Czy cierpienie ma sens?

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Andej » 2021-10-21, 20:56

Polemizowałbym. Nie jest kolebką. Natomiast niewłaściwie z niej korzystanie już tak.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

orzeszku

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: orzeszku » 2021-10-21, 21:04

@sądzony po prostu gdyby nie wolna wola, nie byłoby pola wyboru. A tak mamy pole wyboru i możemy dzięki temu wybierać.


...19 Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo...

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Abstract » 2021-10-21, 21:16

Andej pisze: 2021-10-21, 20:39 Bez wolnej woli nie byłoby grzechu. Ani pierworodnego, ani jakiegokolwiek innego.
Andeju, czy w takim razie w niebie będziemy grzeszyć?
Drzewo poznania jest kluczem.
Widzę tu dwie opcje:
a) Bogu wystarcza człowiek w wersji Adama i Ewy, a więc człowiek, który nie wybierał dobra i zła (nie wiedział czym jest zło), nie cierpi, nie dochodził do tego kim jest, on po prostu jest jakim go Bóg wówczas stworzył. (tutaj zostawiam aktualne pytania. Po co drzewo poznania?)
b) Bóg chce, aby ludzie poznając dobro i zło, a więc skutek zjedzenia owocu z zakazanego drzewa wybrali często ciężką, obarczoną cierpieniem, wahaniem w wierze drogę do Niego, aby tym całym bagażem doświadczeń nie mieli żadnych wątpliwości, do czego docelowo Bóg ich powołał i swoją pracą nad sobą odnaleźli go w miejscu, gdzie zakazy nie będą potrzebne, gdzie zło nie będzie wybierane ze względu na rozumienie istoty dobra, istoty Boga.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Andej » 2021-10-21, 21:35

Abstract pisze: 2021-10-21, 21:16 Andeju, czy w takim razie w niebie będziemy grzeszyć?
Uważam, że nie. Będziemy kochać.

Uważam, że żadna z opcji prawidłową nie jest.
człowiek, który nie wybierał dobra i zła (nie wiedział czym jest zło), nie cierpi - tak, a nawet nie wie, czym cierpienie jest. Nie zna takiego pojęcia.
nie dochodził do tego kim jest - dochodził, poznawał, gdyż dostał rozum i nakaz czynienia sobie ziemi poddaną. To nakaż rozwoju, poznawania. Także samego siebie i bliźniego. To nakaz kreatywności.
on po prostu jest jakim go Bóg wówczas stworzył - tak jest, ale się rozwija, wzbogaca. Otrzymał talenty, które musi pomnożyć
aby tym całym bagażem doświadczeń nie mieli żadnych wątpliwości - to by świadczyło o bezmyślności, o braku rozwoju.
swoją pracą nad sobą odnaleźli go - tak wierzę w to, że Bóg oczekuje, abyśmy Go szukali i znajdowali. Ale nie tyle w miejscu, ale wszędzie. WI w miejscach i w ;ludziach, i w zdarzeniach i w tym, co stworzył.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Logan » 2021-10-21, 21:42

Drzewo poznania jest symbolem Bożego porządku, Jego zamysłu co do stworzeń, nie jest to fizyczny obiekt.
Spożycie owocu jest symbolem przekroczenia owego porządku, zakwestionowaniem jego, czy też odrzuceniem.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Andej » 2021-10-21, 21:45

Jest przykładem złego wykorzystania wolnej woli. Jest złamaniem Bożego prawa. Jest próbą wyniesienia się człowieka ponad Boga, a przynajmniej zrównania się z Nim.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Abstract » 2021-10-21, 21:55

Wszystko by się zgadzało, jednak, aby zrozumieć czym jest porządek, musimy mieć świadomość stanu przeciwnego. Jak człowiek świadomy wolnej woli może nie być świadomy jej negatywnych skutków? Jeśli Bóg w raju dokonywałby projekcji zła, jako wyobrażenia nie doszłoby do zerwania owocu. A jeśli dokonał, to dlaczego ludzie mimo tego złamali zakaz.
Nie mogę sądzić o sobie, że jestem wierny swojej żonie, jeśli mieszkamy na bezludnej wyspie. Mogę tylko zakładać, że gdyby zaistniały okoliczności byłbym wierny. Okoliczności musiałby zaistnieć, abym się o tym przekonał.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Andej » 2021-10-21, 21:59

Abstract pisze: 2021-10-21, 21:55 Jeśli Bóg w raju dokonywałby projekcji zła
To by znaczyło, że nie jest Bogiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Logan » 2021-10-21, 22:13

Abstract pisze: 2021-10-21, 21:55 Jednak, aby zrozumieć czym jest porządek, musimy mieć świadomość stanu przeciwnego.
Idąc tym tokiem rozumowania, możnaby założyć, że aby przekonać się czym jest życie musiałbym umrzeć, czym jest światło - oślepnąć, czym jest mądrość - zgłupieć. A jednak wiem czym jest śmierć, czym ciemność i czym głupota.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Abstract » 2021-10-21, 22:28

Logan pisze: 2021-10-21, 22:13 Idąc tym tokiem rozumowania, możnaby założyć, że aby przekonać się czym jest życie musiałbym umrzeć, czym jest światło - oślepnąć, czym jest mądrość - zgłupieć. A jednak wiem czym jest śmierć, czym ciemność i czym głupota.
Przeciwieństwem życia nie jest śmierć, jest jego zakończeniem, przynajmniej w formie biologicznej. Pomijając śmierć jako przejście w inne miejsce, nie możemy odczuć przeciwieństwa życia. Światło rozświetla ciemność. Światło dostrzegalne w blasku innego światła rozróżniamy tylko natężeniem. Mądrość budujemy z czasem, opierając się o swoją wcześniejszą niewiedzę, jak i o niewiedzę i mądrość u innych.

To jest jak z Abrahamem, on deklarował całkowite oddanie Bogu, a Bóg wystawiając go na próbę, obrócił jego deklaracje w fakt. Będąc poza czasem, wiedział co zrobi Abraham, ale sam Abraham już nie. Bóg znał również konsekwencje umieszczenia drzewa poznania w raju, wiedział jaki czeka dalszy los ludzi.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Logan » 2021-10-21, 22:48

Polecał bym zapoznać się Tobie Abstract z komentarzem św. Jana Pawła 2 odnośnie grzechu pierworodnego i jego skutków, wydaje się że masz błędne wyobrażenie co do pierwszych ludzi sprzed upadku.
https://www.google.com/url?sa=t&source= ... ymWxhw--v5

Dodano po 15 minutach 11 sekundach:
Mam na myśli:
Świętość i sprawiedliwość pierwszych ludzi, doskonałość natury, niecierpiętliwość, brak pożądliwości, brak skłonności do czynienia zła.
Ostatnio zmieniony 2021-10-21, 22:53 przez Logan, łącznie zmieniany 3 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Abstract » 2021-10-21, 23:03

Nadal nasuwają się pytania.
1. Czy Bóg wiedział, że drzewo poznania będzie powodem wygnania ludzi z raju?
2. Wiedział, że Jezus Chrystus odda życie za nasze grzechy?
3. Wiedział, że aniołowie się sprzeciwią i będą kusić człowieka?
Odpowiedzi są raczej oczywiste.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: sądzony » 2021-10-22, 07:53

Bóg chciał by nasza wiara i miłość wynikała z wolności, a bez możliwości wyboru wolność nie istnieje.
Nie chciałbym, by moja córka była chrześcijaninem, bo nie miała możliwości bycia wyznawcą innej religii.
Chciałbym, by świadomie, nawet jeśli miałoby to być okupione grzechem, wybrała Boga.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: Abstract » 2021-10-22, 08:42

sądzony pisze: 2021-10-22, 07:53 Nie chciałbym, by moja córka była chrześcijaninem, bo nie miała możliwości bycia wyznawcą innej religii.
Chciałbym, by świadomie, nawet jeśli miałoby to być okupione grzechem, wybrała Boga.
Sądzony nie masz się o co martwić. Dla każdego z nas, o ile Bóg pozwala nam żyć dostatecznie długo, przychodzi czas wyboru. Czy stajemy się "chrześcijańskim zombie", a więc praktykujemy obrządki religijne, nie starając się zgłębić wiary, nie budujemy światopoglądu, nie szukamy sensu, niedociekany Zamysłu Bożego, tkwimy w kopiowaniu wyuczonych zachowań. Czy stajemy się świadomym chrześcijaninem, z całym bagażem jak i łaskami z tym związanymi.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy cierpienie ma sens?

Post autor: sądzony » 2021-10-22, 08:51

Abstract pisze: 2021-10-22, 08:42 (...) "chrześcijańskim zombie" (...)
Podoba mi się Twoje określenie :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”