Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zebra » 2021-04-14, 09:23

Przyczyny nieważności małżeństwa dzielimy na przeszkody zrywające, wady zgody małżeńskiej i wady formy zawarcia małżeństwa. Chciałam was zapytać dlaczego Kościół uznał te przesłanki za wystarczające do stwierdzenie nieważności małżeństwa, na jakiej podstawie tak stwierdził?
Chociaż wydaje mi się, że z tymi rzeczami się nie dyskutuje, skoro tak jest zapisane kodeksie prawa kanoniczne to widać jakiś mądry człowiek wiedział co pisze.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: lambda » 2021-04-14, 13:45

Zebra pisze: 2021-04-14, 09:23 Przyczyny nieważności małżeństwa dzielimy na przeszkody zrywające, wady zgody małżeńskiej i wady formy zawarcia małżeństwa. Chciałam was zapytać dlaczego Kościół uznał te przesłanki za wystarczające do stwierdzenie nieważności małżeństwa, na jakiej podstawie tak stwierdził?
Chociaż wydaje mi się, że z tymi rzeczami się nie dyskutuje, skoro tak jest zapisane kodeksie prawa kanoniczne to widać jakiś mądry człowiek wiedział co pisze.
https://sip.lex.pl/komentarze-i-publika ... -369238863

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-04-14, 17:53

To wydaje mi się oczywiste:
  • przeszkoda zrywająca sprzeciwia sie samej istocie małżeństwa, więc małżeństwo nie może zajść
  • wada zgody oznacza, że małżeństwo nie było zawarte dobrowolnie lub świadomie - oczywiste jest, że taka przysięga nie może obowiązywać. Podobnie jak nie może jej wyrazić ktoś, kto nie jest w stanie zrozumieć czym jest małżeństwo albo w ogóle nie ma wystarczającego "używania rozumu", Nie każdy też jest w stanie podołać obowiązkom małżeńskim
  • może najmniej jasna jest wada formy zawarcia: niemniej każdy akt musi mieć jakieś kryterium, mówiące czy zaszedł, czy też nie. Kosciół określił takie warunki
Co Cie w powyższym niepokoi?

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Tek de Cart » 2021-04-14, 17:58

Po pierwsze - Sakrament to jest działanie Boga. Bóg działa dla naszego dobra i chce nas obdarzać swoją łaską - stąd zostawił Kościołowi Sakramenty jako pewne kanały Swojej łaski.
Każdy Sakrament ma pewne 'warunki' np. warunkiem uzyskania rozgrzeszenia jest m.in. szczerość wyznania grzechów. Jeśli ktoś specjalnie zatai przed spowiednikiem ciężki grzech - to nawet jeśli usłyszy formułę rozgrzeszenia, do rozgrzeszenia nie dochodzi (można ew. dyskutować że dochodzi do rozgrzeszenia wyznanych grzechów, ale na pewno ten nie wyznany grzech ciężki nie zostanie odpuszczony). Bo księdza można oszukać - ale Boga nie. Stąd też Bóg udzieli łaski rozgrzeszenia tylko szczeremu grzesznikowi - co potwierdza cała Historia Zbawienia i doświadczenie wieków Kościoła.
Podobnie w Sakramencie Małżeństwa. Sakrament ten to działanie Boga na dwoje ludzi, aby udzielić im łaski życia w małżeństwie miłując się Miłością pochodzącą od samego Boga. I Kościół rozpoznał niektóre sytuacje jako sprzeczne z Prawem Bożym - stąd wierzymy że Bóg nie błogosławi takich sytuacji. Do tego jeszcze Kościół został obdarzony przez Jezusa władzą 'związywania i rozwiązywania' - co oznacza, że może on w pewnym stopniu kształtować wymagania co do niektórych dziedzin. I dlatego też Kościół czasem ustala pewne zasady życia wspólnoty - które choć nie pochodzą bezpośrednio z Prawa Bożego, są obowiązujące dla wierzących w to że Kościół jest 'bosko-ludzką' instytucją zbawienia.

Wszystkie te 3 kategorie - przeszkody, wady formy i wady zgody mają na celu upewnienie się że zawierane małżeństwo jest zgodne z Prawem Bożym, prawem kościelnym i nie jest związane z czyjąś krzywdą (tak w ogólności), oraz że zostanie zawarte w sposób godny i odpowiedni .

Przeszkody zrywające
[*]Wiek
[*]Pokrewieństwo
[*]Powinowactwo
[*]Różna wiara
[*]Impotencja (uprzednia i trwała)
[*]Święcenia
[*]Wieczysty publiczny ślub czystości
[*]Małżonkobójstwo/Mężobójstwo (wymuszone wdowieństwo)
[*]Węzeł małżeński
[*]Uprowadzenie
[*]Przyzwoitość publiczna
[*]Pokrewieństwo prawne

Jeśli zachodzą przeszkody zrywające to zgodnie z rozpoznanym Prawem Bożym, lub przez wieki wypracowanym prawem Kościoła, nie jest możliwe zawarcie sakramentalnego małżeństwa.

np. małżeństwo między rodzeństwem nie jest możliwe - co wprost wynika z wielu zapisów Pisma Świętego (ma to też 'naturalne' podłoże - potomstwo z takiego związku dużo częściej obciążone jest wadami genetycznymi, warto zauważyć że dzisiejsze metody 'in-vitro' korzystające z banków spermy mogą znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo takich problemów) - czyli mamy tu przeszkodę zarówno wobec Prawa Bożego jak i potencjalną krzywdę innych.

Od przeszkód wywodzących się z Prawa Bożego nie można dyspensować - tzn. Kościół nie ma możliwości zmienić Prawa Bożego i zezwolić na takie małżeństwo.

Inną sytuacją jest małżeństwo osoby która otrzymała święcenia kapłańskie, lub złożyła śluby zakonne - zgodnie z prawem ustanowionym przez Kościół, takie małżeństwo nie jest możliwe. Zgodnie z zasadą 'kto ustanowił ten może i znieść' Kościół może dyspensować od tej przeszkody (czyli osoba która odchodzi z zakonu - nawet po złożeniu ślubów wieczystych - może wnioskować o zdjęcie z niej tego przyrzeczenia - i jeśli dostanie taką dyspensę to znaczy, ze zgodnie z prawem kościelnym nie jest już związana ślubami i może zawrzeć sakramentalny związek małżeński).

I teraz jeśli na ślubnym kobiercu stanie brat z siostrą (załóżmy że nie wiedzą o tym, że są rodzeństwem) - to nawet jeśli odbędzie się cała ceremonia, wypowiedzą przysięgę itd - to do zawarcia Sakramentu Małżeństwa nie dojdzie. Bo Bóg zna całą prawdę o tej sytuacji i nie udzieli swojej łaski.
Podobnie jeśli ex-zakonnik przystępowałby do ślubu ukrywając to że kiedyś złożył śluby - wszystkich może oszukać, narzeczoną, księdza itd. ale Boga nie oszuka.

Wady zgody
[*]Brak wystarczającego używania rozumu
[*]Poważny brak rozeznania oceniającego co do praw i obowiązków małżeńskich
[*]Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej
[*]Zgoda warunkowa
[*]Bojaźń
[*]Wprowadzenie w błąd
[*]Przymus
[*]Błąd co do osoby
[*]Błąd co do przymiotu osoby
[*]Błąd co do przymiotów małżeństwa
[*]Symulacja całkowita lub częściowa

Małżeństwo powinno być zawarte przez 2 wolne i dojrzałe osoby. Stąd też różne czynniki osłabiające/niszczące wolność lub dojrzałość mogą być uznane za wystarczające do stwierdzenia, że nie doszło do zawarcia Sakramentu Małżeństwa.

Np. jeśli jedna osoba jest zmuszona do zawarcia małżeństwa (np. szantażem emocjonalnym, finansowym, naciskiem rodziny itd) - to tak na prawdę nie wypowiada szczerze potwierdzenia słów 'egzaminu małżeńskiego' że chce w sposób wolny zawrzeć związek małżeński.
Stąd też Bóg nie pobłogosławi takiego związku - bo związany jest on z kłamstwem / krzywoprzysięstwem (co już jest krzywdą dla tej osoby) oraz wejściem w związek zależny/przemocowy/krzywdzący dla niej. Czyli dobro tej osoby jest takie aby NIE DOSZŁO do zawarcia małżeństwa, bo gdyby doszło to jej stan (duchowy przede wszystkim) by się pogorszył.

Jeśli jedna osoba kłamie / świadomie ukrywa, np. że jest alkoholikiem/seksoholikiem/narkomanem/hazardzistą - to znów mamy sytuację oszustwa i działania na SZKODĘ osoby - bo ta druga strona, gdyby wiedziała jaka jest prawda może wcale by nie chciała wchodzić w związek małżeński. Oczywiście osoby uzależnione mogą zawrzeć sakramentalne małżeństwo - ale tylko wtedy gdy druga strona wie o tym i ten fakt akceptuje.

Wady formy
można by powiedzieć - najmniejszy problem ;) tzn. to można po prostu naprawić. Są to takie sytuacje w których nie dochowano można by powiedzieć 'zewnętrznych' zasad zawierania małżeństwa. Np. w Polsce można zawrzeć Sakrament Małżeństwa tylko w świątyni, nie możliwe jest to 'w plenerze'. Gdyby jednak ktoś takie małżeństwo zawarł (mało prawdopodobne bo ksiądz przecież wie o tej przeszkodzie) - to można to naprawić po prostu zawierając małżeństwo w świątyni (ew. 'uprawomocniając' jeśli chcemy się kłócić czy to zawarcie czy tylko uprawomocnienie)

mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem :)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zebra » 2021-04-14, 21:07

Co Cie w powyższym niepokoi?
Ostatnio dużo rzeczy. Jakoś tak.

Dziękuję za pomoc wszystkim :)
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 78 times
Been thanked: 47 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-04-15, 03:42

Na uwadze warto mieć, o czym została uczyniona wzmianka, instytucję konwalidacji, czyli uważnienia nieważnie zawartego małżeństwa.
I ja dziękuję za powyższe odpowiedzi!
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zebra » 2021-04-15, 18:13

I teraz jeśli na ślubnym kobiercu stanie brat z siostrą (załóżmy że nie wiedzą o tym, że są rodzeństwem)
Ale ja mam jednak pytanie do tego. Skoro te osoby nie mają świadomości, że są spokrewnione i wezmą ślub to w tedy.... całe życie żyją w grzechu?
Taka sytuacja wbrew pozorom może się zdarzyć.
Ostatnio zmieniony 2021-04-15, 18:14 przez Zebra, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Andej » 2021-04-15, 21:30

Arletta Bolesta pisze: 2021-04-15, 03:42 Na uwadze warto mieć instytucję konwalidacji, czyli uważnienia nieważnie zawartego małżeństwa.
Dziękuję Ci za zwrócenie na to uwagi. Czy możesz coś więcej lub jakieś linki?
Czy uważasz, że można jednostronnie, swoją wieloletnią postawą uświęcić to, co do czego ma się wątpliwości, że (być może) zostało zawarte nieważnie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Tek de Cart » 2021-04-16, 02:30

jeśli nastąpiła uroczystość ślubu, nawet potem poczęły się dzieci itd. a po latach okaże się że sakrament małżeństwa nie zaistniał - to ciężko określić co i kiedy było grzechem. Jeśli osoby były nieświadome (tak jak w tym przypadku pokrewieństwa) - można uznać że nie mają żadnego grzechu. Jeśli natomiast świadomie spowodowały taką sytuację - to jak najbardziej zaciągają na siebie winę i to znaczną, bo nie dość że same ładują się w sytuację grzeszną to jeszcze wciągają nieświadomą osobę.

Uważnienie małżeństwa jest możliwe w niektórych przypadkach. Z definicji zakłada się że każde zawarte małżeństwo zawierane jest ważnie. Jeśli ktoś ma wątpliwości może wystąpić na drogę sprawdzenia poprzez sąd biskupi. Jeśli zostanie wykryta przeszkoda zrywająca (jak np. pokrewieństwo) - to takiego związku nie można uprawomocnić jako małżeństwo. Jeśli natomiast od przeszkody można uzyskać dyspensę i się to zrobi, albo jeśli przeszkoda jest zależna tylko od danej osoby to można to 'naprawić' i uważnić związek np. jeśli ktoś zakłada możliwość rozwodu - z definicji małżeństwo sakramentalne nie zaistnieje, ale przecież można dorosnąć do nierozerwanlości i w momencie gdy człowiek świadomie zdecyduje na nierozerwalność, przeszkoda znika.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 78 times
Been thanked: 47 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-04-16, 04:00

Zebra pisze: 2021-04-15, 18:13
I teraz jeśli na ślubnym kobiercu stanie brat z siostrą (załóżmy że nie wiedzą o tym, że są rodzeństwem)
Ale ja mam jednak pytanie do tego. Skoro te osoby nie mają świadomości, że są spokrewnione i wezmą ślub to w tedy.... całe życie żyją w grzechu?
Taka sytuacja wbrew pozorom może się zdarzyć.
Wg domniemania małżeństwo, które zostało zawarte, jest ważne.
Natomiast, wchodząc na grunt już moralny, to trudno mówić w rzeczonej sytuacji o grzechu.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Viridiana » 2021-04-16, 09:09

Zebra pisze: 2021-04-15, 18:13
I teraz jeśli na ślubnym kobiercu stanie brat z siostrą (załóżmy że nie wiedzą o tym, że są rodzeństwem)
Ale ja mam jednak pytanie do tego. Skoro te osoby nie mają świadomości, że są spokrewnione i wezmą ślub to w tedy.... całe życie żyją w grzechu?
Taka sytuacja wbrew pozorom może się zdarzyć.
Na pewno nie żyją w grzechu ciężkim, bo grzech ciężki wymaga świadomości.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Zebra » 2021-06-02, 11:45

Takie mnie naszło pytanie, może trochę głupie.
Jeśli mielibyśmy sytuację, że dane małżeństwo zostało zawarte, ale jest nie ważne z danych przyczyn. Ale pomimo tego, małżonkowie chcą żyć ze sobą i nie chcą unieważniać tego małżeństwa, to czy w tedy trzeba poczynić jeszcze jakieś kroki?

Najlepiej na przykładzie. Jeśli będziemy mieli taką sytuację - Jeden z małżonków zataił przed drugą stroną, że jest impotentem. W końcu oczywiście to się "wydało" w małżeństwie i mamy do czynienia z przeszkodą zrywającą, czyli są podstawy do tego aby dane małżeństwo unieważnić. Jednak małżonkowie dochodzą do porozumienia i stwierdzają, że okej jedna strona okłamała no nie było to zbyt miłe, ale wybaczają sobie i mimo to chcą żyć ze sobą dalej. To czy w takiej sytuacji trzeba zawierać małżeństwo jeszcze raz? Czy podejmuje się jakieś inne kroki?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: lambda » 2021-06-02, 12:11

Zebra pisze: 2021-06-02, 11:45 Takie mnie naszło pytanie, może trochę głupie.
Jeśli mielibyśmy sytuację, że dane małżeństwo zostało zawarte, ale jest nie ważne z danych przyczyn. Ale pomimo tego, małżonkowie chcą żyć ze sobą i nie chcą unieważniać tego małżeństwa, to czy w tedy trzeba poczynić jeszcze jakieś kroki?

Najlepiej na przykładzie. Jeśli będziemy mieli taką sytuację - Jeden z małżonków zataił przed drugą stroną, że jest impotentem. W końcu oczywiście to się "wydało" w małżeństwie i mamy do czynienia z przeszkodą zrywającą, czyli są podstawy do tego aby dane małżeństwo unieważnić. Jednak małżonkowie dochodzą do porozumienia i stwierdzają, że okej jedna strona okłamała no nie było to zbyt miłe, ale wybaczają sobie i mimo to chcą żyć ze sobą dalej. To czy w takiej sytuacji trzeba zawierać małżeństwo jeszcze raz? Czy podejmuje się jakieś inne kroki?
Jeśli nie doszło do pożycia to małżeństwo jest ważne le można je rozwiazać -Przywilej Piotrowy.

Ale w przypadku impotencji stałej mamy do czynienia z przeszkodą czyniąca małżeństwo niewaznym niezależnie od zatejenia owego faktu. Małżeństwo z osobą która jest impotentem nieuleczalnym nie jest możliwe do uważnienia.


https://www.infor.pl/prawo/rozwody/rozw ... nstwa.html
Ostatnio zmieniony 2021-06-02, 12:19 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.

Arletta Bolesta
Bywalec
Bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 11 cze 2019
Has thanked: 78 times
Been thanked: 47 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Arletta Bolesta » 2021-06-03, 02:04

Witam,
warto sięgnąć do KPK w kwestii konwalidacji (uzdrowienia/uważnienia) nieważnie zawartego małżeństwa. Zatem nie chodzi o jakby ponowne zawieranie małżeństwa.
Odnośnie do tzw. Przywileju, to dot. on zupełnie innych sytuacji. KPK dosyć mocno jest ograniczony, jeśli chodzi o szczegółowe regulacje, gdyż są inne prawne dokumenty.
Pozdrawiam
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny

Awatar użytkownika
Maciej
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 264
Rejestracja: 14 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 128 times
Been thanked: 46 times

Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa

Post autor: Maciej » 2021-06-03, 10:27

Czytając temat zrodziła się we mnie wątpliwość i pytania.
Jeżeli facet stracił penisa, ale ma jądra i jego organizm jest w stanie produkować spermę, to czy jest to niemoc płciowa, czy niepłodność?
Oczywistym wydaje się, że to niemoc płciowa, ale jaki problem by dzięki technologii i technice umożliwić zapłodnienie? Bo z tego co rozumiem (tak na szybko), to jeżeli odcięto siusiaka, to samo to powoduje, że jest niemożliwym dostąpienie Sakramentu Małżeństwa.
Na jednej ze stron internetowych jest napisane:

"Nie ma możliwości uzyskania dyspensy od przeszkody niemocy płciowej, ponieważ w ocenie Kościoła jej podstawą jest prawo naturalne.

Z niemocą płciową nie można łączyć niepłodności. Kodeks Prawa Kanonicznego nie zabrania bowiem małżeństwa z osobą niepłodną, chyba że okoliczność ta zostałaby utajniona, aby skłonić drugą stronę do zawarcia małżeństwa."
Czy prawo naturalne odnosi się do tego, że poczynać można tylko w naturalny sposób?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”