Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
majka77
Bywalec
Bywalec
Posty: 88
Rejestracja: 5 wrz 2021
Has thanked: 111 times
Been thanked: 31 times

Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: majka77 » 2021-09-16, 00:55

W naszym świecie tylko śmierć jest sprawiedliwa,nic innego. Nieważne czy ktoś ma pieniądze czy nie i tak umiera,ale jak je ma zawsze można zrobić badania które są drogie i iść na prywatną wizytę do najlepszego lekarza
Ci którzy kasy nie mają a są poważne chory czekają tylko na nią,na śmierć.Jakie to niesprawiedliwe.Duzo rzeczy jest niesprawiedliwych.Mnie i moją rodzinę spotykają same złe rzeczy,ja jestem już psychicznie wykończona.Tak faktycznie,to czuje że już niedługo odejdę z tego świata.Jestesmy rodziną wierzącą,ale ostatnio moja modlitwa to tylko zadawanie Bogu pytań,np.dlaczego ja, dlaczego ,gdzie jesteś Boże, dlaczego zapomniałeś o mnie,o nas?Przestałam już wierzyć że są jeszcze ludzie,którzy za nic coś zrobią dla drugiej osoby.Nawet księża mnie zawiedli.Spadam w przepaść i nie ma mi kto podać ręki, tonę we własnych łzach i żyje nadzieję że Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy i Ci którzy wyrządzili krzywdę mojej rodzinie,kiedyś poczują to samo co ja,my,teraz czujemy.

orzeszku

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: orzeszku » 2021-09-16, 15:20

Przytulam Cię, jestem w podobnym etapie życia, w obliczu cierpienia zadajemy sobie takie pytania, to naturalne, w tym momencie wszystkie teoretyczne rozważania o cierpieniu odchodzą w cień, jedynie mogę Ci powiedzieć - przytul się do ran Chrystusa
Ostatnio zmieniony 2021-09-16, 15:20 przez orzeszku, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Zebra » 2021-09-16, 17:19

Ten świat nie był i nigdy nie będzie sprawiedliwy bo jest naznaczony grzechem. Nie wiem co w życiu ciebie spotkało ale wiem, że Bóg ciebie kocha I jest przy Tobie. Czasem mówi do nas tak jak powiedział do swojego Syna - nie odsune od ciebie tego kielicha musi dziać się moja wola. Możemy w tym widzieć Boga bardzo "złego" I brutalnego. Ale to właśnie sam Bóg za nas cierpiał.

I proszę Cię nie mów, że oczekujesz od Boga aby to on pokazał ludziom którzy Ciebie skrzywdzili, jakąś karę lub coś podobnego. Staraj się im wybaczyć i prosić Boga o jego miłosierdzia i dla nich i dla Ciebie.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Abstract » 2021-09-16, 20:36

Zebra pisze: 2021-09-16, 17:19 musi dziać się moja wola.
Ja byłbym z tym ostrożny, w kontekście Jezusa i jego ofiary jest to zrozumiałe, ale co do nas samych... Cierpienie to efekt grzechu, ale to również wynikowa złych wyborów ludzi z którymi wchodzimy w relacje. W raju całe stworzenie żyło w symbiozie, tutaj trwa ciągła walka, wirusów i bakterii, organizmów, całych gatunków o przetrwanie i w końcu nas samych, ludzi, obdarzonych wolną wolą. Bóg jest obserwatorem, a jeśli miałby ingerować to w taki sposób, aby nie ograniczyć wolnej woli, działać niezauważalnie dla otoczenia. Bóg nie zsyła cierpienia. Wszelkie wojny, czy choroby, często dotykały najboleśniej najbiedniejszych, często najmniej winnych, nie można tu szukać boskiej ingerencji. To, że cierpienie zbliża do Boga jest czymś naturalnym, im większa niesprawiedliwość nas dotyka, tym bardziej pragniemy wyrównać ten deficyt, chcemy wówczas czuć Jego obecność. Niektórzy z nas są na tym świecie bardzo krótko, inni cierpią niewspółmiernie więcej niż pozostali, dużo do tego nawiązuje Księga Koheleta. Sprawiedliwość czeka nas po śmierci. Cierpienie można ofiarować, jest to chyba największy dar jaki możemy ofiarować bliźniemu. Nasze niezrozumienie wynika z tego, że Bóg ma przed sobą już skończony obraz świata, wynikową wszystkich naszych decyzji. My idziemy po omacku, ale zdając na dobro i miłość, możemy kierować się wewnętrznym boskim drogowskazem.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Zebra » 2021-09-17, 17:57

Abstract pisze: 2021-09-16, 20:36 Bóg jest obserwatorem, a jeśli miałby ingerować to w taki sposób, aby nie ograniczyć wolnej woli, działać niezauważalnie dla otoczenia.
I myślę, że właśnie w taki sposób ingeruje. Zachowując całkowicie naszą wolną wolę. Ale jeśli ja chce żeby działa się wola Boga i się na nią otwieram to w tedy Bóg przecież nie ingeruje w moja wolę, bo właśnie sama mu się jemu poddałam.

Może faktycznie mogłeś to źle zrozumieć. Chodziło mi, że czasem jest tak, że wierzymy w Boga, modlimy się do niego, więc również otwieramy się na niego. A w tedy powinniśmy być gotowi przyjąć jego decyzje.
Ja wyobrażam to sobie tak, że Bóg daje nam znaki. A my możemy ale nie musimy za nimi iść. Ale kiedy idziemy musimy być gotowi, że wszystko nie pójdzie po naszej myśli.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Abstract » 2021-09-17, 19:11

Zebra pisze: 2021-09-17, 17:57
Abstract pisze: 2021-09-16, 20:36 Bóg jest obserwatorem, a jeśli miałby ingerować to w taki sposób, aby nie ograniczyć wolnej woli, działać niezauważalnie dla otoczenia.
Może faktycznie mogłeś to źle zrozumieć. Chodziło mi, że czasem jest tak, że wierzymy w Boga, modlimy się do niego, więc również otwieramy się na niego. A w tedy powinniśmy być gotowi przyjąć jego decyzje.
Ja wyobrażam to sobie tak, że Bóg daje nam znaki. A my możemy ale nie musimy za nimi iść. Ale kiedy idziemy musimy być gotowi, że wszystko nie pójdzie po naszej myśli.
Właśnie o tą "jego decyzję" mi chodzi. Jeśli drugi człowiek swoimi decyzjami wyrządza nam krzywdę, to była to decyzja oprawcy, a nie Boga. Czy wówczas rozumiesz decyzję Boga poprzez przyzwolenie na wystąpienie tego zdarzenia, jako nieustanną konsekwencję daru wolnej woli?

Bóg dał nam wewnętrzny głos moralny, którym możemy się kierować, modlić o lepsze jego odczytywanie, ale to co się dzieje, jest konsekwencją grzechu pierworodnego i ciągłym przeplataniem się przyczyny i skutku wolnej woli naszej i innych, a więc wobec wolnej woli pozostaje obserwatorem.
Dał nam światło w ciemności, ale to co nas często niesprawiedliwie na tej drodze spotka, nie jest jego decyzją. Nam musi wystarczyć jego obietnica ostatecznej sprawiedliwości.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Andej » 2021-09-17, 19:46

Wydaje mi się, że dyskusja idzie dwutorowo.

* Czym jest przyjmowanie Bożych decyzji?
Jest to akceptacja stanu faktycznego. Na przykład ból. Gdy przyjdzie, umieć go przyjąć. Bez buntu. Bez bombardowania modlitwami o wyleczenie. Ale ofiarować. I dziękować za każdą chwilę bez bólu, jeśli taka się zdarzy.

* Co nie jest decyzją Bożą? Decyzje ludzkie nie są nimi. Ani te dobre, ani te złe. Nawet te, które podejmujemy w przekonaniu, że są zgodne z wolą Bożą. Bóg nie decyduje za nas.

Uwaga na marginesie: Uważam, że pisząc słowo "jego" w odniesieniu do Boga, należy je pisać z wielkiej litery, tj. "Jego". Z szacunku do Pana.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Abstract » 2021-09-17, 20:50

Andej pisze: 2021-09-17, 19:46 Wydaje mi się, że dyskusja idzie dwutorowo.

* Czym jest przyjmowanie Bożych decyzji?
Jest to akceptacja stanu faktycznego. Na przykład ból. Gdy przyjdzie, umieć go przyjąć. Bez buntu. Bez bombardowania modlitwami o wyleczenie. Ale ofiarować. I dziękować za każdą chwilę bez bólu, jeśli taka się zdarzy.
A więc, przyczyna wystąpienia takiego stanu a nie innego, nie należy do Jego decyzji, natomiast skutki danego stanu już tak, jako dopust Boży.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Andej » 2021-09-17, 21:39

Abstract pisze: 2021-09-17, 20:50 A więc, przyczyna wystąpienia takiego stanu a nie innego, nie należy do Jego decyzji, natomiast skutki danego stanu już tak, jako dopust Boży.
Nie widzę podstaw do twierdzenia, że Bóg nie może ingerować w nasze życie. Może to być Jego decyzją. Jednak zdecydowane większość sytuacji w których się znajdujemy jest wynikiem działań ludzkich.

Skutków działań ludzkich nie można przypisywać Bogu. Co nie znaczy, że można wykluczyć.

Sprzeciwiam się sprowadzaniu jakichkolwiek stanów człowieka jak dopustów Bożych. Bóg nie sprowadza na nas zła. Nie uwierzę w taką tezę.
Przyjmowanie stanu faktycznego, jako Bożej decyzji, uważam za przejaw naszej postawy w stosunku do Boga. Nie wiem, kiedy Bóg ingerował. Ale wierzę w to, że każda sytuacja czegoś mnie uczy. I w tym widzę rękę Boga, że mogę przyjąć dany stan, zarówno dobry jak i zły, jako fragment mojej drogi.

Niestety, nie potrafię się jaśniej wysłowić. Między dwiema skrajnościami rozumowania jest olbrzymia przestrzeń. Może dowiem się, gdy stanę po drugiej stronie życia. Teraz staram się przyjmować to, co jest, z pokorą. I starać się znaleźć Bożą myśl. W tym, że dopuścił do danego stanu. Nie zadecydował, ale nie ingerując dopuścił. I chcę widzieć w tym dobro. Choć czasem trudno jest je znaleźć. Choć często nie jestem w stanie zrozumieć. I nie jestem w stanie przewidzieć skutków. A to co teraz dobre, może obrócić się cos złego. I odwrotnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Zebra » 2021-09-17, 21:58

Abstract pisze: 2021-09-17, 19:11 Czy wówczas rozumiesz decyzję Boga poprzez przyzwolenie na wystąpienie tego zdarzenia, jako nieustanną konsekwencję daru wolnej woli?
Chyba nie do końca rozumiem twojego pytania. Nikt z nas nie wie kiedy dzieje się wola Boga, kiedy występują skutki grzechów a kiedy Bóg karze nas jako swoje dzieci.

Po prostu myślę, że jeśli mówimy aby działa się Jego wola - to w tedy całkowicie rezygnujemy z naszej woli a oddajemy się Mu. I Pan Bóg sam siebie nie zrzuci na nas np. Choroby ale może ją dopuścić.

Szczerze to zamierzam kiedyś zrobić osobny temat jak poprawnie powinno się rozumieć wolę Boga a wolna wolę człowieka.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Albertus » 2021-09-17, 22:25

Zebra pisze: 2021-09-17, 21:58
Abstract pisze: 2021-09-17, 19:11 Czy wówczas rozumiesz decyzję Boga poprzez przyzwolenie na wystąpienie tego zdarzenia, jako nieustanną konsekwencję daru wolnej woli?
Chyba nie do końca rozumiem twojego pytania. Nikt z nas nie wie kiedy dzieje się wola Boga, kiedy występują skutki grzechów a kiedy Bóg karze nas jako swoje dzieci.

Po prostu myślę, że jeśli mówimy aby działa się Jego wola - to w tedy całkowicie rezygnujemy z naszej woli a oddajemy się Mu. I Pan Bóg sam siebie nie zrzuci na nas np. Choroby ale może ją dopuścić.

Szczerze to zamierzam kiedyś zrobić osobny temat jak poprawnie powinno się rozumieć wolę Boga a wolna wolę człowieka.
Bóg czasem nas karze z miłości do nas po to abyśmy reflektowali nad naszym życiem i po to aby z tego mniejszego zła jakim jest jakaś kara wyprowadzić w naszym życiu większe dobro.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Abstract » 2021-09-17, 22:54

Andej pisze: 2021-09-17, 21:39 Nie widzę podstaw do twierdzenia, że Bóg nie może ingerować w nasze życie. Może to być Jego decyzją. Jednak zdecydowane większość sytuacji w których się znajdujemy jest wynikiem działań ludzkich.
Z punktu widzenia wszechmocy może ingerować, jest Stwórcą wszystkiego, ale z punktu widzenia konsekwencji daru wolnej woli stawia się w roli obserwatora. A więc, tam gdzie wchodzimy w interakcje z wolą wolą innego człowieka, Bóg nie ingeruje, ponieważ naruszyłby dar. Np obozy koncentracyjne.
Skutków działań ludzkich nie można przypisywać Bogu. Co nie znaczy, że można wykluczyć.
Andej jeśli ktoś zadaje mi przytoczony przez ciebie ból, jest jest to skutek działania drugiego człowieka. Nasze cierpienie jest dopustem Bożym, ponieważ dopust ten wynika z nieograniczonej wolnej woli jaką posiada oprawca. Prawdopodobnie poprzez cierpienie pokutujemy już tutaj i dokonujemy oczyszczenia pod życie przyszłe. Cierpienie to możemy ofiarować.
Sprzeciwiam się sprowadzaniu jakichkolwiek stanów człowieka jak dopustów Bożych.
...I starać się znaleźć Bożą myśl. W tym, że dopuścił do danego stanu. Nie zadecydował, ale nie ingerując dopuścił. I chcę widzieć w tym dobro. Choć czasem trudno jest je znaleźć. Choć często nie jestem w stanie zrozumieć. I nie jestem w stanie przewidzieć skutków. A to co teraz dobre, może obrócić się cos złego. I odwrotnie.
Właśnie często rodzą się sprzeczności, to jest często pożywką dla antyteistów.

Dodano po 8 minutach 21 sekundach:
Zebra pisze: 2021-09-17, 21:58
Abstract pisze: 2021-09-17, 19:11 Czy wówczas rozumiesz decyzję Boga poprzez przyzwolenie na wystąpienie tego zdarzenia, jako nieustanną konsekwencję daru wolnej woli?
Chyba nie do końca rozumiem twojego pytania. Nikt z nas nie wie kiedy dzieje się wola Boga, kiedy występują skutki grzechów a kiedy Bóg karze nas jako swoje dzieci.

Po prostu myślę, że jeśli mówimy aby działa się Jego wola - to w tedy całkowicie rezygnujemy z naszej woli a oddajemy się Mu. I Pan Bóg sam siebie nie zrzuci na nas np. Choroby ale może ją dopuścić.
Moim zdaniem Bóg nas nie karze. A odnośnie tego co napisałaś, popatrz, jeśli całkowicie rezygnujemy z naszej woli to wiemy, że dzieje się Jego wola.

Dodano po 5 minutach 28 sekundach:
Albertus pisze: 2021-09-17, 22:25 Bóg czasem nas karze z miłości do nas po to abyśmy reflektowali nad naszym życiem i po to aby z tego mniejszego zła jakim jest jakaś kara wyprowadzić w naszym życiu większe dobro.
Albertus w jaki sposób Bóg nas karze?
Ostatnio zmieniony 2021-09-18, 22:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Albertus » 2021-09-17, 23:01

Abstract pisze: 2021-09-17, 22:54
Albertus pisze: 2021-09-17, 22:25 Bóg czasem nas karze z miłości do nas po to abyśmy reflektowali nad naszym życiem i po to aby z tego mniejszego zła jakim jest jakaś kara wyprowadzić w naszym życiu większe dobro.
Albertus w jaki sposób Bóg nas karze?
W różny.

na przykład w taki:

Ap2:18 Aniołowi Kościoła w Tiatyrze13 napisz:
To mówi Syn Boży:
Ten, który ma oczy jak płomień ognia,
a nogi Jego podobne są do drogocennego metalu.
19 Znam twoje czyny, miłość, wiarę, posługę i twoją wytrwałość,
i czyny twoje ostatnie liczniejsze od pierwszych,
20 ale mam przeciw tobie to,
że pozwalasz działać niewieście Jezabel14,
która nazywa siebie prorokinią,
a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę14
i spożywali ofiary składane bożkom.
21 Dałem jej czas, by się mogła nawrócić,
a ona nie chce się odwrócić od swojej rozpusty.
22 Oto rzucam ją na łoże boleści,
a tych, co z nią cudzołożą15 - w wielkie utrapienie,
jeśli od czynów jej się nie odwrócą;
23 i dzieci jej porażę śmiercią.

A wszystkie Kościoły poznają,
że Ja jestem Ten, co przenika nerki i serca;
i dam każdemu z was według waszych czynów.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Abstract » 2021-09-17, 23:04

Albertus nie odpowiedziałeś na pytanie.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Tylko śmierć jest sprawiedliwa

Post autor: Albertus » 2021-09-17, 23:10

Abstract pisze: 2021-09-17, 23:04 Albertus nie odpowiedziałeś na pytanie.
Odpowiedziałem.

Podałem przykład w jaki sposób Bóg karze ludzi.

Nie tego oczekiwałeś?

Czego w takim razie?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”