Wyjaśniam co miałem na myśli pisząc o grzechach przyszłych.Migdałek pisze:
A czego innego może dotyczyć spowiedź? (choć dyskutowałabym z czasem przysżlym jak można przepraszać za coś czego sie nie zrobiło)
Nie chodzi o wyznawanie ich, bo przecież nie znamy swojego dnia ani godziny. Lecz o przyjęcie wiarą że Krew Syna Bożego ma moc zmyć nawet te ewentualne przyszłe grzechy.
Myślę że teraz już jest jasno w tej kwestii ?
[ Dodano: 2015-09-28, 12:42 ]
Dlaczego Bóg koniecznie musi posługiwać się ustami jakiegoś człowieka ? Przecież ksiądz to taki sam człowiek jak Ty i ja.Człowiek pisze:Jaabes,
Modlitwa to rozmowa z Bogiem... Spowiedź jest sakramentem. Spotykasz Chrystusa w konfesjonale i ustami księdza może Ci odpowiedzieć. Bóg zna twoje grzechy zanim je popełnisz, spowiedź to wyznanie ich drugiemu człowiekowi niejako przyznanie się przed sobą.
Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. (Jan 20:23 BT)
Przykładem jest życie bez ślubu, przyznając przed sobą i Bogiem - zgrzeszyłem i trwam w grzechu?
W konfesjonale może być brak rozgrzeszenia nauka i próba rady.
"Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?". Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami." (Mt 18,21-35)."zgrzeszyli paląc papierosy lub cudzołożąc. Za tydzień, miesiąc czy rok, robią dokładnie to samo. "
Dziś nie zapale jutro też potem wygra pokusa. Człowiek nawrócony to nie taki, który skończył z grzechem, ale walczy z nim na co dzień. Upadek z krzyżem, ale wstajesz idziesz dalej do Pana.
Oczywiście Bóg może posłużyć się innym człowiekiem lub okolicznościami żeby nam coś pokazać. Jednak nie można z tego robić reguły. Uważam że podstawowym i najważniejszym głosem jest to co jest zapisane w Jego Słowie. Czy taka postawa że to tylko ksiądz może to robić, nie jest ograniczaniem Boga ?
Przykład jaki podajesz cytując Mt 18;21-35 dotyczy relacji, człowiek ? człowiek, a nie Bóg ? człowiek...pomyśl samodzielnie.
Człowiek który oddał się Stwórcy, który pokutował ? nawrócił się ? narodził na nowo, to taki który jest innym rodzajem człowieka. Narodził się na nowo, czyli jest inny w całości (oczywiście poza ciałem).
? Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. ?
[ 2 Kor 5;17 BT].
Czy werset ten jest tylko fajnym sloganem, a może został zamieszczony w Biblii, żeby tak ładnie wszystko brzmiało ?