Komunia święta duchowa

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
ODPOWIEDZ
Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Komunia święta duchowa

Post autor: Aga1986 » 2021-03-07, 11:04

Oglądałam dziś Mszę świętą w telewizji. W trakcie Komunii świętej przeczytałam tekst który był napisany na takim pasku na dole. W trakcie czytania wystraszyłam się czy to może być równoznaczne z komunią duchową? Martwię się bo jestem w stanie grzechu tzn bez spowiedzi a przeczytałam głośno ten tekst.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Komunia święta duchowa

Post autor: Logan » 2021-03-07, 11:34

Modlitwa nie wymaga stanu łaski uświęcającej. Komunia duchowa nie jest sakramentem lecz pragnieniem jego przyjęcia wyrażonym w akcie modlitewnym.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Komunia święta duchowa

Post autor: Aga1986 » 2021-03-07, 16:10

Dziękuję Logan.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komunia święta duchowa

Post autor: Andej » 2021-03-07, 18:01

Aga1986 pisze: 2021-03-07, 11:04 W trakcie czytania wystraszyłam się
Dziwię się. Ja bym się bał trwać w stanie grzechu. Nie potrafiłbym wytrzymać mając świadomość bariery dzielącej mnie tak skutecznie od Boga, że nie pozwala na zaproszenie Go do siebie i godne przyjęcie. Gdybym był obłożnie chory, to wzbudził bym żal. I trwał w nim, aż do oczyszczenia. Prosiłbym osoby zdrowe, aby poprosiły spowiednika do mnie. Aby przybył i pojednał mnie z Bogiem. A gdybym był na chodzie, to przyjąłbym Chrystusa w Hostii po uprzedniej spowiedzi. Ale to ja. Bo mam taki imperatyw. Bo bez Chleba Życia, żyć nie potrafię. Czuję głód. Niezaspokojony głód.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ