję je Panu Bogu na modlitwie, to wtedy są one gładzone?

Czy Łaska Boża z taką samą mocą do mnie przychodzi – gdy spowiadam się tylko z grzechów ciężkich – jak gdybym się spowiadał z grzechów ciężkich i lekkich? I czy tak samo jestem uzdrawiany i oczyszczany przez Pana Boga w Sakramencie Spowiedzi i Komunii Świętej – gdy nie wyznaję grzechów lekkich na spowiedzi – jak gdybym i te również wyznawał?

Chciałbym się zatem dowiedzieć kiedy dochodzi do odpuszczenia grzechów powszednich, jeśli nie wyznaje się ich podczas Sakramentu Spowiedzi (czy któryś z tych przykładów co podałem od myślników jest właściwy).
A także, chciałbym się dowiedzieć, czy Łaska Boża z taką samą mocą do mnie przychodzi i tak samo jestem uzdrawiany i oczyszczany przez Pana Boga w Sakramencie Spowiedzi i Komunii Świętej, zarówno gdy wyznaję grzechy powszednie na spowiedzi, jak również gdy ich nie wyznaję.

Proszę o odpowiedź.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: abigail » 2020-09-29, 18:01

moze jak jest akt pokuty na mszy... nie wiem
ale mi przykro ze tak nikt nic ci nie odpisal
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4447
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-09-29, 18:49

Chyba wogóle akt żalu gładzi grzechy powszednie, zwłaszcza ten akt żalu na początku Mszy, tak jak napisała powyżej abigail.
I spowiedź chyba też, na pewno jest ważna, jeśli wyznasz wszystkie grzechy ciężkie, ale warto spowiadac się także z grzechów lekkich. To pomaga w pracy nad sobą i uwrazliwia sumienie.
Z tego co pamiętam to grzechy lekkie gładzi podczas Mszy też pobożne słuchanie słowa Bożego no i Komunia św.
Myślę, że jak Pana Jezusa przeprosisz za grzech lekki i poprosisz, żeby przebaczył to też jest odpuszczony. Ale oczywiście grzechy ciężkie wymagają spowiedzi sakramentalnej.
Ostatnio zmieniony 2020-09-29, 18:50 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
michalo
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwie 2020
Has thanked: 8 times
Been thanked: 11 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: michalo » 2020-09-29, 19:08

Dziękuję za Wasze odpowiedzi abigail i miłośniczko Faustyny.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14976
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Dezerter » 2020-09-29, 22:26

miłośniczka Faustyny pisze: 2020-09-29, 18:49 Chyba wogóle akt żalu gładzi grzechy powszednie, zwłaszcza ten akt żalu na początku Mszy, tak jak napisała powyżej abigail.
I spowiedź chyba też, na pewno jest ważna, jeśli wyznasz wszystkie grzechy ciężkie, ale warto spowiadac się także z grzechów lekkich. To pomaga w pracy nad sobą i uwrazliwia sumienie.
Z tego co pamiętam to grzechy lekkie gładzi podczas Mszy też pobożne słuchanie słowa Bożego no i Komunia św.
Myślę, że jak Pana Jezusa przeprosisz za grzech lekki i poprosisz, żeby przebaczył to też jest odpuszczony. Ale oczywiście grzechy ciężkie wymagają spowiedzi sakramentalnej.
Spowiedź powszechna na początku Eucharystii gładzi grzechy powszechne, jeśli wyznasz swoją grzeszność z wiernymi głosno, coć ja robie to tuż przed w chwili ciszy jaką daje mądry kapłan w słowach:
Jezu Chryste, Synu Boży ulituj się nade mną grzesznikiem
ale oczywiście i każdy sakrament spowiedzi osobistej przed księdzem z aktem żalu gładzi grzechy ciężkie i lekkie
warto jednak przyłożyć się do spowiedzi powszechnej, by i Eucharystia i Komunia były rzeczywistym spotkaniem z Jezusem w Duchu Świętym zakończonym błogosławieństwem Trójjedynego Boga. :)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Andej » 2020-09-29, 22:38

Nie wiem, czy świadome pomijanie grzechów powszednich na spowiedzi nie prowadzi do poważniejszych następstw. To, że masz wątpliwości, świadczy o tym, że coś jest nie tak. Uważam, że jedynym rozsądnym wyjściem jest wyznanie tego problemu podczas kolejnej spowiedzi. I to rychłej.

I co się stanie, jeśli któryś z grzechów uznanych przez Ciebie za powszedni, jest w rzeczywistości grzechem śmiertelnym, a świadomość tego wyparłeś z siebie. Albo zapomniałeś z dawnej katechezy? I nagle staniesz przed Sądem? Co wtedy będzie?

Jedyną instancją, które może obligatoryjnie wyjaśnić kwestie związane ze spowiedzią jest spowiednik. A nie internety.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
michalo
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwie 2020
Has thanked: 8 times
Been thanked: 11 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: michalo » 2020-09-30, 17:53

Dziękuję za odpowiedzi.

ElEuler
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: 10 cze 2020
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 21 times
Been thanked: 8 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: ElEuler » 2020-10-10, 20:16

Chciałbym zaznaczyć, że grzech to grzech. Czy lekki, czy ciężki, czy średni, ale grzech i jednym z warunków dobrej spowiedzi jest spowiedź szczera. Podkreślam: SZCZERA. Gdy jakikolwiek z grzechów świadomie pomijasz (np. usprawiedliwiając się tym, że przecież te cięższe są ważniejsze... lub, że grzechy lekkie łagodzi spowiedź powszechna) to próbujesz oszukać spowiednika, ale zastanów się... Boga oszukasz? Samego siebie (znając się najlepiej)? Jak myślisz: rozgrzeszenie jest ważne, a spowiedź była szczera (i, że to tak nazwę: liczy się)?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14976
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Dezerter » 2020-10-10, 20:30

ElEuler pisze: 2020-10-10, 20:16 Chciałbym zaznaczyć, że grzech to grzech. Czy lekki, czy ciężki, czy średni, ale grzech i jednym z warunków dobrej spowiedzi jest spowiedź szczera. Podkreślam: SZCZERA. Gdy jakikolwiek z grzechów świadomie pomijasz (np. usprawiedliwiając się tym, że przecież te cięższe są ważniejsze... lub, że grzechy lekkie łagodzi spowiedź powszechna) to próbujesz oszukać spowiednika, ale zastanów się... Boga oszukasz? Samego siebie (znając się najlepiej)? Jak myślisz: rozgrzeszenie jest ważne, a spowiedź była szczera (i, że to tak nazwę: liczy się)?
Przepraszam, ale opowiadasz bzdury i wprowadzasz czytających w błąd - czy jest ksiądz na forum, który może tu jasno się wypowiedzieć?
Nie wiem, kto uczył cię religii, ale powinien dostać bęcki i zakaz wykonywania zawodu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Andej » 2020-10-10, 21:34

ElEuler pisze: 2020-10-10, 20:16 Chciałbym zaznaczyć, że grzech to grzech.
...
Gdy jakikolwiek z grzechów świadomie pomijasz … to próbujesz oszukać spowiednika, ale zastanów się... Boga oszukasz? S
To prawda. Grzech, to grzech. Uważam, że z każdego należy się spowiadać. Nawet z najlżejszego.
Gdybym uważał, że jest inaczej, nie miałbym powodów do spowiedzi. Gdyby siostra Faustyna tak uważała, to nigdy nie poszłaby do Sopocki. Gdyby JPII uważał, że z grzechów leciuteńkich nie należy się spowiadać, to nie miałby spowiednika. Każdy grzech wymaga rozgrzeszenia. Lepiej uzyskać je teraz, niż w czyśćcu odpokutowywać za nie.

Owijanie w bawełnę, samo usprawiedliwianie się, jest próbą oszustwa. Księdza można oszukać. Ale w ten sposób oszukuje się samego siebie. Trzeba stanąć w prawdzie. Bez szukanie okoliczności łagodzących. Choć czasem należy naświetlić okoliczności spowiednikowi.
Kiedyś jeden ksiądz opowiadał, jak przyszedł małolat i wyznał, że zrobił coś nieprzyzwoitego. Ksiądz zaczął sondować. Okazało się, że napisał na murze "dupa". Trzeba konkretnie. Bez ściemniania. Cokolwiek by to nie było.

Wiem, że grzechy powszednie są odpuszczane także bez spowiedzi. Ale tylko wtedy, gdy się stanie z nimi w prawdzie. Jednak, wyznanie ich na spowiedzi daje większą szansę na poprawę. Werbalne wyznanie ma większą moc. Jest konkretnym aktem.

Ja, nie oceniam swoich grzechów. Staję do sakramentu pojednania ze wszystkim, co mnie oddziela od Boga. Nie oceniam, który jest jakim grzechem. Przynoszę cały swój brud, aby zostać ze wszystkiego oczyszczonym. Ocenę zostawiam spowiednikowi. A zdarzało się, że źle oceniałem. Wolę wyprać to co czyste, niż chodzić w brudnym, będąc przekonanym, że jestem czysty.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ElEuler
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: 10 cze 2020
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 21 times
Been thanked: 8 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: ElEuler » 2020-10-11, 06:55

Dezerter pisze: 2020-10-10, 20:30 Przepraszam, ale opowiadasz bzdury i wprowadzasz czytających w błąd - czy jest ksiądz na forum, który może tu jasno się wypowiedzieć?
Nie wiem, kto uczył cię religii, ale powinien dostać bęcki i zakaz wykonywania zawodu.
Bzdury? A z którym warunkiem spowiedzi się nie zgadzasz? Co KONKRETNIE jest wg Ciebie bzdurą (jeśli potrafisz sprecyzować to o co Ci chodzi :) )? Sam Ojciec Pio mawiał: "Nawet, jeśli pokój był zamknięty, po pływie tygodnia konieczne jest jego odkurzenie"- nawet jeśli ciężkich grzechów nie popełniłeś to z tych lekkich też się musisz wyspowiadać. Jakiekolwiek ukrywanie złych uczynków czy tłumaczenie się przed sobą: "ale przecież..." po prostu prowadzi do spowiedzi świętokradzkiej, a chyba nie o to nam chodzi.
P. S. Jak to ująłeś: "Bęcki" powinien dostać ten, kto Ci wpoił takie tezy, że można jakikolwiek grzech w spowiedzi pominąć. W ten sposób Cię zgorsił.

Awatar użytkownika
michalo
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwie 2020
Has thanked: 8 times
Been thanked: 11 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: michalo » 2020-10-11, 13:51

Kilka dobrych źródeł ze strony Kościoła trochę na ten temat mówi. Wkleję tutaj poniżej. Może to nam rozjaśni temat:

1. https://www.teologia.pl/m_k/zag06-4m.htm

PYTANIE:
Jakie są skutki świadomego zatajenia w spowiedzi grzechów ciężkich, a jakie - grzechów lekkich? 1 J 1,8-10

ODPOWIEDŹ:
Jeśli ktoś nie wyznaje grzechu ciężkiego, zwanego śmiertelnym, ten udaje tylko szczere nawrócenie, świadome zatajenie grzechu ciężkiego powoduje nieważność sakramentu pokuty i popełnienie świętokradztwa. Dopuszczenie się tego grzechu wymaga naprawienia, czyli wyznania popełnionego świadomie i dobrowolnie, a zatajonego ciężkiego grzechu oraz ponownego wyspowiadania się ze śmiertelnych grzechów wyznanych w czasie spowiedzi świętokradzkich.
Niewyznanie grzechów lekkich, nawet zupełnie świadomie, nie powoduje świętokradztwa spowiedzi ani jej nieważności. Kościół nie nakłada obowiązku spowiadania się z grzechów lekkich, ale zachęca do tego, gdyż więcej korzyści duchowej odnosi się wyznając odważnie wszystkie, nawet powszednie przewinienia. Niewyspowiadanie się z grzechów lekkich, choć nie powoduje nieważności spowiedzi, wywołuje u niektórych osób liczne wątpliwości i niepokoje. Zastanawiają się one nieraz bez końca nad tym, czy ich spowiedzi nie były świętokradzkie, czy nie zataiły przypadkiem grzechu ciężkiego. Aby uniknąć na przyszłość niepotrzebnych wątpliwości, lepiej wyznać wszystkie uświadomione sobie przed spowiedzią, nawet lekkie grzechy, choć nie jest to konieczne z punktu widzenia ważności samego sakramentu. Ponadto trzeba wierzyć, że spowiedź jest sakramentem, w którym spotykamy się z kochającym Jezusem, pragnącym nam wszystko przebaczyć. Świadomość wielkiej miłości Chrystusa powinna uwolnić lękliwe osoby od ciągłego powtarzania spowiedzi uznanych przez nie za nieważne. Nie należy się obawiać, że spowiedzi były świętokradzkie dlatego tylko, że „może" zataiło się jakiś grzech, że „może” w przeszłości się czegoś nie powiedziało tak, jak trzeba było, lub - żal nie był taki, jakim być powinien. Niektóre osoby nęka obawa, że jako dzieci nie potrafiły w sposób dojrzały żałować. Osoby te powinny zrozumieć, że Bóg wymaga od nas tylko tyle, na ile pozwala nam stopień dojrzałości fizycznej, psychicznej i duchowej. Nigdy natomiast nie wymaga więcej, np. nie oczekuje od dziecka tego, czego może wymagać od człowieka dorosłego.

2. https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/84744

PYTANIE:
czy zatajenie grzechu lekkiego jest grzechem? niby trzeba wyznawac tylko grzechy ciezkie a jednak podczas spowiedzi mowimy: wiecej grzechow nie pamietam, a nie: wiecej grzechow Ciezkich nie pamietam. czy wystarczy na nastepnej spowiedzi wyznac ze sie po prostu jakiegos tam grzechu lekkiego na ostatniej spowiedzi nie wyznalo?

ODPOWIEDŹ:
Nie ma obowiązku wyznawania na spowiedzi grzechów lekkich, w związku z czym nie może być mowy o ich zatajeniu. Nie ma również konieczności wyznania ich na kolejnej spowiedzi...

3. https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/61b08f

PYTANIE:
Czy jeśli idę do spowiedzi i chcę wyznać tylko grzechy ciężkie i na nich się skupić, a do tego mam pełną świadomość moich grzechów lekkich, to czy jeśli wyznam tylko grzechy ciężkie, a grzechów lekkich nie wyznam w ogóle - (tylko "zataję je", ale nie w takim sensie, że będę chciał uznać je za dobro [a nie wyznając ich zamanifestować niby, że uważam, że nie są grzechami w ogóle], lecz nie wyznałbym ich tylko dlatego, że wiem, że nie ma obowiązku wyznawać grzechów lekkich) - to mimo to takie nie wyznanie grzechów lekkich należy uznać za przykład ZATAJENIA GRZECHU (ponieważ miało się świadomość tych grzechów podczas spowiedzi, a jednak nie wyznało się ich)? Czy zatem będzie to zatajenie? I w związku z tym spowiedź jest nieważna? Świętokradzka? I przyjęcie Komunii w następstwie tego też świętokradzkie? Czy będzie to zatajenie grzechów?

ODPOWIEDŹ:
Jeśli nie ma obowiązku wyznawania w spowiedzi grzechów lekkich, to nie można mówić tez o zatajeniu, skutkującym nieważnością spowiedzi. To oczywiste.

4. https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/636da1

PYTANIE:
Czy jeśli zgrzesze ciężko i przeprosze za ten czyn Boga w modlitwie to ten grzech jest nieważny?

ODPOWIEDŹ:
Grzech ciężki wymaga spowiedzi. Jeśli tylko jest możliwa, przebaczenie grzechów ciężkich dokonuje się w sakramencie pokuty i pojednania. Grzechy lekkie mogą być zgładzone modlitwą...

5.

Do obejrzenia - film z Klasztoru Ojców Dominikanów (Dominikanie Kraków). Katechezy [#09] - Jak poza spowiedzią uzyskać odpuszczenie grzechów lekkich? Odp.: Ł. Wiśniewski OP.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14976
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Dezerter » 2020-10-11, 14:44

Dzięki Michalo - odpowiedziałeś "za mnie" wpełni potwierdzając to co zasugrowałem.
Nauka Kościoła jest prosta i myślałem, że powszechnie znana (ale jak widać są tacy jak ElEuler , którzy mają jakąś swoją wykładnie ;) :
Obowiązek dla katolika: - Raz w roku w okresie Wielkanocy przyjąć Komunię Świętą (a więc zadbać o Sakrament Pokuty )
Zalecenie dla katolików: - Uczestniczyć w pierwszych piątkach miesiąca - bardzo rozsądne zalecenie, bo trudno miesiąc bez grzechu ciężkiego przeżyć.
Wskazówka ważna dla mnie - papież ( JPII )i księżą raz na 2 tygodnie chyba regularnie ? spowiadają się u swoich spowiedników
Po każdym grzechu ciężkim każdy mądry kierownik duchowy zaleca jak najszybszą spowiedź, by skrócić czas życia bez Łaski Uświęcającej do minimum.

I by była jasność ja nie namawiam do niewyznawania grzechów lekkich w Sakramencie Pokuty, ja tylko mówię, że nie ma takiego obowiązku i że z nich zostajemy rozgrzeszeni podczas spowiedzi powszechnej (przy zastosowaniu wszystkich koniecznych warunków dobrej spowiedzi) na porządku Eucharystii, byśmy mogli godnie przyjąć Najświętszy Sakrament.
Ostatnio zmieniony 2020-10-11, 14:45 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Andej » 2020-10-11, 18:27

michalo pisze: 2020-10-11, 13:51 Kilka dobrych źródeł ze strony Kościoła trochę na ten temat mówi.
Dziękuję za wyszukanie i wklejenie odpowiedzi.
Zawarte jest w nich obowiązujące minimum. Poza pierwsza odpowiedzią, która najlepiej omawia temat. To, że nie ma obowiązku, nie oznacza, że nie ma takiej potrzeby.
Wydaje mi sie, że ten, kto wyznacza sobie minimalne cele, daleko nie zajdzie. Świadomie ignorując grzechy lekkie, powoli przeniesie to na ciężkie. Sam będzie, według własnego uznania, decydował, z czego się spowiadać, a z czego nie. Mi się to kojarzy z popalaniem marychy. Przecież sporadycznie. Przecież leczniczo. A potem przechodzi to niepostrzeżenie, w nałóg. A później coraz twardsze.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Jestem przekonany, że lepiej jest dla człowieka stawiać sobie coraz wyższe wymagania, niż je łagodzić. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa.
Przypomniał mi się wers z Mateusza 19,8 —Mojżesz pozwolił wam na rozwód tylko z powodu waszych zatwardziałych serc—odparł Jezus. —Ale nie taki był Boży zamiar. Na inny temat, ale sytuacja zbieżna. Kościół określił pewne minima. Właśnie z powodu zatwardziałości ludzkich serc.
To, co tłumaczy Ł. Wiśniewski OP., to nie zwolnienie ze spowiadania się z grzechów powszednich, ale dopuszczenie takiej możliwości. To pozwolenie dla tych, którzy więcej nie potrafią. To pozwolenie dla tych, którzy z powodu większych wymagań, wcale nie przystępowaliby do sakramentu pojednania.

A tak, jako ciekawostka. Po co by była spowiedź przez pierwszą komunią świętą, skoro nieprawdopodobnym jest, aby dzieciak miał grzech ciężki?
Dlaczego przed ślubem, uczestniczący w sakramencie muszą przystąpić do spowiedzi potwierdzonej pisemnie? Czy nie wystarczyłoby, aby powiedzieli: Nikogo nie zabiłem, nie popełniłem grzechu śmiertelnego … I spokój?

Wybacz Dezerterze, że się sprzeciwiam. Formalnie masz rację. Jednak racja ta jest w moich oczach usypianiem sumienia. Ja sobie na to nigdy nie pozwolę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Kiedy są odpuszczane grzechy powszednie, jeśli nie wyzna się ich na spowiedzi, i co z Łaską Bożą?

Post autor: Niezapominajka » 2020-10-12, 08:27

Zgodzę się z Andejem. Nie wyobrażam sobie pójścia do spowiedzi i powiedzenia samych grzechów ciężkich, bo wiadome jest, że takowe się zdarzają, lecz dla osoby pragnącej Kochać Boga i innych nie ma ich kilkunastu czy nawet kilku, ale sporadyczna ilość. Ja mówię to, co pamiętam, to co boli najbardziej, to co przynosi wstyd i ból mi i mojej relacji z Bogiem, wszystko co pamiętam - a nawet grzechy których nie mam pewności, że popełniłam.. wiem, skrupulatność. Ale myślę, że Bóg widzi mój strach przed zatajeniem, przed zadaniem Mu bólu, rozumie mnie..

Warto mówić o grzechach lekkich, gdyż wtedy się je dostrzega i można jakoś działać aby je zniwelować - np. bywam kłótliwa. Nie są to kłótnie z wyzwiskami i jakimiś fizycznymi czynami, ale często zdarza mi się podnieść głos bo jestem osobą nerwową i wkurzyć się na kogoś bliskiego. Więc zawsze staram się mówić na spowiedzi, że nie panuję nad tymi złymi skłonnościami..

Wiem, że nie powiedzenie lekkich grzechów na spowiedzi usznej nie czyni spowiedzi nieważnej ani świętokradzkiej, ale ja sama mam problem z rozróżnieniem ciężkości grzechów. Dlatego wolę powiedzieć wszystko, co dostrzegam w sobie złego.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

ODPOWIEDZ