Czy to grzech - JanN

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
JanN

Czy to grzech- żartobliwe wypowiedzi o innych oraz wątpliwości w wierze

Post autor: JanN » 2018-02-24, 21:58

1. Czy jest grzechem ciężkim mówienie o kimś coś dla śmiechu? Tu chodzi np. o to, że ja z kolegą bardzo nie lubimy jakiejś osoby, dla przykładu nauczyciel. Czy mówienie o nim coś dla żartu lub np. "e, patrz, to tak samo jak ten nauczyciel od gegry, haha". Nie chodzi tu o wyśmiewanie się z osoby ale po prostu jej styl bycia i jej zachowanie wobec nas jest takie a nie inne i czasem gdy ją widzimy od razu rzuca się jej temat o tym co ostatnio zrobiła np. co było śmieszne albo głupie.Przyznam się, kiedyś ją bardzo obgadywałem, wiedziałem ze to grzech cięzki. Ale późnej postanowiłem że nie moge grzeszyć w taki sposób i przestałem. A to co teraz się pojawia to po prostu czasem koledzy zagadają temat albo wypsnie mi się jakaś uwaga na temat tej osoby, nie mówię na nią żadnych bluźnierstw, czy oszczerstw.Czasem gdy powiem coś o tej osobie ale nic złego po prostu wspomnę o niej to niektórzy koledzy od razu mówią: Ona, haha ona nie umie, fajnie jakby jej tu nie było itd. Czy jest grzechem ciężkim takie mówienie( czasem się wypsnie albo koledzy zagadają temat)
2. Czy watpliwośći w wierze są grzechem? Wiem, że życie trzeba budować na "skale" aby nie mieć właśnie takich wątpliwości. Ale sami wiecie, zrozumienie do końca Tajemnicy Bożej jest trudne a może nawet niemożliwe. Gdy ostatnio czytałem na internecie coś o Islamie to sobie pomyślałem "co ten Mahomet sobie wymyślił, przecież to bujda, ale póżniej trafiłem na pewien , jakiś tam urywek Koranu i był on jakąś przestrogą (dla muzułmanów). Chwile się zastanowiłem nad tym, bo jest to tak realistycznie napisane że może być prawdą. Ale po minucie ogarnąłem się. Przecież wiem że to tylko przekład Biblia jakiegoś Mahometa, który to wszytko sam sobie wymyślił. Czy był to grzech ciężki? Chodzi o tą myśl. To nie było tak że zwątpiłem w naszego Boga ale po prostu taka myśl się pojawiła.
Ostatnio zmieniony 2022-10-10, 22:21 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Andej » 2018-02-25, 07:19

ad. 1 - Co byś czuł, gdyby ktoś o Tobie tak mówił? Sprawiłoby to przyjemność, czy przykrość? Ale nie przesadzajmy, jeśli Twoje słowa nie przynoszą żadnego zła ... Ale czy możesz mieć pewność, że nie przynoszą? Czy tak, jak mały kamyczek strącony ze szczytu góry, nie spowodują kiedyś lawiny?
Ale już życzenie komuś zła jest zdecydowanym złem. Godnym jeno potępienia. Jeśli wymsknie się życzenie czegoś złego, należy natychmiast je wyrzucić i zastąpić życzeniem powodzenia. A jeszcze lepiej pomodlić się w intencji tej osoby.
ad. 2 - Wątpliwości w wierze są dowodem na to, że jesteś osobą myślącą. Każdy rozumny człowiek ma wątpliwości. Zdaje sobie sprawę z tego, czego nie rozumie. Dlatego trzeba wciąż pogłębiać wiarę. Można poznawać inne religie i wyznania, ale cały czas odnosząc do własnej wiary. Konfrontując z wypracowanym przez 2000 lat stanowiskiem Kościoła. Jeśli uznajesz autorytety, samego Boga i wielkich świętych, to oni przeprowadzą Cię przez rafy. Oni też przeżywali rozterki. I one ich umacniały. Nawet Jezus był kuszony. Miał się tylko pokłonić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Magnolia » 2018-02-26, 08:40

„Złota zasada” sformułowana przez Jezusa: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, tak i wy im czyńcie” (Mt 7, 12).
Podobny przepis sięga siedemnastego wieku przed Chr. Starożytni formułowali go na dwa sposoby, negatywnie i pozytywnie. „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” lub „czyń innym tak, jakbyś chciał, aby tobie czyniono” - to dwie strony złotej zasady, jak awers i rewers złotej monety.
Tego chyba nie trzeba bardziej rozwijać...

Wątpliwości dotyczące wiary ma każdy myślący i zastanawiający się człowiek. Zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi jest jak najbardziej cechą ludzką. Nie ma w tym nic złego i nie zgrzeszyłeś.
Ale patrząc na wiele toczących się dyskusji, choćby tu na forum, czy w realnym świecie choćby na łamach gazet zastanawiające jest czy one nie zgubiły już gdzieś sensu. Sensem szukania jest odnalezienie Boga, pogłębienie wiary, umocnienie. Jeśli słucha/szuka się argumentów które mają mnożyć wątpliwości to raczej będziemy błądzić, pójdziemy w bezdroża. Jeśli będziemy szukać odpowiedzi u autorytetów/doktorów Kościoła, aby przyjrzeć się jak rozumieli daną kwestię Ci, którzy Boga odnaleźli, zbliżyli się do Niego to jest szansa i dla nas;-)
Pozdrawiam

Mivia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Mivia » 2018-03-05, 15:04

Powielać pytanie gdyż gryzie mnie wątpliwość
Czy wizyty u kreglarza są grzechem czy nie?
Bo wiadomo akupunktura itp. Są zabronione a jak się odnieść do kreglarza? Męża pobolewa ostatnio kręgosłup i bardzo się waha czy co ma zrobić

Magnolia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Magnolia » 2018-03-05, 15:30

Kręglarz to chyba zawodnik gry w kręgle ;)

A Tobie chodzi o kręgarza, Mivia, czyli kogoś kto wyprostuje kręgosłup ? Moi znajomi katolicy chodzą do kręgarza po pomoc. Ale tu bardziej polecam iść do fizjoterapeuty, czyli kogoś kto ma dyplom, ukończoną szkołę a nie tylko jakies szkolenie. Zły kręgarz może po prostu spowodować wiele szkody na zdrowiu, szczególnie że to kręgosłup.
Z masaży fizjoterapeutki sama korzystam i satysfakcjonującym efektem.

Mivia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Mivia » 2018-03-05, 16:20

@magnolia tak chodzi mi o kregarza tłumacz mi zmienił i nie zwróciłam uwagi hihi
Ten kregarz ma bardzo dobre opinie Jednak słyszałam bardzo sprzeczne opinie dlatego pytam na forum

Magnolia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Magnolia » 2018-03-05, 19:04

Ja bym prosiła o pokazanie dyplomów, licencji. Opinie mogą być stronnicze, zwodnicze. Wykształcenie jednak coś o człowieku mówi. Samoukowi kręgosłupa bym nie powierzyła.

Mivia

Re: Czy jest grzechem?

Post autor: Mivia » 2018-03-05, 19:29

Dziękuję Magnolia za odpowiedź

JanN

Re: Czy ściąganie jest grzechem ciężkim?

Post autor: JanN » 2018-03-06, 16:21

Kiedyś na napisanym przeze mnie teście nauczyciel źle policzył mi punkty, dał o jeden za dużo. Nic z tym nie zrobiłem no bo po co mam obniżać sobie ocenę np. z 5 na 5-. Teraz myślę sobie czy nie zrobiłem źle, czy nie popełniłem grzechu ciężkiego. No ale wg mnie nikt by nie poszedł zgłosić tego więc co ja będę robił z siebie kujona czy coś w ten deseń...

JanN

Re: Czy ściąganie jest grzechem ciężkim?

Post autor: JanN » 2018-03-06, 18:43

JanN pisze: 2018-03-06, 16:21 Kiedyś na napisanym przeze mnie teście nauczyciel źle policzył mi punkty, dał o jeden za dużo. Nic z tym nie zrobiłem no bo po co mam obniżać sobie ocenę np. z 5 na 5-. Teraz myślę sobie czy nie zrobiłem źle, czy nie popełniłem grzechu ciężkiego. No ale wg mnie nikt by nie poszedł zgłosić tego więc co ja będę robił z siebie kujona czy coś w ten deseń...
Czy nie powiadomienie nauczyciela o tej sytuacji jest grzechem?

Wolfi

Re: Czy ściąganie jest grzechem ciężkim?

Post autor: Wolfi » 2018-03-06, 18:50

JanN pisze: 2018-03-06, 18:43
JanN pisze: 2018-03-06, 16:21 Kiedyś na napisanym przeze mnie teście nauczyciel źle policzył mi punkty, dał o jeden za dużo. Nic z tym nie zrobiłem no bo po co mam obniżać sobie ocenę np. z 5 na 5-. Teraz myślę sobie czy nie zrobiłem źle, czy nie popełniłem grzechu ciężkiego. No ale wg mnie nikt by nie poszedł zgłosić tego więc co ja będę robił z siebie kujona czy coś w ten deseń...
Czy nie powiadomienie nauczyciela o tej sytuacji jest grzechem?

Napisze tylko jak ja na to patrze : przesadzasz ;p co to za roznica punkt w te czy we w te, nauczyciel sie pomylil to jego problem, zreszta 5 a 5- to to samo, zreszta to tylko jedna ocena. Nie zawracaj sb glowy takimi glupotami

Magnolia

Re: Czy ściąganie jest grzechem ciężkim?

Post autor: Magnolia » 2018-03-07, 08:11

Wolf ma tu dużo racji. Rozważanie takich drobiazgów w kategoriach grzechu ciężkiego jest moim zdaniem faryzejskie... czyli skupianie się przesadne na literze prawa i to jeszcze źle pojmowanego.
Dobrze jest sięgnąć do dobrego opracowania o grzechach, jak w linku poniżej, by lepiej sobie radzić w ocenie grzechów.
http://laskawa.pl/grzechy

Janie, okaż sobie trochę miłości, czyli nie zadręczaj się tak szczegółowym rozważaniem drobiazgów jako ciężkich grzechów. :)

JanN

Re: Grzechy

Post autor: JanN » 2018-03-18, 23:33

Czyli nie jest grzechem takie wylewanie ścieków na podwórko? Bo wiem ze mandat albo coś jest za to. Jeden z Was napisal ze "najwyżej lekki" a grzechów lekkich też trzeba się wystrzegać.
Ostatnio zmieniony 2018-03-18, 23:35 przez JanN, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Grzechy

Post autor: Magnolia » 2018-03-19, 06:41

x_x Janie widzisz grzeszy, gdzie ich nie ma...skup się na czynieniu dobra, a nie na skrupulatnym przyglądaniu się grzechom. dobrego dnia

JanN

Re: Grzechy

Post autor: JanN » 2018-03-19, 07:37

Po prostu gdzieś przeczytałem że zanieczyszczanie środowiska to grzech. I chciałem się poradzić :)

ODPOWIEDZ