Chciałeś zabłysnąć, a wyszło Ci, że "poszukujący to szukający".
Samobójstwo Duszy
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
Poruszający się to ten, który nie pozostaje stabilny, a jeśli nie jest w bezruchu, staje się ruchomy.
Udało mi się?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
U Ciebie przesłaniem jest:
"poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
oraz
"niepozostający obojętnym staje się szukającym" czyli to samo co wyżej
oraz "poszukujący to ten, który jest szukającym" - no to dość oczywiste.
Więc można było napisać:
"poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
i chyba by wystarczyło.
Tak mi się wydaje.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Super gaduła
- Posty: 1094
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 457 times
- Been thanked: 182 times
Re: Samobójstwo Duszy
Wystarczyloby.
Ale efekt bylby rozny.
To tak, jak z fanem motoryzacji - wystarczyloby model podstawowy z lakierem w podstawowym kolorze.
A jednak - lepiej z klima i lakierem perla.
Ale efekt bylby rozny.
To tak, jak z fanem motoryzacji - wystarczyloby model podstawowy z lakierem w podstawowym kolorze.
A jednak - lepiej z klima i lakierem perla.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Samobójstwo Duszy
Zwalczający, to też ten, który nie pozostaje obojętny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
To zbyt agresywne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Samobójstwo Duszy
Od kiedy wrażliwość czyli brak obojętności może być utożsamiany z agresją?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
Nie da się zwalczać bez agresji.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6013
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 919 times
Re: Samobójstwo Duszy
Nie jestem na bieżąco w tej dyskusji ale czy chodzi ci o to ze niczego nie można zwalczać bez agresji?
Ja myślę że wiele rzeczy można zwalczać całkowicie bez agresji.
świerzb, otyłość, raka, wirusy, itp.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Samobójstwo Duszy
Poniekąd.
Możesz mieć rację. Wszystko zależy ot tego jak pojmujemy "agresję".
Z psychologicznego punktu widzenia, by mógł odbyć się akt płciowy musi zawierać elementy agresji.
A z Andejem to chyba bawimy się słowem nieco - tak myślę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Samobójstwo Duszy
wookie00 pisze: ↑2020-10-07, 21:26 1. Bóg jest miłosierny i wszechmogący.
2. Dusza ludzka jest darem od Boga, została stworzona, oraz ma wolną wolę
3. Dusza w swoim ziemskim życiu może podążyć drogą ku Bogu i pójść do nieba lub też od Boga się oddalić i pójść do Piekła.(Czyściec pomijam dla ułatwienia rozważań).
I tu pojawia mi się pytanie(teoretyczne oczywiście).
"Czy ja jako dusza/człowiek mogę zrezygnować z daru istnienia? Stwierdzić że nie chce istnieć wiecznie. Nie chce ani życia z Bogiem(w niebie) ani bez niego (w piekle). "
Bóg nie spytał mnie czy chce istnieć przed stworzeniem mnie(nie mógł skoro nie istniałem), a skoro teraz już istnieje mam prawo odrzucić Dar. Bo jeśli nie mogę, to moje istnienie jest OBOWIĄZKIEM a nie darem. Bo jak połączyć wolną wolę z tym że MUSZE wybrać wieczne cierpienie lub niebo. A może bo prostu Bóg nie jest wszechmogący i nie może unicestwić raz stworzonej duszy. Odpowiedzi nie znam mam tylko swoje przemyślenia. Chciałbym wiedzieć co wy sądzicie na ten temat lub co sądzi kościół? Sam znaleźć dokładniej odpowiedzi nie umiałem.
Dobre pytanie. Mnie bardziej przekonuje jednak wiara w unicestwienie duszy, jeśli człowiek z własnej woli odrzuca Boga i Boże wartości, niż piekło rozumiane jako wieczne męki. Nie widzę w tym sensu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Samobójstwo Duszy
Tak jest, rzeczywiście nie widzisz sensu. Ale, na szczęście szukasz. Uczciwie szukając, znajdziesz.Hildegarda pisze: ↑2022-05-20, 18:03 Mnie bardziej przekonuje jednak wiara w unicestwienie duszy, jeśli człowiek z własnej woli odrzuca Boga i Boże wartości, niż piekło rozumiane jako wieczne męki. Nie widzę w tym sensu.
Ciekawy jestem, dlaczego nie widzisz sensu w ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów i czynów. Czy uważasz za niesłuszne to, że każdy czyn wywołuje jakiś skutek? Unicestwienie byłoby uwolnieniem od konsekwencji czynów. I świadectwem niekonsekwencji Boga, który stworzył nieśmiertelną. A skoro tak stworzył, to tak ma być.
I tak z ciekawości: Na czym polegałoby unicestwienie duszy? I co to są wieczne męki?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Samobójstwo Duszy
Cóż, Bóg w którego ja uwierzyłam nie ma przyjemności w wiecznym torturowaniu swoich stworzeńAndej pisze: ↑2022-05-20, 19:12 Tak jest, rzeczywiście nie widzisz sensu. Ale, na szczęście szukasz. Uczciwie szukając, znajdziesz.
Ciekawy jestem, dlaczego nie widzisz sensu w ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów i czynów. Czy uważasz za niesłuszne to, że każdy czyn wywołuje jakiś skutek? Unicestwienie byłoby uwolnieniem od konsekwencji czynów. I świadectwem niekonsekwencji Boga, który stworzył nieśmiertelną. A skoro tak stworzył, to tak ma być.
I tak z ciekawości: Na czym polegałoby unicestwienie duszy? I co to są wieczne męki?
Uważam, że skoro mamy wolną wolę, to mamy prawo też przestać istnieć, zgodnie z tym co wyżej napisał autor
Unicestwienie duszy polegałoby na tym że świadomy człowiek całkowicie znika, tak jak wszystko co duszy nie posiada. Taka sytuacja dotyczyłaby ludzi, którzy świadomie odrzucają Boga i Boże wartości.