Dusza - jak ją rozumieć
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Nie znasz zapewne mojej tabelki, którą na ten temat popełniłem - ciekaw jestem czy się z wnioskami zgadzasz?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Nie bylem pewny, czy kontynuowac watek o duszy, czy zalozyc nowy.
Ale doszedlem do wniosku, ze tematyka jest wlasciwie ta sama,a mnozenie watkow nie jest najlepsza metoda dotarcia doforumowiczow.
Podziele sie zydowskim swiatem rozumienia tego zagadnienia.
Mozna stwierdzic, ze tak w Pismie Swietym, jak i pozniej w innych poswiatynnych tekstach ( kabal, midrasze ... ) spotykamy generalnie 5(piec) wyrazen na okreslenie duszy.
Zanim je podam, to warto uzmyslowic sobie, co pod pojeciem duszy jest rozumiane w srodowisku zydowskim.
A wiec w sposob prosty to dusza jest tym, co:
- pozwala czlowiekowi wiesc zycie harmonijne.
- harmonia zycia przejawia sie w:
a) aspekcie fizycznym
b) aspekcie psychicznym
c) aspekcie duchowym
Prosze zauwazyc, ze nastapilo wyrazne rozroznienie miedzy psychika, a duchem. Stad mieszanie tych aspektow i okreslanie ich, jako emanacja jednej i tej samej duszy to bledne rozumowanie, stale obecne jednak i w srodowisku szeroko pojetego judaizmu, i szeroko pojetego chrzescijanstwa.
Dusza bywa okreslana nastepujacymi terminami:
- nefesz
- ruach
- neszama
- chaja
- jechida
Kazde z tych wyrazen wystepuje w oryginalnych tekstach biblijnych.
Kazde z tych wyrazen przyjmuje rpzmaite odcienie znaczeniowe.
Niektore szkoly czy komentatorzy wyrazenia te pojmuja w sensie hierarchi znaczen: a wiec istnieja rozne poziomy - nefesz to poziom najnizszy, a jechida najwyzszy.
Nefesz to swiat dzialania.
Ruach to swiat formowania.
Neszama to swiat stworzenia
Chaja to swiat emanacji.
Na temat swiatow moze kiedys warto byloby dokonac dodatkowego objasniena czy wywodu ( swiaty te funkcjonuja jako opisy stanu, daznosci do osiagniecia pewnego poziomu w mistyce zydowskiej ).
Jechida to pewna umiejetnosc/stycznosc z Ejn Sof ( pozycja w dewekut )
Nie bede tego rozwijal - podalem dla informacji.
Na tym sie zatrzymam.
Bede kontynuowal ( chyba , ze nikogo to nie zainteresuje ).
Pozdrawiam.
Ale doszedlem do wniosku, ze tematyka jest wlasciwie ta sama,a mnozenie watkow nie jest najlepsza metoda dotarcia doforumowiczow.
Podziele sie zydowskim swiatem rozumienia tego zagadnienia.
Mozna stwierdzic, ze tak w Pismie Swietym, jak i pozniej w innych poswiatynnych tekstach ( kabal, midrasze ... ) spotykamy generalnie 5(piec) wyrazen na okreslenie duszy.
Zanim je podam, to warto uzmyslowic sobie, co pod pojeciem duszy jest rozumiane w srodowisku zydowskim.
A wiec w sposob prosty to dusza jest tym, co:
- pozwala czlowiekowi wiesc zycie harmonijne.
- harmonia zycia przejawia sie w:
a) aspekcie fizycznym
b) aspekcie psychicznym
c) aspekcie duchowym
Prosze zauwazyc, ze nastapilo wyrazne rozroznienie miedzy psychika, a duchem. Stad mieszanie tych aspektow i okreslanie ich, jako emanacja jednej i tej samej duszy to bledne rozumowanie, stale obecne jednak i w srodowisku szeroko pojetego judaizmu, i szeroko pojetego chrzescijanstwa.
Dusza bywa okreslana nastepujacymi terminami:
- nefesz
- ruach
- neszama
- chaja
- jechida
Kazde z tych wyrazen wystepuje w oryginalnych tekstach biblijnych.
Kazde z tych wyrazen przyjmuje rpzmaite odcienie znaczeniowe.
Niektore szkoly czy komentatorzy wyrazenia te pojmuja w sensie hierarchi znaczen: a wiec istnieja rozne poziomy - nefesz to poziom najnizszy, a jechida najwyzszy.
Nefesz to swiat dzialania.
Ruach to swiat formowania.
Neszama to swiat stworzenia
Chaja to swiat emanacji.
Na temat swiatow moze kiedys warto byloby dokonac dodatkowego objasniena czy wywodu ( swiaty te funkcjonuja jako opisy stanu, daznosci do osiagniecia pewnego poziomu w mistyce zydowskiej ).
Jechida to pewna umiejetnosc/stycznosc z Ejn Sof ( pozycja w dewekut )
Nie bede tego rozwijal - podalem dla informacji.
Na tym sie zatrzymam.
Bede kontynuowal ( chyba , ze nikogo to nie zainteresuje ).
Pozdrawiam.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Kontynuuj. Opisz szerzej. Podawaj przykłady. Żydowskie rozumienie jest warte uwagi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1969
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 432 times
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Jest ciekawie, ale jeszcze nie wiem co powiedzieć Kontynuuj proszę jako rzecze Andej.
Np. coś o tych poziomach działania, formowania itd... żeby łatwiej było sobie wyobrazić co przez to rozumieli i dlaczego dokonali takiego podziału.
Np. coś o tych poziomach działania, formowania itd... żeby łatwiej było sobie wyobrazić co przez to rozumieli i dlaczego dokonali takiego podziału.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Prawda, bo dusza, to synonim życia - pierwszy raz to słowo pada przy opisie stworzenia człowiekaBiserica Dumnezeu pisze: ↑2019-11-04, 10:28 (...)
Mozna stwierdzic, ze tak w Pismie Swietym, jak i pozniej w innych poswiatynnych tekstach ( kabal, midrasze ... ) spotykamy generalnie 5(piec) wyrazen na okreslenie duszy.
Zanim je podam, to warto uzmyslowic sobie, co pod pojeciem duszy jest rozumiane w srodowisku zydowskim.
A wiec w sposob prosty to dusza jest tym, co:
- pozwala czlowiekowi wiesc zycie harmonijne.
- harmonia zycia przejawia sie w:
a) aspekcie fizycznym
b) aspekcie psychicznym
c) aspekcie duchowym
I stał się człowiek istota żywą
inne tłumaczenie
I stał się człowiek duszą żyjąca
czyli nefesz żywą/żyjącą
Paweł też rozróżnia, ale prawdą jest, że tylko on jeden, ale nie zgodzę się, że to:Prosze zauwazyc, ze nastapilo wyrazne rozroznienie miedzy psychika, a duchem. Stad mieszanie tych aspektow i okreslanie ich, jako emanacja jednej i tej samej duszy to bledne rozumowanie, stale obecne jednak i w srodowisku szeroko pojetego judaizmu, i szeroko pojetego chrzescijanstwa.
udowodniłem to wielokrotnie w wątkach o duszy - widać to nawet wyraźnie z pierwszego zdania w Biblii o duszy jakie podałemokreslanie ich, jako emanacja jednej i tej samej duszy to bledne rozumowanie
duża żyjąca= istota żywa = cały żyjący człowiek = ciało, dusza/psyche/nefesz i duch
Tu pełna zgoda , nieco rozwinę dla PatrykaDusza bywa okreslana nastepujacymi terminami:
- nefesz
- ruach
- neszama
- chaja
- jechida
Kazde z tych wyrazen wystepuje w oryginalnych tekstach biblijnych.
Kazde z tych wyrazen przyjmuje rpzmaite odcienie znaczeniowe.
Niektore szkoly czy komentatorzy wyrazenia te pojmuja w sensie hierarchi znaczen: a wiec istnieja rozne poziomy - nefesz to poziom najnizszy, a jechida najwyzszy.
Nefesz to swiat dzialania.
Ruach to swiat formowania.
Neszama to swiat stworzenia
Nefesz to swiat dzialania. - cały człowiek, ale i psyche, psychika i wszystko to co pod tym się kryje
Ruach to swiat formowania. - pneuma/duch cała sfera duchowa
Neszama to swiat stworzenia - tchnienie Bożego istnienia, dające nam życie/istnienie
Kabała jest dla mistyków żydowskich i niech tak zostanie, bo to za trudne dla gojówChaja to swiat emanacji.
Na temat swiatow moze kiedys warto byloby dokonac dodatkowego objasniena czy wywodu ( swiaty te funkcjonuja jako opisy stanu, daznosci do osiagniecia pewnego poziomu w mistyce zydowskiej ).
Jechida to pewna umiejetnosc/stycznosc z Ejn Sof ( pozycja w dewekut )
Nie bede tego rozwijal - podalem dla informacji.
Zapraszam, tylko pamiętaj tradycjonalisto, że "dusza idzie do nieba" , więc nawiąż do tego - przynajmniej spróbujBede kontynuowal ( chyba , ze nikogo to nie zainteresuje ).
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Praktyku - teraz jest czas który dałem sobie na pisanie o duszy.
A tutaj chcesz już kolejne tematy, wyszczególnienia ...
Powoli - nawet jeśli całki i różniczki istniały ( zostały odkryte ponad 300 lat temu ), to i tak w pierwszej klasie dzieci uczą się, że jedna krowa i jeszcze jedna krowa to są w sumie dwie krowy.
I krowom nie przeszkadza to dawać białe, ciepłe mleko w ilosci X litrów o temperturze Y, nawet bez znajomości rachunku prawdopodobieństwa.
Ja szybciej nie mogę. Litości ...
No dobra - po kolei.
Ogólnie przyjmuje się (co niekoniecznie jest przyjmowane a priori w poszczególnych szkołach ) traktowanie tych poziomów - określeń duszy jako coś na kształt rozmaitych przejawów moralności ludzkiej istoty.
Ta moralność ( w swoich przejawach właśnie ) umożliwia należyte funkcjonowanie struktury człowieka. Wywód na temat struktury człowieka to znów kolejny, odmienny temat. Zostawiam to i przechodzę dalej do duszy.
Warto zaznaczyć, że do zagadnienia duszy, mając nawet podane określone, ściśle pojęcia słowne można podchodzić w sposób rozmaity.
Można wybrać podejście albo praktyczne, konkretne w przejawach wolitywnych, charakteryzujących się przyjęciem określonych działań, stylów czy drog duchowego poznania - do takich należy na przykład ćwiczenia w medytacji na drodze duchowego doskonalenia.
Pojęcia zaś mogą być opisywane z użyciem zapożyczeń z terminologii psychoanalizy. Albo z zapożyczen drogi behawioralnej ( filozofia aktywna ). Jest możliwe rozpatrywanie wedlug zapożyczeń matematycznych, albo zapożyczeń z innych duchowości i religii. Niektóre mogą prowadzić do podobieństw z jogą ( kontemplacja i kompletatywność )
Sa to wszystko treści obecne na stale w całej epistemologii żydowskie, od Pisma Świetego Starego testamentu poczynając ( z uwzględnieniem czasów i trybów istnienia podobnych myśli w innych kulturach ).
Przepraszam za ten przydługi wstęp.
Intencją moją jest uświadomienie, że nie istnieje żadna kultura, która byłaby wyabstrahowana z wpływów, zapożyczeń, duchowości czy praktyk kultur obcych. A szczególnie wpływ przenikania sie wpływów widać w kulturach graniczących żywotnie ze sobą lub w kulturach związanych historią ( wojenna, handlowa ... kolonialna itd.)
A teraz przystepuje juz konkretnie do omowienia poszczegolnych pojec ( w bardzo skrotowym zarysie oczywiscie ).
NEFESZ
Pierwszy wymiar osoby jest wyrazony przez Nefesz.
Jest to przede wszystkim ciało i ogół jego możliwości działania.
Cialo rozumiane jest jako rzecz. Cialo to materia. Materia tworzy rzecz. Szczególny rodzaj rzeczy to cialo.
To cialo-rzecz stanowi jakby schemat "cielesny".
Ten schemat jest w zasadzie taki sam u wszystkich ludzi - dla dzieci jest to schemat dziecięcy, dla starców jest to schemat starców.
Dla europejczyków jest to schemat europejczyków, dla Azjatów schemat Azjatów ... itp.
Sa to cechy te same i takie same, choć nie identyczne. Podobne, a jednak odmienne.
Cialo-rzecz ukazuje w sobie "obraz" ciala. Tworzy ten "obraz" ... i ten "obraz" jest swoisty dla każdego z osobna. Ten "obraz" związany jest z podmiotem i historią danej osoby ( osobowości ). "Obraz" ciala jest nieświadomym, symbolicznym ucieleśnieniem pożądającego podmiotu ( a wiec ulega dążeniom, marzeniom, odruchom ...
"Obraz" ciała różni sie w określonych sytuacjach: córka w obecności matki mająca świadomość jej obecności ... i pozostawiona sama sobie.
Przytloczona jej osobowością - albo rozkwitajaca podczas randki. Czyli - przywiędła natura - albo uwodzicielskie piękno.
"Obraz" ciala" nie jest schematem "cielesnym" - ale przyczynia sie do jego uksztaltowania.
Różnica miedzy "obrazem" a schematem wyraża sie poprzez istote obecności ( dla schematu ) i wyobrażeniem ( dla obrazu ).
- schemat "cielesny" - materialne ciało, siedziba świadomego podmiotu, w każdej chwili umiejscawia sie w przestrzeni i czasie.
- "obraz" ciała" - jest poza przestrzenią i poza czasem, jest czystym wyobrażeniem i wyrazem zaangażowania libido.
Na ten moment tyle.
Proszę was o przetrawienie ... starałem sie uprościć, ale tak, by nie zagubić sensu i prawidłowości wywodu.
cdn
A tutaj chcesz już kolejne tematy, wyszczególnienia ...
Powoli - nawet jeśli całki i różniczki istniały ( zostały odkryte ponad 300 lat temu ), to i tak w pierwszej klasie dzieci uczą się, że jedna krowa i jeszcze jedna krowa to są w sumie dwie krowy.
I krowom nie przeszkadza to dawać białe, ciepłe mleko w ilosci X litrów o temperturze Y, nawet bez znajomości rachunku prawdopodobieństwa.
Ja szybciej nie mogę. Litości ...
No dobra - po kolei.
Ogólnie przyjmuje się (co niekoniecznie jest przyjmowane a priori w poszczególnych szkołach ) traktowanie tych poziomów - określeń duszy jako coś na kształt rozmaitych przejawów moralności ludzkiej istoty.
Ta moralność ( w swoich przejawach właśnie ) umożliwia należyte funkcjonowanie struktury człowieka. Wywód na temat struktury człowieka to znów kolejny, odmienny temat. Zostawiam to i przechodzę dalej do duszy.
Warto zaznaczyć, że do zagadnienia duszy, mając nawet podane określone, ściśle pojęcia słowne można podchodzić w sposób rozmaity.
Można wybrać podejście albo praktyczne, konkretne w przejawach wolitywnych, charakteryzujących się przyjęciem określonych działań, stylów czy drog duchowego poznania - do takich należy na przykład ćwiczenia w medytacji na drodze duchowego doskonalenia.
Pojęcia zaś mogą być opisywane z użyciem zapożyczeń z terminologii psychoanalizy. Albo z zapożyczen drogi behawioralnej ( filozofia aktywna ). Jest możliwe rozpatrywanie wedlug zapożyczeń matematycznych, albo zapożyczeń z innych duchowości i religii. Niektóre mogą prowadzić do podobieństw z jogą ( kontemplacja i kompletatywność )
Sa to wszystko treści obecne na stale w całej epistemologii żydowskie, od Pisma Świetego Starego testamentu poczynając ( z uwzględnieniem czasów i trybów istnienia podobnych myśli w innych kulturach ).
Przepraszam za ten przydługi wstęp.
Intencją moją jest uświadomienie, że nie istnieje żadna kultura, która byłaby wyabstrahowana z wpływów, zapożyczeń, duchowości czy praktyk kultur obcych. A szczególnie wpływ przenikania sie wpływów widać w kulturach graniczących żywotnie ze sobą lub w kulturach związanych historią ( wojenna, handlowa ... kolonialna itd.)
A teraz przystepuje juz konkretnie do omowienia poszczegolnych pojec ( w bardzo skrotowym zarysie oczywiscie ).
NEFESZ
Pierwszy wymiar osoby jest wyrazony przez Nefesz.
Jest to przede wszystkim ciało i ogół jego możliwości działania.
Cialo rozumiane jest jako rzecz. Cialo to materia. Materia tworzy rzecz. Szczególny rodzaj rzeczy to cialo.
To cialo-rzecz stanowi jakby schemat "cielesny".
Ten schemat jest w zasadzie taki sam u wszystkich ludzi - dla dzieci jest to schemat dziecięcy, dla starców jest to schemat starców.
Dla europejczyków jest to schemat europejczyków, dla Azjatów schemat Azjatów ... itp.
Sa to cechy te same i takie same, choć nie identyczne. Podobne, a jednak odmienne.
Cialo-rzecz ukazuje w sobie "obraz" ciala. Tworzy ten "obraz" ... i ten "obraz" jest swoisty dla każdego z osobna. Ten "obraz" związany jest z podmiotem i historią danej osoby ( osobowości ). "Obraz" ciala jest nieświadomym, symbolicznym ucieleśnieniem pożądającego podmiotu ( a wiec ulega dążeniom, marzeniom, odruchom ...
"Obraz" ciała różni sie w określonych sytuacjach: córka w obecności matki mająca świadomość jej obecności ... i pozostawiona sama sobie.
Przytloczona jej osobowością - albo rozkwitajaca podczas randki. Czyli - przywiędła natura - albo uwodzicielskie piękno.
"Obraz" ciala" nie jest schematem "cielesnym" - ale przyczynia sie do jego uksztaltowania.
Różnica miedzy "obrazem" a schematem wyraża sie poprzez istote obecności ( dla schematu ) i wyobrażeniem ( dla obrazu ).
- schemat "cielesny" - materialne ciało, siedziba świadomego podmiotu, w każdej chwili umiejscawia sie w przestrzeni i czasie.
- "obraz" ciała" - jest poza przestrzenią i poza czasem, jest czystym wyobrażeniem i wyrazem zaangażowania libido.
Na ten moment tyle.
Proszę was o przetrawienie ... starałem sie uprościć, ale tak, by nie zagubić sensu i prawidłowości wywodu.
cdn
Ostatnio zmieniony 2019-11-04, 20:20 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Ja tam nie wiem na czym ty opierasz te wywody, ale
ciało to basar w ST
nefesz, to gr. psyche, czyli pl. dusza, albo cały człowiek jako istota żywa
więc tylko w tym ostatnim sensie ( cały człowiek jako istota żywa) ciało fizyczne należy do sfery nefesz
przy takim dopowiedzeniu - zgoda
ciało to basar w ST
nefesz, to gr. psyche, czyli pl. dusza, albo cały człowiek jako istota żywa
więc tylko w tym ostatnim sensie ( cały człowiek jako istota żywa) ciało fizyczne należy do sfery nefesz
przy takim dopowiedzeniu - zgoda
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Dezerterze - zbyt szybko konkluzje wyciagasz. I bardzo, bardzo powierzchownie ślizgnąłeś po temacie.
Ja wiele rzeczy opuściłem, wciągnąłem do wywodu to, co najważniejsze w naświetleniu sprawy ... ale nawet nie zakończyłem tematu nefesz ... a ty juz mnie podsumowałeś. Oj, oj ...
Wracajac do Twoich uwag:
- Ja napisalem: "nastapilo wyraźne rozróżnienie miedzy psychiką, a duchem. Stad mieszanie tych aspektów i określanie ich jako emanacja jednej i tej samej duszy to błędne rozumowanie".
Tak jest w istocie dla myśli żydowskiej (w określony sposób rozwiniętej w czasach poświątynnych ). Stad właśnie rozdział o duszy jako hierarchia znaczeń. Dusza jest hierarchiczna ( bardzo skracam wywód ) ... i dokonuje sie precedencja. W tym znaczeniu ważne staje sie właśnie rozróżnienie poziomów i rozróżnienie w poziomach.
Stad i przejęta w myśli chrześcijańskiej, a później nie tyle zarzucona, co nieco zepchnięta na boczny tor myśl nowotestamentowa o duszy, duchu i ciele.
Z tego wlasnie nurtu wywodzi sie taka argumentacja.
- Ty napisales: cialo to "basar" w Starym Testamencie, nefesz to gr. psyche, czyli dusza ...
Nieuważnie czytasz ( fakt, to tylko moje wypociny ) - całkowicie płytka i nieodnosząca sie do wywodu wypowiedź ...
Chyba nie zrozumiales ... ja rozwijam poczatkowe założenia ( mistyka zydowska ) i nie doszedlem nawet do centrum zagadnienia, a Ty juz masz odpowiedź na to, co jeszcze nie zostalo napisane.
To tak, jakbyś napisał, że przecież ta ściana to mur, a nie cegły. Ale wlasnie cegły to kostki skladajace sie na mur.
Pytasz skąd to wziąłem? Zródło wlasne. Praca doktorska ( wspol).
Serdecznie pozdrawiam.
Ja wiele rzeczy opuściłem, wciągnąłem do wywodu to, co najważniejsze w naświetleniu sprawy ... ale nawet nie zakończyłem tematu nefesz ... a ty juz mnie podsumowałeś. Oj, oj ...
Wracajac do Twoich uwag:
- Ja napisalem: "nastapilo wyraźne rozróżnienie miedzy psychiką, a duchem. Stad mieszanie tych aspektów i określanie ich jako emanacja jednej i tej samej duszy to błędne rozumowanie".
Tak jest w istocie dla myśli żydowskiej (w określony sposób rozwiniętej w czasach poświątynnych ). Stad właśnie rozdział o duszy jako hierarchia znaczeń. Dusza jest hierarchiczna ( bardzo skracam wywód ) ... i dokonuje sie precedencja. W tym znaczeniu ważne staje sie właśnie rozróżnienie poziomów i rozróżnienie w poziomach.
Stad i przejęta w myśli chrześcijańskiej, a później nie tyle zarzucona, co nieco zepchnięta na boczny tor myśl nowotestamentowa o duszy, duchu i ciele.
Z tego wlasnie nurtu wywodzi sie taka argumentacja.
- Ty napisales: cialo to "basar" w Starym Testamencie, nefesz to gr. psyche, czyli dusza ...
Nieuważnie czytasz ( fakt, to tylko moje wypociny ) - całkowicie płytka i nieodnosząca sie do wywodu wypowiedź ...
Chyba nie zrozumiales ... ja rozwijam poczatkowe założenia ( mistyka zydowska ) i nie doszedlem nawet do centrum zagadnienia, a Ty juz masz odpowiedź na to, co jeszcze nie zostalo napisane.
To tak, jakbyś napisał, że przecież ta ściana to mur, a nie cegły. Ale wlasnie cegły to kostki skladajace sie na mur.
Pytasz skąd to wziąłem? Zródło wlasne. Praca doktorska ( wspol).
Serdecznie pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2019-11-05, 07:19 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
Powód: poprawiłam literówki, Magnolia
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Niestety, pojęcie nefesz opisane dla mnie niezrozumiale. Raczej kojarzę z życiem niż ciałem, czy materialnością. Ale, zapewne, nie wszystko muszę rozumieć. Tym niemniej, dzięki za spojrzenie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Andeju ... ja sie przez to przekopywalem lata cale, choc z sama kultura od lat kontakt mialem ... ba, wprost nieraz plywalem w tej kulturze.
I to sa oczywisce bardzo skrocone wywody.
Ale konia z rzedem i dla katolikow, ktorzy maja pojecie troche szersze o mysli rozbudowanej w teologii chrzescijanskiej? Kto potrafi przebrnac przez tomizm? Jakie sa odczucia augustianskie?
Nie martwcie sie. . Sprobuje to jakos naswietlic. A co niezrozumiale ... to zawsze bedzie czas pozniej co nieco dopytac. A jak sie nie da wytlumaczyc wprost, to zalozymy wlasna szkole teologiczna ...
W tej chwili jestem skupiony na wykladzie ( streszczeniu streszczenia ))
Dezerterze - dzieki za uwagi.
Liczylem, ze sie odezwiesz.
Trzymajcie sie.
I to sa oczywisce bardzo skrocone wywody.
Ale konia z rzedem i dla katolikow, ktorzy maja pojecie troche szersze o mysli rozbudowanej w teologii chrzescijanskiej? Kto potrafi przebrnac przez tomizm? Jakie sa odczucia augustianskie?
Nie martwcie sie. . Sprobuje to jakos naswietlic. A co niezrozumiale ... to zawsze bedzie czas pozniej co nieco dopytac. A jak sie nie da wytlumaczyc wprost, to zalozymy wlasna szkole teologiczna ...
W tej chwili jestem skupiony na wykladzie ( streszczeniu streszczenia ))
Dezerterze - dzieki za uwagi.
Liczylem, ze sie odezwiesz.
Trzymajcie sie.
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Skoro wspomniałeś tomizm to podeślę link do odpowiedniego tomu Sumy Teologicznej "O człowieku".
http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/Suma%206.pdf
I jeszcze jedno cenne opracowanie, napisane dość prostym językiem jak na te trudne zagadnienia.
http://www.ptta.pl/krapiec/teksty_antro ... _dusza.pdf
http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/Suma%206.pdf
I jeszcze jedno cenne opracowanie, napisane dość prostym językiem jak na te trudne zagadnienia.
http://www.ptta.pl/krapiec/teksty_antro ... _dusza.pdf
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Dzieki Mgnolio za wstawki, choc to troche inna teologia, a nawet bardzo inna.
Kazdy z przywolanychterminow dotyczacych duszy jest tutaj rozpatrywany w kilku ramach.
Zaczalem o nefesz w ramach okreslenia schematu znaczenia tej pozycji: jest to schemat cielesny; z tym wiaze sie obraz - i jest to obraz ciala.
W terminologii dotyczacej istot duchowych na okreslenie cialo ducha stawia sie rozumienie istnienia/obecnnosci ducha ( jest to cialo inne w tym rozumieniu, niz materialne ). Byc moze pomocne bedzie odniesienie do ciala Jezusa po Zmartwychwstaniu - cialo inne, bo niepoddajace sie prawom materii.
Obraz zas oznacza w tym znaczeniu charakter - dusza jakby emanuje emocje. Przez to mozna ja odroznic charakterem od innej duszy.
Oczywiscie sa to tylko opisowe analogie ...
Dlatego - powracajac do omawiania Nefesz - stwierdza sie, ze obraz ( obraz ciala duszy )jest zywa, w kazdej chwili swieza synteza naszych emocjonalnych przezyc, powtarzalnie przezywanych za posrednictwem erogennych odczuc - archaicznych badz biezacych - naszego ciala.
Jest on nosnikiem czasowej dynamiki. Ukierunkowanej, harmonijnej, zrownowazonej czasowosci.
Nieodlaczna cecha jest rowniez przestrzennosc, ktora znajduje swoje miejsce w obrazie ciala ... jednak zaznacza sie owa cecha w sposob mniej istotny niz czasowosc.
Tak wiec w konkluzji: schemat cielesny odnosi sie w sposob bezposredni do do ciala istniejacego, materialnego; do bezposredniego doswiadczenia ciala - stad bez ciala nie ma duyzy na poziomie Nefesz.
Obraz ciala zas zalezny jest od stanu emocjonalnego.
Podsumowanie:
Nefesz - opis schematu cielesnego i opis obrazu ciala na tym poziomie jest zawsze nierozlaczny - dusza i cialo, cialo i dusza.
Kolejnym zagadnieniem Nefesz to zywotnosc - Nefesz: zywa istota, ktora oddycha.
Omowie to przy nastepnej okazji.
Pozdrawiam serdecznie.
Kazdy z przywolanychterminow dotyczacych duszy jest tutaj rozpatrywany w kilku ramach.
Zaczalem o nefesz w ramach okreslenia schematu znaczenia tej pozycji: jest to schemat cielesny; z tym wiaze sie obraz - i jest to obraz ciala.
W terminologii dotyczacej istot duchowych na okreslenie cialo ducha stawia sie rozumienie istnienia/obecnnosci ducha ( jest to cialo inne w tym rozumieniu, niz materialne ). Byc moze pomocne bedzie odniesienie do ciala Jezusa po Zmartwychwstaniu - cialo inne, bo niepoddajace sie prawom materii.
Obraz zas oznacza w tym znaczeniu charakter - dusza jakby emanuje emocje. Przez to mozna ja odroznic charakterem od innej duszy.
Oczywiscie sa to tylko opisowe analogie ...
Dlatego - powracajac do omawiania Nefesz - stwierdza sie, ze obraz ( obraz ciala duszy )jest zywa, w kazdej chwili swieza synteza naszych emocjonalnych przezyc, powtarzalnie przezywanych za posrednictwem erogennych odczuc - archaicznych badz biezacych - naszego ciala.
Jest on nosnikiem czasowej dynamiki. Ukierunkowanej, harmonijnej, zrownowazonej czasowosci.
Nieodlaczna cecha jest rowniez przestrzennosc, ktora znajduje swoje miejsce w obrazie ciala ... jednak zaznacza sie owa cecha w sposob mniej istotny niz czasowosc.
Tak wiec w konkluzji: schemat cielesny odnosi sie w sposob bezposredni do do ciala istniejacego, materialnego; do bezposredniego doswiadczenia ciala - stad bez ciala nie ma duyzy na poziomie Nefesz.
Obraz ciala zas zalezny jest od stanu emocjonalnego.
Podsumowanie:
Nefesz - opis schematu cielesnego i opis obrazu ciala na tym poziomie jest zawsze nierozlaczny - dusza i cialo, cialo i dusza.
Kolejnym zagadnieniem Nefesz to zywotnosc - Nefesz: zywa istota, ktora oddycha.
Omowie to przy nastepnej okazji.
Pozdrawiam serdecznie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19122
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4641 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Dzięki Biserica za te odcinki przedstawiające sposób widzenia Żydów na sprawę : bardzo zajmujące. Kontynuuj, proszę.
Co do chrześcijańskiego pojęcia duszy to warto pamiętac, że dusza to pewien wybieg terminologiczny; to że "mamy dusze nieśmiertelną" nie oznacza że mamy w sobie jakiś "wkład do ciała" (czy nawet, jak piszą niektórzy, "program dla ciała"). To raczej konstrukt mający przekazać prawdę o duchowym aspekcie człowieka; tym aspekcie, który jest w stanie obcować z Bogiem.
Co do chrześcijańskiego pojęcia duszy to warto pamiętac, że dusza to pewien wybieg terminologiczny; to że "mamy dusze nieśmiertelną" nie oznacza że mamy w sobie jakiś "wkład do ciała" (czy nawet, jak piszą niektórzy, "program dla ciała"). To raczej konstrukt mający przekazać prawdę o duchowym aspekcie człowieka; tym aspekcie, który jest w stanie obcować z Bogiem.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
Tylko pisząc tak pamiętaj Marku,że czytają to prości katolicy, którzy wierzą, że ten jak się wyraziłeś:
"pewien wybieg terminologiczny", lub "konstrukt"
pójdzie do nieba
"pewien wybieg terminologiczny", lub "konstrukt"
pójdzie do nieba
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19122
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4641 times
- Kontakt:
Re: Dusza - jak ją rozumieć
O, tylko chwilowo. Niebo w pełnym sensie to cały człowiek; dusza i zmartwychwstałe, przemienione ciało.
To prawda dziś często zaniedbywana - mimo że wyznajemy co niedzielę "wierzę w ciała zmartwychwstanie".
Dlatego w pełni w Niebie jest Maryja.