Jak zapomnieć?
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Jak zapomnieć?
@Paulame pięknie to wszystko napisałas.
W moim życiu również jest taki męzczyzna i nawet mimo tego, iż żywię do niego jakieś uczucie, to gdyby mi powiedział, że poznał kogoś i jest szczęśliwy na maksa, bo ta kobieta ma piękne wnętrze takie na jakie On zasługuje (facet jest wspaniały, ma piękną duszę) to cieszyłabym się jak dziecko.
I modlę się również za niego, ale raczej słowami: Boże, pobłogosław ******, pomóż wybrać dobrą drogę, spraw, aby wszystko czego pragnie mu się udało, rozświetl jego umysł oraz serce aby dostrzegł, że mi zależy. Ale jeśli to nie jest Twoją wolą, poprowadź go. Amen
Czy coś podobnego, zalezy jak mnie Duch natchnie, tak się modlę. Modlitwa "Boże spraw abyśmy byli razem" nie zdziała, bo to jest wynik naszej pychy... musimy się modlić o spełnienie Bożej woli, a jeśli ona nie jest do końca taka jaką chcemy, to o pomoc w udźwignięciu cieżkich chwil.
W moim życiu również jest taki męzczyzna i nawet mimo tego, iż żywię do niego jakieś uczucie, to gdyby mi powiedział, że poznał kogoś i jest szczęśliwy na maksa, bo ta kobieta ma piękne wnętrze takie na jakie On zasługuje (facet jest wspaniały, ma piękną duszę) to cieszyłabym się jak dziecko.
I modlę się również za niego, ale raczej słowami: Boże, pobłogosław ******, pomóż wybrać dobrą drogę, spraw, aby wszystko czego pragnie mu się udało, rozświetl jego umysł oraz serce aby dostrzegł, że mi zależy. Ale jeśli to nie jest Twoją wolą, poprowadź go. Amen
Czy coś podobnego, zalezy jak mnie Duch natchnie, tak się modlę. Modlitwa "Boże spraw abyśmy byli razem" nie zdziała, bo to jest wynik naszej pychy... musimy się modlić o spełnienie Bożej woli, a jeśli ona nie jest do końca taka jaką chcemy, to o pomoc w udźwignięciu cieżkich chwil.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Jak zapomnieć?
to nie proś... prosisz DLA SIEBIE! a nie dla niej! to bardziej rozwijanie egoizmu i bezzasadnego przywiązania niż jakakolwiek pomoc duchowa dla niej...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak zapomnieć?
I to jest świadectwo prawdziwej miłości do człowieka. Piękna postawa miłości nie dla własnego dobra, ale dla dobra osoby, którą się kocha. Uważam to za wzorcową postawę. To świadectwo tego, jak wspaniale rozumiesz naukę Chrystusa. Dobro, które dajesz, jest bardzo cenne.Niezapominajka pisze: ↑2020-09-25, 18:14I modlę się również za niego, ale raczej słowami: Boże, pobłogosław ******, pomóż wybrać dobrą drogę, spraw, aby wszystko czego pragnie mu się udało, rozświetl jego umysł oraz serce aby dostrzegł, że mi zależy. Ale jeśli to nie jest Twoją wolą, poprowadź go. Amen
Czyli nie tyle modlisz się w jej intencji, ale we własnej. Aby ona, jak przedmiot, zaspokoiła Twoje pragnienia. Przeczytaj uważnie post Niezapominajki.
To wspaniałe świadectwo. To przykład prawdziwej miłości. To przykład Człowieczeństwa. Przez wielkie C. Dobrze byłoby, gdybyś spróbował ją naśladować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak zapomnieć?
Dokładnie! I taka właśnie modlitwa daje mi poczucie wolności. Nie jestem od nikogo zależna, nikogo nie potrzebuję, tylko kocham.Niezapominajka pisze: ↑2020-09-25, 18:14
I modlę się również za niego, ale raczej słowami: Boże, pobłogosław ******, pomóż wybrać dobrą drogę, spraw, aby wszystko czego pragnie mu się udało, rozświetl jego umysł oraz serce aby dostrzegł, że mi zależy. Ale jeśli to nie jest Twoją wolą, poprowadź go. Amen
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak zapomnieć?
Wybacz, ale coś wytknę. Przecież potrzebujesz. Boga, człowieka, ludzi. Jak też zaspokajania potrzeb.
Masz poczucie wolności. Ale której wolności? Wolności od, czy wolności do?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak zapomnieć?
@Andej hmmm nie za bardzo rozumiem co chcesz wytknąć?
Potrzeba człowieka? Ludzi?
Nie mam takiej.
Prscuję na co dzień z ludźmi plus mam dziecko w domu to mi wystarcza. Bóg mnie nie ogranicza wręcz przeciwnie! Gdy jestem wolna czuję jego obcecnosc jeszcze bardziej.
Potrzeb jakich?
Nie za bardzo też rozumiem co rozumiesz jako wolność od czy do, ale... Hm na pewno wolność od, do w jakimś stopniu też
Potrzeba człowieka? Ludzi?
Nie mam takiej.
Prscuję na co dzień z ludźmi plus mam dziecko w domu to mi wystarcza. Bóg mnie nie ogranicza wręcz przeciwnie! Gdy jestem wolna czuję jego obcecnosc jeszcze bardziej.
Potrzeb jakich?
Nie za bardzo też rozumiem co rozumiesz jako wolność od czy do, ale... Hm na pewno wolność od, do w jakimś stopniu też
Re: Jak zapomnieć?
A czy mogę założyć dla niej Mszę Świętą, prosząc o dar miłości dla ******?
Dar miłości, to w końcu jeden z darów Ducha Świętego.
Dar miłości, to w końcu jeden z darów Ducha Świętego.
Ostatnio zmieniony 2020-09-26, 08:36 przez Piootr, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak zapomnieć?
Możesz założyć, cokolwiek chcesz. Ale rób to świadomie. Z przewidywaniem konsekwencji. To znaczy, że skoro kocha innego, to jej miłość do tegoż rozpali się jeszcze bardziej.
Zastanawiam się jednak, dlaczego takie metody wymyślasz, aby zwróciła na Ciebie uwagę. Czy nie łatwiej zadzwonić, podejść na ulicy i zaprosić na kawę lub ciacho? I tam wyjawić wszystko, co do niej czujesz. Albo przyjmie i przemyśli. Albo wyśmieje. Ale węzeł zostanie przecięty. Da nadzieję, lub zrani tak, że nie będziesz już o niej myślał.
Jednak sądzę, że to co nazywasz miłością, jedynie pożądaniem jest. Wydaje mi się, że czujesz się niedowartościowany. W czwartek zaczynasz rok szkolny. Wszystko się zmieni. Pomyśl jak w sposób naturalny i prawdziwy dać się poznać nowym znajomym. Aby nie przesadzić, jak np. pomysł z żelem. Aby nie robić z siebie raroga. Aby nie zniechęcić już na wstępie kolegów koleżanek swoją innością. Obsesyjnymi tematami rozmów. Aby na ludzi wpływać, to trzeba być najpierw jednym z nich. Proszę, masz niecały tydzień, przygotuj się dobrze do startu. Tak, abyś nie sprowadzał każdej rozmowy do modlitwy, abyś nic nie wytykał innym. Spróbuj dyskretnie promieniować dobrem. Tak, żeby zachęcić, a nie zniechęcać. Verba docent, exempla trahunt.
Zastanawiam się jednak, dlaczego takie metody wymyślasz, aby zwróciła na Ciebie uwagę. Czy nie łatwiej zadzwonić, podejść na ulicy i zaprosić na kawę lub ciacho? I tam wyjawić wszystko, co do niej czujesz. Albo przyjmie i przemyśli. Albo wyśmieje. Ale węzeł zostanie przecięty. Da nadzieję, lub zrani tak, że nie będziesz już o niej myślał.
Jednak sądzę, że to co nazywasz miłością, jedynie pożądaniem jest. Wydaje mi się, że czujesz się niedowartościowany. W czwartek zaczynasz rok szkolny. Wszystko się zmieni. Pomyśl jak w sposób naturalny i prawdziwy dać się poznać nowym znajomym. Aby nie przesadzić, jak np. pomysł z żelem. Aby nie robić z siebie raroga. Aby nie zniechęcić już na wstępie kolegów koleżanek swoją innością. Obsesyjnymi tematami rozmów. Aby na ludzi wpływać, to trzeba być najpierw jednym z nich. Proszę, masz niecały tydzień, przygotuj się dobrze do startu. Tak, abyś nie sprowadzał każdej rozmowy do modlitwy, abyś nic nie wytykał innym. Spróbuj dyskretnie promieniować dobrem. Tak, żeby zachęcić, a nie zniechęcać. Verba docent, exempla trahunt.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak zapomnieć?
Witam po przerwie.
Wciąż jestem zakochany. Chociaż jestem już od kilku miesięcy na studiach, to nie poznałem tam zupełnie nikogo. Po dzisiejszym śnie (że chodziłem z moją S. za rękę) szybko pobiegłem do kościoła na pierwszą mszę poranną i zamówiłem za nią mszę za wszystkie pieniądze które dostałem na święta, w intencji Darów Ducha Świętego. Tak jak mówiliście kocham ją tak bardzo że zależy mi na jej szczęściu, niekoniecznie o szczęściu ze mną.
Wciąż jestem zakochany. Chociaż jestem już od kilku miesięcy na studiach, to nie poznałem tam zupełnie nikogo. Po dzisiejszym śnie (że chodziłem z moją S. za rękę) szybko pobiegłem do kościoła na pierwszą mszę poranną i zamówiłem za nią mszę za wszystkie pieniądze które dostałem na święta, w intencji Darów Ducha Świętego. Tak jak mówiliście kocham ją tak bardzo że zależy mi na jej szczęściu, niekoniecznie o szczęściu ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak zapomnieć?
Karol Meissner takie wyznanie wyjaśniał mówiąc, że oznacza ono tylko to, że ktoś kocha samego siebie przedmiotowo traktując inną osobę. Przeciwstawiał określenia zakochałem się, jestem zakochany określenie kocham.
Troszkę z przerażeniem czytałem. Wydaje mi się, że nie kochasz konkretnej osoby ale wyidealizowany jej obraz. Obawiam się, że gdybys znów ja spotkał, przeżyłbyś wielkie rozczarowanie. A może nawet załamanie.
To piękne, że dbasz o jej dobro. Ale wciąż masz przed oczyma nie ją, konkretną kobietę z krwi i kości, ale wyidealizowany obraz, który niewiele wspólnego ma z rzeczywistością.
Czy powiadomiłeś ją o tej mszy świętej?
Niestety, Twoje piękne postepowanie kojarzy mi się z bohaterem znanego filmu. Na filmie skończyło się dobrze, choć smutno.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jak zapomnieć?
Łatwiej jest zapomnieć, gdy masz czym "zająć ręce". Paradoksalnie ten czas, w którym ma się takie pragnienie samotności jest dobrym czasem do tego, aby pogadać z kimś, starać się wyciągnąć do kogoś rękę, np. do zaufanego przyjaciela. W normalnej sytuacji mogłabym też poradzić wychodzenie gdzieś, np. do kina czy do teatru, nawet samemu, ale w obecnej sytuacji to niemożliwe.
Ale to nie muszą być tylko relacje. Warto się poświęcać jakiemuś hobby, chodzi po prostu o to, by znaleźć jakiś temat, który zajmie Twoje myśli.
Również pozdrawiam.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Jak zapomnieć?
Dzisiaj znowu mi się śniła. Śniło mi się że powiedziała że jej obecny chłopak mnie podziwia, bo on nie potrafi tak o nią zadbać jak ja o nią dbałem. Powiedziała też w tym śnie że jej serce nigdy do mnie nie będzie należeć.
Pytanie, co mam zrobić, aby była ona znów moją przyjaciółką? W lutym ma wrócić do Polski. Powiedziałem jej o tej mszy, nie zareagowała najlepiej(opuściła konwersację).
Pytanie, co mam zrobić, aby była ona znów moją przyjaciółką? W lutym ma wrócić do Polski. Powiedziałem jej o tej mszy, nie zareagowała najlepiej(opuściła konwersację).