Samobójstwo Duszy

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-09, 23:08

Pompieri pisze: 2020-10-09, 23:00 Poszukujacy to ten, ktory nie pozostaje obojetny. a jesli nie pozostaje obojetny to staje sie szukajacym.
Chciałeś zabłysnąć, a wyszło Ci, że "poszukujący to szukający".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Pompieri » 2020-10-09, 23:09

Nie, po prostu w sposob najprostszy zastosowalem stary chwyt epistomologiczny - powtorzenie z przeakcentowaniem. Zydzi sie w takim stylu lubuja.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-09, 23:27

Pompieri pisze: 2020-10-09, 23:09 Nie, po prostu w sposob najprostszy zastosowalem stary chwyt epistomologiczny - powtorzenie z przeakcentowaniem. Zydzi sie w takim stylu lubuja.
Poruszający się to ten, który nie pozostaje stabilny, a jeśli nie jest w bezruchu, staje się ruchomy.
Udało mi się?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Pompieri » 2020-10-09, 23:30

Raczej nie. Musi to miec celowosc czyli cos w rodzaju sensu przeslania.
A tutaj tego pezslania nie ma. No, ja przynajmniej nie widze.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-09, 23:37

Pompieri pisze: 2020-10-09, 23:00 Poszukujacy to ten, ktory nie pozostaje obojetny. a jesli nie pozostaje obojetny to staje sie szukajacym.
U Ciebie przesłaniem jest:
"poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
oraz
"niepozostający obojętnym staje się szukającym" czyli to samo co wyżej
oraz "poszukujący to ten, który jest szukającym" - no to dość oczywiste.

Więc można było napisać:
"poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
i chyba by wystarczyło.
Tak mi się wydaje.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Pompieri » 2020-10-09, 23:42

Wystarczyloby.
Ale efekt bylby rozny.
To tak, jak z fanem motoryzacji - wystarczyloby model podstawowy z lakierem w podstawowym kolorze.
A jednak - lepiej z klima i lakierem perla.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2020-10-09, 23:49

sądzony pisze: 2020-10-09, 23:37 "poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
Zwalczający, to też ten, który nie pozostaje obojętny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-09, 23:53

Andej pisze: 2020-10-09, 23:49
sądzony pisze: 2020-10-09, 23:37 "poszukujący to ten, który nie pozostaje obojętny"
Zwalczający, to też ten, który nie pozostaje obojętny.
To zbyt agresywne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2020-10-10, 08:59

Od kiedy wrażliwość czyli brak obojętności może być utożsamiany z agresją?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-10, 12:05

Andej pisze: 2020-10-10, 08:59 Od kiedy wrażliwość czyli brak obojętności może być utożsamiany z agresją?
Nie da się zwalczać bez agresji.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Albertus » 2020-10-10, 12:12

sądzony pisze: 2020-10-10, 12:05
Andej pisze: 2020-10-10, 08:59 Od kiedy wrażliwość czyli brak obojętności może być utożsamiany z agresją?
Nie da się zwalczać bez agresji.

Nie jestem na bieżąco w tej dyskusji ale czy chodzi ci o to ze niczego nie można zwalczać bez agresji?

Ja myślę że wiele rzeczy można zwalczać całkowicie bez agresji.

świerzb, otyłość, raka, wirusy, itp.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: sądzony » 2020-10-10, 12:27

Albertus pisze: 2020-10-10, 12:12
sądzony pisze: 2020-10-10, 12:05
Andej pisze: 2020-10-10, 08:59 Od kiedy wrażliwość czyli brak obojętności może być utożsamiany z agresją?
Nie da się zwalczać bez agresji.

Nie jestem na bieżąco w tej dyskusji ale czy chodzi ci o to ze niczego nie można zwalczać bez agresji?

Ja myślę że wiele rzeczy można zwalczać całkowicie bez agresji.

świerzb, otyłość, raka, wirusy, itp.
Poniekąd.
Możesz mieć rację. Wszystko zależy ot tego jak pojmujemy "agresję".
Z psychologicznego punktu widzenia, by mógł odbyć się akt płciowy musi zawierać elementy agresji.
A z Andejem to chyba bawimy się słowem nieco - tak myślę.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-20, 18:03

wookie00 pisze: 2020-10-07, 21:26 1. Bóg jest miłosierny i wszechmogący.
2. Dusza ludzka jest darem od Boga, została stworzona, oraz ma wolną wolę
3. Dusza w swoim ziemskim życiu może podążyć drogą ku Bogu i pójść do nieba lub też od Boga się oddalić i pójść do Piekła.(Czyściec pomijam dla ułatwienia rozważań).

I tu pojawia mi się pytanie(teoretyczne oczywiście).
"Czy ja jako dusza/człowiek mogę zrezygnować z daru istnienia? Stwierdzić że nie chce istnieć wiecznie. Nie chce ani życia z Bogiem(w niebie) ani bez niego (w piekle). "

Bóg nie spytał mnie czy chce istnieć przed stworzeniem mnie(nie mógł skoro nie istniałem), a skoro teraz już istnieje mam prawo odrzucić Dar. Bo jeśli nie mogę, to moje istnienie jest OBOWIĄZKIEM a nie darem. Bo jak połączyć wolną wolę z tym że MUSZE wybrać wieczne cierpienie lub niebo. A może bo prostu Bóg nie jest wszechmogący i nie może unicestwić raz stworzonej duszy. Odpowiedzi nie znam mam tylko swoje przemyślenia. Chciałbym wiedzieć co wy sądzicie na ten temat lub co sądzi kościół? Sam znaleźć dokładniej odpowiedzi nie umiałem.

Dobre pytanie. Mnie bardziej przekonuje jednak wiara w unicestwienie duszy, jeśli człowiek z własnej woli odrzuca Boga i Boże wartości, niż piekło rozumiane jako wieczne męki. Nie widzę w tym sensu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Andej » 2022-05-20, 19:12

Hildegarda pisze: 2022-05-20, 18:03 Mnie bardziej przekonuje jednak wiara w unicestwienie duszy, jeśli człowiek z własnej woli odrzuca Boga i Boże wartości, niż piekło rozumiane jako wieczne męki. Nie widzę w tym sensu.
Tak jest, rzeczywiście nie widzisz sensu. Ale, na szczęście szukasz. Uczciwie szukając, znajdziesz.



Ciekawy jestem, dlaczego nie widzisz sensu w ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów i czynów. Czy uważasz za niesłuszne to, że każdy czyn wywołuje jakiś skutek? Unicestwienie byłoby uwolnieniem od konsekwencji czynów. I świadectwem niekonsekwencji Boga, który stworzył nieśmiertelną. A skoro tak stworzył, to tak ma być.

I tak z ciekawości: Na czym polegałoby unicestwienie duszy? I co to są wieczne męki?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Samobójstwo Duszy

Post autor: Hildegarda » 2022-05-20, 20:34

Andej pisze: 2022-05-20, 19:12 Tak jest, rzeczywiście nie widzisz sensu. Ale, na szczęście szukasz. Uczciwie szukając, znajdziesz.

Ciekawy jestem, dlaczego nie widzisz sensu w ponoszeniu konsekwencji swoich wyborów i czynów. Czy uważasz za niesłuszne to, że każdy czyn wywołuje jakiś skutek? Unicestwienie byłoby uwolnieniem od konsekwencji czynów. I świadectwem niekonsekwencji Boga, który stworzył nieśmiertelną. A skoro tak stworzył, to tak ma być.

I tak z ciekawości: Na czym polegałoby unicestwienie duszy? I co to są wieczne męki?
Cóż, Bóg w którego ja uwierzyłam nie ma przyjemności w wiecznym torturowaniu swoich stworzeń ;)
Uważam, że skoro mamy wolną wolę, to mamy prawo też przestać istnieć, zgodnie z tym co wyżej napisał autor

Unicestwienie duszy polegałoby na tym że świadomy człowiek całkowicie znika, tak jak wszystko co duszy nie posiada. Taka sytuacja dotyczyłaby ludzi, którzy świadomie odrzucają Boga i Boże wartości.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”