Ratowanie życia

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2021-02-08, 12:30

Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje i swojej rodziny?
Chodzi mi o ratowanie Zydów podczas okupacji.
Tutaj mamy historię gdzie za ukrywanie wszyscy ponieśli śmierć

https://dzieje.pl/aktualnosci/historyk- ... dzialnosci

Wer

Re: Ratowanie życia

Post autor: Wer » 2021-02-08, 13:07

Myślę, że jak najbardziej. Chociaż według mnie wszystko zależy od sytuacji. Jeśli próbujesz ratować kogoś z płonącego budynku najpierw musisz się zastanowić czy w ogóle masz szansę kogoś uratować, czy może za chwilę zginą dwie osoby zamiast jednej.
Ale patrząc na przykład ratowania Żydów to jak najbardziej, takie ryzyko miało sens. Ktoś narażał swoje życie Ale w szczytnym celu i tu w przeciwieństwie do przykładu z pożarem, były realne szanse. Pewnie żyjąc w tamtych czasach ktoś by powiedział, że szansa była mała, ale jednak znamy przypadki udanego ratowania.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Andej » 2021-02-08, 14:31

Bardzo często ratując kogoś, nie podejmujemy racjonalnych decyzji. Zwycięża impuls, ale nie ślepy. Gdyż zwyciężają wartości, którymi żyjemy. W przytoczonym przykładzie pożaru, zapewniam, że wiele osób straciłoby życie, gdyby ratujący zastanawiał się nad szansami. Decyzja podejmowana jest spontanicznie. Tak jak odruch. Działają wpojone mechanizmy oceniania wartości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: sądzony » 2021-02-08, 19:07

lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje (...)
Sam poród jest już taką sytuacją.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Andej » 2021-02-08, 19:15

Czy na prawdę poród jest ratowaniem życia?
Czy powstrzymanie się od porodu, przenoszenie ile się da, nie jest narażaniem własnego życia (jak i życia dziecka).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: sądzony » 2021-02-08, 19:36

Czy na prawdę to nie wiem, ale moim zdaniem poniekąd jest.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2021-02-08, 19:41

sądzony pisze: 2021-02-08, 19:07
lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje (...)
Sam poród jest już taką sytuacją.
Poród jest rzecza fizjologiczną
Ostatnio zmieniony 2021-02-08, 19:41 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Andej » 2021-02-08, 19:42

W wyjątkowych sytuacjach, zdarzyć tak się może. Ale z reguły, nie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: Logan » 2021-02-08, 20:46

Nawiązując do głównego wątku to już zależy od człowieka, kontekstu i realnych możliwości ratowania. Chcieć nie zawsze znaczy móc.

Inną kwestią jest skuteczność pomocy, najważniejsza jest chęć pomocy, kolejno kalkulacja ryzyka, decyzja podjęta w taki sposób aby jej nie żałować gdy spełni się najgorszy scenariusz.

W decyzjach podejmowanych spontanicznie czy w sytuacłach nagłych zwycięża cnota. Ktoś słyszy krzyk dziecka w płonącym budynku. Może nie wejść bo płomienie zagradzają wejście a i budynek może się zawalić. Ma rodzinę, dzieci. Podejmuje jednak decyzję wejścia bo ceni bardziej życie drugiego niż swój komfort sytuacyjny. Gotów jest ponieść szkodę by komuś coś dać. Życie.
Niech Bóg da, aby inni ludzie dawali siebie innym, aby dzielili się sobą jak chlebem i to w obfitości.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ratowanie życia

Post autor: Dezerter » 2021-02-08, 22:46

lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje i swojej rodziny?
Chodzi mi o ratowanie Zydów podczas okupacji.
Tutaj mamy historię gdzie za ukrywanie wszyscy ponieśli śmierć

https://dzieje.pl/aktualnosci/historyk- ... dzialnosci
Jeśli narażasz tylko swoje życie, to masz prawo narażać jak chcesz.
Jeśli narażasz życie swojej rodziny, to już trzeba ważyć szansę, na ocalenie życia
jeśli szanse przeżycia osób chronionych i twojej rodziny są duże to ja bym zaryzykował
jeśli szanse na powodzenie są małe, lub minimalne, to nie mam prawa powiększać ilości narażeń życia
Ratując jedno życie ratujesz cały świat.
Moja sąsiadka, która niedawno zmarła mieszkała w domu, gdzie rodzice ukrywali żydów - wszyscy przeżyli.
Ostatnio zmieniony 2021-02-08, 22:49 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2021-02-09, 03:14

Dezerter pisze: 2021-02-08, 22:46
lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje i swojej rodziny?
Chodzi mi o ratowanie Zydów podczas okupacji.
Tutaj mamy historię gdzie za ukrywanie wszyscy ponieśli śmierć

https://dzieje.pl/aktualnosci/historyk- ... dzialnosci
Jeśli narażasz tylko swoje życie, to masz prawo narażać jak chcesz.
Jeśli narażasz życie swojej rodziny, to już trzeba ważyć szansę, na ocalenie życia
jeśli szanse przeżycia osób chronionych i twojej rodziny są duże to ja bym zaryzykował
jeśli szanse na powodzenie są małe, lub minimalne, to nie mam prawa powiększać ilości narażeń życia
Ratując jedno życie ratujesz cały świat.
Moja sąsiadka, która niedawno zmarła mieszkała w domu, gdzie rodzice ukrywali żydów - wszyscy przeżyli.
W przypadku ukrywania żydów nie dało się tego ryzyka do konca skalkulować

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ratowanie życia

Post autor: Dezerter » 2021-02-09, 12:50

lambda pisze: 2021-02-09, 03:14
Dezerter pisze: 2021-02-08, 22:46
lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje i swojej rodziny?
Chodzi mi o ratowanie Zydów podczas okupacji.
Tutaj mamy historię gdzie za ukrywanie wszyscy ponieśli śmierć

https://dzieje.pl/aktualnosci/historyk- ... dzialnosci
Jeśli narażasz tylko swoje życie, to masz prawo narażać jak chcesz.
Jeśli narażasz życie swojej rodziny, to już trzeba ważyć szansę, na ocalenie życia
jeśli szanse przeżycia osób chronionych i twojej rodziny są duże to ja bym zaryzykował
jeśli szanse na powodzenie są małe, lub minimalne, to nie mam prawa powiększać ilości narażeń życia
Ratując jedno życie ratujesz cały świat.
Moja sąsiadka, która niedawno zmarła mieszkała w domu, gdzie rodzice ukrywali żydów - wszyscy przeżyli.
W przypadku ukrywania żydów nie dało się tego ryzyka do konca skalkulować
Jednak każde ryzyka i szansy trzeba i można oszacować, oceniać i pomimo, że są obarczone jakimś błędem to każdemu wyjdzie
albo na tak, albo na nie :)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2021-02-09, 13:10

Dezerter pisze: 2021-02-09, 12:50
lambda pisze: 2021-02-09, 03:14
Dezerter pisze: 2021-02-08, 22:46
lambda pisze: 2021-02-08, 12:30 Czy ratując zycie jednych osób mozemy narażać życie swoje i swojej rodziny?
Chodzi mi o ratowanie Zydów podczas okupacji.
Tutaj mamy historię gdzie za ukrywanie wszyscy ponieśli śmierć

https://dzieje.pl/aktualnosci/historyk- ... dzialnosci
Jeśli narażasz tylko swoje życie, to masz prawo narażać jak chcesz.
Jeśli narażasz życie swojej rodziny, to już trzeba ważyć szansę, na ocalenie życia
jeśli szanse przeżycia osób chronionych i twojej rodziny są duże to ja bym zaryzykował
jeśli szanse na powodzenie są małe, lub minimalne, to nie mam prawa powiększać ilości narażeń życia
Ratując jedno życie ratujesz cały świat.
Moja sąsiadka, która niedawno zmarła mieszkała w domu, gdzie rodzice ukrywali żydów - wszyscy przeżyli.
W przypadku ukrywania żydów nie dało się tego ryzyka do konca skalkulować
Jednak każde ryzyka i szansy trzeba i można oszacować, oceniać i pomimo, że są obarczone jakimś błędem to każdemu wyjdzie
albo na tak, albo na nie :)
Ryzyko poprosru bylo bardzo duże. Przez wiele lat sie udawało a jednak w przypadku rodzing Ulmów skonczylo sie fiaskiem

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ratowanie życia

Post autor: Dezerter » 2021-02-09, 15:57

Jednak ilość uratowanych i Sprawiedliwych wśród narodów świata mówi, że dobrze oszacowali ryzyko jako opłacalne i warte podjęcia ryzyka.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ratowanie życia

Post autor: lambda » 2021-02-09, 16:11

Dezerter pisze: 2021-02-09, 15:57 Jednak ilość uratowanych i Sprawiedliwych wśród narodów świata mówi, że dobrze oszacowali ryzyko jako opłacalne i warte podjęcia ryzyka.
Mowie o danym przypadku. Kazda sytacja byla indywidualna.
Ulmowie tez otrzymali tytul Sprawiedliwych.
Ostatnio zmieniony 2021-02-09, 16:13 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”