Problem

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Problem

Post autor: Efezjan » 2020-10-26, 15:31

grubas pisze: 2020-10-26, 12:25 Z każdym dniem mój problem się nasila. Mama zamiast spędzać wolny czas ze mną woli rozmawiać przez telefon z tym panem. Wygania mnie wtedy z pokoju. Wczoraj całą noc płakałem że pierwszą wigilię spędzę sam...
A ile ty masz lat? Musisz spędzać cały wolny czas z mamą?
Znajdź sobie jakichś przyjaciół - pewnie teraz jest to utrudnione, ale mimo wszystko - jakieś rozmowy przez Skype'a na przykład ze znajomymi ze studiów, zaangażuj się w jakąś grupę w waszej parafii - tam też masz możliwość poznać kogoś.

A mamie pozwól by jednak żyła swoim życiem - nie jesteś już małym dzieckiem, by spędzać z Tobą czas wolny.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Jednax

Re: Problem

Post autor: Jednax » 2020-10-26, 18:08

Do psycholga. W parafiach som. Poradzi znalezc rozwiązanie.

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 348
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Problem

Post autor: Piootr » 2020-10-27, 09:27

Mam 19 lat, ale nikt z rówieśników nie chce ze mną rozmawiać. Z wszystkimi tak naprawdę mam złe relacje tylko dobre mam z mamą(do tej pory) i dziadkami.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Problem

Post autor: Efezjan » 2020-10-27, 09:46

grubas pisze: 2020-10-27, 09:27 Mam 19 lat, ale nikt z rówieśników nie chce ze mną rozmawiać. Z wszystkimi tak naprawdę mam złe relacje tylko dobre mam z mamą(do tej pory) i dziadkami.
To zastanów się, dlaczego masz złe relacje z rówieśnikami. Gdzie leży przyczyna tych złych relacji?
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Jednax

Re: Problem

Post autor: Jednax » 2020-10-27, 10:12

Nie uciekać od zycia, tylko leczyc. Do psychiologa, zaden wstyd. A moze pomoze.
Dorosnij. Wypłyn na glębie (JPII).

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 348
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Problem

Post autor: Piootr » 2020-10-27, 11:32

Byłem już wiele razy i nigdy mi nie pomogli

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Problem

Post autor: Viridiana » 2020-10-28, 16:11

grubas pisze: 2020-10-27, 11:32 Byłem już wiele razy i nigdy mi nie pomogli
Cóż, z racji tego, że jesteśmy na forum chrześcijańskim, pozwolę sobie spytać: jak wygląda Twoja relacja z Bogiem? Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz za to pytanie. :) Ale On potrafi pomóc tam, gdzie ludzie nie potrafią i zapełnić te pustki w sercu, których świat nie zapełni.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 348
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Problem

Post autor: Piootr » 2020-10-28, 19:00

Wygląda dobrze, chociaż kiedyś było lepiej. Codziennie się modlę, chodzę do kościoła (teraz nie chodzę ze względu na drugą fale epidemii)

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 348
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Problem

Post autor: Piootr » 2020-11-06, 17:57

Proszę o pomoc bo już nie daje sobie rady. Boje się okropnie że ten pan zepsuje mi święta na które tak czekałem cały rok. Boje się że spędzę te święta na ulicy. Na samą myśl tego że ja w wigilię będę się gdzieś pałętał widząc przez okna świąteczną atmosferę w domach ludzi chce mi się strasznie płakać. Boję się że kiedyś wprowadzi się on do nas do domu i będę musiał się wynieść. Nie mam pieniędzy ani mieszkania, pewnie skończę na ulicy i prędko umre bo jestem bardzo słabego zdrowia. Już całkowicie straciłem nadzieję. Zacząłem wyrywać filtry z papierosow żeby bardziej mi szkodziły i żebym szybciej umarł

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-11-06, 18:04

Wpadasz chyba w jakąś irracjonalną panikę. Spokojnie. Wcale nie będziesz musiał wyjść z domu na święta, przecież to zupełnie bez sensu. Nigdzie nie idź, zwłaszcza jak jest tyle zachorowań, zostań w domu i się nie stresuj. Pan Jezus się Tobą opiekuje.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Problem

Post autor: Tek de Cart » 2020-11-06, 18:22

z drugiej stron może warto byłoby skonsultować się z jakimś lekarzem? Psychologiem/psychiatrą? takie natrętne myśli, do tego depresyjne - warto byłoby to sprawdzić, może potrzebujesz terapii, może jakichś suplementów, może jakichś leków. Bo to nie wygląda na zdrowe zachowanie...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 348
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Problem

Post autor: Piootr » 2020-11-06, 18:25

miłośniczka Faustyny pisze: 2020-11-06, 18:04 Wpadasz chyba w jakąś irracjonalną panikę. Spokojnie. Wcale nie będziesz musiał wyjść z domu na święta, przecież to zupełnie bez sensu. Nigdzie nie idź, zwłaszcza jak jest tyle zachorowań, zostań w domu i się nie stresuj. Pan Jezus się Tobą opiekuje.
A jak ten mężczyzna mnie pobije? Zdaniem wielu osób mam trudny charakter i łatwo wszystkich denerwuje. Mężczyźni są zawsze agresywni i gdybym zdenerwował tego pana to mógłby mnie on pobić.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Problem

Post autor: Pompieri » 2020-11-06, 18:35

Wyglada na to, ze masz jakis daleko posuniety stan chorobowy. Nie jestem lekarzem, dlatego diagnozy nie potrafie postawic. Udaj sie do specjalisty i zacznij terapie.

Dominik

Re: Problem

Post autor: Dominik » 2020-11-06, 18:46

Grubas, czy rozmawiałeś z mamą o tym panu?
Spotkajcie się razem w trójkę, dopiero po spotkaniu swoje obawy wypisuj.

Mama ma prawo do szczęścia, a nie siedzieć tylko z Tobą w domu. Nie jesteś pępkiem świata.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Problem

Post autor: Tek de Cart » 2020-11-06, 18:52

1. mężczyźni są różni, jedni bardziej agresywni, drudzy mniej
2. możesz postarać się nie denerwować pana, i nie denerwować każdego innego człowieka
3. zdecydowanie warto żebyś przebadał się pod kątem depresji, nerwicy itd - bo może Twoje problemy wynikają z jakichś zaburzeń, które można leczyć
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”