Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Andej » 2021-01-17, 17:54

Był jakiś święty, który ofiarował się pójść do piekła, aby ratować innych.
Ale to nieporozumienie. Pójście do piekła kogokolwiek jest zawsze porażką.
sądzony pisze: 2021-01-17, 16:40 Śmieszy mnie nieco podejście "wyścigu na szczyt", "ogłoszenia wyników" gdy mówi się o zbawieniu.
A mnie smuci, to że śmieszy. Bo "wejście na szczyt" powinno być celem każdego człowieka.
Nie wiem, co masz na myśli pisząc "wyścig". W czasie? Nie da się, bo każdy żyje w innym czasie, tj. w swoim czasie. Gdyby to był wyścig w czasie, to każdy starałby się umrzeć jak najwcześniej. Aby być wcześniej. Ale przed nami już miliardy ludzi mogło "zdobyć szczyt". No chyba, że ktoś jest tak zarozumiały, że jest przekonany, iż wszyscy którzy już pomarli byli od niego o wiele gorsi i nie zasłużyli na "zdobycie szczytu".
Także nazywanie zbawienia "ogłoszeniem wyników" nie śmieszy mnie. Osobiści staram się zasłużyć na zbawienia. I oczekuję tego z wiarą i nadzieją. Na poważnie. Chcę znaleźć się w niebie. Tak, że "ogłoszenie wyników" na dla mnie kolosalne znaczenie. Nie chcę być na liście potępionych. A dopóki żyję, nie znam "listy wyników". Stąd niepewność. Obawa, że … Nie nawet nie chcę napisać, że istnieje taka możliwość.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: sądzony » 2021-01-17, 19:28

Andej pisze: 2021-01-17, 17:54 Był jakiś święty, który ofiarował się pójść do piekła, aby ratować innych.
Ale to nieporozumienie. Pójście do piekła kogokolwiek jest zawsze porażką.
A Jezus czasem tam nie zaglądał ...
Andej pisze: 2021-01-17, 17:54
sądzony pisze: 2021-01-17, 16:40 Śmieszy mnie nieco podejście "wyścigu na szczyt", "ogłoszenia wyników" gdy mówi się o zbawieniu.
A mnie smuci, to że śmieszy. Bo "wejście na szczyt" powinno być celem każdego człowieka.
(...) Osobiści staram się zasłużyć na zbawienia. I oczekuję tego z wiarą i nadzieją. Na poważnie. Chcę znaleźć się w niebie. Tak, że "ogłoszenie wyników" na dla mnie kolosalne znaczenie. Nie chcę być na liście potępionych. A dopóki żyję, nie znam "listy wyników". Stąd niepewność. Obawa, że … Nie nawet nie chcę napisać, że istnieje taka możliwość.
niedawno córka oglądała japońską bajkę; wpadło mi:
"nie skupiaj się na celu, a drodze do niego"

Czynienie czegokolwiek ze względu na "karę" czy "nagrodę"
nie ma nic wspólnego z Miłością.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Andej » 2021-01-17, 20:03

sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28A Jezus czasem tam nie zaglądał ...
Jeśli dysponujesz informacjami na ten temat, to podziel się nimi. Z przyjemnością rozszerzę swą wiedzę.
Andej pisze: 2021-01-17, 17:54 "nie skupiaj się na celu, a drodze do niego"
Słusznie, na tym polega dążenie do nieba. Na drodze. Ale bez tracenia z oczu celu. Bo wtedy łatwo zabłądzić. Potrzebny kompas wskazujący kierunek. Albo latarnia morska. Takie światełko na szczycie określa pozycję celu i pozwala na wyznaczenie kierunku, a następnie obranie drogi.
sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28 Czynienie czegokolwiek ze względu na "karę" czy "nagrodę"
nie ma nic wspólnego z Miłością.
Karę? Nagrodę? Po prostu efekt. Albo osiągnięcie celu. Jeśli Miłość jest celem, to dąży się z miłością. A jeśli nienawiść, to z nienawiścią. Dla tych, którzy wybierają miłość, nagrodą będzie niebo, a karą piekło. A dla tych, którzy kierują się nienawiścią, nagrodą będzie piekło, a karą niebo.
Jeśli ktoś kocha kogoś, to chce miłości. Ona jest jego celem i nagrodą. Jest odwzajemnieniem. I vice versa. Osiągniecie celu jest nagrodą. Utrata celu, jest karą. Lecz ja wolę każdą z nich nazywać konsekwencją.

Zdaję sobie sprawę, że dla uproszczenia dzieciom tłumaczy się o karze i nagrodzie. Ja tłumaczę czym są konsekwencje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-17, 20:09

sądzony pisze: 2021-01-17, 16:40 Śmieszy mnie nieco podejście "wyścigu na szczyt", "ogłoszenia wyników" gdy mówi się o zbawieniu.
Nie mówilem o zbawieniu. To jest przesądzone po sądzie szczególowym, czyli wyborze dokonanym w momencie śmierci.
Sąd Ostateczny dotyczy "wyników" naszego życia.
Precyzyjnie o tym, o czym czytamy:
"Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje.
Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drewna, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest.
Ten, którego budowla wzniesiona na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień."
/1Kor 3:10-15/
sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28
Andej pisze: 2021-01-17, 17:54 Był jakiś święty, który ofiarował się pójść do piekła, aby ratować innych.
Ale to nieporozumienie. Pójście do piekła kogokolwiek jest zawsze porażką.
A Jezus czasem tam nie zaglądał ...
Nie.
Było już o tym na forum.
sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28 Czynienie czegokolwiek ze względu na "karę" czy "nagrodę"
nie ma nic wspólnego z Miłością.
Nie zgodzę się.
Jesteśmy w doczesności - nasze motywacje nie są idealne.
Nawet jeśli chcemy być z Bogiem z miłości, to nie oznacza, że nie ma także innych, mniej wzniosłych pobudek.
Perfekcjonizm - nawet w tej dziedzinie - nie jest najlepszą postawą.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: sądzony » 2021-01-17, 20:22

Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-17, 20:09
sądzony pisze: 2021-01-17, 16:40 Śmieszy mnie nieco podejście "wyścigu na szczyt", "ogłoszenia wyników" gdy mówi się o zbawieniu.
Nie mówilem o zbawieniu. To jest przesądzone po sądzie szczególowym, czyli wyborze dokonanym w momencie śmierci.
Sąd Ostateczny dotyczy "wyników" naszego życia.
Precyzyjnie o tym, o czym czytamy:
"Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje.
Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drewna, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest.
Ten, którego budowla wzniesiona na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień."
/1Kor 3:10-15/
Dla mnie nie jest precyzyjne, ale zakładam, ze wynika to z mojej nieznajomości Pisma.
Wierzę więc, że masz rację.
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-17, 20:09
sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28
Andej pisze: 2021-01-17, 17:54 Był jakiś święty, który ofiarował się pójść do piekła, aby ratować innych.
Ale to nieporozumienie. Pójście do piekła kogokolwiek jest zawsze porażką.
A Jezus czasem tam nie zaglądał ...
Nie.
Było już o tym na forum.
I tu pozostaje mi zaufać.
Marek_Piotrowski pisze: 2021-01-17, 20:09
sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28 Czynienie czegokolwiek ze względu na "karę" czy "nagrodę"
nie ma nic wspólnego z Miłością.
Nie zgodzę się.
Jesteśmy w doczesności - nasze motywacje nie są idealne.
Nawet jeśli chcemy być z Bogiem z miłości, to nie oznacza, że nie ma także innych, mniej wzniosłych pobudek.
Perfekcjonizm - nawet w tej dziedzinie - nie jest najlepszą postawą.
Nie chodzi o perfekcjonizm, a o "poziom" rozwoju duchowego.
Zgadza się winniśmy zaczynać od kar i nagród,
no i niestety
często na tym poprzestać.
Jednakże nie zawsze trzeba bić dziecko, by je wychować.
Ostatnio zmieniony 2021-01-17, 20:26 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Magnolia » 2021-01-19, 09:17

sądzony pisze: 2021-01-17, 19:28
Andej pisze: 2021-01-17, 17:54 Był jakiś święty, który ofiarował się pójść do piekła, aby ratować innych.
Ale to nieporozumienie. Pójście do piekła kogokolwiek jest zawsze porażką.
A Jezus czasem tam nie zaglądał ...
"Jezus zstąpił do piekieł" , nie do piekła.
Trzeba tutaj podkreślić, że w tym artykule wiary przez słowo „piekło” nie należy rozumieć stanu wiecznego potępienia tych ludzi, którzy definitywnie Boga odrzucili. Chodzi tu natomiast o rzeczywistość wyrażoną przez hebrajskie słowo szeol, które zostało niezręcznie przetłumaczone przez „piekło”. Szeol oznacza stan pośmiertny. Jest to stan ludzi oczekujących zbawienia.
Szerzej tu:
https://diecezjasandomierska.pl/3-09-20 ... o-piekiel/
https://www.niedziela.pl/artykul/85294/ ... -do-piekla
https://milujciesie.pl/chrystus-zstapil-do-piekiel.html

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: sądzony » 2021-01-19, 11:37

Tak @Magnolia wierzę, że jest jakieś wyjaśnienie.
Rozumiem, że coś lajk: "i nie wódź nas na pokuszenie".
Dzięki
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Dzik » 2021-01-19, 22:08

Słyszałem że to wygląda jak tak podobno uznaje to też Kościół Katolicki choć nie jest to tak rozpowszechniane jak w Kościele Prawosławnym i co o tym powiecie (...)
Ostatnio zmieniony 2021-01-20, 11:24 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Dezerter » 2021-01-20, 11:24

Dzik pisze: 2021-01-19, 22:08 Słyszałem że to wygląda jak tak podobno uznaje to też Kościół Katolicki choć nie jest to tak rozpowszechniane jak w Kościele Prawosławnym i co o tym powiecie (...)
Co ty oglądasz?! - straszysz sam siebie i nas? ;)
Film nie jest wartościowy i godny polecenia - jest w nim wiele sprzeczności, jeszcze wiele gdybań, wiele wersji jedna sprzeczna z drugą lub się nawzajem wykluczające. Sama autorka stwierdza, że dla każdego może to wyglądać inaczej :-\
wiec mamy jakieś tam bajanie o rzeczach ulotnych i dziwnych jak w nocy przy ognisku - opowieści o duchach.
Pamiętaj Dziku, że nie piszesz w kawiarence, a w dziale Ważne Sprawy dla Chrześcijan, więc zamieszczaj filmy wartościowe i chrześcijańskie.
Część przedstawionych tam koncepcji jest prawdopodobnych, czy nawet zgodnych z nauką chrześcijańską ale niestety stanowi to mniejszą część filmu.
Ostatnio zmieniony 2021-01-20, 11:30 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Efezjan » 2021-02-10, 23:08

Tu ciekawy głos ks. Strzelczyka z mojej archidiecezji na ten temat:

Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Dezerter » 2021-02-10, 23:19

Za dużo to nie powiedział i nie wiem czy coś nowego się dowiedziałem
i chyba się do czegoś przyczepię ...
mózg będzie martwy powiedział ksiądz
a przecież Sąd będzie po zmartwychwstaniu ciała
więc???
Ostatnio zmieniony 2021-02-10, 23:20 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: lambda » 2021-02-12, 05:30

Dezerter pisze: 2021-02-10, 23:19 Za dużo to nie powiedział i nie wiem czy coś nowego się dowiedziałem
i chyba się do czegoś przyczepię ...
mózg będzie martwy powiedział ksiądz
a przecież Sąd będzie po zmartwychwstaniu ciała
więc???
To pewne uproszczenie lub ksiadz się zamotał. Ciało bedzie przemienione
Tu pod innym kątem

Ostatnio zmieniony 2021-02-12, 05:33 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Andej » 2021-02-12, 22:36

A co podlega sądowi ostatecznemu? Jakieś ludzkie tkanki? Czy to, co jest istotą człowieka?
Czy po śmierci mózgowej dusza też umiera? Czy dusza ma swoje mieszkanko w którejś komórce mózgowej?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Jozek » 2021-02-13, 00:04

To sa te same dywagacje jak i tlumaczenie Pisma teoria darwinowska czy jakakolwiek inna.
To co bedzie na sadzie ostatecznym, to bedzie dla wiekszosci ludzi totalna niespodzianka, bo zaden czlowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazic.
A szczegolnie gdy sobie cokolwiek w tym temacie wyobrazal, to bezdzie dla niego totalne zaskoczenie i konsternacja.
Na sadzie bedzie dusza w ciele, a nie mozg w ciele, bo to dusza jest tym co bedzie lub nie bedzie zbawione.
Mozg nalezy do rzeczywistosci materialnej, wiec nie jest istotny w rzeczywistosci duchowej.
Mozg jest tym samym co komputer dla osoby go obslugujacej, jest czescia materialnego ciala, ktorym powinna kierowac dusza, a nie bodzce mozgu.
One jedynie dostarczaja informacje dla duszy, by mogla ocenic i zdecydowac.
Ostatnio zmieniony 2021-02-13, 00:15 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-02-13, 00:49

Jozek pisze: 2021-02-13, 00:04 To sa te same dywagacje jak i tlumaczenie Pisma teoria darwinowska czy jakakolwiek inna.
To co bedzie na sadzie ostatecznym, to bedzie dla wiekszosci ludzi totalna niespodzianka, bo zaden czlowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazic.
A szczegolnie gdy sobie cokolwiek w tym temacie wyobrazal, to bezdzie dla niego totalne zaskoczenie i konsternacja.
Tak
Na sadzie bedzie dusza w ciele, a nie mozg w ciele, bo to dusza jest tym co bedzie lub nie bedzie zbawione.
Nic podobnego. Zbawiony jest cały człowiek - dusza i ciało. Niby po co byłoby zmartwychwstanie?
Mozg nalezy do rzeczywistosci materialnej, wiec nie jest istotny w rzeczywistosci duchowej.
"Rzeczywistość duchowa" (w sensie eschatologicznym) NIE jest "niematerialna".
Mozg jest tym samym co komputer dla osoby go obslugujacej, jest czescia materialnego ciala
Tak
ktorym powinna kierowac dusza, a nie bodzce mozgu.
Watpię.
One jedynie dostarczaja informacje dla duszy, by mogla ocenic i zdecydowac.
Dusza to nie "część człowieka", tylko jego aspekt. Ten aspekt, który umożliwia relacje z Bogiem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”