Anytkoncepcja mechaniczna po ciąży

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Anytkoncepcja mechaniczna po ciąży

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-03-08, 22:07

Przypominam, że "okoliczności łagodzące" można przywoływać w kontekście oceny ciężkości i oceny grzechu popełnionego, a nie w kontekście takiego, który dopiero chce się popełnić.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Anytkoncepcja mechaniczna po ciąży

Post autor: Tek de Cart » 2020-03-09, 12:11

Wstrzemięźliwość jest wartością pozytywną - choć wiem z doświadczenia że jest to bardzo trudne dla męża.
A może warto skorzystać z testera płodności? Tak jak są testy ciążowe tak są też testy pokazujące czy organizm kobiety jest w czasie płodnym czy nie. Nawet w hipermarkecie takie widziałem...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

xskameleon
Przybysz
Przybysz
Posty: 8
Rejestracja: 4 mar 2019
Has thanked: 4 times

Re: Anytkoncepcja mechaniczna po ciąży

Post autor: xskameleon » 2020-03-10, 16:11

Dziękuję za pozostałe wypowiedzi. Trochę formuła wątku się zmieniła od potępienia do faktycznych wskazówek niosących pomoc, za co dziękuję.

Fakt, przyjelismy co powiedziała Pani Doktor jako pewnik (nie zwykłem sprawdzać albo podważać zdania fachowców w dziedzinach o których nie mam pojęcia). Nie doszukuje się tutaj jej winy, bo pewnie taka rekomendacja związana była z koniecznością odczekania z kolejnym dzieckiem. Po za tym, nie wyrazilismy głośno zagwozdki moralnej z tym związanej. I nie doszukuję się tutaj żadnej "teorii spiskowej" przytoczonej w wątku:
nie znają badań, albo po prostu boja się że przestaną być potrzebni i nie zarobią na utrzymanie.
bo gdyby nie oni, to duży procent dzieci w ogóle nie miałoby szansy przyjścia na świat (jak np. w naszym przypadku)

Musimy teraz sprawdzić wszystkie dostępne możliwości jak testery i metody "przywrócenia" płodności. Właśnie czegoś takiego oczekiwałem. Teraz możemy działać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”