Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Lucy
Początkujący
Początkujący
Posty: 49
Rejestracja: 22 mar 2020
Has thanked: 70 times
Been thanked: 5 times

Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Lucy » 2020-03-22, 20:00

Witajcie,
Jestem nowa na tej stronie, mam nadzieję że mój temat się tu nadaje. Do rzeczy-  na wstępie powiem że jestem dosyć młodą osobą, najczęściej znajomości z mężczyznami zawieram przez internet, i co zauważyłam to że kiedy piszę z kimś lub spotkam się z kimś z kim mogłabym i chciałabym tworzyć związek ten człowiek mnie nie chce, tzn albo urywa kontakt z dnia na dzień albo po prostu nie stara się o spotkanie (są to ludzie wierzący, zakładający oczywiście życie w czystości). I na odwrót jeśli ja nie bardzo chcę z kimś dalej się znać (bo np ktoś mi się nie podoba, albo widzę że zależy mu na tym oby z kimkolwiek być a nie o mnie, albo słabo klei się rozmowa na żywo) , to ten mężczyzna zabiega o mnie, nie widzi tego braku zainteresowania, wiele razy musiałam po prostu wprost pisać, że 'nie, dziękuję' i te osoby miały do mnie wyrzuty, nawet po jednym spotkaniu. Żeby była jasność, nie narzucam się nigdy, zachowuję się naturalnie, co słyszałam. Często kiedy z kimś zaczynam pisać i widzę że ten chłopak mnie interesuje to i tak wiem że zaraz ta znajomość się skończy zanim się zacznie i tak jest. To zabija we mnie nadzieję że kiedyś znajdę 'tego jedynego' i zakocham się ze wzajemnością. Czy ktoś miał podobnie? Co o tym myślicie? Jak nie tracić nadziei?

wXlfX

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: wXlfX » 2020-03-22, 20:26

Przestań szukać w internecie, w necie jest tak, że poznanie się jest powierzchowne, spotkacie się i okazuję się, że nic z tego, bo czereśniak albo wykopek ;D nie ma jak realny kontakt.
A tak ogólnie to wiesz nie każdy trafia tak od razu, że się zabujacie czy jak to dziewczyny mówią, zaiskrzy ;D zazwyczaj miłość spada na ludzi, którzy jej nie szukają, w sensie wspólna pasja czy coś i się dzieję.
No i też są różne czynniki sprzyjające, napewno wygląd, ale też dużo charakter. Spróbuj ogarnąć jak to jest u Ciebie z tym.
Ostatnio zmieniony 2020-03-22, 20:27 przez wXlfX, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13797
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2021 times
Been thanked: 2203 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: sądzony » 2020-03-22, 21:10

Wszystkim nam (choć czasem w innym wymiarze) dzieje się podobnie.
Tak samo jest w małżeństwie, w przyjaźni, w pracy, w relacji z Bogiem.
Coś się dzieje, coś się rozpada.
Coś się rodzi i coś zabijamy.
Mijamy się wzajemnie i (chyba nawet częściej) mijamy siebie sami często idąc donikąd.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Magnolia

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Magnolia » 2020-03-23, 07:38

Kontakt w internecie bazuje na wyobrażeniach i iluzjach, a konfrontacja realna szybko weryfikuje jaka jest prawda...iluzje pryskają i okazuje się ze to nie jest to co nam się wydawało...

Dlatego nie tyle szukaj w sobie problemów, tylko zmień formę - można umówić się przez internet, ale jedynie na spotkanie, po to by poznawać się realnie.

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-23, 09:43

Zgadzam się ze wszystkimi. Opowiem Ci na swoim przykładzie jak to u mnie wyglądało...
Ogólnie jestem osobą bardzo nieśmiałą i poznawanie ludzi przez Internet było to dla mnie jedynym wyjściem, żeby kogoś poznać.
Początkowo pisałam na czatach, a później dopiero zarejestrowałam się na portal. Na czacie poznałam chłopaka, który wydawał mi się bardzo przystojny, rozmowny i kulturalny. Rozmawialiśmy przez telefon, na czacie - bez spotkań. Z czasem, zauroczyłam się w swoim wyobrażeniu o nim. Ale po pół roku jak doszło do naszego spotkania to byłam bardzo rozczarowana i przygnębiona. On okazał się kompletnym przeciwieństwem tego wszystkiego, tego jak się prezentował itp.
Wiem po tym, że nie warto tak długo zwlekać ze spotkaniem, bo oprócz tego, że straci się czas to w dodatku Twoje wyobrażenie o nim zaczyna przeradzać się w bajkę.
Po tym czasie zarejestrowałam się na portal katolicki. Poznałam tam chłopaka z którym po tygodniu, może dwóch rzadkiego pisania spotkaliśmy się. Stwierdziłam, że nie mogę popełnić tego samego błędu co wtedy, że będę z kimś bardzo długo pisać. I faktycznie spotkanie okazało się o wiele lepszym poznaniem drugiego człowieka. Widziałam jego gesty, jego zachowanie, czy to jak się z nim rozmawia - czy rozmowa się klei. Dzięki temu mogłam poznać jego cechy, zobaczyć prawdziwy wygląd itp.
Dlatego uważam, że nie ma co czekać z takim spotkaniem, bo człowiek sam siebie będzie oszukiwał. Poza tym na portalu, czacie czy gdziekolwiek indziej tak naprawdę nie poznaje się człowieka, a jedynie wyobrażenie o nim.

Jeszcze tylko dodam... że na portalu, czacie itp. można ukryć wiele rzeczy, a w realu ciężko tak kogoś grać. Choć zdarzają się różne osoby i sytuacje.
Ostatnio zmieniony 2020-03-23, 09:45 przez paulis20, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Andej » 2020-03-23, 10:01

Są bariery, których nie potrafimy przełamać.
Podziwiam Cię, że nie boisz się spotkań z osobami poznanymi w sieci. Osobiście uważam, że to co sieci, powinno pozostać w sieci. Słusznie napisałaś o tym, jak pryskają wyobrażenia.
Z tego co sam poznałem i słyszałem od znajomych, to przeważają doznania negatywne. Tylko osoby szukające przygód, w przytłaczającej większości, są zadowolone z połowów w sieci.
Uważam, że najlepszym miejscem do poznawania jest miejsce, w którym się realizujesz. Miejsce, które związane jest z wyznawanymi wartościami, zainteresowaniami. Ale jest bariera, którą w realu znacznie trudniej przekroczyć niż w sieci. Ale w necie też można szukać nie wprost. Czyli najpierw zainteresowanie, wspólna tematyka.

Ale to wszystko co wyżej, można wsadzić w buty. Każdy ma inaczej. Nieśmiałość, zwłaszcza przeplatana epizodami śmiałości, stwarza wielkie problemy. Choć człowiek wyrywa się do ludzi, to jednak nie potrafi pokonać dystansu. Bagaż doświadczeń wytwarza pancerz. Zrozumiała reakcja obronna. Ale pancerz utrudnia poruszanie się, pokonywanie przeszkód.

Szukajcie, a znajdziecie. Wierzę, że znajdziesz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-23, 19:04

Ja też wierzę, że znajdziesz w końcu tego ,,jedynego" :) Coś w tym chyba jest, że miłość pojawia się znienacka w niespodziewanym dla nas momencie. Znam wiele takich par, które poznały się ,,przypadkiem". Jednak trzeba czasami pomóc tej ,,miłości", odpowiednio nakierować tory.
Ludzie, którzy strasznie czegoś chcą to przeważnie tego nie mają. Zobacz nawet sytuacje par, które bardzo chcą mieć dzieci a nie mogą, bo np. za bardzo się spinają i czasami jak odpuszczają to wtedy pojawia się ten dar, cud :) Dlatego myślę, że nie warto się przejmować - choć sama się dziwię, że teraz to piszę po swoim ostatnim bolesnym przeżyciu miłosnym... Ale nic innego nam nie pozostaje jak myśleć pozytywnie, że wszystko jakoś się ułoży i uda nam się w końcu znaleźć tego ,,jedynego". Przecież on też na nas gdzieś tam czeka, albo nas szuka - tak jak my jego i w końcu nasze drogi się połączą ;) Bóg chce dla nas szczęścia, bo nas bardzo kocha! :)

wXlfX

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: wXlfX » 2020-03-23, 19:44

Andej pisze: 2020-03-23, 10:01 Nieśmiałość, zwłaszcza przeplatana epizodami śmiałości, stwarza wielkie problemy.
No tak ;p, osoba śmiała i przebojowa nawet o niektórych rzeczach nie pomyśli np. o samotności bo wszystko w życiu takiej osoby stwarza się tak pomiędzy. Nieśmiałej osobie może być ciężko, a jeśli chodzi o związek to już wgl. Dlatego właśnie net jest stanowczo odradzany, szczególnie portale do poznawania się, a czemu? Jeśli np. Tak jak tu dziewczyna szuka w takich miejscach chłopaka, to niech spyta się sama siebie co może chłopaka sprowadzić w takie netowe miejsce? Desperat? Nieśmiały? Albo coś innego... Normalny chłopak znajdzie dziewczyne w pracy, na siłowni, na wakacjach, lub na tej oklepanej przez was "wspólnocie" ;D
Reszta właśnie spada na takie miejsca, w których do prawdziwego związku człowieka nie znajdziesz, no chyba że nie szukasz związku tylko czegoś bardzo luźnego to tam łatwo znaleźć ;#

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-23, 23:13

A ja się z tym nie do końca zgodzę. Sama widzę po moich znajomych czy rodzinie, że można poznać ciekawych i wartościowych ludzi na portalach randkowych - i te pary skończyły się nawet małżeństwem. Ludzie ze względu na swój ograniczony czas nie mają gdzie i kiedy poznawać ludzi, są zabiegani, zapracowani i jedynym wyjściem na poznawanie nowych ludzi jest Internet. A tam nie tylko występują osoby, które myślą o przygodzie na jedną noc czy osoby zdesperowane - takich da się wyczuć na kilometr. Poza tym są też portale katolickie, które opierają się głównie na wartościach chrześcijańskich i naprawdę niewiele jest tam takich ludzi, którzy myślą tylko o "jednym".
Poznając kogoś przez Internet to należy od razu przenieść taką znajomość do realu, żeby lepiej się poznać i zobaczyć czy z tego coś więcej będzie czy tylko zwykła znajomość, a może nic.
Ostatnio zmieniony 2020-03-23, 23:23 przez paulis20, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Andej » 2020-03-24, 09:18

paulis20 pisze: 2020-03-23, 23:13 A ja się z tym nie do końca zgodzę. ...
Masz rację pod tym względem, że nie należy generalizować. Owszem, w całej masie chłamu zdarzają się perły. Łatwiej jednak znaleźć skarb, tak, gdzie są one zgromadzone.
Internety dają sposobność przełamania barier. Łatwiej jest się obnażyć anonimowo. I bezpieczniej (jeśli się zna granice). Ale ostrożność nigdy nie zawadzi.
Jednak moim zdaniem, konieczne jest przełamanie się. Nie szukanie perły dla siebie, ale po to, by wyeksponować ich piękno. Uważam, że lepiej jest dać siebie innym. Znaleźć czas dla innych. Ale to wszystko teoria. Nigdy tego nie potrafiłem. Z pewnymi wyjątkami. Zmuszałem się. Czasem wciągało. Dawało szczęście. Jednak zawsze, będąc w tłumie, pozostawałem samotny. A gdy wydawało mi się, że jest inaczej, życie przynosiło kubeł zimnej wody. Ale nie da się żyć, nie mając w kimś oparcia. Dlatego, niezależnie od sprzężenia zwrotnego, trzeba dawać siebie innym. Nie dla własnej satysfakcji. Ale z potrzeby czynienia dobra. Łatwiej żyć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-24, 09:56

Zgadzam się z tym. Dlatego warto dawać siebie innym, swoje dobro i miłość. Ja po swoim ostatnim doświadczeniu nauczyłam się, że samo branie nie jest tyle warte co dawanie. Ale musi być zachowana równowaga w dawaniu i braniu, bo łatwo jest wykorzystać innych.
Ostatnio zmieniony 2020-03-24, 09:59 przez paulis20, łącznie zmieniany 1 raz.

Kranibus

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Kranibus » 2020-03-24, 10:05

A po co znowu gwałcić rzeczywistość?
Będzie co ma być...
Kiedyś jedna katoliczka bardzo mnie adorowała na fejsie. Jak dowiedziała się, że mam żonę i nie szukam na fejsie przygód, to mnie zablokowała.
I po co była ta cała adoracja?

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-24, 10:11

Akurat taka się znalazła :D Ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka i uznawać, że w Internecie są tylko sami napaleńcy ;)

P.S. Trzeba być ostrożnym i rozważnym, jak wszędzie :)
Ostatnio zmieniony 2020-03-24, 10:13 przez paulis20, łącznie zmieniany 2 razy.

Kranibus

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: Kranibus » 2020-03-24, 10:15

Ale to była katoliczka. Ona to bardzo podkreślała i nawet chodziła do kościoła.

paulis20
Początkujący
Początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 7 cze 2019
Has thanked: 47 times
Been thanked: 9 times

Re: Dlaczego tak się dzieje w moich relacjach?

Post autor: paulis20 » 2020-03-24, 10:18

A sprawdziłeś to? Pisać można wszystko. Ludzie którzy są katolikami - bo za takich się uznają i chodzą do kościoła - nie zawsze wyznają wartości chrześcijańskie.
Ostatnio zmieniony 2020-03-24, 10:20 przez paulis20, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”