Jedność w Bogu

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Jedność w Bogu

Post autor: Praktyk » 2018-10-31, 13:01

Jak to jest być "w jedności" z Bogiem ?

Być jednością etymologicznie znaczy być jednym, być tym samym. Jednym spójnym bytem.

O ile dobrze rozumiem w KK, bycie w jedności z Bogiem rozumiane jest tak trochę inaczej. Niby jesteśmy jednością, ale przecież nie możemy być Bogiem bo to pycha itp... jesteśmy więc jego dziećmi, ale dążymy do jedności.

Z papieża Benedykta :

"Wiara nam mówi, że prawdziwa nieśmiertelność, do której dążymy nie jest jakąś ideą, pojęciem, lecz relacją pełnej jedności z Bogiem żywym"

Na ile jesteśmy więc "jednym" z Bogiem, a na ile nie ?

Hindusi wieżą, że każdy z nas, każdy duch, każde istnienie, jest inkarnacją Boga, jedną z nieskończonej ilości jego twarzy. Wracamy do jedności stapiając się z Bogiem po wędrówce w stworzonym przez niego świecie... też ładne :)


Jak rozumiecie pojęcie jedności ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Dezerter » 2018-11-03, 12:23

Święty Jan ukochany uczeń, który tak o tym pisze pod natchnieniem Ducha Świętego:
1 List św. Jana

3. 1 Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec:
zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi1:
i rzeczywiście nimi jesteśmy.
Świat zaś dlatego nas nie zna,
że nie poznał Jego.
2 Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi,
ale jeszcze się nie ujawniło,
czym będziemy.

Wiemy, że gdy się objawi,
będziemy do Niego podobni,
bo ujrzymy Go takim, jakim jest.

3 Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję,
uświęca się podobnie jak On jest święty.


Św Paweł - 13 apostoł - w Liście do Rzymian tak nam to objaśnia i poszerza:

9 Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. 10 Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. 11 A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. (...)

Synostwo Boże chrześcijan4

14 Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. 15 Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» 16 Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi5. 17 Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale.

Przeznaczenie do chwały

18 Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. 19 6 Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. 20 Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, 21 że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. (...)
28 Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim8 dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. 29 Albowiem tych, których od wieków9 poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą10.


a dalej dodaje w Liście do Galatów 2

19 Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. 20 Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.

Duch Święty czyni nas przybranymi dziećmi Bożymi, braćmi Jezusa, współdziedzicami, w życiu wiecznym i chwale, stajemy się ludem królewskim i kapłańskim. Duch Święty poucza i przemienia naszego ducha na swój obraz i podobieństwo- ja to za naszymi prawosławnymi braćmi nazywam przebóstwieniem, a kto woli niech nazywa uświęceniem.
Tak jak jeden jest Bóg w trzech osobach, by mogły się komunikować ze sobą na sposób miłości, tak i my językiem miłości w stanie świętości "będziemy stanowili jedno" ze źródłem Miłości i Istnienia.
Będziemy trwać z Nim w medytacyjnym i kontemplacyjnym przylgnięciu miłosnym, w wolności i chwale, bez rozproszeń, w chwili, która będzie trwała. O:-)
Ostatnio zmieniony 2018-11-03, 12:26 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Dezerter » 2018-11-04, 18:08

Wreszcie w Ewangelia wg św. Jana ja znajduje i potwierdzenie i dalsze dane
«Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył 2 i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem1 dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. 3 A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa2.
(...)
20 Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; 21 aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
Poznanie i zjednoczenie przez i w Chrystusie z Bogiem w jedno. Coś tam próbujemy wiedzieć, ale "jeszcze się nie objawiło czym będziemy"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-11-04, 19:29

No właśnie. "Jedno" ale nie byle jak, tylko w Prawdzie "aby znali Ciebie".

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Dezerter » 2018-11-04, 19:56

Marek_Piotrowski pisze: 2018-11-04, 19:29 No właśnie. "Jedno" ale nie byle jak, tylko w Prawdzie "aby znali Ciebie".
Ale przecież to w poście wyżej podkreśliłem i napisałem:
Dezerter pisze: 2018-11-04, 18:08 Poznanie i zjednoczenie przez i w Chrystusie z Bogiem w jedno. Coś tam próbujemy wiedzieć, ale "jeszcze się nie objawiło czym będziemy"
... więc skąd u ciebie ten pomysł by "byle jak"?, kto w tym wątku tak napisał , lub sugerował- wskaz proszę, lub wytłumacz twój wpis, bo nie łapie sensu.

Jak ty widzisz sobie twoją jedność z Bogiem po śmierci ciała lub zmartwychwstaniu?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

Re: Jedność w Bogu

Post autor: konik » 2018-11-04, 20:47

Jednosc w Bogu to piekny Postulat. I sam Jrzus modli sie "abysmy byli jednym". To taka mysl glowna, swego rodzaju ustawa zasadnicza, postanowienie ogolne.
Cos na zasadzie - Pan Prezydent podpisal … i zostalo przeslane do kancelarii Pana Premiera. Pan Premier wyznacza urzad i przeznacza srodki oraz okresla cele i sposoby realizacji postanowienia. Urzad zatrudnia odpowiednie osoby w odpowiednich resortach i wydaje przepisy szczegolowe … musza one pozostawac zgodne z Ustawa.W miedzyczasie rodzi sie wiele pytan zadanych do realizacji: czy jednosc ze Swiadkami Jehowy pozostaje w zgodzie, czy jest zaprzeczeniem Ustawy? Czy mormoni sa tez z nami, czy nie sa z nami? Czy wlaczac do jednosci katolika morderce, czy raczej luteranina traktujacego malzenstwo jako zwykly kontrakt cywilny i stosujacy rozwody jako rozwiazanie problemow malzenskich? Czy aborcjonista to nasz brat/blizni? Czy … czy … czy …???

Poprosze o jakies wskazowki.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Dezerter » 2018-11-04, 21:43

Przepraszam, ale mam wrażenie, że obydwaj z Markiem piszecie nie na temat - przeczytałeś koniku pierwszy post?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

Re: Jedność w Bogu

Post autor: konik » 2018-11-04, 22:09

Masz racje Dezerterze ...temat zszedl na pobocze. Ale ja odnioslem sie do twoich wpisow ( konkretnie to trzech ostatnich ) i wlasnie tak one mi wybrzmialy.
Moze odpocznijmy nieco i pozwolmy Praktykowi nowym wpisem wprowadzic porzadek tematyczny.
Za zamieszanie przepraszam.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-11-05, 00:54

Chodzi o jedność chrześcijan w Bogu czy jedność chrześcijanina z Bogiem?

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Praktyk » 2018-11-05, 17:20

Marek_Piotrowski pisze: 2018-11-05, 00:54 Chodzi o jedność chrześcijan w Bogu czy jedność chrześcijanina z Bogiem?

Inicjalnie chodziło mi o jedność z Bogiem. Ale w gruncie rzeczy jeśli będziemy jednością zarówno ze sobą nawzajem jak i z Bogiem to jest to chyba jedna i ta sama "jedność".

Zastanawiam się więc nad głębokością tej relacji i przychodzą mi do głowy takie myśli :

Bóg jest poza czasem, jeśli mielibyśmy być z nim w pełnej jedności musielibyśmy też znaleźć się poza czasem, ale wtedy stalibyśmy się integralną częścią Boga. Nieodróżnialną od Niego, doskonałą.

Z naszej perspektywy czekamy na ten stan. Z perspektywy Boga gdzieś w przestrzeni stworzenia istnieje obszar drogi do niego, ale jednocześnie istnieje też obszar, w którym już ten stan istnieje. Ta jedność istnieje teraz, nie zostanie stworzona. To my zostaniemy do niej doprowadzeni patrząc z perspektywy naszego czasu.

Ale gdy już zostaniemy doprowadzeni, to albo stopimy się w jedność z Bogiem, tak całkowicie. Albo jednak pozostaniemy poza nim, bardzo blisko, ale będziemy nadal od niego odróżnialni.

Jeśli będziemy odróżnialni to będziemy niedoskonali. Jeśli będziemy niedoskonali to droga nie będzie zakończona. Będziemy podlegać jakiejś zmienności.

Stopienie się natomiast z Bogiem sporo by wyjaśniało. Działało by to tak, że Bóg tworzy dusze w nieskończoność bo sam istnieje nieskończenie długo. Dusza taka wędruje sobie przez świat i wraca potem do Boga łącząc się w nim w jedną wspólną świadomość. Jeśli by tak nie było, to dusz musiało by być coraz więcej i więcej, w nieskończoność. Mało prawdopodobnym wydaje mi się scenariusz, w którym Bóg zaprzestaje tworzenia, zaprzestaje napędzania świata i następuje już jedynie spokój po wsze czasy.

Prawdopodobnym wydaje mi się scenariusz, w którym Bóg utrzymuje nasz świat w istnieniu cały czas. Może od czasu do czasu robi mu reset i tworzy od nowa, ale jakiś myślę że istnieje zawsze. Nasza wędrówka tutaj kończyła by się faktycznie wiecznym szczęściem w Bogu, ale to wieczne szczęście istnieje równolegle do wiecznego dążenia do niego w naszym świecie. I tak właściwie nasze dusze są i tu i tam równocześnie z punktu widzenia naszego czasu.

Tak wiem, brzmi to mało katolicko, ale taki jest efekt działania mojej logiki, która próbuje sobie poradzić z brakiem czasu. :) wybaczcie.
Jestem otwarty na twardą krytykę :)


Osobiście to sobie tak myślę... jeśli już tam człowiek się dostanie w nieskończoność, pozna sens wszystkiego. Będzie tak siedział w szczęściu i miłości... czy nie fajnie byłoby znowu dać nura na ziemię i po walczyć trochę z przeciwnościami losu ? :)



PS. zrobiłem spory edit temu postowi, bo był mało czytelny.
Ostatnio zmieniony 2018-11-06, 11:41 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Magnolia

Re: Jedność w Bogu

Post autor: Magnolia » 2019-01-30, 20:28

W kwestii dążenia do jedności z Bogiem mistrzynią była św Faustyna. Zapewne także inni święci, ale prawie o tej świętej dużo czytałam i dostępny jest jej Dzienniczek, gdzie po prostu opisuje jak to jest żyć w jedności z Bogiem.
Starać się najlepiej spełniać wolę Bożą, swoją wolę tak bardzo poddać Bożej, aż do zatracenia swojej woli.

Pomysł by z nieba dać nura na ziemię, wydaje mi się zabawny, szczególnie jeśli niebem jest właśnie zjednoczenie z Bogiem. Bóg w niebie jest najważniejszy, więc nic poza Nim nie jest dość interesujące by przerwać zjednoczenie.

konik

Re: Jedność w Bogu

Post autor: konik » 2019-01-31, 12:21

Bardzo dziekuje Magnolio na skierowanie uwagi w strone sw.Faustyny. Tak, tutaj jest piekna i prawdziwa jednosc w Bogu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”