Wiara w przesądy
Wiara w przesądy
Czy wiara w przesądy wymyślone przez siebie np. Jeśli wezmę długopis w prawą rękę to egzamin pójdzie mi dobrze albo jak położę się na łóżku na prawą stronę to jutro będę mieć dobry dzień, jest grzechem ciężkim?
Re: Wiara w przesądy
Nie jest grzechem ciezkim, bo glupota ( nie ma co tu uzywac innych slow ) nalezy do przywar raczej, niz do grzechow.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara w przesądy
Lecz może się stać, gdy zacznie rządzić życiem czyimś.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19077
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2624 times
- Been thanked: 4637 times
- Kontakt:
Re: Wiara w przesądy
Trochę zależy od tego,jaki to zabobon. Niektóre są związane ze światem duchowym (nieprzyjaznym).
Re: Wiara w przesądy
Wydaje mi się że należy sobie zadać pytanie w stylu np. w jaki sposób wstanie prawą nogą z łóżka ma sprawić że będziemy mieć dobry dzień.
Czy może sami sobie wmawiamy że będzie wtedy lepszy dzień, ale wtedy może to prowadzić do fobii, natręctw.
Czy może Bóg patrzy na to którą nogą wstajemy i wciska odpowiednie przyciski :-)
Może kudłaty na to patrzy, jak tu odciągnąć nas od Boga?
Myślę że w większości przypadków to tylko rodzi natręctwa, co może prowadzić do zabobonów związanych ze światem duchowym jak Marek_Piotrowski napisał.
Czy może sami sobie wmawiamy że będzie wtedy lepszy dzień, ale wtedy może to prowadzić do fobii, natręctw.
Czy może Bóg patrzy na to którą nogą wstajemy i wciska odpowiednie przyciski :-)
Może kudłaty na to patrzy, jak tu odciągnąć nas od Boga?
Myślę że w większości przypadków to tylko rodzi natręctwa, co może prowadzić do zabobonów związanych ze światem duchowym jak Marek_Piotrowski napisał.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Wiara w przesądy
Myślę, że nie, jeśli nie wiążesz tego z działaniem jakichś sił duchowych, tylko rozpatrujesz na poziomieJanN pisze:Czy wiara w przesądy wymyślone przez siebie np. Jeśli wezmę długopis w prawą rękę to egzamin pójdzie mi dobrze albo jak położę się na łóżku na prawą stronę to jutro będę mieć dobry dzień, jest grzechem ciężkim?
będę miał szczęście, będę miał pecha.
Ale pamiętajmy, że chrześcijanin nie powinien wierzyć w żadne przesądy, bo kłuci się to z wiarą w Boga i jego opatrzność, błogosławieństwo, prowadzenie i pouczenie Ducha Świętego.
Jak widzę ludzi w kościele jak nie podają innym reki bo by było "na krzyż" to mam wątpliwość, czy ta osoba jest chrześcijaninem.
Przesądy nie mogą nam zakłócać normalnego funkcjonowania.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Magdalena
- Bywalec
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 12 times
Re: Wiara w przesądy
Nie wydaje mi się, żeby można było zaliczyć to do grzechu. Zgadzam się z Dominikiem, że trzeba zapytać siebie dlaczego jakiś przedmiot, czy wydarzenie miałoby przynieść nam pecha. Co złego jest w czarnym kocie, który przebiegnie naszą drogę? Kot jak każdy inny, kiedy śmiga nam przed nogami rudy, pręgowany, lub jakikolwiek inny koteczek nie mamy tego dylematu. Co wspólnego z pechem ma przechodzenie pod drabiną? A liczba 13? Czy jest jakimś potworem, że tylu ludzi wręcz nie wychodzi z domu, gdy wypada piątek 13?
Ja nie jestem przesądna i żadne piątki 13-go, wstawanie lewą nogą, czy czarne koty nie są mi straszne
Ja nie jestem przesądna i żadne piątki 13-go, wstawanie lewą nogą, czy czarne koty nie są mi straszne
-
- Aktywny komentator
- Posty: 610
- Rejestracja: 25 wrz 2016
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 37 times
Re: Wiara w przesądy
Oj, żebyś Ty miała w tym kraju 38 milionów naśladowców...Magdalena pisze:Ja nie jestem przesądna i żadne piątki 13-go, wstawanie lewą nogą, czy czarne koty nie są mi straszne
"Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie!" (Mt 25,40)
ZOSTAŃ POMAGACZEM - kliknij ...i zrób coś dla Jezusa!
ZOSTAŃ POMAGACZEM - kliknij ...i zrób coś dla Jezusa!
Re: Wiara w przesądy
Oj, zeby byc tak przesadnym, iz jest sie jedynym, ktory ponoc nie jest przesadnym
- Magdalena
- Bywalec
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 12 times
Re: Wiara w przesądy
Nigdy nie rozumiałam przesądów. Ludzi, którzy mówili mi, że nie wszystko ze mną w porządku, skoro w piątek 13-go beztrosko wychodzę z domu nie zliczę na palcach rąk. Drogę przebiegło mi milion czarnych kotów, a mimo tego mam się całkiem dobrze
Re: Wiara w przesądy
A jak sie hoduje króliki to są takie przesądy że jak sie królika kupuje to sprzedawca musi go dać na ziemie żeby sie dażyło a nie do ręki bo do ręki to sie nie będzie dażyć i to akurat się sprawdza bo choduje króliki i wiem albo niektóre osoby mają takie oczy że jak na coś popatrzą to zdechnie/uschnie i to prawda bo np do mojej ciotki weszła taka osoba do stajni i na drugi dzień wszystkie zwierzęta leżały martwe a jak ta sama osoba weszła mi do szklarni to truskawki zaczęły marnieć
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiara w przesądy
A jak się wdepnie w głęboka kałuże, to potem się ma mokre skarpetki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13795
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2021 times
- Been thanked: 2203 times
Re: Wiara w przesądy
Ja zawsze przechodzę pod słupem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Wiara w przesądy
Przypomnieliscie mi tymi wpisami stary chumor.
Gosciu idzie ulica i nagle slyszy jakis glos z zaswiatow, "stoj", wiec gosciu sie zatrzymal, raczej ze strachu, a tu nagle posypaly sie dachowki z dachu ktore mogly go zabic.
Idzie dalej i znow nagle jakis glos krzyczy "stoj", zatrzymal sie i tu nagle przed nim spadla donniczka z balkonu.
Idzie dalej i ma wchodzic na most i znow to samo "stoj", zatrzymal sie a tu nagle most sie zawalil.
Obszedl dookola innym mostem i podchodzi do swojego domu i pomyslal, kto to taki, wiec zapytal, "ty glosie cos mnie tyle razy uratowal, pokaz sie.
Nagle pokazal sie potezny na 7 metrow aniol i mowi "jestem twoim aniolem strozem". Gosciu mowi "zmniejsz sie tak bym mogl z toba porozmawiac".
Aniol sie zmniejszyl tak na 160 cm, a gosciu mowi " zmniejsz sie tak bys mi mogl usiasc na rece."
Aniol sie zmniejjszyl na 4 cm i stanal na jego dloni, a gosciu przygniotl go kciukiem drugiej dloni i mowi " a gdzies byl jak sie zenilem?"
Gosciu idzie ulica i nagle slyszy jakis glos z zaswiatow, "stoj", wiec gosciu sie zatrzymal, raczej ze strachu, a tu nagle posypaly sie dachowki z dachu ktore mogly go zabic.
Idzie dalej i znow nagle jakis glos krzyczy "stoj", zatrzymal sie i tu nagle przed nim spadla donniczka z balkonu.
Idzie dalej i ma wchodzic na most i znow to samo "stoj", zatrzymal sie a tu nagle most sie zawalil.
Obszedl dookola innym mostem i podchodzi do swojego domu i pomyslal, kto to taki, wiec zapytal, "ty glosie cos mnie tyle razy uratowal, pokaz sie.
Nagle pokazal sie potezny na 7 metrow aniol i mowi "jestem twoim aniolem strozem". Gosciu mowi "zmniejsz sie tak bym mogl z toba porozmawiac".
Aniol sie zmniejszyl tak na 160 cm, a gosciu mowi " zmniejsz sie tak bys mi mogl usiasc na rece."
Aniol sie zmniejjszyl na 4 cm i stanal na jego dloni, a gosciu przygniotl go kciukiem drugiej dloni i mowi " a gdzies byl jak sie zenilem?"
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: Wiara w przesądy
A ja wchodzę na drabinę
Dzik - "wszystkie zwierzęta leżały martwe" - serio chcesz żebyśmy ci w to uwierzyli?
Ja całe życie mieszkam na wsi cała moja rozległa rodzina też i NIGDY o czymś takim nie słyszałem, moja mama ma 93 lata wiele dziwnych rzeczy opowiadała, co widziała, przeżyła, czy słyszała, ale ty to chyba przesadziłeś ...
byleś u ciotki i widziałeś ta tragedię?
dostała odszkodowanie z PZU?
Józku!!!
Dzik - "wszystkie zwierzęta leżały martwe" - serio chcesz żebyśmy ci w to uwierzyli?
Ja całe życie mieszkam na wsi cała moja rozległa rodzina też i NIGDY o czymś takim nie słyszałem, moja mama ma 93 lata wiele dziwnych rzeczy opowiadała, co widziała, przeżyła, czy słyszała, ale ty to chyba przesadziłeś ...
byleś u ciotki i widziałeś ta tragedię?
dostała odszkodowanie z PZU?
Józku!!!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.