Dusza - jak ją rozumieć

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-25, 22:07

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-05-25, 14:20 Demony sa bytami. Demony uznaje sie za duchy upadle - czyli zbuntowane anioly.
Jozk ... jesli juz cos palniesz, to prosze na temat.
Ps: substancja jest okresleniem precyzyjnym - ziemska czy pozaziemska jest i pozostaje substancja.
Duch nie jest substancja ani nie ma w sobie skladowej substancji.
Dusza powiazana jest z duchem i moze byc powiazana z substancja. Dusza moze byc rowniez innym okresleniem ducha.
Czlowieka okresla sie czesto jako dusze ( dusze zyjaca ). jest to podobnie kwieciste porownanie, co mowienie o tym, iz moje serce czuje milosc do drugiego serca.
Serce jest pompa o okreslonych parametrach. Nie czuje, choc reaguje na bodzce ( unerwienie i miesnie wspoldzialaja z soba przy tym zjawisku ).

Pozdrawiam.
Ales naopowiadal, ze ciezko to przetrawic.
Demony sa istotami ktore powstaly wskutek upadku Aniolow i ich wspolzycia z ziemskimi kobietami.
Nephilim to sa wlasnie ich potomkowie, ktorzy pozbawieni cial w potopie szukaja innych by wrocic do ziemskiej rzeczywistosci. By zmaterializowac swoja egzystencje.
Chyba wiesz, ze czym innym jest demon, a czym innym upadly Aniol.

Duch jest duchem, bez zadnej substancji, ale chyba twoje rozumienie substancji utknelo na poziomie ziemskiej materii, ktoreja przykladasz do duchowej substancji.
Dusza jak wiesz, nigdy nie umiera, nawet jak cialo umrze, czyli jak mowi Pismo, zyje wiecznie i jest niesmiertelna.
Dusza takze zawiera ducha, czyli element niesubstancjalny, i niematerialny.
To jest podstawowa roznica miedzy istotami Niebianskimi a Czlowiekiem, bo brak duszy nie pozwala na zycie-byt w przestrzeni materialnej, ale dusza Czlowieka, pozwala na byt w przestrzeni duchowej i Niebianskiej.
Inaczej mowiac, dusza jest elementem pozwalajacym na istnienie w obu rzeczywistosciach.
Mamy nawet o tym w Pismach, ze ktos byl zabrany do np. trzeciego Nieba.
Jest to mozliwe jedynie majac dusze, dla ktorej praktycznie nie ma ograniczen, ale Czlowiek po postu to utracil, ale nie calkiem, bo to jest uzaleznione od stanu duszy, bo z grzechem, nie ma wstepu do Nieba, nawet tak bardzo uprzywilejowana dusza.
Ostatnio zmieniony 2020-05-25, 22:58 przez Jozek, łącznie zmieniany 3 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 09:14

Znowu nie , Jozku.
Rozumienie zjawiska "duszy" jest w roznych systemach rozne. Z tym, ze w typologii zydowskiej dusza ma kilka typow ( jest typem "cielesnym" i jest "typem swiadomosciowym". O tym szerzej wspominalem w innym watku. Dla zasygnalizowania - dusza ( ktora jest jednosci - jaznoa moze w typie "cielesnym" umierac, pozostajac niesmiertelna w typie "swiadomosciowym". Sa to juz tak daleko zaglebiajace sie w zydowska mysl ( talmudyczna czy kabalistyczna ) szczegoly, ze nie miejsce ani czas na ich rozstrzasanie.
Oczywiscie chrzescijanie opieraja sie na mysli tomistycznej.
oczywiscie, ze opisane przez Ciebie demony jako owoac wspolzycia ludzi z aniolami jest typowym przejawem ludowosci, a nie nauczaniem teologicznym. Moznaby to porownac do "chrzescijanskiej mitologii typu "talmudycznego"".
Trzecie niebo - jest to opisnie miejsca, ale stanu. A stan pozistaje poza materia i nie chodzi tu o stan skupienia.
Dusze rozpoznaje sie przez obecnosc - jest to jakby dla porownania czas, ktorego jie ma ani substancjalnie, ani "stanowo" - jednak czas mozemy mierzyc przy uzyciu materii, na ktora sklada sie roznoraka substancja .
To tak w skrocie.
Dotknales bardzo rozleglego tematu na kilkaset stron pisania, rozpatrywania czy cytowania.
W skrocie - masz jakies rozumienie o duszy. I to wszystko.
A jakie jest to rozumienie w swietle filozoficzno - teologicznym?
To zalezy, na czym sie oprzesz.
Zauwazam, ze opierasz sie na swoim mniemaniu. jesli dobrze je rozbudujesz, i uargumentujesz - to byc moze uda Ci sie stworzyc calkowicie nowa mysl. Ale czy bedzie to mysl katolicka? Czy bedzie to mysl zawarta w Biblii i oparta na Biblii?

Serecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 11:02

Juz pisalem ze to wynika z Pism.
Nie jest moim problemem ze ktos to niewlasciwie rozumie.
Wiem nawet dlaczego nie jest to zrozumiale, a tym elementem jest unikany przez teologow werset 6. 1-4 Ksiegi Rodzaju.

Substancja o ktorej pisalem to wlasnie na nasze ziemskie rozumienie cos jak stan, tresc, czy jednosc z cialem, po prostu nie mamy na to odpowiedniego wyrazenia. A przy okazji, to dusza nie jest zjawiskiem. ;)
Jesli chodzi o Niebo, to nic nie zmienia w tym co pisalem fakt ze Niebo jest stanem, bo stanem jest tez grzesznosc, czy bezgrzesznosc duszy, wiec twoj argument ma sie nijak do tego ze ktos byl zabrany do ktoregokolwiek Nieba.
Uwazam ze w tym temacie najwiecej nieporozumien powoduje podazanie za psychologia, zamiast za slowami Pism. To jest czyms w rodzaju racjonalizacji Pism i wiary , ktore sprowadza Je do naukowych wywodow, podobnie jak to zrobiono z teoria ewolucji.
Pisma to nie sa teorie i nie mozna opierac ich rozumienia na jakichkolwiek teoriach naukowych bo te zawsze beda jedynie teoriami, chocby nie wiem jak byly prawdopodobne. Prawdopodobienstwo to nie fakty, choc oparte na jakichs tam faktach.
Ostatnio zmieniony 2020-05-26, 11:07 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 12:42

Jozku.
1) - z pism alegorycznie wynika wiele roznych rzeczy, ktore nie sa rzeczawistosci teologiczna, ale alegoryzacja; gdyz:
- z pism wynika, ze Bog podlega emocjom. Wiemy, ze jest to nieprawda, i dlatego wiemy, ze jest to alegoryzacja.
2) - niezrozumale jest widocznie dla Ciebie usadowienie pism w okreslonej szacie literackiej; ta szata jest zalezna od czasow i ludow, w otoczeniu ktorych powstawaly pisma; gdyz:
- najpierw byl przekaz ustny, ktory polegal na recytacji waznych etapow przekazu: ta recytacja ulozona byla ( i do dzisiaj tak sie odbywa ) w sposob taki, iz pod okreslona tresc podkladano ( i podklada sie ) poglady terazniejsze , uogolnienia, kulturowo-ludowe przekazy dla podkreslenia jakiejs waznej prawdy. To wszystko zas komponuje sie ( w tych najwazniejszych fragmentach ) w linie wersowe, aby nawet nie rozumujac moc przez wyrecytowanie przekazac nastepnemu pokoleniu odpowiednie tresci.
- pojawienie sie pisma i wynalazek transpozycji pisma z jezyka na jezyk ( w tym wypadku podkladem byl staroegipski )recytacje przeszly do Pisma Swietego nie jako prawdy teologiczne, ale jako przekaz popularny wiary.
- dopiero od Mojzesza i w pozniejszym czasie , gdy powstala Swiatynia przekaz popularny zostal skodyfikowany i poddany wlasciwej kontroli kaplanskiej, aby moc na tej podstawie nakreslic teologiczne podstawy i ramy przekazu wiary - mamy stad Prawo i Prorokow. I to jest dopiero dzial nauk teologicznych.
- jak w kazdej religii, i w zydowskiej (oraz ogolnie mowiac w calel kulturze zydowskiej ) po okresie wiernego teologii przekazu nastapilo zanieczyszczenie i powrot do quasipopoularnego rozumienia, ktory w najbardziej rozwinietej postaci przejawil sie w nurcie talmudycznym i kabalistycznym.
Odpowiednikiem tego dla katolicyzmu moga byc przerozne dziwactwa typu jehowizm czy mormonizm alby wypaczenie typu charyzmaniackiego
3) - podazanie za psychologia, o czym wspominasz narodzilo sie raczej w Twojej swiadomosci i w sposob praktyczny nie zachodzi tutaj akurat to zjawisko.
4) - jesli potrafisz uzasadnic i wytlumaczyc nam, o co Tobie chodzi z ta psychologia, to podaj Twoje stanowisko i naucz nas, w jaki sposob podazajac za przekazem Pisma Swietego my podazamy za psychologia, a Ty podazasz za ... hmmm: no, za czym?
5) - pisma to nie sa jakies wydumane teorie ( w rozumieniu: wymyslimy sobie Boga ) ale opis tego, ze Bog jest i jest ponad wszystkim, jest wszystkim, i jest sama oczywistoscia, pozostajac - tutaj zachodzi wyklad teologiczny - Istota tak doskonale wszechpotezna, ze jest Bytem i to Bytem prostym, ktory nie jest zalezny od zadnych innych uwarunkowan i okreslen, gdyz jest wzselakim uwarunkowaniem i wszelakim okresleniem wszystkiego, co spostrzegamy.
6) - kazdy wyklad teologiczny wyprowadzony zostaje z Pisma Swietego, ale Pismo Swiete jest wykladem teologicznym wyprowadzonym z nauk apostolskich. A te sa zachowane i propagowanew Kosciele . A Kosciol Katolicki z poruczenia samego Jezusa strzeze prawdziwoscimtego wykladu, dlatego:
7) - jedynie wyklad i interpretacja Pisma Swietego sa jedynie prawdziwe i wlasciw w Kosciele Katolickim, gdyz jest to Kosciol apostolski.
8) - stad wynika ostateczna konkluzja: Kosciol daje nam Pismo ( to w jego ramach Pismo Swiete zostaje spisane i zinterpretowane) i dlatego wiemy, co jest nauka prawdziwa, a co falszywa; gdy przychodza prorocy i "pseudoprorocy" to mimo powolywania sie na to samo Pismo ... prorokow sluchamy, a pseudoprorokow odrzucamy: Prorocy glosza nauke w Kosciele i Kosciola wraz z Pismem, "pseudoprorocy" glosza jakies inne nauki, a nwet innego Jezusa, gdyz odrzucaja Kosciol i wypaczaja rozumienie Pisma nawet na swoja zgube.
9) i na tym moge zakonczyc dyskusje.

Ps: co do substancji: mozna wymyslec niematerialna materie ( w swoich gloszeniach ): problem zachodzi wowczas w tym, ze Bog takiej nie stworzyl. A wiec kazda substancja nie moze byc duchem.
Duch przejawia sie przez obecnosc ( moc, dzialanie ), a substancja przez wymiar i przez przemiane/wymiane.
Duch nie posiada wymiaru.

Pozdrowienia, Jozku.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 12:58

Znow namieszales w moich wypowiedziach, wiec nie bede nic prostowal, a jedynie zapytam czy aby odnosisz sie do tego co faktycznie pisalem, bo nie widze zwiazku twojej wypowiedzi, z tym co pisalem. To co tlumaczysz, jest mi wiadome, ale nie odniosles sie w ogole do mojej wypowiedzi.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 13:28

oczywiscie Jozku, ze wszystko co napisalem odnosi sie wlasnie do wadliwej argumentacji, opartej na wadliwej i nawet falszywej podstawie interpretacyjnej, ktore przyjales w swoich wypowiedziach.
Dlatego nakreslilem tlo szersze, choc ani w czesci nie wyczerpujace tematyki.
To, co napisalem , jak widze ... nie jest Tobie wiadome: to moje twierdzenie wlasnie wynika ze spostrzezenia, w ktorym napisales, ze nie odnioslem sie do Twej wypowiedzi.
Kazdy z punktow jest wprost odniesieniem sie do Twojej wypowiedzi:jest to nie tylko samo odniesienie, ale jak juz podalem - szersze nakreslenie plaszczyzny dyskutowanego problemu.
Widze rowniez, ze po prostu uciekles, widzac, iz nie masz zadnych argumentow dla podanych przez Ciebie pogladow.
Ps: jesli wzmiesz nawet nauke o aniolach, w ktorej to jest dzial o demonach - i bedzie to nauka katolicka - to nawet i w tym zakresie Twoje poglady sa sprzeczne z nauczanie Kosciola. Nie mowiac juz o twierdzeniach konkretynch,teologicznych.
Tak mozemy bez konca.
Ty napiszesz, ktoos wytlumaczy ... a Tobie pozostanie ucieczka w przod.

Na temat substancji dobre sa w tym temacie "Katechezy akwinaty" - mozna na you tube znalezc: np: "O przeistoczeniu - czytajac sw.Tomasza cz.V " albo "W jaki sposob Chrystus jest obecny w Eucharystii - czytajac sw.Tomasza cz.VI " ... sa rowniez inne wartosciowe teologicznie katechezy na tym kanale.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 13:45

Nie odniosles sie do tresci tego co napisalem, tylko do swoich wyobrazen o tym.
Zamiast sie odniesc do konkretnych slow, czy zdan, napisales ogolnikowa instrukcje, pomijajac kompletnie to ze wlasnie wedlug takich instrukcji wychodzi to co napisalem.
A np. sporo pozmieniales, by pasowalo do twoich wypowiedzi, np. punkt 5, w ktorym moje stwierdzenie ze ktos kieruje sie teoriami jako faktami, przekreciles jakobym napisal ze Pisma to teorie, no chyba ze to przypadek i uzyles takiego sformulowania przypadkiem i bez zwiazku z tym co pisalem.
Ale jesli tak jest to tym bardziej swiadczy to o tym ze kompletnie pominales tresci jakie napisalem, czyli to ty uciekasz od dyskusji, nie ja, a zamiast argumentow serwujesz instrukcje.
Ostatnio zmieniony 2020-05-26, 13:48 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 13:58

Nie Jozku.
Czytaj to, co jest trescia. Nie zatrzymuj sie na grafice wypowiedzi.

Ps: przeczytales moje wypociny? Do ktorych miejc konkretnie masz zarzuty i na jakiej podstawie nie zgadzasz sie z ich uzasadnieniem?
Ostatnio zmieniony 2020-05-26, 14:01 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 14:00

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-05-26, 13:58 Nie Jozku.
Czytaj to, co jest trescia. Nie zatrzymuj sie na grafice wypowiedzi.
Jednak sam nie stosujesz sie do swoich instrukcji. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 14:02

Nie.
Ktory problem konkretnie chcesz poruszyc?
zagadnienie substancji?
Zajrzales do odnosnika "katechezy Akwinaty?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 14:07

Biserica Dumnezeu pisze: 2020-05-26, 14:02 Nie.
Ktory problem konkretnie chcesz poruszyc?
zagadnienie substancji?
Zajrzales do odnosnika "katechezy Akwinaty?
Chodzi ci o Przeistoczenie?
Jesli tak, to wiem lepiej niz moglbys przypuszczac i sobie wyobrazac.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 14:11

Nie Jozku - zagadnieniem, ktore omawiamy jest substancja i jej rozeznawanie.
A wlasnie w Eucharystii takie dzialani/przejaw zachodzi.
I nie chodzi o wiedze ( gdyz zagadnienie samej materii jako podstawy jest tajemnicze i naukowo przyjmuje sie pewne zalozenia ), ale o to, w jaki sposob substancja nie jest duchem, ani w jaki sposob duch nie jest substancja.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Jozek » 2020-05-26, 14:17

Toz przeciez pisalem wczesniej ze dla nas tu na ziemi nie ma odpowiedniego okreslenia-wyrazenia by to okreslic-opisac.
Jak widac po prostu przyczepiles sie slowa, a nie tresci ktora chcialem przekazac uzywajac go.
Przyjmujesz ze duch i duchowa przestrzen istnieje, ale po prostu nie potrafisz zrozumiec czym mogla by byc cos co wczesniej, z braku odpowiedniego wyrazenia nazwalem "substancja duchowa" i przez to uwazasz ze wszystko co pisze jest bledne.
Ostatnio zmieniony 2020-05-26, 14:22 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Biserica Dumnezeu

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-05-26, 19:54

nic podobnego.
W tej chwili przedstawiles calkowicie odmienne znaczenie tego, co napisales poprzednio.
Ale byc moze nie ma zrozumienia, gdyz nie ma sprecyzowanego do konca pogladu na temat tego, co piszezs: uwzam, ze piszac, sam do konca doppiero probujesz znalez jakies zaczepienie dla pogladow, ktore glosisz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Dusza - jak ją rozumieć

Post autor: sądzony » 2020-05-26, 21:39


"Umiłowany, życzę ci wszelkiej pomyślności i zdrowia, podobnie jak doznaje powodzenia twoja dusza." 3J 1.2


Jak widzę dusza może mieć powodzenie (relację) z Bogiem pomimo braku zdrowia (np. cierpienie) i pomyślności w świecie (np. bieda).

Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Rdz 1.1-2


Duch jest duszą świata, wszelkiego stworzenia. Nie mamy ducha lecz poprzez duszę w nim jesteśmy
tak jak poprzez ciało jesteśmy w świecie.

Oczywiście możemy powiedzieć, że mamy świat, bo przecież "mamy" jego część w postaci naszego ciała (współtworzymy świat)
i w ten sam sposób mamy ducha, "posiadając" jego część w postaci duszy (współistniejemy z nim).
Ostatnio zmieniony 2020-05-26, 21:56 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”