Tajemnica spowiedzi

Magnolia

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2021-01-21, 14:23

Andej pisze: 2021-01-20, 21:37 Czy jesteście pewne, że czyjaś odsiadka jest dobrem do kogokolwiek? Czy to, że jakiś współwięzień zgwałci lub zamorduje pedofila przyniesie coś dobrego? Komu?
Czy ksiądz może żądać od kogoś, aby dobrowolnie naraził się na szykany więźniów?

Zadośćuczynieniem byłaby walka z pedofilią. Chodzenie po szkołach i uświadamianie dzieciaków, jak się obronić, jak rozpoznać i instruowanie co czynić, aby zapobiec. Aby nie dopuścić. Uważam, to byłoby prawdziwym zadośćuczynieniem. Ale też przydałoby się zadośćuczynienie skrzywdzonemu dziecku. Tutaj nie mam prostego pomysłu. Bo raz to może być prośba o przebaczenie, innym razem wyprowadzenie się na drugi koniec świata. A na pewno zawsze modlitwa w intencji osoby skrzywdzonej i innych skrzywdzonych w podobny sposób. Ofiarowanie mszy św. za te osoby. I ofiara własna w ich intencji. A nade wszystko całkowite wyrzucenie z siebie ponowienia tego grzechu ponownie.

Kary, zemsty nie można mylić z zadośćuczynieniem.
Tak się składa że czytam Evangelium Vitae i czytam jak Bóg ukarał Kaina i jak tą naukę duchowa interpretuje Kościół:

Bóg jednak, który zawsze jest miłosierny, nawet wtedy, gdy karze, „dał (...) znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka” (Rdz 4, 15): daje mu więc znak rozpoznawczy, który nie ma go skazać na potępienie przez ludzi, ale osłaniać i bronić przed tymi, którzy chcieliby go zabić, choćby po to, by pomścić śmierć Abla. Nawet zabójca nie traci swej osobowej godności i Bóg sam czyni się jej gwarantem. Właśnie tutaj objawia się paradoksalna tajemnica miłosiernej sprawiedliwości Boga, o której pisze św. Ambroży: „Skoro zostało popełnione bratobójstwo, czyli największa ze zbrodni, w momencie gdy wszedł na świat grzech, natychmiast też musiało zostać ustanowione prawo Bożego miłosierdzia; gdyby bowiem kara spadła bezpośrednio na winnego, ludzie nie okazywaliby umiaru ani łagodności w karaniu, ale natychmiast wymierzaliby karę winowajcom. (...) Bóg odrzucił Kaina sprzed swojego oblicza, a gdy wyrzekli się go także rodzice, nakazał mu żyć jakby na wygnaniu, w osamotnieniu, ponieważ zwierzęca dzikość wyparła zeń ludzką łagodność. Jednakże Bóg nie zamierza ukarać zabójcy zabójstwem, gdyż chce nawrócenia grzesznika bardziej niż jego śmierci

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Andej » 2021-01-21, 20:25

Viridiana pisze: 2021-01-21, 11:46 Wymiar sprawiedliwości nie powstał dla wymierzania zemsty - powstał dla, cóż, sprawiedliwości. W ten sposób chroni społeczeństwo.
Poza tym, jest jeszcze jeden ważny aspekt - osoba oddająca się władzom państwowym zgadza się nie tylko na więzienie, ale też na resocjalizację (przynajmniej system powinien tak funkcjonować).
Oficjalnie, nie. Ale, że dla sprawiedliwości, to eufemizm. Resocjalizacje, to usprawiedliwienie dla marnowania pieniędzy.
To co Paniom odpowiada to zemsta. Nic innego.
A co Panie sądzą o tzw. dobrym łotrze? A przeskakując do współczesności o Jacques'ie Fesch'u? Jaki sens zabijania człowieka , który przeszedł przemianę? Jeśli Panie wierzą w resocjalizację, to są oni przykładami resocjalizacji. A jeśli tak, to czy po resocjalizacji należy dalej trzymać za kratami? Po co?
A iluż ludzi, którzy prowadzili wyjątkowo grzeszne życie został uznanych świętymi? Uważacie, że lepiej byłoby ich karać, więzić, pomścić ich winy, niż cieszyć się ich przemianą?
Oni wszyscy, po przemianie, starali się zadośćuczynić Bogu i ludziom w=swoje wcześniejsze winy.

I jeszcze jedno: MIŁOSIERDZIE. Zdumiewa mnie to, że są Panie przeciwniczkami miłosierdzia. Bo trzymanie w więzieniu kogoś, kto przeszedł przemianę, chce zadośćuczynić za wyrządza=one zło jest ewidentnym przykładem braku miłosierdzia. Nie tłumaczcie się sprawiedliwością. Bo sprawiedliwości stanie się zadość, nie w wyniku zemsty=więzienia, ale na drodze czynienia dobra i zadośćuczynienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2021-01-21, 21:16

Andej mi zarzucasz bycie przeciwniczka miłosierdzia? Naprawdę? A zerknij sobie wyżej co ja podlinkowałam z Evangelium Vitae o tym jak Bóg nam pokazał Jego sposób na karę i miłosierdzie...
Może umknął Ci ten post.
A Twój zarzut że sąd-wyrok-więzienie (za ciężkie przestępstwo dodajmy), że to zemsta...
no wybacz, chyba Ci się pogorszyło...
dyskutujesz już sam ze sobą...
Ostatnio zmieniony 2021-01-21, 21:32 przez Magnolia, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Logan » 2021-01-21, 21:24

Pewnych spraw nie da się zadośćuczynić, pewne sprawy trzeba odsiedzieć [czytaj: odpokutować].
Środowisko więzienne nie sprzyja resocjalizacji.
Ostatnio zmieniony 2021-01-21, 21:25 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Magnolia

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Magnolia » 2021-01-21, 21:27

Logan pisze: 2021-01-21, 21:24 Pewnych spraw nie da się zadośćuczynić, pewne sprawy trzeba odsiedzieć [czytaj: odpokutować].
Środowisko więzienne nie sprzyja resocjalizacji.
Ależ nie zawsze da się kogoś resocjalizować, ale trzeba go odizolować od społeczeństwa by nie szkodził innym, kolejnym ofiarom.

Dominik

Re: Tajemnica spowiedzi

Post autor: Dominik » 2021-01-21, 21:29

Dyskusja zboczyła z tematu wątku. Rozmawiamy o tajemnicy spowiedzi, a nie o zadośćuczynieniu pedofila czy miłosierdziu. Chcecie kontynuować dyskusje to załóżcie nowy wątek.

ODPOWIEDZ