NDE

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-04, 19:24

Wolfi pisze: 2019-07-04, 12:14
Praktyk pisze: 2019-07-04, 08:26
Wolfi pisze: 2019-07-04, 00:47 Moim zdaniem to nde to jak zwykle snienie, nie jest prawdziwe.
Wolfi, dlaczego śnienie jest nieprawdziwe? I co to właściwie znaczy „prawdziwe”?
No po prostu wytworzone przez mozg. Jak wobraze sb cos w glowie to czy to prawdziwe, nie. A te historie typu, ze ktos umarl i widzial pieklo czy tam... Nie trafiaja do mnie, a wrecz wzbudzaja takie emocje jak szop pracz jedzacy winogron. ;p

Czyli rozumiesz:
Prawdziwe = ze świata fizycznego.

To kilka pytań...
Czy Bóg jest ze świata fizycznego?
Czy jeśli śpisz to zdajesz sobie sprawę z tego że nie jesteś w świecie fizycznym?
Z czego wg ciebie jest zrobiony twój sen? Kolor tego nieba w twoim śnie. Przecież nie z atomów...
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: NDE

Post autor: Dezerter » 2019-07-04, 21:49

Praktyk pisze: 2019-07-04, 19:24 Czyli rozumiesz:
Prawdziwe = ze świata fizycznego.

To kilka pytań...
Czy Bóg jest ze świata fizycznego?
Czy jeśli śpisz to zdajesz sobie sprawę z tego że nie jesteś w świecie fizycznym?
Z czego wg ciebie jest zrobiony twój sen? Kolor tego nieba w twoim śnie. Przecież nie z atomów...
JA BYM TAK ODPOWIEDZIAŁ
prawdziwe = ze świata realnego=istniejącego

Bóg jest ze świata, ze świata duchowego, ale jest obecny i oddziałuje również w tym fizycznym, a nawet więcej to on go stworzył i utrzymuje/podtrzymuje w istnieniu.

Gdy śpię to jestem cały czas w świecie fizycznym na łóżku ;) . Są momenty - sam tak miałem - że we śnie wiedziałem, że to sen i że muszę się obudzić ... żeby tygrys mnie nie dorwał x_x . Są metody, które uczą świadomego snu, czyli zachowania świadomości we śnie, że się śni - pozwala to ponoć zachować kontrolę nad scenariuszem swojego snu. Wiąże się to jednak z pewny mi nieciekawymi konsekwencjami i kłopotami więc nigdy nie skorzystałem i odradzam!

Sen zrobiony jest z neuronów i przeskoków "iskier" w twoim mózgu - istnieje tylko w mózgu
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Wolfi

Re: NDE

Post autor: Wolfi » 2019-07-04, 23:37

Dez wyreczyl mnie w odpowiedzi i wyjasnil , to wlasnie mialem na mysli ;p

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-05, 09:30

Dezerter pisze: 2019-07-04, 21:49 JA BYM TAK ODPOWIEDZIAŁ
prawdziwe = ze świata realnego=istniejącego


Bóg jest ze świata, ze świata duchowego, ale jest obecny i oddziałuje również w tym fizycznym, a nawet więcej to on go stworzył i utrzymuje/podtrzymuje w istnieniu.
Zgadzam się, tylko chciałem rozłożyć na czynniki pierwsze zrozumienie wolfiego, a u niego prawdziwe = fizyczne. :)
Gdy śpię to jestem cały czas w świecie fizycznym na łóżku ;) . Są momenty - sam tak miałem - że we śnie wiedziałem, że to sen i że muszę się obudzić ... żeby tygrys mnie nie dorwał x_x . Są metody, które uczą świadomego snu, czyli zachowania świadomości we śnie, że się śni - pozwala to ponoć zachować kontrolę nad scenariuszem swojego snu. Wiąże się to jednak z pewny mi nieciekawymi konsekwencjami i kłopotami więc nigdy nie skorzystałem i odradzam!
Tak, to prawda. Można mieć świadome sny. Też mi się zdarzało. Świetna zabawa :) Z nieprzyjemnych efektów było u mnie tylko niewyspanie.
Mamy też jednak takie sny w których cała nasza świadomość jest we śnie i nie jest świadoma swojego fizycznego ciała poza nim. Będąc w takim śnie uznajemy otoczenie za "prawdziwe" pomimo, że nie jest fizyczne.
Sen zrobiony jest z neuronów i przeskoków "iskier" w twoim mózgu - istnieje tylko w mózgu
Nie jestem taki pewny.
Zauważ, że fenomen odbierania przez nas różnych bodźców zmysłowych, kolorów, smaków, temperatury ma dziurę analityczną jeśli chodzi o wyjaśnienie naukowe.
Weźmy taki kolor.

Do oka leci foton o odpowiedniej częstotliwości. - nie jest kolorem
Oko przerabia go na impulsy elektryczne i chemiczne - nie są kolorem
Dalej wg. nauki jedne impulsy elektryczne będące kolorem są odbierane przez kolejne impulsy elektryczne które są świadomością.
Ale nauka w żaden sposób nie wyjaśnia jak jedne impulsy są kolorem a inne świadomością.

I wracając do twojej mocno fizycznej odpowiedzi na temat snu "neurony i przeskoki iskier". Są tu te same problemy co powyżej.
Jak ułożyć iskry elektryczne i chemiczne w kolor w śnie? Tam już przecież w ogóle nie ma światła, nie ma fotonów w mózgu.
I nie tylko w kolor... w przestrzeń, w drzewa, w usta i ciepło kobiety, w morze, w cokolwiek co nam się tam nie śni...
Przecież w naszej fizycznej głowie nie ma projektora 3D, nie ma miejsca na obraz, nie da się go podejrzeć przyrządem naukowym.
Nie wiadomo gdzie to się dzieje...

I o ile tkanka z której złożony jest sen jest jakoś tam tworzona przez nas niezależnie gdzie i czym jest, to ja uważam, że jest mocno prawdopodobne, że jest to ta sama tkanka z której utkany jest świat duchowy.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: NDE

Post autor: Andej » 2019-07-05, 13:14

Świat cały to nie tylko energia i materia. To jeno dwie, w miarę poznane, formy. Tych form jest znacznie więcej. Ino natenczas mierzalne nie są. Ale obserwowalne. Ino, że bez naukowo wymaganej powtarzalności. Poczekajcie jeszcze rok, a może 200 lat, a będzie wiadomo więcej. Lub przejdźcie tam, gdzie wszystko spojone boską miłością. Wtedy też będziecie świadomi. Jak energię zrównoważył Einstein z materią, tak i pozostałe formy, jednego i drugiego, mogą zmieniać stany. Tak mniemam, albowiem jest to dla mnie najbardziej logicznym rozwiązaniem. I uzasadnionym historycznie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-05, 13:54

Andej pisze: 2019-07-05, 13:14 Świat cały to nie tylko energia i materia. To jeno dwie, w miarę poznane, formy. Tych form jest znacznie więcej. Ino natenczas mierzalne nie są. Ale obserwowalne. Ino, że bez naukowo wymaganej powtarzalności. Poczekajcie jeszcze rok, a może 200 lat, a będzie wiadomo więcej. Lub przejdźcie tam, gdzie wszystko spojone boską miłością. Wtedy też będziecie świadomi. Jak energię zrównoważył Einstein z materią, tak i pozostałe formy, jednego i drugiego, mogą zmieniać stany. Tak mniemam, albowiem jest to dla mnie najbardziej logicznym rozwiązaniem. I uzasadnionym historycznie.
Zrównanie świadomości z materią i energią ? Toć to panpsychizm ;)

Taką tkanką wszystko tworzącą mogłaby i w sumie wg naszej wiary powinna być boska myśl.
Ostatnio zmieniony 2019-07-05, 13:58 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: NDE

Post autor: Andej » 2019-07-05, 16:09

A Słowo Ciałem się stało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-05, 17:13

Dokładnie
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: NDE

Post autor: Dezerter » 2019-07-05, 23:13

Tak naprawdę nadal naukowcy nie wiedzą czym jest sen, ale badania są zaawansowane.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-05, 23:38

Dezerter pisze: 2019-07-05, 23:13 Tak naprawdę nadal naukowcy nie wiedzą czym jest sen, ale badania są zaawansowane.
Nie są...
Nauka ma trochę informacji na temat tego gdzie występuje aktywność elektryczna w mózgu w trakcie snu. Nie jak z aktywności elektrycznej robi się sen.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: NDE

Post autor: Dezerter » 2019-07-05, 23:48

Zaawansowane w sensie, ze wielu bada i wiele projektów - ale konkretów rzeczywiście nadal brak.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-05, 23:57

Dezerter pisze: 2019-07-05, 23:48 Zaawansowane w sensie, ze wielu bada i wiele projektów - ale konkretów rzeczywiście nadal brak.
Myślę że te badania są bez sensu. Nasza subiektywność zawsze pozostanie subiektywna. Nikt tam nie wsadzi przyrządu pomiarowego ani stymulatora. Ma to dla mnie w ten sposób sens w kontekście wiary.

Jeśli dało by się dobrać czymkolwiek do naszego wewnętrznego świata i go modyfikować zagrażało by to koncepcji wolnej woli.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: NDE

Post autor: Dezerter » 2019-07-06, 00:06

Ale śnią też zwierzęta. Ja świata snu nie łącze ze światem ducha, wiem, ze kilku próbowało, znam ich teorie, ale po bliższym przyjrzeniu się - odrzuciłem je jako bezpodstawne i bez sensu głębszego.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Biserica Dumnezeu

Re: NDE

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-07-06, 07:53

Sadze, ze w tym temacie mozna napisac cokolwiek ... i na poziome aktualnej wiedzy ( czy niewiedzy ) kazdy bedzie mogl udowodnic, ze ma 100% racji.
Uwazam , ze spor jest jalowy, ale nadaje sie na sezon ogorkowy ( urlopowy ).

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: NDE

Post autor: Praktyk » 2019-07-06, 08:59

Dezerter pisze: 2019-07-06, 00:06 Ale śnią też zwierzęta. Ja świata snu nie łącze ze światem ducha, wiem, ze kilku próbowało, znam ich teorie, ale po bliższym przyjrzeniu się - odrzuciłem je jako bezpodstawne i bez sensu głębszego.
Subiektywność zwierzęcia też może być hermetyczna i nie zawierać wolnej woli. Nad tym nie myślałem.
Powiedz więcej co to za teorie łączące sen z duchem. Z chęcią do nich zajrzę.

Ja osobiście uważam, że:
1) tak sen jest naszą kreacją, nie nurkujemy tam w świat duchów, nie zobaczymy tam Boga.

2) jest dla mnie prawdopodobnym, że mechanizm „bycia duchem” jest podobny do bycia w śnie. No bo:
- nie masz fizycznego ciała, ale jesteś
- jesteś świadomy otoczenia, które nie jest naszym światem
- nie jesteś już ograniczony prawami fizyki, nie umrzesz tam

To czego by brakowało, to żeby twoja przestrzeń snu zlała się z przestrzenią snu Boga i żebyś do niego dołączył zamiast się budzić...

Ale to tylko luźne przemyślenia
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”