No to chyba nie jest problem. Formuła chrzscielna nad brzuchem kobiety i zwracasz sie do dziecka. Czy jedynym powodem dla ktorego Kosciół tego nie robi jest brak fizycznego dostępu? Czy brak takiej praktyki w Piśmie?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-28, 18:55Sorry, ale niby jak? Laparaskopowo?
Dusza dziecka nienarodzonego
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19082
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2626 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Oczywiście, że nie ma możności ochrzczenia bez dostępu wody.
Oczywiście, że nie jest to jedyny powód.
Oczywiście, że brak takiej praktyki w Piśmie.
Nie traktujmy Chrztu Świętego jako obrzędu magicznego.
Oczywiście, że nie jest to jedyny powód.
Oczywiście, że brak takiej praktyki w Piśmie.
Nie traktujmy Chrztu Świętego jako obrzędu magicznego.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Ok. Nie jestem teologiem wiec wolalam sie zapytać kogoś kompetentnego. Dziekuję za odpowiedz jest dla mnie zrozumiała.Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-28, 19:21 Oczywiście, że nie ma możności ochrzczenia bez dostępu wody.
Oczywiście, że nie jest to jedyny powód.
Oczywiście, że brak takiej praktyki w Piśmie.
Nie traktujmy Chrztu Świętego jako obrzędu magicznego.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Życie dziecka rozpoczyna się od poczczęcia , nic mi nie wiadomo , że dziecko zaczyna mieć duszę od 3-mca , jeśli nie przyczyniłaś się do poronienia to nie masz się czym przejmować.Gojak30 pisze: ↑2020-10-16, 10:19 Cześć wszytskim.
Mam taki dylemat natury duchowej. Mianowicie na początku roku poroniłam w 7tyg ciąży w domu. W szpitalu kazono mi Po prostu czekać na miesiączkę i tak też się stało. Od tego czasu mam jakieś ogromne wyrzuty sumienia i nie wiem co mam o tym myśleć. Naczytałam się, że dziecko ma duszę dopiero od 3mca życia. Jak mam to rozumieć? Gdzie ono teraz jest? skoro pogrzeb się nie odbyl...
Proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy post tutaj
Z Bogiem
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19082
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2626 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Ale pisał Pan książki teologiczne
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19082
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2626 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2384
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Każde dziecko poczęte ma Duszę. W momencie śmierci przed poczęciem nie potrzebuje Chrztu Świętego, ponieważ się nie narodziło. Takie dziecko idzie natychmias do Nieba i jest Aniołem. Spogląda na swoich bliskich i pomaga im w ziemskim bytowaniu. Można modlić się do Niego z prośbą o wstawiennictwo u Boga. To jest cel do którego dążymy za życia, dążyć do świętości. To dziecko nie miało grzechu, więc nie potrzebuje drogi czyśćcowej. P.S. świeczka na grobie bez modlitwy nic nie daje, to modlitwa ma moc, gorliwa modlitwa ma zbawienną moc. Proszę modlić się do swoim Aniołków, bez obaw o ich duszę.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Mógłbyś wyjaśnić, na podstawie czego tak uważasz?
Ostatnio zmieniony 2022-08-29, 07:53 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2384
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
A dlaczego miało to by być nieprawdą? Dla nas najważniejsze jest to czy wszystko co robimy podoba się Bogu, jeśli tak to realizuje się akt zbawczy naszego życia. Bóg chce, abyśmy do Niego wrócili, On jest pełnią Życia.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Niestety, albo stety.
Przed poczęciem nie da się umrzeć. To niemożliwe. Warunkiem koniecznym aby umrzeć, jak rozpoczęcie życia.
Zatem wszelkie konsekwencje i następstwa są bezsensowne. Ale rzeczywiście nie potrzebuje chrztu, bo nie zaistniało. Nie idzie do nieba, bo nie zaczęło istnieć. Nie spogląda na bliskich, bo takowych nie ma w nieistnieniu.
Przed poczęciem nie da się umrzeć. To niemożliwe. Warunkiem koniecznym aby umrzeć, jak rozpoczęcie życia.
Zatem wszelkie konsekwencje i następstwa są bezsensowne. Ale rzeczywiście nie potrzebuje chrztu, bo nie zaistniało. Nie idzie do nieba, bo nie zaczęło istnieć. Nie spogląda na bliskich, bo takowych nie ma w nieistnieniu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2384
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
W chwili poczęcia już było, tchnienie życia było w tym dziecku, a tym samym to dziecko miało duszę. Zmarło nie narodziwszy się na tym świecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Od momentu poczęcia, tak. Ale na pewno nie przed, jak poprzednio napisałeś. Cytuję:
Zatem powtarzam, że nie da się umrzeć przed poczęciem, czyli rozpoczęciem życia. Życia, czyli również poczęcie, jest warunkiem koniecznym i nieodzownym, aby dało się umrzeć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2384
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Dusza dziecka nienarodzonego
Czyli twierdzisz, że to dziecko w łonie matki nie jest żywe? Poczęło się, czyli żyje i jeśli się nawet nie narodziło to jest człowiekiem i ulega śmierci doczesnej.
-
- Dyskutant
- Posty: 290
- Rejestracja: 12 lut 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 87 times