Kara Śmierci

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18862
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4597 times
Kontakt:

Re: Kara Śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-04, 22:38

Jak pisałem, nie mam wyrobionego zdania co do kary śmierci.
Natomiast rozumiem ludzi, którzy mówią, że cyniczny przestępca, człowiek, który dopuszczał się morderstw czy gwałtów (umieszczam te przestępstwa na jednym poziomie), który na sali rozpraw kpił z ofiar, a nierzadko jeszcze dawał im do zrozumienia, że zemści się (jak wyjdzie lub wcześniej, wykorzystując kumpli) powinien zostać po prostu zlikwidowany.
Rozumiem też matki, których dzieci zostały zgwałcone, a następnie brutalnie, w mękach zamordowane, które domagają się nawet "kwalifikowanej" (tj. związanej z cierpieniem) kary śmierci.
Raczej wzdragałbym się przed poparciem takiego rozwiązania, ale doskonale rozumiem te osoby.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 08:57

Uwazam ze najlepszym rozwiazaniem zamiast kary smierci byla by praca, Tym ciezsza im ciezsze przestepstwo, a poza tym, bardzo czesto ofiarami sa takze osoby zyjace, np. dzieci zabitego ojca, czy w ogole zywiciela rodziny, czy np. inwalida ktorego inwalidztwo powstalo wskutek czynu przestepcy, to wtedy taki przestepca powinien pracowac w wiezieniu na ich utrzymanie i zapewnienie ich potrzeb.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

CMK

Re: Kara Śmierci

Post autor: CMK » 2021-07-05, 14:13

Ale bedziesz placil za pilnowanie Bo ja jestem zbyt biedny.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 14:45

Przeciez i tak placimy na caly system, niezaleznie od tego jaka jest liczba wiezniow, bo czy bedzie ich tylko 5ciu w duzym zakladzie karnym, czy 300 roznica bedzie tylko w kosztach zywnosci, bo ochroniarzy potrzeba tyle samo do zabezpieczenia calego zakladu karnego, konserwacji, ogrzewania, itp.
Zreszta wiezniowie ktorzy by pracowali, pracowali by takze na swoje utrzymanie.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 14:49 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18862
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4597 times
Kontakt:

Re: Kara Śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-05, 14:47

No nie. Jak ich będzie 5, to nie będzie utrzymywany cały duży zakład. Najpewniej tych 5 zostanie przeniesionych do innego i zostanie zlikwidowany.
Ale praca to dobry pomysł. Z tym, że trudno o pracę dla więźniów.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 14:48 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 15:31

Likwidacja zakladu to tez koszty, a glownym kosztem jest budowa nowych, gdy stare staja sie zniszczone, szczegolnie poprzez ciecia kosztow konserwacji, podczas gdy sila robocza lezy bykiem poza kolejnoscia.
Zreszta wiezienia tak czy innaczej musza funkcjonowac, bo wiekszosc przestepstw nie kwalifikuje sie do kary smierci. No chyba za wszystkich karac tak samo. ;)
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 15:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-07-05, 20:09

Jozek pisze: 2021-07-05, 15:31 Zreszta wiezienia tak czy innaczej musza funkcjonowac, bo wiekszosc przestepstw nie kwalifikuje sie do kary smierci.
Znacznie taniej wychodziłaby kara chłosty.I odpadałby problem więziennej demoralizacji.

Pewien problem jednak widzę w tym że masochiści mogliby celowo jakieś drobne przestępstwa popełniać aby zebrać parę batów...

Awatar użytkownika
Maciej
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 264
Rejestracja: 14 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 128 times
Been thanked: 46 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Maciej » 2021-07-05, 21:42

Albertus pisze: 2021-06-28, 16:24 Zabicie człowieka nie zawsze jest grzechem i twierdzenie że zawsze jest grzechem jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła i z Biblią.

Natomiast jest to zawsze zło bo jest to zabicie otumanionego przez demony człowieka a my nie toczymy walki przeciw krwi i ciału.To nie jest dobre że w ogóle istnieją sytuacje ze ktoś jest zmuszony do zbijania drugiego człowieka. Lepiej aby takich sytuacji nie było.

Jednak zabicie może być czasem dobrym wyborem a w każdym razie lepszym. Na przykład jeśli zaatakowanie i zabicie kilku oprawców może powstrzymać maskarę niewinnych ludzi. I w takiej sytuacji zabijanie może być wyrazem miłości! Miłości do tych bezbronnych mordowanych ludzi których chcemy ocalić i dla ratowania których nie tylko zabijamy ale też narażamy się na śmierć.

Uważam że w takiej sytuacji to brak reakcji i obojętność to zło i grzech a nie zabijanie oprawców.

Nazywanie grzechem postępowania ludzi którzy walczą z wrogiem w obronie bezbronnych narażając swoje własne życie uważam za jakieś trudne do zrozumienia zaćmienie umysłu i serca.
Albertus, dalej mam wątpliwość, że śmierć jest z automatu zawsze zła.
Czy nie jest tak, że tak naprawdę to śmierć na tym świecie jest obumarciem, a nie śmiercią w istocie swej? Gdyby istniało tylko życie doczesne, to może i wtedy śmierć byłaby zawsze zła, ale wiadomo - istnieje życie wieczne. I w tym sensie sam akt śmierci nie jest złem, a bardziej czymś neutralnym, etapem wynikłym co prawda przez wtrącenie się w Plan Boży i nie zaufanie Bogu i w związku z tym grzech (prarodziców), ale tylko etapem (mało przyjemnym raczej), ale dalej uważam, że nie powinno nazywać się tego złem. I np. dlatego sam akt powieszenia mordercy nie może być zły. Gdyby zabicie i w związku z tym śmierć było zawsze złe, to jaka tu logika - Pan Bóg który jest absolutnie dobry i ani odrobiny w Nim zła każe mordercy wymierzyć Karę Śmierci? Czyli co, przymusza do złego czynu? (nie widzę odrobiny zła w tym by KŚ była wymierzona w duchu miłosiernej miłości. Niewymierzeniem KŚ w duchu miłości bliźniego- tu już dostrzegam zło.)

Co do zabicia otumanionego przez demony człowieka i nie toczeniem walki przeciw krwi i ciału. Czy to znaczy, że człowiek zawsze ma dobrą naturę, tylko ta natura może być otumaniona przez demony? Czy nie jest tak, że człowiek został stworzony przez Boga z dobrą naturą, ale ta natura uległa zniszczeniu i każdy z ludzi ma w różnym stopniu zniszczoną. Jeden może nie mieć zniszczonej tej sfery, która odpowiedzialna jest za poczucie sprawiedliwości i łatwiej mu dostrzegać i wypracowywać co sprawiedliwe a co nie, drugi może mieć do tego stopnia zniszczoną, że ma silną tendencję do bycia ultra zdemoralizowanym. Ale na pewno każdy z nas dzięki łaskom Boga, Kościołowi i zdolności do miłowania, dzięki rozumowi i wolnej woli, pamięci duchowej, dzięki nauce Kościoła, dzięki pracy nad cnotami ku chwale Boga, dzięki drugiemu miłującemu bliźniemu może nie ulec złemu, a nawet i czynić dobro, nawet mimo zniszczonej doszczętnie i upadłej natury.
Zabijania drugiego domyślam się, że nie będzie w Raju, ale tu na ziemi jest to konieczne. (wojna obronna, KŚ dla morderców, dla jedzenia itd.).
Chodzi mi o to, że jeżeli zabicie czasami może być dobrym wyborem, to sam akt zabicia nie może być złym aktem, a raczej neutralnym. Dobro nie powstaje ze złego. Albo że z wyboru pomiędzy dwoma złymi wyborami, to przy wyborze mniejszego zła powstanie dobro.
Sam pistolet, sam strzał-ani dobre ani złe.
miłośniczka Faustyny pisze: 2021-06-28, 19:18 (...)
Osobiście myślę, że w obecnych warunkach kara śmierci jest zdecydowanie sprzeczna z Ewangelią. Powoływanie się na łotra, który umierając, wyraził skruchę, jest jakimś nieporozumieniem. To nie oznacza wcale, że kara śmierci jest dopuszczalna. Pamiętajmy, że obok był też drugi łotr, który żadnej skruchy nie wykazał. Może nie mógł się na nią zdobyć w tamtym momencie. Podobnie argument, że zaproponuje się skazanemu spowiedź i to wystarczy, jako akt miłosierdzia. A skąd wiemy, że w tym momencie on jest na spowiedź gotowy? Może tę łaskę odrzuci. Sa przykłady osób, które w więzieniu się nawróciły i teraz działają dla dobra innych. Tutaj konkretne świadectwo takiej osoby:https://adonai.pl/swiadectwa/?id=20
Każdemu należy dać szansę. Kara śmierci jest skreśleniem człowieka. Oznacza: Twoje życie się skończyło i nie ma dla ciebie nadziei, już nigdy nic nie naprawisz.
Może ten złoczyńca zupełnie się zmienił, może ma jeszcze na tym świecie wiele dobra do zrobienia.
Łotr który bluźnił Bogu i nie otworzył się na Łaskę Nawrócenia właśnie świadczy, że niektórzy nawet, gdy są obok Boga, to i tak nie chcą się nawrócić.
Miłośniczko Faustyny, twierdzisz, że lepszymi warunkami dla takiego skazanego są warunki, gdy przebywa z drugimi takimi, jest traktowany w środowisku jak król i ma do momentu aż jego procesy fizjologiczne ustaną czas na nawrócenie niż warunki w których wisiałby na krzyżu z Bogiem i przed Bogiem, który dla takiego skazanego uniżył się do tego stopnia by dać się przybić do tego krzyża, odkupił grzechy tego skazańca własnym życiem i według bożej miłości umożliwił mu nawrócenie? Według mnie jesteś z deczka naiwna? Rozumiem że wszystkiemu trzeba wierzyć, ale to nie znaczy by być naiwnym.
Kara Śmierci nie jest skreśleniem człowieka, nie jest utratą godności (bo człowiek choćby nie wiem jak się starał, to z tego co rozumiem nauczanie Kościoła, nie starci nigdy godności.). Natomiast zniesienie KŚ i traktowanie człowieka jako istotę nieodpowiedzialną za swoje czyny jest właśnie skreślaniem człowieka i zatracaniem godności. Każdy ma szansę nie zostać mordercą, no ale jeżeli już zostałeś/zostałaś, to człowieku bądź odpowiedzialny i z godnością przyjmij karę. Kara Śmierci za morderstwo, gdy jest w kodeksie karnym, właśnie świadczy, że człowiek jest istotą odpowiedzialną posiadającą godność. Czy nie jest to sprawiedliwy stan, sprzyjający człowiekowi, godnym traktowaniem człowieczeństwa?
Andej pisze: 2021-06-28, 20:24
Maciej pisze: 2021-06-28, 11:02 1)Dlaczego miłosierdzie utożsamiasz z darowaniem życia winnemu kosztem życia niewinnego i to nieswojego życia?
2) Andej, napisałeś że Kara Śmierci to zemsta.
1. Nie utożsamiam, ani tak nie napisałem. Nigdzie nie napisałem, że kosztem życia czyjegoś.
Miłosierdzie, wg SJP to: dobroć i współczucie okazywane komuś.
2. Tak, zemsta. Odreagowanie. Dlatego, że nie służy dobru. Nie przywraca życia zamordowanemu. Jest tylko zaspokojeniem subiektywnego poczucia sprawiedliwości. Wet za wet. Oko za oko. To zemsta.
Ad 1. Andej, ale i dobroć okazana mordercy, to godnie wykonany wyrok (możliwość też wybrania rodzaju "drogi" do Boga, możliwość spotkania i rozmów z Księdzem, ostatnie życzenie (oczywiście w normie), ochrona przed zlinczowaniem itd.) A okazać współczucie to oczywiście sprawnie wykonać wyrok, bez znęcania się. I w tym sensie utożsamiasz miłosierdzie tylko z darowaniem życia mordercy, że żadnego miłosierdzia nie dostrzegasz w tym, że może być też ukarany śmiercią i w takim rodzaju kary jak najbardziej też może być miłosierdzie.

Jeżeli odpowiedzialność mordercy zostanie doprowadzana do końca przez Wymiar Sprawiedliwości (gdy KŚ jest karą główną), to po wyroku każdy człowiek jest bezpieczny i na 100% będzie żył, jest przywrócony ład w społeczeństwie.
Ty natomiast, jeżeli opowiadasz się za zniesieniem KŚ, twierdzisz, że odpowiedzialność mordercy nie jest istotna, Wymiar Sprawiedliwości ma przetrzymywać mordercę np. do końca życia, albo krócej za dobre sprawowanie i nie gwarantujesz ludziom, że nie zostaną zabici przez mordercę, a gdy morderca ponownie zechce zabić, to w pewnym sensie gwarantujesz bezkarność (ewentualnie niesprawiedliwą karę). Nie uważasz, że to wprowadza nieład w społeczeństwie? I jeszcze twierdzisz, że jest to wszystko wymagane, bo taka jest miłość.
Jeżeli w Wymiarze Sprawiedliwości karą główną jest KŚ, to człowiek który ma ochotę zamordować drugiego człowieka gotowy jest oddać swoje życie za czyn którego chce się dopuścić.
Ty uważasz, że takiemu człowiekowi dobrze jest darować życie (najpierw jego, a później jak zechce ponownie zamordować to też darować życie ofiary tyle ile morderca chce, bo jeżeli dożywocie może być tylko jedno, to następne są bez sensu, tak jakby nie było kary). Czy rozumiesz już o co mi chodzi z tym dlaczego uważam, że utożsamiasz (domyślam się że nieświadomie)?

Ad 2. Nie przywraca życia doczesnego, a skąd wiesz czy nie lepiej dla mordercy by jak najszybciej nie stanął przed Bogiem w celu ratowania życia wiecznego?

Oko za oko nie jest zemstą. Wymiar Sprawiedliwości jak najbardziej mógłby ustalić karę oko za oko, ręka za rękę i nic złego w tym by nie było. Jeżeli odciąłbyś komuś dłoń, to sprawiedliwym jest byś teraz odpłacił swoją dłonią (wiadomo, dłoń rzeźbiarza a dłoń piłkarza ma inną wartość, ale mimo wszystko na tyle na ile w tym zepsutym świecie może obowiązywać sprawiedliwość to jest sprawiedliwe) i nie ma w tym odrobiny zemsty (typu: oszzz ty ch0Oojcu, ty mi rękę odciąłeś to ja ci też urąbię, ale nie myśl se że to już, bo i nogę ci sieknę trrrrrach- niosące się w siną dal słychać. O matko -Oddychać oddychać!).
Kara jest po prostu naprowadzeniem/nawróceniem na drogę prawości (ku Miłości).
Cóż Andej, po prostu, niektórzy mają tak okaleczoną naturę i pociąg do samookaleczania przez co dopuszczają się nawet morderstwa, dlatego naturalnym odruchem miłosiernego serca i roztropnością jest jak najszybsze doprowadzenie bliźniego na drogę prawości ścieżką prowadzącą przed samego Boga, który przecież Miłością.




Argument że zdarzają się pomyłki Wymiaru Sprawiedliwości, który ma być argumentem za zniesieniem... Przecież na tym świecie do końca będą błędy i pomyłki. Takim tokiem myślenia, to wszystko co zagraża popełnieniem błędu powinno się znieść.
To że niektóre reżimy wykorzystują karanie śmiercią niezgodnie z Przykazaniem Miłości, wykorzystują do własnych celów, to przecież nie oznacza, że trzeba znieść bezwzględnie, że w cywilizowanym kraju też ma być zniesiona.
Nie ma sprzeczności w tym by być władcą Chrześcijańskim, czyli być dobrej woli (czyli nakierowanym na Miłość) i w Wymiarze Sprawiedliwości podtrzymywać KŚ. Rozumiem że taki władca jak najbardziej mógłby darować nawróconemu mordercy życie, ale na swoje barki musiałby wziąć, gdyby ponownie morderca dopuścił się zbrodni i wtedy ponieść śmierć razem z mordercą. O.

Za KŚ przemawia również to, że żyjemy w coraz doskonalszym świecie jeżeli chodzi o technikę i technologię. Czyli wychodzi na to, że łatwiej udowodnić zbrodnię/ trudniej zatuszować.
Poza tym są jeszcze ludzie niewinni morderstwa i mordercy, którzy zechcą ponownie zamordować;
Są jeszcze sprawiedliwi sędziowie i Wymiar Sprawiedliwości chyba jeszcze nie jest aż tak bardzo zdemoralizowany;
Bo zatraca się poczucie sprawiedliwości i psuje porządek społeczny, gdy KŚ jest zniesiona. Oczywiście KŚ za morderstwo, a nie za jakieś widzimisię.
Ale z drugiej strony w pewnym sensie rozumiem (ale naciągane to rozumienie) zniesienie KŚ ze względu na upadek ludzkości, na kurczenie się ludzi i zatracanie poczucia godności i odpowiedzialności, na niedojrzałość wynikłą z ustrojów i w związku z tym władzy panującej.
Chodzi mi o to, że tak jak kiedyś Żydzi mieli możliwość rozwodów ze względu na zatwardziałość serc, tak teraz lepiej już by KŚ (w normalnym wymiarze, a nie dożywotnie więzienie i agonia w celi śmierci co podobno też jest karą śmierci tylko rozłożoną w czasie) została zniesiona ze względu na zdolność pojęcia Miłości, niż gdy byliśmy jako ludzkość/społeczeństwo bardziej dojrzali, lepsze poczucie godności, gdy jeszcze nie upadliśmy tak nisko jak teraz (a domyślam się, że będzie jeszcze gorzej).
Tylko że wydaje mi się to bardzo naciągane.
Człowiek w łonie matki uśmiercany bez poczucia winy, a zabójcy, któremu należy się śmierć na szubienicy trzeba się tłumaczyć dlaczego nie playstation x, a playstation y (Anders Breivik )

Na pewno Kościół Katolicki otrzymał władzę do tego by decydować o tym czy KŚ może być czy nie może. I tak jak podwyższył wiek inicjacji seksualnej (z powodu powszechnej niedojrzałości, antykultury) tak widocznie stwierdził, że już lepiej dla ludzkości by znieść KŚ (bo albo przez rządzących wykorzystywana w niecnych celach, albo wymiary sprawiedliwości już tak przeżarte bezprawiem, że więcej szkody niż pożytku przyniesie taki sposób karania i pewnie jeszcze inne powody. Tylko czy to jednak nie jest równanie w dół?)

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 22:10

Albertus pisze: 2021-07-05, 20:09
Jozek pisze: 2021-07-05, 15:31 Zreszta wiezienia tak czy innaczej musza funkcjonowac, bo wiekszosc przestepstw nie kwalifikuje sie do kary smierci.
Znacznie taniej wychodziłaby kara chłosty.I odpadałby problem więziennej demoralizacji.

Pewien problem jednak widzę w tym że masochiści mogliby celowo jakieś drobne przestępstwa popełniać aby zebrać parę batów...
Niektorzy bezdomni tak robia na zime, by miec cieply posilek i nocleg.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Andej » 2021-07-05, 22:18

Widać nie czytałeś w całości moich wypowiedzi. Nie będę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Maciej pisze: 2021-07-05, 21:42 ...
1. okazać współczucie to oczywiście sprawnie wykonać wyrok, bez znęcania się. oryginalne i kuriozalne, powiedz to skazańcowi.
2. twierdzisz, że odpowiedzialność mordercy nie jest istotna bezpodstawna insynuacja
3. gdy morderca ponownie zechce zabić, to w pewnym sensie gwarantujesz bezkarność (ewentualnie niesprawiedliwą karę) bezpodstawna insynuacja
4. człowiek który ma ochotę zamordować drugiego człowieka gotowy jest oddać swoje życie za czyn którego chce się dopuścić. skąd taka wiedza? Wprost przeciwnie.
5. Ty uważasz, że takiemu człowiekowi dobrze jest darować życie (najpierw jego, a później jak zechce ponownie zamordować bezpodstawna insynuacja
6. skąd wiesz czy nie lepiej dla mordercy by jak najszybciej nie stanął przed Bogiem w celu ratowania życia wiecznego? nie wiem. Nie wiem też, czt dla Ciebie lub dla mnie nie byłoby to najlepszym rozwiązaniem.
7. Oko za oko nie jest zemstą. Wymiar Sprawiedliwości jak najbardziej mógłby ustalić karę oko za oko, ręka za rękę i nic złego w tym by nie było. jest zemstą. Świadczącą o bezsilności.
8. Kara jest po prostu naprowadzeniem/nawróceniem na drogę prawości (ku Miłości). czasem może być, ale zwykle nie jest. Zwykle jest przeciwnie.
9. niektórzy mają tak okaleczoną naturę i pociąg do samookaleczania przez co dopuszczają się nawet morderstwa, dlatego naturalnym odruchem miłosiernego serca i roztropnością jest jak najszybsze doprowadzenie bliźniego na drogę prawości ścieżką prowadzącą przed samego Boga, który przecież Miłością. z tym się zgadzam. Dlatego jestem przeciwny karaniu, zwłaszcza śmiercią.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1917
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Andy72 » 2021-07-05, 22:22

Andej pisze: 2021-07-05, 22:18 przecież Miłością.[/i] z tym się zgadzam. Dlatego jestem przeciwny karaniu, zwłaszcza śmiercią.
Jakiemukolwiek karaniu? Mordercę poklepujemy po pleckach? A kara pogrożenia palcem przez Ministra Sprawiedliwości jest nieludzka?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Albertus » 2021-07-05, 22:27

Jozek pisze: 2021-07-05, 22:10
Albertus pisze: 2021-07-05, 20:09
Jozek pisze: 2021-07-05, 15:31 Zreszta wiezienia tak czy innaczej musza funkcjonowac, bo wiekszosc przestepstw nie kwalifikuje sie do kary smierci.
Znacznie taniej wychodziłaby kara chłosty.I odpadałby problem więziennej demoralizacji.

Pewien problem jednak widzę w tym że masochiści mogliby celowo jakieś drobne przestępstwa popełniać aby zebrać parę batów...
Niektorzy bezdomni tak robia na zime, by miec cieply posilek i nocleg.
W krajach cywilizowanych to dzisiaj raczej wątpliwe. Wolą jednak zimą noclegownie a w lecie wolność.

To o czym piszesz to raczej dotyczy recydywistów po długich odsiadkach którzy tak przywykli do więziennego życia ze nie radzą sobie na wolności.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Andej » 2021-07-05, 22:30

Andy72 pisze: 2021-07-05, 22:22Jakiemukolwiek karaniu? Mordercę poklepujemy po pleckach? A kara pogrożenia palcem przez Ministra Sprawiedliwości jest nieludzka?
Zastanów się, co piszesz. Toż to bzdura.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Kara Śmierci

Post autor: Jozek » 2021-07-05, 22:35

Albertus.
Tez, ale to ze sa recydywistami nic nie zmienia w ich sytuacji osoby bezdomnej.
To tez jest problem wymiaru sprawiedliwosci, bo pozostawia sie takiego czlowieka ktory odbyl kare bez szansy na powrot do spoleczenstwa.
Gdyby wszyscy wiezniowie musieli pracowac w czasie odsiadki przynajmniej na swoje utrzymanie, to znali by jakis konkretny zawod i praktyke.
Ostatnio zmieniony 2021-07-05, 22:36 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18862
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4597 times
Kontakt:

Re: Kara Śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-07-05, 22:39

Andej pisze: 2021-07-05, 22:30
Andy72 pisze: 2021-07-05, 22:22Jakiemukolwiek karaniu? Mordercę poklepujemy po pleckach? A kara pogrożenia palcem przez Ministra Sprawiedliwości jest nieludzka?
Zastanów się, co piszesz. Toż to bzdura.
Wybacz Andej, ale z tego co napisałeś, to własnie wynika.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”