Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-30, 19:03

Na nieszczęście, to, że pogłoski dotyczące Papieża Benedykta XVI były niesprawdzone, nie przeszkadzały dyskutującym "reprezentantom prawdziwego Kościoła" potępiać Papieża na wszelki wypadek "gdyby skorzystał z usługi bioenergoterapeuty".

Benjamin

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: Benjamin » 2016-07-30, 19:32

No coz - verosie ... idziesz w zaparte. Marek dal dopiero co rzeczowa odpowiedz, a Ty probujesz na boczny tor , wlaczajac w to papieza, jakies pogloski i jakies osadzenia ludzi ponoc ultra, ktorych my nie znamy i nie wiemy, co to ma tutaj w temacie wspolnego.
Katolik - albo slucha Kosciola ( w Kosciele bowiem Duch Swiety, a w zgromadzeniu wiernych sam Chrystus) - albo nie slucha Kosciola tylko swoich pokretnych wymowek i idzie droga inna , taka na ktorej juz wielu poszlo - czy to idac za pseudo prorokami, pseudo mistykami ... czy za zwyklymi religijnymi oszustami. A w dodatku droga przez jakis okultyzm czy spirytyzm nie prowadzi do Pana ( ale do jakiegos innego pana)
Jesli masz czyste sumienie - to bez obaw ... Kosciol po to jest, aby w Nim korygowac ... ale jesli cos jest nie tak , jesli czujesz, ze w Kosciele skonfrontowany bedziesz z prawda katolicka, przed ktora na nic uniki i udawanie , to widocznie cos jest nie tak.
Dezerterze - ostrzezenie dales, czego dotyczy ... nie przyjmuje, bo ani nie wulgarnie, ani nie klamliwie, jeno dosadnie lecz prawdziwie sprawe okreslilem.
Trzymaj sie prosze sensu wypowiedzi mej, a unikaj wlasnej projekcji i interpretacji sedna , ktora sam okresliles w meilu do mnie, a ktorej nie ma w mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam - Ty jestes bossem - ostatnie zdanie nalezy zawsze do bossa :->

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-30, 19:57

Benjamin pisze:Katolik - albo slucha Kosciola ( w Kosciele bowiem Duch Swiety, a w zgromadzeniu wiernych sam Chrystus) - albo nie slucha Kosciola tylko swoich pokretnych wymowek i idzie droga inna , taka na ktorej juz wielu poszlo - czy to idac za pseudo prorokami, pseudo mistykami ... czy za zwyklymi religijnymi oszustami. A w dodatku droga przez jakis okultyzm czy spirytyzm nie prowadzi do Pana ( ale do jakiegos innego pana)
Jesli masz czyste sumienie - to bez obaw ... Kosciol po to jest, aby w Nim korygowac ... ale jesli cos jest nie tak , jesli czujesz, ze w Kosciele skonfrontowany bedziesz z prawda katolicka, przed ktora na nic uniki i udawanie , to widocznie cos jest nie tak.
Dobrze powiedziane.
Jak to wytłumaczyć tym 88 % niemieckich katolików, którzy nie wierzą w osobowego Boga???
Benjamin pisze:Dezerterze - ostrzezenie dales, czego dotyczy ... nie przyjmuje, bo ani nie wulgarnie, ani nie klamliwie, jeno dosadnie lecz prawdziwie sprawe okreslilem.
Trzymaj sie prosze sensu wypowiedzi mej, a unikaj wlasnej projekcji i interpretacji sedna , ktora sam okresliles w meilu do mnie, a ktorej nie ma w mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam - Ty jestes bossem - ostatnie zdanie nalezy zawsze do bossa :->
Benjaminie, w dyskusjach nie odnoś się do ludzi, zamiast do tematów, bo nic nie załatwisz w dyskusji, a możesz narazić się na zablokowanie, czy ostrzeżenie, gdy kogoś choćby niechcący obrazisz, jak stało się dzisiaj.
Też serdecznie Cię pozdrawiam :-)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-07-31, 02:11

Dobrze powiedziane.
Jak to wytłumaczyć tym 88 % niemieckich katolików, którzy nie wierzą w osobowego Boga???
Myślisz, że jest to jakiś argument w Twojej sprawie?

Rzucasz jakimiś tekstami oskarżającymi "jakichś katolików" - - i czego to ma dowodzić?

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-31, 10:21

Marek_Piotrowski pisze:
Dobrze powiedziane.
Jak to wytłumaczyć tym 88 % niemieckich katolików, którzy nie wierzą w osobowego Boga???
Myślisz, że jest to jakiś argument w Twojej sprawie?

Rzucasz jakimiś tekstami oskarżającymi "jakichś katolików" - - i czego to ma dowodzić?
Marku,
niemieccy katolicy to o tyle moja sprawa, bo to moi bracia i siostry zza Odry i ludzie mojego Kościoła, no i ci, którzy aktualnie wymieniają sobie chrześcijaństwo na islam, co zagraża pokojowi i bezpieczeństwu Europy, w której mieszkam.

Ja nikogo o nic nie oskarżam.
Nie wiem czego ma dowodzić Twoje oskarżenie?

Czyżby za dużo kontaktów spirytualnych?

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-31, 10:43

Z tymi, którzy chcą normalnie porozmawiać i nie targają nimi emocje wywołane spirytyzmem, klątwami i egzorcyzmami, proponuję zastanowić się co stanowi dla nas wspomniane już Świętych Obcowanie. Dlaczego to pojęcie jest mało znane wśród katolików, mimo że wchodzi w skład wyznania wiary.

Dla zagajenia podam, co mówi Wikipedia:

Obcowanie świętych lub społeczność świętych (łac. communio sanctorum) ? dogmat wiary chrześcijańskiej sformułowany w tzw. Symbolu Apostolskim. Jego treścią jest rzeczywistość Kościoła jako świętej komunii, wspólnoty (gr. koinonia). Czyli, jak wyjaśniał św. Nicetas (zm. po 414 r.): sam Kościół jest komunią świętych, świętych obcowaniem[1]. Świętymi określeni są tu nie tylko chrześcijanie zmarli w opinii świętości i następnie kanonicznie ogłoszeni świętymi, ale wszyscy ci, którzy przez chrzest przyjęli świętość Chrystusa i zostali włączeni w Ciało Chrystusa. Rozumienie zakresu tej wspólnoty świętych jest jedną z głównych kontrowersji między katolicyzmem a protestantyzmem. Ten ostatni, w reakcji na średniowieczne praktyki odpustowe, w dużej mierze ograniczył znaczenie obcowania świętych do Kościoła w doczesności.

Świętych obcowanie a Kościół

Rozumienie tej prawdy wiary, zgodnie z Tradycją apostolską, która przechowywana jest tak w katolicyzmie, jak i w prawosławiu, rozciąga się także na Kościół błogosławionych, tzn. zmarłych chrześcijan, którzy doznali zbawienia i oczekują na Paruzję czy to w niebie, czy to oczyszczając się. Wyraża to wyznanie wiary sformułowane przez papieża Pawła VI po Soborze Watykańskim II:
Quote-alpha.png
"Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb" (Wyznanie wiary Ludu Bożego, 30)[2].

W katolicyzmie i w prawosławiu obcowanie świętych odnosi się zatem do chrześcijan przebywających na ziemi - Kościół pielgrzymujący; przebywających w czyśćcu - Kościół pokutujący, a także będących już w niebie - Kościół triumfujący. Przynależący do tych trzech grup mogą się za sobą nawzajem wstawiać w modlitwie.

Współczesna myśl posoborowa o jedności tych trzech części Kościoła czerpie z wizji ojców Kościoła, którzy bardzo wyraźnie utożsamiali Chrystusa i Kościół jako jego ciało z Królestwem Bożym. Henri de Lubac przestrzega przed odchodzeniem od wizji wyrażonej przez Augustyna z Hippony:
Quote-alpha.png
?Żyjmy już teraz w tym Kościele, żyjmy w górnym Jeruzalem ? powie Augustyn ? ażebyśmy nie zginęli na wieki" (In psalm. 124, n. 4). I jeszcze raz: ?Obecny Kościół jest królestwem Chrystusa i królestwem Boga" (Sermo 125). W tej syntetycznej wizji Tajemnicy Kościół jest utożsamiany z Chrystusem, jego Oblubieńcem, który sam w sobie stanowi Królestwo ? autobasileia, jak powie Orygenes. I ta właśnie wizja odpowiada najgłębszej logice chrześcijańskiej eschatologii. Zrezygnowanie z niej prowadzi prostą drogą do niezliczonych niekonsekwencji w myśleniu i praktyce[3][4].

Jak zauważył Christoph Schönborn dla Augustyna i Tomasza z Akwinu istnieją dwa kolejne stany Kościoła: (łac.) nunc et tunc, teraz i później, obydwa są już Królestwem Bożym, z tym że teraz jest stanem tymczasowym, później zaś stanem ostatecznym Królestwa[4].

A czym dla Ciebie jest Świętych Obcowanie?
Zgadzasz się z tym co podaje Wikipedia?
Może nie uznajesz Święta Wszystkich Świętych wraz z Kościołem i traktujesz je jak dzień zmarłych?

Nie wstydź się powiedzieć. Porozmawiamy o tym.
Wielu katolików nie wierzy w ciała zmartwychwstanie, choć codziennie twierdzą w wyznaniu wiary w modlitwie, że wierzą.

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-31, 11:02

Wikipedia podaje znamienną katolicka wykładnię, czym w istocie jest świętych obcowanie:

W katolicyzmie i prawosławiu communio sanctorum tłumaczy się jako ?obcowanie świętych? (lub bardziej tradycyjnie: ?świętych obcowanie?). Kluczowe pojęcie communio ("obcowanie") wywodzi się z antropologii siostrzanych Kościołów, głoszącej, iż człowiek w pełni, jako obraz i podobieństwo Boże, jest nie tylko sam w sobie ale przede wszystkim w głębokiej więzi życia i miłości z innymi osobami ludzkimi[5]. Stąd obcowanie świętych to po prostu ustanowienie między zbawionymi doskonałego porządku trynitarnego[6]. Bóg jest Miłością, ponieważ stanowi miłosne zjednoczenie Osób Boskich w Trójcy, gdzie więzi i wzajemne oddanie się są tak radykalne, że tworzą w troistości jedność. Życie wieczne zbawionych nie mogłoby być w pełni autentyczne, gdyby między nimi nie istniała podobna jedność w miłości[6].

Komunijność osoby ludzkiej stanowi centrum każdego powołania chrześcijańskiego[7]. Jej podstawą jest osobowa relacja między "ja" i "ty", dlatego można ją rozwijać w małżeństwie i rodzinie, braterskiej miłości zakonnej a także w kapłańskiej posłudze potrzebującym. Więzy komunii mięzy ludźmi odznaczają się trwałością na całą wieczność, gdzie ? dzięki komunii z Bogiem ? osiągną swoją pełnię. Obcowanie świętych mówi więc również o chwalebnym umocnieniu każdego dobra i każdej ludzkiej miłości w życiu wiecznym [Ap 21, 24-26][8].

W katolicyzmie obcowanie świętych jest tajemnicą wiary[9], głoszącą przyszłą komunię (zjednoczenie w miłości) wszystkich zbawionych; do tej rzeczywistości przygotowują w życiu doczesnym zarówno więzi małżeńskie i rodzinne, jak i braterska wspólnota zakonna[7]. Tak pojęte communio sanctorum wyprowadzone zostało z dogmatu trynitarnego[6]. Jego podstawą jest również powszechne powołanie chrześcijan do miłości[7].

Odnośniki 5 i 6 to cytaty z dzieła zapomnianego już nieco przez niektórych św. Jana Pawła II:
Chrystus odwołuje się do zmartwychwstania. W: Jan Paweł II: Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.... Lublin: Wydawnictwo KUL, 2008,
To dzieło akurat dobrze znam od początku lat 80-tych i całkiem się z nim utożsamiam, jak z całą nauką Jana Pawła II zresztą.

Zgoła inaczej do tematu podchodzą protestanci.
Znowuż zacytuję Wikipedię:

Symbolem i jednym z wyrazów owej jedności i społeczności między świętymi, czyli członkami owego niewidzialnego ciała, jest w protestantyzmie Wieczerza Pańska. Symbolika wspólnotowa Wieczerzy Pańskiej posiada w protestantyzmie długoletnią tradycję, sięgającą czasów reformacji i osoby reformatora Huldrycha Zwingliego. Zwingli w XVI wieku zwrócił ponownie uwagę ówczesnych chrześcijan na wymiar wspólnotowy Wieczerzy Pańskiej, a więc jej odniesienie do społeczności świętych (stąd nazwa: ?komunia?). Oprócz Wieczerzy Pańskiej protestanci dostrzegają wyraz społeczności świętych we wspólnej modlitwie zborowej na nabożeństwie oraz w osobistych modlitwach wstawienniczych żyjących wiernych. Uzasadnieniem dla protestantów takiego wyrażania społeczności świętych są fragmenty Nowego Testamentu stwierdzające, iż podobne wyrazy społeczności świętych uznawał Kościół pierwotny[10].

Jednocześnie protestanci odrzucają wszystkie elementy katolicko-prawosławnego zrozumienia tej nauki, które ich zdaniem są sprzeczne z Pismem Świętym i nie znajdują w nim poparcia lub są przez nie wyraźnie zakazane. Dlatego też Kościoły protestanckie odrzucają ideę modlitwy do zmarłych świętych jako wyrazu społeczności świętych. Opierają się przy tym na fragmentach Nowego Testamentu mówiących o jedynym pośredniku ? Jezusie Chrystusie[11] a także na biblijnym zakazie wzywania osób umarłych przez osoby żywe:
?
Niech nie znajdzie się u ciebie [?] wzywający zmarłych.
"
? 5 Księga Mojżeszowa 18:10.11, Biblia warszawska

Stanowisko Kościołów protestanckich w tej sprawie było jasno sformułowane już w XVI wieku. Księgi wyznaniowe luteranizmu nauczają:
?

Także wzywanie świętych jest częścią nadużyć i błędów antychrysta, jest sprzeczne z pierwszym naczelnym artykułem i podważa poznanie Chrystusa. Nie zostało nakazane i nie opiera się na radzie ani na przykładzie, ani na świadectwie Pisma. Wszystko jest nam lepiej i pewniej podane w Chrystusie, tak iż nie potrzebujemy wzywania świętych, a chociażby nawet była to rzecz cenna, jednak jest to rzeczą bardzo zgubną. Chociaż aniołowie w niebie, a święci na ziemi, a może także i w niebie, modlą się za nas (jak zresztą i Chrystus czyni), to jednak z tego nie wynika, iż mamy aniołów i świętych wzywać, uwielbiać i czcić.
=================================================================================================
Wygląda na to, że protestanci w akcie walki z ludową praktyką obcowania ze zmarłymi i z Aniołami postanowili tego zabronić.
I taka jest różnica: Kościół mówi by kochać wszystkich ludzi żywych i zmarłych i łączyć się z nimi we wspólnocie której Głową jest Chrystus, nie zaniedbywać modlitwy do Aniołów, przede wszystkim do Aniołów Stróżów, protestanci mówią, że modlić można się tylko do Boga, więc można i do Pana Jezusa, ale już do Matki Bożej, nie i do innych świętych broń Boże. Wzywanie myślami czy istotowo zmarłych, czy Aniołów, to wzywanie szatana.

Ja się o tym nauczyłem dziś dzięki Wam.
Bóg zapłać i szczęść Boże.
Znowu jestem bogatszy o rozumienie, dlaczego protestanci są od katolików ubożsi.

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-31, 11:15

Nie sposób nie powiedzieć przy tym temacie nic o spirytyzmie, zresztą już przywołanym w dyskusji, lecz nie wyjaśnionym.

W bardzo ciekawym artykule w Opoce "Spirytyzm jako forma niewierności Bogu" czytamy:
Współczesne środki masowego przekazu coraz częściej prezentują materiały ukazujące zjawiska ?nie z tej ziemi? oraz ludzi, porozumiewających się z duchami czy bytami niewidzialnymi, które chętnie wchodzą w kontakt z człowiekiem. Ludzi takich nazywa się medium. Przy ich pomocy można, na przykład, nawiązać kontakt z osobami zmarłymi.

(...)
Szerokie zainteresowanie spirytualizmem, czyli kontaktem z duchami, zaowocowało powstaniem całego systemu filozoficznego i religijnego zwanego spirytyzmem. Podstawą tego systemu jest wiara w istnienie indywidualnej i nieśmiertelnej duszy ludzkiej oraz w jej bytowanie po śmierci w formie zbliżonej do psychiki człowieka żyjącego oraz w możliwość nawiązywania kontaktów ze światem zmarłych.2

Czasy nam współczesne, jak zaznaczyliśmy na wstępie, charakteryzują się wielkim odrodzeniem spirytyzmu. Znów stają się modne seanse spirytystyczne, ale kontakt z duchami odbywa się już nie tylko przy stoliku. Do kontaktów ze światem zmarłych spirytyści używają również komputerów, magnetofonów, telefonów (także komórkowych), czy telewizorów. Nazywane jest to naukowo brzmiącym zwrotem: ?doświadczenia z transkomunikacją?.

Kościół Katolicki zgodnie z nauką Pisma Świętego jednoznacznie potępia spirytyzm. Już w połowie XIX wieku, w Katechizmie Piusa X, został potępiony ?spirytyzm nowożytny? i nazwany ?zabobonem?, którego praktyki ?często nie są wolne od interwencji diabelskiej?.3

Jak przypomina Sobór Watykański II ze zmarłymi może nas łączyć jedynie modlitwa - ?wzajemne udzielanie sobie dóbr duchowych?. Ponadto komisja doktrynalna Soboru wyraźnie zabroniła ?prowokowania za pomocą ludzkich środków doświadczalnego kontaktu z duchami lub duszami ludzi zmarłych w celu otrzymania informacji?.4

Katechizm Kościoła Katolickiego również wypowiada się jednoznacznie na temat wywoływania duchów: ?Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość?. (KKK 2116)

?Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich.? (KKK 2117)



http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/spirytyzm.html

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-07-31, 11:20

No i na koniec konkretna wykładnia Katechizmu Kościoła Katolickiego, w której Kościół - Matka nasza odnosi się do zagadnień omawianych i zbliżonych:

Wróżbiarstwo i magia

2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.

2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość 42 . Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu.

2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-1.htm


Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-07-31, 23:00

Verosie, to wszystko co zacytowałeś nie ma wiele wspólnego z tym, co praktykujesz - tj. bezpośrednie, spirytualne kontakty - i stanowi jakąś rozpaczliwą obronę Twoich praktyk przez "dyskretne nieporozumienie" (np. przez wiązanie obcowania świętych, które jest komunią w Bogu z bezpośrednimi kontaktami ze światem duchowym).

Charakterystyczna jest też Twoja aktywność na forum - zerknij proszę jakie tematy Cię przede wszystkim interesują. Są to w większości rzeczy "paranormalne" - UFO, spirytyzm itd.

Ty się nie tłumacz mi i forumowiczom - naprawdę nie ma potrzeby. Zrozum, że ta cała rozpaczliwa argumentacja może co najwyżej przekonać niezorientowanych - lub pomóc Ci w ucieczce przed rozpoznaniem własnej sytuacji.

Jesli jesteś taki pewien i się nie boisz to oddaj się pod rozeznanie Kościoła - idź do egzorcysty i poproś o tzw. egzorcyzm rozpoznający.

Dopóki trwasz w tych praktykach spirytystycznych demon nie będzie się manifestował. Kiedy spróbujesz z tego wyjść, jest prawdopodobne, że będą jakieś manifestacje. Ale to jest droga do wolności.

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-08-01, 01:51

Mój Kościół jest moją obroną, a Ty idź precz szatanie ode mnie.
Nie znajdziesz u mnie pożywienia.
Próżne Twoje lamenty i nawoływania.
Z moim Panem zła się nie ulęknę, a ty pójdziesz z niczym do pana twego.
Przez Chrystusa Pana Naszego
Amen

konik

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: konik » 2016-08-01, 07:39

Hejze ha ... :-D
Moj Kosciol jest moja obrona, a Ty idz ode mnie precz szatanie

Mamo - Ty jestes moja mama.
-Tak synku, dlatego nie wkladaj reki do gniazda z pradem.

Idz precz pradzie, nie znajdziesz u mnie pozywienia - bo wlasnie chce sprawdzic co gniazdko ma w srodku ... BUM
Mamoooo, mamooo - to przez ciebie, jakies gniazdka w domu specjalnie przeciwko mnie ...

- Synku . wlozyles reke do gniazdka?
Tak:
- Ojej, przeciez mowilam, zebys tego nie robil -

Prozne mamo twoje lamenty i nawolywania
Z moim panem ( bo ja wiem lepiej ) zla sie nie ulekne ...
A ty idz sobie i nie przeszkadzaj.

- Ale synku, czy ty wiesz, co to jest prad? Idz do elektryka, niech cie pouczy i nauczy ...

Po co - ja jestenm sam w sobie najwiekszym elektrykiem i autorytetem ... ajajaj, znowu kopie :mrgreen:


Tak to drogi verosie wyglada z konskiej perspektywy.
Moze napisalem glupoty ... a moze i nie.

Tak dlugo bedziesz niewiarygodny w wypowiedziach, dopoki nie okazesz , ze Kosciol jest naprawde Twoja matka, ktora odwiedzasz, radzisz sie, sluchasz i jej polecenia wykonujesz ( osobiscie, a nie w teorii , uzywajac chocby nog, aby spotkac sie z tym Kosciolem oko w oko 8-)
Inaczej mowiac - kazdy ma matke - nie kazdy jej slucha, nie kazdy o niej pamieta, nie kazdy ja odwiedza.

Pozdrawiam i prosze - przemysl to.

Ps: tyle na razie - lece do arbeitu. Odpowiedzi w innych dzialach udziele w miare mozliwosci, gdy czas pozwoli.

Trzymaj sie ... i nie uzywaj tyle mydla ;-) ... no, sobie, nam - oczy zamydlic mozna - ale ostateczneie zadne mydlo nie dziala na
Stworce :-D

Aron II

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: Aron II » 2016-08-02, 10:50

Co Biblia mówi na ten temat:

"Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Jahwe każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Jahwe, Bóg twój, sprzed twego oblicza" (Powt. Pr. 18:10-12).

veros

Re: Kontakty z osobami ze świata duchowego - pogłębienie tematu

Post autor: veros » 2016-08-02, 12:45

Aron II pisze:Co Biblia mówi na ten temat:

"Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Jahwe każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Jahwe, Bóg twój, sprzed twego oblicza" (Powt. Pr. 18:10-12).
Amen

Jak to wytłumaczyć fachowcom od wciskania grzechów innym osobom?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”