Życie nigdy się nie skończy

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Viridiana » 2019-05-03, 10:50

Kalart pisze: 2019-05-03, 10:13 Ja w taki przeskok jakościowy po prostu nie wierzę - na ziemi dranie pod płaszczykiem miłości, nagle aniołki w niebie. Śmierć to zaawansowanie pranie mózgu i odmiana charakteru? Czy Niebo po prostu będzie puste, gdzie pałęta się kilku świętych?
Ej, Kalart, katolicy to też ludzie. ;)
Nie jest tak, że do Nieba będzie trafiać pierwszy lepszy, nie jest też tak, żeby trafiali tam tylko zawsze bezgrzeszni (takich nawet nie ma).
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Kalart

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Kalart » 2019-05-03, 13:05

Dezerter pisze: 2019-05-03, 10:31 Bardzo po ludzku uczciwie to opisałeś, ale opisujesz nie ludzki świat a boski urządzony dla ludzi i to nie ludzkich, ale zbawionych, a więc przemienionych, przebustwionych, na/w Nowych przemienionych Ziemi i Niebie. To będzie inny świat, inni ludzie inna rzeczywistość a nawet inne prawa natury (nie będzie śmierci, chorób, małżeństw, starzenia ). Karlacie to będzie taka gra, takie uniwersum opracowane przez najlepszego konstruktora/programiste gier EVER - jedna wielka przyjemność gry - wszystko na 100% :) - tylko trzeba się załapać do drużyny graczy - wystarczy chcieć!
Wierzę w ludzi. Wystarczy wspomnieć Adama i Ewę. Byli w owym stanie zbawienia, w innej rzeczywistości z innymi prawami natury... i dali radę! Mimo że przecież ich Niebo było właśnie opracowane przez owego najlepszego konstruktora/programistę gier EVER. Jak do Nieba wpadną miliardy ludzi, to wierzę w ludzi - zdolni są do wszystkiego.
Dobry konstruktor potrafi tak opracować grę, że niezależnie od wyboru graczy, koniec będzie taki sam. Ale w przypadku Nieba skonstruowanego przez Boga, najwyraźniej wybór graczy potrafił zepsuć grę i doprowadzić do buga, zwanego grzechem. Jak w grze pojawia się bug, to na zachwalanie się programisty o tym że jest bezbłędny, mogę zareagować tylko śmiechem. O ile zaplanował grzech i chciał, by gracze podążyli tą trasą... ale takie rozmyślenia to przecież czysta herezja.
Z jednej wielkiej przyjemności korzystamy teraz - świat zbudowany przez owego konstruktora to ten, w którym żyjemy. Złożyłbym kilka reklamacji, co nieco mu nie wyszło.

"Wystarczy chcieć" - ależ to proste! Już nie trzeba na świecie żadnego psychologia i psychiatry. Od teraz każdy będzie mówił "chcesz wyjść z depresji - wystarczy chcieć. Chcesz być zbawiony, wystarczy chcieć". Naprawdę uważasz, że to jest tak proste?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Dezerter » 2019-05-03, 14:49

Jak to ładnie odmalowałeś Karlacie :) - nie koniecznie musi być proste. Ja to rozpatruje, widzę ze swej perspektywy, gracza, który przyjął warunki gry jasno zdefiniowane i podąża jasna i prosta ścieżka do zwycięstwa w tej grze życiem zwanej. Jasne, że można kampić, że można trollować, że można grać dla fanu - wówczas gra się komplikuje i zagęszcza.
Ja zawsze wyznawałem taka zasadę:
życie jest wystarczająco skomplikowane, bym je sobie jeszcze sam komplikował
A wracając do tego co będzie po śmierci fizycznej
Jesteś chyba sobie w stanie wyobrazić (bo ja jestem) wersję poprawioną bez bugów?
A czy człowiek, czyli MY - znowu czegoś tak po ludzku nie spieprzy, to nie dam sobie palca uciąć. ;)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Biserica Dumnezeu

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-03, 15:00

Bogu wszystko wyszlo. I to nawet ponad "predkosc swiatla" ... czyli bez granic.
Nielogiczne jest Bogu stawiac zarut z tego, ze majac doskonaly komputer sami go psujemy ( bo tak chcemy ).
Majac pelna wolna wole ( a taka otrzymalismy jako istoty na podobienstwa Boga stworzone ) korzystamy z Niej, bo Bog raz obdarowawszy nas, nigdy swego daru nie odbiera.
Dlatego pierwza awaria wolnej woli ( pierwsze nieposluszne zawieszenie wlasnej plyty glownej wbrew zaleceniom konstruktora ) spowodowalo, ze od tej pory wciaz cos sie zawiesza - i to nasza ( Twoja Kalarcie czy moja ) wina. Nikpgo innego. Taka jest logika.

Kalart

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Kalart » 2019-05-03, 15:07

Jak ja nie znoszę, gdy ktoś mówi o logice, mimo że nie ma o niej żadnego pojęcia..
Doskonały komputer, to nie jest komputer podatny na awarie przy choćby ekstremalnym użytkowaniu. Doskonały to doskonały.

Jak ktoś mi mówi że komputer jest niezniszczalny, to w przypadku awarii stawiam zarzut konstruktorowi, a nie sobie - nawet, jeśli testowałem go przy pomocy młota. Na dodatek nie mnie obwiniaj - jak naucza Kościół, grzech pierworodny popełnili Adam i Ewa, ale Bóg to nas, wszystkich ludzi, zmusił do życia z jego konsekwencjami. Wszyscy korzystamy z już zepsutych komputerów i słuchamy opowiastek, jak to kiedyś był doskonały i jak przyjdzie konstruktor i go naprawi to znów będzie doskonale. Można go w międzyczasie bardziej psuć albo naprawiać, ale to tak naprawdę próżne działania, bo i tak czeka się na twórcę.

Magnolia

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Magnolia » 2019-05-03, 15:17

Kalarcie czy uważasz się tu za jedynego specjalistę od logiki?! Bo bardzo drażliwie na to słowo reagujesz....

Nie ma logiki w stawianiu zarzutu konstruktorowi, skoro testowało się jego sprzęt młotem, zamiast używało go zgodnie z instrukcją...
Ostatnio zmieniony 2019-05-03, 15:17 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Kalart

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Kalart » 2019-05-03, 15:32

Nie ma logiki w nazywaniu doskonałym tego, co nie jest odporne na uszkodzenia mechaniczne.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: ToTylkoJa » 2019-05-03, 15:46

Ludzie mają tendencję do spłycania znaczenia słowa "doskonałość"
"-Zobacz, ten telefon wczoraj spadli ze schodów i nadal dzieła. Nawet się nie potłukł! No doskonały jest, chyba nie do zniszczenia!".
Formalnie to nie jest poprawne. Jak go wrzucisz pod rozpędzonego tira to, nie przeżyje. Ale w takim codziennym znaczeniu, którego używamy nie ma się co czepiać.
W filozoficznych rozprawach ważne są definicje, którymi się posługujemy. Dlatego najpierw trzeba ustalić definicje, a później się kłucić.

Jeśli "doskonały", czyli "nie mający żadnej skazy", to kalart ma rację. Dostaliśmy popsute życie, ale sami go przecież nie popsuliśmy. Mnie wtedy długo jeszcze na świecie nie było. Was zresztą też.
Ale jeśli "doskonały", czyli "najlepszy z możliwych opcji", to reszta może mieć rację. Ja nie wiem, czy była inna opcja, ale przy założeniu, że Bóg zawsze wybierze opcję najlepszą długodystansowo i dla wszystkim można uznać, że świat, w którym żyjemy jest doskonały, bo nie można było wybrać lepszej opcji.

Tylko ja tutaj abstrahuję od tego, czy jakaś inna opcja mogła wystąpić i innych takich. Po prostu dwie strony posługują się innymi definicjami i wydaje się to bez sensu.

Biserica Dumnezeu

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-03, 16:01

Kalarcie - to jest twoj komputer. Materia z impulsami.
Niesamowicie pojac nie mozesz?
Sugerujesz doskonalosc jako niezniszczalnosc materii? No, tego nawet w Raju nie bylo:
No i "nie zadzieraj nosa, nie rob takiej miny, nie udawaj Greka, zmien sie lepiej, zmien".
Powodzenia.

Adrian

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Adrian » 2019-05-12, 14:13

Ja tam myślę że się kończy życie. Zostanie tylko pył po nas, nic więcej.
Ostatnio zmieniony 2019-05-12, 14:15 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.

Wolfi

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Wolfi » 2019-05-12, 14:58

Adrian pisze: 2019-05-12, 14:13 Ja tam myślę że się kończy życie. Zostanie tylko pył po nas, nic więcej.
Utopijna idea, choc spoko by bylo.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Dezerter » 2019-05-12, 18:06

Wolfi pisze: 2019-05-12, 14:58
Adrian pisze: 2019-05-12, 14:13 Ja tam myślę że się kończy życie. Zostanie tylko pył po nas, nic więcej.
Utopijna idea, choc spoko by bylo.
I jest spoko - ja jestem o tym przekonany :!:
Nauka nadal nie wie czym jest świadomość a tym bardziej gdzie jest.
Religia z kolei nie do końca wie czym jest dusza i duch.
Ludzkość od kiedy istnieje zawsze wierzyła w życie po śmierci ciała fizycznego, nie ważne czy człowiek był żółty, czarny, czy biały, czy żył w erze kamienia, brązu czy komputerów - to jasno nam mówi, że coś w tym jest :!:
Naszym zadaniem jest znaleźć najlepszą drogę do/na tej drugiej strony, do tej Istoty, która to wszystko ogarnia i kontroluje.
Ja długo i szeroko szukałem, wiele poznałem i doświadczyłem i myślę, że znalazłem najlepsza droga do domu Ojca, gdzie jest mieszkań wiele.
Jeśli szukacie - to ok, ale nie żyjcie jak zwierzęta co tylko jedzą, piją śpią i seks uprawiają , bo to mało ludzkie i takie trochę słabe ;)
Ostatnio zmieniony 2019-05-12, 18:07 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Wolfi

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Wolfi » 2019-05-12, 19:30

Dezerter pisze: 2019-05-12, 18:06
Wolfi pisze: 2019-05-12, 14:58
Adrian pisze: 2019-05-12, 14:13 Ja tam myślę że się kończy życie. Zostanie tylko pył po nas, nic więcej.
Utopijna idea, choc spoko by bylo.
I jest spoko - ja jestem o tym przekonany
Chyba, zle zrozumiales. Pisalem do slow Adriana, ale mniejsza z tym.
Dezerter pisze: 2019-05-12, 18:06 Jeśli szukacie - to ok, ale nie żyjcie jak zwierzęta co tylko jedzą, piją śpią i seks uprawiają , bo to mało ludzkie i takie trochę słabe ;)
XDD no spoko stary. Ty, ale wiesz, ze zwierzeta tez moga sie nawrocic, taki jeden pies z mojej dzielni tez zyl jak tu napisales, i jeszcze gryzl, morda szczekal na przechodniow caly czas na mnie zreszta tez. I czaisz samochod go pukna i mu noge urwalo przy samej du....e no i teraz potulny jest jak baranek, nawet go poglaskac teraz sie da, a oczy to ma zalzawione jakby ciagle plakal xD widac, ze Boga w zyciu odnalazl xd
Ostatnio zmieniony 2019-05-12, 19:30 przez Wolfi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Życie nigdy się nie skończy

Post autor: Dezerter » 2019-05-12, 20:03

Dziwne to twoje myślenie nienadanżam ;)
ale wróćmy do ludzi
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”