Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Ostatnio byłem na wielu pogrzebach - jakaś kumulacja normalnie! - stąd ten temat i przemyślenia
Jest Eucharystia za zmarłego, wiele nabożeństw, modlitw, wszystko kilka dni po śmierci człowieka a więc....
po sadzie jednostkowym/indywidualnym jako nas uczy KK, a więc po czasie jak już decyzja zapadła:
zbawienie lub
czyli wszystko to zdaje się - po niewczasie
Zacząłem się więc zastanawiać jaki to ma logiczny sens, modlić się w sprawie już rozstrzygniętej
- siostry i bracia pomóżcie odkryć sens, który wklęsł :-
Jest Eucharystia za zmarłego, wiele nabożeństw, modlitw, wszystko kilka dni po śmierci człowieka a więc....
po sadzie jednostkowym/indywidualnym jako nas uczy KK, a więc po czasie jak już decyzja zapadła:
zbawienie lub
czyli wszystko to zdaje się - po niewczasie
Zacząłem się więc zastanawiać jaki to ma logiczny sens, modlić się w sprawie już rozstrzygniętej
- siostry i bracia pomóżcie odkryć sens, który wklęsł :-
Ostatnio zmieniony 2020-01-21, 19:10 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Z tego wynika, że jesteś przekonany, iż sąd odbywa się w czasie. Teraźniejszym.
A ja, na swój użytek własny, przyjmuję, że raz człowiekowi umrzeć i raz stanąć przed sądem. Uważam, że to dzieje się poza czasem. Ponad czasem. Nijak nie odnosi się do naszej rzeczywistości. A jeśli tak, to Twoja modlitwa jest równocześnie przed, jak i po. A także w trakcie.
Ale przy okazji, zdradź mi, czy modlisz się w intencji osób, że które uzyskałeś odpust zupełny? Jeśli tak, to czemu? Ja się modlę. Wiem,że to nielogiczne. Ale jakoś nie jestem do końca przekonany, że spełnienie pewnych warunków jest gwarancją. Jako też nie mam pewności, czy wszystkie warunki spełniłem w sposób wystarczający, aby odpust uzyskać.
A idąc dalej: Czy sąd jest faktem? Jaka jest relacja sądu do czyśćca? Prymitywne wyobrażanie nasuwa się na myśl. Ława przysięgłych, Najwyższy Sędzia i wyrok. 150 lat albo 3 000. Czego? Jasne, że czyśćca. A mi to zupełnie nie pasuje. Zapewne znajdzie się wiele cytatów pozwalających na obalenie powyższego domysłu. Jednak uważam, każdy sam dokonuje osądu. A czyściec nie jest mierzony latami, tylko potrzebą oczyszczenia. Każdy sam to musi uczynić. Ofiarowane odpusty, modlitwy, msze święte, eucharystie przyjmowane w czyjejś intencji pomagają duszy czyśćcowej na skuteczniejsze wybielanie. Tym samym skracają pobyt w tej pralni grzechów.
Modlitwa za zmarłego ma taki sens, że pomaga mu przebrnąć przez czyściec. Niezależnie od czasu. Bóg widzi wszystko i zalicza wszystko. To co było i to co będzie.
Skąd to wiem? Tak coś czuję. Taki model sobie zbudowałem. Na podstawie całokształtu informacji, które do mnie dotarły. Z różnych stron, w różnym czasie. I zostawiły jakiś ślad.
A ja, na swój użytek własny, przyjmuję, że raz człowiekowi umrzeć i raz stanąć przed sądem. Uważam, że to dzieje się poza czasem. Ponad czasem. Nijak nie odnosi się do naszej rzeczywistości. A jeśli tak, to Twoja modlitwa jest równocześnie przed, jak i po. A także w trakcie.
Ale przy okazji, zdradź mi, czy modlisz się w intencji osób, że które uzyskałeś odpust zupełny? Jeśli tak, to czemu? Ja się modlę. Wiem,że to nielogiczne. Ale jakoś nie jestem do końca przekonany, że spełnienie pewnych warunków jest gwarancją. Jako też nie mam pewności, czy wszystkie warunki spełniłem w sposób wystarczający, aby odpust uzyskać.
A idąc dalej: Czy sąd jest faktem? Jaka jest relacja sądu do czyśćca? Prymitywne wyobrażanie nasuwa się na myśl. Ława przysięgłych, Najwyższy Sędzia i wyrok. 150 lat albo 3 000. Czego? Jasne, że czyśćca. A mi to zupełnie nie pasuje. Zapewne znajdzie się wiele cytatów pozwalających na obalenie powyższego domysłu. Jednak uważam, każdy sam dokonuje osądu. A czyściec nie jest mierzony latami, tylko potrzebą oczyszczenia. Każdy sam to musi uczynić. Ofiarowane odpusty, modlitwy, msze święte, eucharystie przyjmowane w czyjejś intencji pomagają duszy czyśćcowej na skuteczniejsze wybielanie. Tym samym skracają pobyt w tej pralni grzechów.
Modlitwa za zmarłego ma taki sens, że pomaga mu przebrnąć przez czyściec. Niezależnie od czasu. Bóg widzi wszystko i zalicza wszystko. To co było i to co będzie.
Skąd to wiem? Tak coś czuję. Taki model sobie zbudowałem. Na podstawie całokształtu informacji, które do mnie dotarły. Z różnych stron, w różnym czasie. I zostawiły jakiś ślad.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Z czasem i poza czasem to dobry trop!
Ok modlitwa za zmarłego zawsze ma sens - szybko mi zakończyłeś wątek
dzięki
...
chyba, że ktoś ma wotum separatum
Też tak mam - wielokrotnie pisałem, że nie przywiązuje wagi do odpustów i nie opieram na nich mojego , czy innych zbawienia. Krótka i szczera modlitwa za zmarłego więcej dla mnie waży (nie wiem czy dla Boga) niż zaliczenie kilku formalności.Ale jakoś nie jestem do końca przekonany, że spełnienie pewnych warunków jest gwarancją. Jako też nie mam pewności, czy wszystkie warunki spełniłem w sposób wystarczający, aby odpust uzyskać.
Mając szacunek do Sędziego, to wręcz mi głupio prosić o zmianę wyroku, w końcu Kto jak Kto ale On wie ile daje i komu.Najwyższy Sędzia i wyrok. 150 lat
Coś mi mówi, że to święte słowa Andeju - zapomniałem o ponadczasowości Boga w tym wypadku.Modlitwa za zmarłego ma taki sens, że pomaga mu przebrnąć przez czyściec. Niezależnie od czasu. Bóg widzi wszystko i zalicza wszystko. To co było i to co będzie.
Ok modlitwa za zmarłego zawsze ma sens - szybko mi zakończyłeś wątek
dzięki
...
chyba, że ktoś ma wotum separatum
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18940
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2608 times
- Been thanked: 4610 times
- Kontakt:
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Obie rzeczy o jakich mówicie (modlitwa za zmarłego oraz odpust) nie mają żadnego wpływu na zbawienie zmarłego (w sensie; na to czy będzie zbawiony czy nie).
Obie rzeczy odnoszą się do Czyśćca.
Obie rzeczy odnoszą się do Czyśćca.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Uważasz, że ofiara za zmarłego nie może przechylić szali?Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-01-21, 22:02 Obie rzeczy o jakich mówicie (modlitwa za zmarłego oraz odpust) nie mają żadnego wpływu na zbawienie zmarłego (w sensie; na to czy będzie zbawiony czy nie).
Obie rzeczy odnoszą się do Czyśćca.
Uważam, że modlitwa i ofiara za zmarłego tylko wtedy nie może przynieść skutku, gdy ten ktoś uparcie trwa w nienawiści do Boga. Gdy już jest potępiony. W każdym innym wypadku ma sens. I prowadzi do zbawienia.
Nie wiem. Nie śmiem wypowiadać się za Stworzyciela. Niezależnie od tego modlić się będę. Nie ja orzekam. A Pan, postąpi z moimi modłami zgodnie ze Swoją wolą. Wierzę, że miłosierną.
Nie zaprzeczam postawionej tezie. Ale też, nie jestem całkowicie do niej przekonany.
Chwała Panu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Myślę, że może to działać jakoś tak, że w momencie sądu/czyśćca człowiek ma ogląd prawdziwego wpływu całego swojego życia na życia innych. Na podstawie tego co się wydarzyło przed i po śmierci ( na co dusza może mieć ponadczasowy, ponadwymiarowy momentalny wgląd ) następuje sądzenie. Szatan będzie atakował używając każdego argumentu. Będzie chciał byśmy uwierzyli, że nie należy nam się wybaczenie. Może pokazać nam, że np nasze wnuki cierpią biedę z powodu naszej rozrzutności, albo coś w tym stylu.
Jeśli natomiast taka duszyczka na ziemi modli się za dziadka, wybacza mu zło, prosi Boga o wybaczenie dla niego to również może być to widoczne dla takiej walczącej w sądzie/czyśćcu duszy.
I tym sposobem może pomóc. Jeden kamień dla szatana mniej.
Na pewno nasze modlitwy nie mają żadnego wpływu na decyzję Boga, bo jak wiemy, miłosierdzie Boga nie zna granic, więc się go powiększyć nie da.
Jeśli natomiast taka duszyczka na ziemi modli się za dziadka, wybacza mu zło, prosi Boga o wybaczenie dla niego to również może być to widoczne dla takiej walczącej w sądzie/czyśćcu duszy.
I tym sposobem może pomóc. Jeden kamień dla szatana mniej.
Na pewno nasze modlitwy nie mają żadnego wpływu na decyzję Boga, bo jak wiemy, miłosierdzie Boga nie zna granic, więc się go powiększyć nie da.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Ale kochani - przeciez modlitwy za zmarlych zawsze dotycza ludzi, ktorzy sa juz zbawieni - a ludzmi zbawionymi sa takze ci w czyscu. Modlitwy dopomagaja w zmazaniu kar doczesnych, nieodpokutowanych za zycia.
tak naucza Kosciol ( choc ja to niezbyt wprawnym jezykiem przedstawilem ).
tak naucza Kosciol ( choc ja to niezbyt wprawnym jezykiem przedstawilem ).
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Podoba mi się takie arbitralne stwierdzenie. Żadnych wątpliwości.
Wybaczcie, ale nie uwierzę, dopóki nie poznam z autopsji. Lub nie dotrze do mnie wiarygodne świadectwo osoby, która przez to przeszła. Dlatego też wdzięcznym będę wielce, za ujawnienie takich relacji. Zatwierdzonych przez Kościół. A do tego czasu pozostanę niedowiarkiem w zakresie tego, kiedy i w jaki sposób sprawa zostaje przesądzona. Nie mam zamiaru przekonywać, że jest inaczej niż twierdzicie. Dziękuję za to, że dzielicie się tym, co wiecie. Sęk w tym, że ja nie wiem. A argument tak, bo tak jest dla mnie ciut za słaby.
Natomiast w dużej mierze wypowiedź Praktyka uznaję za zgodną z tym, co przeczuwam. Tak mi się wydaje. Lecz zaznaczam, raz kolejny, że nie wiem.
Wybaczcie, ale nie uwierzę, dopóki nie poznam z autopsji. Lub nie dotrze do mnie wiarygodne świadectwo osoby, która przez to przeszła. Dlatego też wdzięcznym będę wielce, za ujawnienie takich relacji. Zatwierdzonych przez Kościół. A do tego czasu pozostanę niedowiarkiem w zakresie tego, kiedy i w jaki sposób sprawa zostaje przesądzona. Nie mam zamiaru przekonywać, że jest inaczej niż twierdzicie. Dziękuję za to, że dzielicie się tym, co wiecie. Sęk w tym, że ja nie wiem. A argument tak, bo tak jest dla mnie ciut za słaby.
Natomiast w dużej mierze wypowiedź Praktyka uznaję za zgodną z tym, co przeczuwam. Tak mi się wydaje. Lecz zaznaczam, raz kolejny, że nie wiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
A co się dzieje z modlitwa za tych, co są w piekle?! Przecież jeśli się pani X modli za swego dziadka, to nie wie, czy on jest w takim czy innym miejscu - ona się modli za niego, tak? No, a jeśli dziadek nie jest w czyśćcu (w niebie też), to co się dzieje z modlitwa za dziadka jakie pani X zanosi do Boga?!Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-01-22, 09:18 Ale kochani - przeciez modlitwy za zmarlych zawsze dotycza ludzi, ktorzy sa juz zbawieni - a ludzmi zbawionymi sa takze ci w czyscu. Modlitwy dopomagaja w zmazaniu kar doczesnych, nieodpokutowanych za zycia.
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Nikt nie wie, kto zostal potepiony. Dlatego w dobrym celu i w dobrej wierze modlimy sie w intencji zmarlych.
jezeli nawet przy modlitwie stawiasz sie w roli sedziego, to juz zostales osadzony, Edenie, gdyz: nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni.
To sa podstawy wiary ogolne chrzescijanstwa.
Oj, oj ...
jezeli nawet przy modlitwie stawiasz sie w roli sedziego, to juz zostales osadzony, Edenie, gdyz: nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni.
To sa podstawy wiary ogolne chrzescijanstwa.
Oj, oj ...
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Ten zwrot tak powszechnie - nawet przez ateistów cytowany - bywa źle rozumiany! Więc nie strasz mnie nim, bo ja nie zrobiłem tego, o czym mowa w kontekście tego zwrotu (znów muszę Cię prosić: hamuj swoje o mnie zdania).
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
Czyżby ? znaczy, że wierzysz z powszechne zbawienie (wszystkich)Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-01-22, 09:18 Ale kochani - przeciez modlitwy za zmarlych zawsze dotycza ludzi, ktorzy sa juz zbawieni (...)
Nie wiem jak w Austrii, ale na Kujawach księża nikomu nie odmawiają pochówku, również tym, którzy w kościele byli kilka lat temu, u spowiedzi jeszcze dawniej a zmarli "nie pojednując się się z Bogiem", że użyję odwrotnej formułki, która ksiądz używa o tych co się pojednali.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
W ktorym miejscu napisalem takie twierdzenie, Dezerterze?
Z nauki Kosciola i nauki biblijnej jasno wynika, ze modlitwa wobec tych, ktorzy zmarli jest skuteczna tylko wobec tych, ktorzy sa zbawieni. A wiec tylko takich dotyczy.
Nie wiemy, kto zostal potepiony. Ale Bog to wie.
My zas modlimy sie, a Bog te modlitwy przyjmuje z pelna wiedzai rozdziela z pelna wiedza.
On, a nie my.
To napisalem.
I to teraz powtorzylem.
Ps: Edenie mily ... czy to juz jakies rozpaczliwe dazenie z Twej strony obronienia chocby szczatkow herezji, ktore glosisz sprowadzaly az takie niezrownowazone wpisy?
Z nauki Kosciola i nauki biblijnej jasno wynika, ze modlitwa wobec tych, ktorzy zmarli jest skuteczna tylko wobec tych, ktorzy sa zbawieni. A wiec tylko takich dotyczy.
Nie wiemy, kto zostal potepiony. Ale Bog to wie.
My zas modlimy sie, a Bog te modlitwy przyjmuje z pelna wiedzai rozdziela z pelna wiedza.
On, a nie my.
To napisalem.
I to teraz powtorzylem.
Ps: Edenie mily ... czy to juz jakies rozpaczliwe dazenie z Twej strony obronienia chocby szczatkow herezji, ktore glosisz sprowadzaly az takie niezrownowazone wpisy?
Ostatnio zmieniony 2020-01-22, 16:32 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Modlitwa za zmarłego - jaki ma sens?
No to zapytam Cię: Czy WSZELKIE osądzanie (ocenianie) jest zakazane?!Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-01-22, 16:30 Ps: Edenie mily ... czy to juz jakies rozpaczliwe dazenie z Twej strony obronienia chocby szczatkow herezji, ktore glosisz sprowadzaly az takie niezrownowazone wpisy?