Wplyw innych

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Wplyw innych

Post autor: Andej » 2018-02-22, 08:29

Dziwne. Ksiądz tylko przed południem? Do chorych, tak. To rozumiem. Ale z wizytą duszpasterską, to zupełnie nie. Alba na zwykła zaproszenie.
Gdybym miał podobne wątpliwości, zamówiłbym mszę święta w intencji rodziny i wszystkich domowników. A po mszy świętej zaprosiłbym księdza do odwiedzin z prośbą o poświęcenie domu. Najlepiej uczynić to z jakiejś okazji. Urodzin nestora(ki), rocznicy ślubu, jakiejkolwiek okazji podnoszącej rangę uroczystości. Potem, przy stole można swobodnie z księdzem pogadać. Opowiedzieć, o tym co boli, co cieszy. O planach, marzeniach i zamierzeniach. W luźnej rozmowie łatwiej wyjawić obawy.


Ale idąc w zupełnie inna stronę, zastanawiam się czy ocena "pechowości" domu jest obiektywna. Czy zawsze to, co za złe uważasz, było rzeczywiście złem? A może przestrogą przed prawdziwym złem? A może było to tylko pokrzyżowaniem planów, które nastąpiło dla Twojego dobra?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

wędrowiec

Re: Wplyw innych

Post autor: wędrowiec » 2018-05-28, 14:44

Jeśli dom jest nieczysty, co łatwo może sprawdzić egzorcysta, to należy go oczyścić.
Nie ma w tym żadnej magii, Kościół Katolicki ma w takich sytuacjach przepisane odpowiednie postępowania.
Należy zwrócić się do proboszcza, on pokieruje, co dalej robić.

W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Wplyw innych

Post autor: W drodze » 2018-06-07, 20:30

Trochę te wypowiedzi zalatują regionalna wiara,jak to tu ktoś w innym wątku określił.
Gdzie jest polecane w Biblii odprawianie mszy św?

Podobna sytuacje z domem ,gdzie ktoś popełnił samobójstwo ,to sam przeżyłem na własnej skórze.
Otóż kupiłem stary ,rozwalajacy sie dom ,prawie lesie,gdzie okazało sie ,ze któryś z poprzednich właścicieli popełnił samobójstwo. Dom byl wiec sprzedawany dosyć często ,bo w domu działy sie nieciekawe rzeczy.
My przy kupnie nic o tym zdarzeniu nie wiedzieliśmy.
Podczas remontu,gdzie sam miałem duży udział,pracowałem czasem do późnej nocy.
No u zaczęły dziać sie niepokojące odgłosy,choć sam byłem w domu. Zdarzenia powtarzały sie dosyć często,wiec zapytałem sąsiada o poprzednich właścicieli.
No i dowiedziałem sie prawdy.
Kiedyś przyjechali goście,którzy nocowali,a remont nadal trwał ,wiec toaleta była chwilowo prowizoryczna na dworze. Nic o samobojstwie nikomu nie wspominaliśmy.
No i zdarzyło sie to co potwierdzilo moje przypuszczenia.
Jeden z gości ,który korzystał z toalety ,widział stojąca ,przezroczysta postać.
Naradzilismy sie z żona co robić.
Ja do strachliwych nie należę,wiec moge sam nocowac.
Uzgodnilismy wiec,ze pistarsmt sie wejsc w kontakt z duchem osoby,ktora popełniła samobójstwo.
Połączeni z Bogiem prosiliśmy aby opuścił to miejsce ,idąc tam gdzie umarli przebywają.
Po kilku takich rozmowach problem znikł.
Osobiście uważam ,ze ludzie żywi wiecej wyrządzają krzywdy ,aniżeli umarli.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Wplyw innych

Post autor: Dezerter » 2018-06-11, 22:41

A gdzie w Biblii radzą, by rozmawiać z duchami?
To był dialog, czy monolog z twojej strony?
Na czym polegała w praktyce " Połączeni z Bogiem " ?
Osobiście uważam ,ze ludzie żywi wiecej wyrządzają krzywdy ,aniżeli umarli.
Tu pełna zgoda - jak ktoś mi się pytał, czy się boję duchów, to odpowiadałem - ja zmarłemu krzywdy nie zrobiłem to czego mam się bać.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”