Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: sądzony » 2021-10-15, 10:31

greg77 pisze: 2021-10-15, 10:25 Zapewne kolega się ze mną zgodzi że Biblia ma nas uczyć miłości do Boga i bliźniego, a nie żeby zabłyszczeć w towarzystwie,czy "pognębić" jakiegoś niedouczonego kolegi.
Zgadzam się dokumentnie.

Chodzi mi o to, że często to co postrzegamy jako "pantoflarstwo" może (oczywiście nie musi) okazać się miłością.
Kwestia oddania się czasem może być postrzegana jako "zniewolenie".
Sam często czuję się jak "niewolnik" mej żony. Lecz wynika to z mego wyboru i jest radosne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: lambda » 2021-10-15, 11:06

sądzony pisze: 2021-10-15, 10:31
greg77 pisze: 2021-10-15, 10:25 Zapewne kolega się ze mną zgodzi że Biblia ma nas uczyć miłości do Boga i bliźniego, a nie żeby zabłyszczeć w towarzystwie,czy "pognębić" jakiegoś niedouczonego kolegi.
Zgadzam się dokumentnie.

Chodzi mi o to, że często to co postrzegamy jako "pantoflarstwo" może (oczywiście nie musi) okazać się miłością.
Kwestia oddania się czasem może być postrzegana jako "zniewolenie".
Sam często czuję się jak "niewolnik" mej żony. Lecz wynika to z mego wyboru i jest radosne.
Pantoflarstwo to raczej postawa mężczyzny, który ustępuje kobiecie bo się jej w jakis sposób boi.
Tak samo może to by model gdzie żona o wszystkim decyduje bo mąż całkowicie nie chce być odpowiedzialny za żadną decyzję, w ten sposób ma święty spokój i totalnie nie angażuje się w życie rodizny
Obie powyższe postawy są chore i zaburzają prawidłowe funkcjonowanie rodziny.
Jelsi te postawy są Twoim udziałem to raczej nie jest to nic dobrego.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: greg77 » 2021-10-15, 11:07

Sam często czuję się jak "niewolnik" mej żony. Lecz wynika to z mego wyboru i jest radosne.

Nie wiem czy kolega zauważył ale te zdania nawzajem się wykluczają,ponieważ niewolnik nie ma własnego wyboru i nigdy nie jest to radosne.Zjawisko tzw. pantoflarstwa jest niewłaściwym okazywaniem miłości do siebie dwojga ludzi i psycholodzy dobrze wiedzą że wcześniej czy później doprowadzi to do konfliktu w związku ( gdzieś wyczytałem że z przeprowadzonych badań wynika że tzw. damskimi bokserami są o dziwo często pantoflarze którzy nagle wybuchają gniewem bijąc swoje partnerki). A to że czasem jedno musi ustąpić drugiemu aby nie doszło do impasu jest czymś naturalnym,źle jest gdy zawsze ustępuje tylko jedna strona.Bóg NIEBYWALE ,wręcz do szaleństwa szanuje naszą wolną wole,bo tylko tak można prawdziwie kochać.A jak dobrze wiesz wolna wola niewolnika w cudzysłowu czy bez zawsze sprowadza się do ograniczenia wolnej woli.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: sądzony » 2021-10-15, 11:30

lambda pisze: 2021-10-15, 11:06 Pantoflarstwo to raczej postawa mężczyzny, który ustępuje kobiecie bo się jej w jakis sposób boi.
Tak samo może to by model gdzie żona o wszystkim decyduje bo mąż całkowicie nie chce być odpowiedzialny za żadną decyzję, w ten sposób ma święty spokój i totalnie nie angażuje się w życie rodizny
Obie powyższe postawy są chore i zaburzają prawidłowe funkcjonowanie rodziny.
Jelsi te postawy są Twoim udziałem to raczej nie jest to nic dobrego.
Nie sądzę by tak było, ale dziękuję za ostrzeżenie.

Dodano po 3 minutach 15 sekundach:
greg77 pisze: 2021-10-15, 11:07 Sam często czuję się jak "niewolnik" mej żony. Lecz wynika to z mego wyboru i jest radosne.

Nie wiem czy kolega zauważył ale te zdania nawzajem się wykluczają,ponieważ niewolnik nie ma własnego wyboru i nigdy nie jest to radosne.
Jest to moje odczucie, a "niewolnik" ująłem w cudzysłów.
Nie do końca się wykluczają.
Czy oddanie swej woli, Woli Bożej jest pozbawieniem się wyboru? Czy nie jest radosne?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: greg77 » 2021-10-15, 12:23

Czy oddanie swej woli, Woli Bożej jest pozbawieniem się wyboru? Czy nie jest radosne?

Sam w tym zdanie napisałeś "oddaje", to JA oddaje się w Woli Bożej,mój Ojciec nic na mnie nie wymusza,to JA dokonałem wyboru i nie ma to nic wspólnego z niewolnictwem.Oddanie się Woli Bożej powinno mieć miejsce kiedy czegoś nie rozumiem (np.śmierć bliskich,cierpienie itp.) i gdy wyczerpałem wszystkie możliwości "ludzkie" aby coś zrobić albo pojąć.W innym przypadku prowadzi to do "zwalenia" całej odpowiedzialności za swoje życie na Boga.Osobiście raczej wystrzegam się ludzi którzy szafują określeniem"taka jest wola Boża",gdyż jedyne czego jestem pewien to To że mnie On kocha i chce abym jego miłość dostrzegał w innych,nawet w tych,a może zwłaszcza w tych za którymi nie przepadam.Moim zdaniem myślę że kolega niepotrzebnie wprowadza słowo niewolnik.Być niewolnikiem Bożym o czym pisze św.Paweł to być niewolnikiem Miłości Doskonałej,i w żaden sposób nie można porównywać ją z niewolnictwem miedzy ludźmi,ponieważ Ojciec nic ale to nic ci nie zabroni,i zawsze będzie cię tak samo kochał.A oddanie się Woli Bożej wymaga ogromnej wiary,i Bóg nigdy jej nie wymaga ale o nią prosi a to wielka różnica.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: sądzony » 2021-10-15, 12:47

greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 Czy oddanie swej woli, Woli Bożej jest pozbawieniem się wyboru? Czy nie jest radosne?

Sam w tym zdanie napisałeś "oddaje", to JA oddaje się w Woli Bożej,mój Ojciec nic na mnie nie wymusza,to JA dokonałem wyboru i nie ma to nic wspólnego z niewolnictwem.
sądzony pisze: 2021-10-15, 10:31 Lecz wynika to z mego wyboru i jest radosne.
Dodano po 12 minutach 20 sekundach:
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 Oddanie się Woli Bożej powinno mieć miejsce kiedy czegoś nie rozumiem (np.śmierć bliskich,cierpienie itp.) i gdy wyczerpałem wszystkie możliwości "ludzkie" aby coś zrobić albo pojąć.
Wybacz, ale nie.
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 W innym przypadku prowadzi to do "zwalenia" całej odpowiedzialności za swoje życie na Boga.
Raczej do życia z Bogiem.
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 Osobiście raczej wystrzegam się ludzi którzy szafują określeniem"taka jest wola Boża",(…)
Rozeznanie Woli Bożej, a szafowanie tymi słowy to co innego.
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 (…) gdyż jedyne czego jestem pewien to To że mnie On kocha i chce abym jego miłość dostrzegał w innych,nawet w tych,a może zwłaszcza w tych za którymi nie przepadam.
Zgadza się. Choć to nie jedyna „pewność”.
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 Moim zdaniem myślę że kolega niepotrzebnie wprowadza słowo niewolnik.
Lubię „przerysowywać”. Uważam, że to bywa potrzebne (choć może faktycznie czasem przesadzam).
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 Być niewolnikiem Bożym o czym pisze św.Paweł to być niewolnikiem Miłości Doskonałej,i w żaden sposób nie można porównywać ją z niewolnictwem miedzy ludźmi,ponieważ Ojciec nic ale to nic ci nie zabroni,i zawsze będzie cię tak samo kochał.
A skąd czerpiesz i uczysz się miłości jeśli nie od Boga?
greg77 pisze: 2021-10-15, 12:23 A oddanie się Woli Bożej wymaga ogromnej wiary,i Bóg nigdy jej nie wymaga ale o nią prosi a to wielka różnica.
Zgazda się.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: orzeszku » 2021-10-15, 14:21

Jesteśmy bożymi niewolnikami bo Pan Bóg jest prawdziwie zniewalający :D

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: greg77 » 2021-10-15, 14:52

Dobrze że się w pewnych sprawach z sobą zgadamy a w pewnych nie,konstruktywna dyskusja jest zawsze dobra.Bóg uwielbia różnorodność :D .Rozeznanie Woli Bożej do łatwych nie należy o czym wielu się przekonało gdyż szatan uwielbia się podszywać pod Boga.Rozeznanie Woli wymaga dużej wiary i bystrego rozumu.Niestety kiepsko u mnie i z jednym i z drugim :(. Dlatego są zasady mające na celu ułatwienie rozeznania czyja to wola.Jedno jest pewne nasz Ojciec Niebieski nigdy nie zwalnia nas z logicznego myślenia,zadawania pytań i szukania PRAWDY,wręcz do tego namawia z całych sił.Każdy z nas ma chwile zwątpienia,ale to nie jest grzech,grzechem jest gdy nic z tym nie robimy.Co też do nauki miłości to muszę Cię zaskoczyć ale miłości uczymy się nie od Boga ale od najbliższych(rodziny,przyjaciół itp). Bóg "zaszczepia" w nas pragnienie miłości do Siebie i do innych niestety przez grzech ta miłość zawsze jest wypatrzona,stąd największe rany zadają rodzice dzieciom.Pokazywanie złych wzorców swoim dzieciom będzie w nich pokutowało przez całe życie.Tylko Ojciec może naprawić to co zepsuli nasi "ziemscy rodzice". Gdy dorastamy weryfikujemy naszą miłość z Miłością Boską i to niezbyt często bo niestety bywa to często bolesne i wymagające wielkiej pokory wobec siebie i innych.Ale miłości na początku niestety uczą nas ludzie.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: sądzony » 2021-10-15, 15:36

greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Rozeznanie Woli Bożej do łatwych nie należy o czym wielu się przekonało gdyż szatan uwielbia się podszywać pod Boga.
Szatan podszywa się pod wszystko. Wypadałoby więc wszystkiego unikać. W tym może pomóc np. kontemplacja.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Niestety kiepsko u mnie i z jednym i z drugim :(.
Jakoś nie zauważyłem.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Dlatego są zasady mające na celu ułatwienie rozeznania czyja to wola. Jedno jest pewne nasz Ojciec Niebieski nigdy nie zwalnia nas z logicznego myślenia, zadawania pytań i szukania PRAWDY, wręcz do tego namawia z całych sił.
Zgadzam się.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Każdy z nas ma chwile zwątpienia,ale to nie jest grzech,grzechem jest gdy nic z tym nie robimy.
Owszem, ale co to ma do rzeczy?
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Co też do nauki miłości to muszę Cię zaskoczyć ale miłości uczymy się nie od Boga ale od najbliższych (rodziny,przyjaciół itp).
Na pewnym etapie życia tak.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Bóg "zaszczepia" w nas pragnienie miłości do Siebie i do innych niestety przez grzech ta miłość zawsze jest wypatrzona,stąd największe rany zadają rodzice dzieciom.
Bóg pragnie miłości. Bóg, ludzie, świat są jedynie po to by kochać. Tak przynajmniej myślę.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Pokazywanie złych wzorców swoim dzieciom będzie w nich pokutowało przez całe życie.Tylko Ojciec może naprawić to co zepsuli nasi "ziemscy rodzice".
Ojciec, ale gdy my zechcemy.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Gdy dorastamy weryfikujemy naszą miłość z Miłością Boską i to niezbyt często bo niestety bywa to często bolesne i wymagające wielkiej pokory wobec siebie i innych.
greg77 pisze: 2021-10-15, 14:52 Ale miłości na początku niestety uczą nas ludzie.
Tak. Starają się to robić. Lecz z regóły im to nie wychodzi, bo sami tej miłości nie znają.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Skaza
Gaduła
Gaduła
Posty: 996
Rejestracja: 7 wrz 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1414 times
Been thanked: 366 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: Skaza » 2021-10-15, 16:42

Można gdybać czy bycie pantofelkiem jest wygodniejsze czy to jednak zbytnia miękkość u braci tak czy siak np. mój kuzyn którego żona strofuje przy każdej okazji nie wygląda na zbyt szczęśliwego. Może to też kwestia charakteru danej osoby, ja chyba bym nie umiał być tzw. pantoflem :) Jestem z natury bardzo uparty i raczej stanowczy. Sądzę , że żadne maślane oczka ani spojrzenie czy nawet głośne werbalne wskazania tego by nie zmieniły :)

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: greg77 » 2021-10-15, 17:31

Tak. Starają się to robić. Lecz z regóły im to nie wychodzi, bo sami tej miłości nie znają.

A ty ją znasz?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: sądzony » 2021-10-15, 18:15

greg77 pisze: 2021-10-15, 17:31
Tak. Starają się to robić. Lecz z regóły im to nie wychodzi, bo sami tej miłości nie znają.
A ty ją znasz?
Nie.
Ale wydaje mi się, wierzę, że bywa, iż jej doświadczam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: Andej » 2021-10-15, 18:22

A mi słowo pantofelek przywodzi na myśl wiersz Bursy o takim tytule. Brzydkie skojarzenie.

Ale ad rem. Mądra kobieta potrafi sobie owinąć mężczyznę. Nawet najbardziej dominującego.

Mówią, że mężczyzna jest głową rodziny. A kobieta szyją. W ten sposób dzieje się tak, że głowa patrzy tam, gdzie chce tego szyja.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Model związku, w którym rzadzi kobieta - tak, czy nie?

Post autor: greg77 » 2021-10-15, 20:03

Ale ad rem. Mądra kobieta potrafi sobie owinąć mężczyznę. Nawet najbardziej dominującego.

Mówią, że mężczyzna jest głową rodziny. A kobieta szyją. W ten sposób dzieje się tak, że głowa patrzy tam, gdzie chce tego szyja.
Ale tu mamy do czynienia ze starą jak świat metodą sprytnej manipulacji, i nie ma w tym nic złego jeżeli nie prowadzi ona do grzechu. :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”