Podczas spowedzi trzeba mówić ilość grzechów jaką się popełniło. No ale są przypadki gdzie się nie da np. Nie czytałem w ogole Biblii. Nie da się powiedzieć ile razy,można najwyżej powiedzieć okres w jakim się w ogole nie czytało np. 2 miesiące.
Mam pytanie. Czy można podawać okres w jakim sie popełniał jakiś grzech? Np. Przez 2 lata często palilem papierosy. Czy lepiej powiedzieć kilkaset razy itp.? Nie chce potem mieć tak że źle powiedziałem podczas spowiedzi. Bo ostatnio będąc u spowiedzi powiedziałem przez 2 lata robiłem często to i tam.
Liczba grzechów
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1598
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 633 times
- Kontakt:
Re: Liczba grzechów
Wystarczy takie określenie które pozwoli zrozumieć ciężar grzechu. Czyli np. przez 2 lata dużo paliłem jest jak najbardziej opisem słusznym i nawet dużo czytelniejszym niż powiedzenie kilkaset razy paliłem papierosy.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14804
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4115 times
- Been thanked: 2906 times
- Kontakt:
Re: Liczba grzechów
Masz po prostu doprecyzować, formę dostosowujesz do grzechu - zaufaj spowiednikowi i Bogu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Liczba grzechów
Dzięki za odpowiedź Ale mam jeszcze jeden przypadek np. Pewna osoba nigdy nie była u dobrej spowiedzi. I podczas spowiedzi mówi: byłam u złych spowiedzi począwszy od pierwszej co niosło również to że byłam u swietokradzkich komuniach począwszy od pierwszej. Może tak być przedstawiony podobny grzech czy trzeba powiedzieć ile razy około było się u tych złych spowiedzi np. Kilkadziesiąt bo spowiednik może nie wiedzieć ile razy byłem w ogole u spowiedzi.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1598
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 633 times
- Kontakt:
Re: Liczba grzechów
znów - nie chodzi o aptekarstwo. Określenie że byłem u świętokradzkich spowiedzi przez ostatnie 4 lata (po parę w ciągu roku) jest określeniem dosyć konkretnym i wystarczającym. Pytanie tylko czy to na pewno było świętokradzkie spowiedzi.... Czy ta osoba SPECJALNIE zatajała jakiś grzech? czy raczej nie miała świadomości, że z czegoś powinna się spowiadać? Bo w drugim przypadku wcale nie jestem przekonany że można mówić o świętokradzkiej spowiedzi. Faktem jest że grzech trzeba wyznać i przyznać że się z niego wcześniej nie spowiadało, właśnie z powodu braku świadomości.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Liczba grzechów
Czy nie lepiej "pójść na łatwiznę" i wyznać wszystko w spowiedzi? Czy nie lepiej przeciąć wrzód, niż zastawiać się, z której strony do niego podjeść.
Niniejsza dyskusja może mieć, jak mi się wydaje, jeden z dwóch celów. Albo są to rozważania teoretycznena temat dzielenia włosa na czworo.
Albo też jest to sposób na odwlekanie spowiedzi. Wynajdywanie sobie problemów, których rozwiązanie jest niezbędne przed spowiedzią.
Spowiedź powinna być poprzedzona rzetelnym rachunkiem. A gdy nie, można to wyznać kapłanowi. On pomoże, albo umówi się na inny termin. Ale zawsze należy podjęć decyzję i wyspowiadać się. Im szybciej, tym lepiej.
Niniejsza dyskusja może mieć, jak mi się wydaje, jeden z dwóch celów. Albo są to rozważania teoretycznena temat dzielenia włosa na czworo.
Albo też jest to sposób na odwlekanie spowiedzi. Wynajdywanie sobie problemów, których rozwiązanie jest niezbędne przed spowiedzią.
Spowiedź powinna być poprzedzona rzetelnym rachunkiem. A gdy nie, można to wyznać kapłanowi. On pomoże, albo umówi się na inny termin. Ale zawsze należy podjęć decyzję i wyspowiadać się. Im szybciej, tym lepiej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 8 sty 2023
- Lokalizacja: Południe
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 17 times
Wyznawanie Grzechów
Jak należy wyznawać grzechy ciężkie i lekkie? Należy podawać zawsze częstotliwość i okolicznosci czy samo wypowiedzneie wystarczy?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Wyznawanie Grzechów
Czy nie możesz zerknąć do modlitewnika lub sieci? Poczytać o warunkach spowiedzi?
Zasadą jest wyznawanie grzechów ciężkich z podaniem ilości lub częstotliwości, wskazane podanie okoliczności.
Jeśli nie wie jaka jest ranga grzechu, to najlepiej zastosuj do tych wątpliwych także tę zasadę. Jeśli jednak niewłaściwie ocenisz, spowiednik powinien zadać Ci pytanie o kwestię ilości i okoliczności.
Zasadą jest wyznawanie grzechów ciężkich z podaniem ilości lub częstotliwości, wskazane podanie okoliczności.
Jeśli nie wie jaka jest ranga grzechu, to najlepiej zastosuj do tych wątpliwych także tę zasadę. Jeśli jednak niewłaściwie ocenisz, spowiednik powinien zadać Ci pytanie o kwestię ilości i okoliczności.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.