Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Witam
Mam dziadków 79 i 78 lat. Nie są to dobrzy ludzie, ale jest to spowodowane prawdopodobnie ich postępującą starczą demencją. Nikt nie wie ile jeszcze pożyją(zwłaszcza że dziadek jest nałogowym palaczem). Jak ich przekonać do spisania testamentu? Ja mam 19 lat i na ten moment nie mam nic, a dziadkowie mają dwa mieszkania. Jak ich przekonać, żeby chociaż zapisali mi to drugie mieszkanie? Boje się, że kiedyś będę bezdomny, gdyż wątpię, aby przy moim stanie zdrowia znaleźć pracę. Dodam, że dziadek miał tylko jednego syna, którego synem byłem ja. Babcia ma córkę i wnuczkę z "nieprawego łoża". One już domagały się o spisanie testamentu, co skończyło się awanturą(babcia ma bardzo trudny charakter). Proszę o pomoc.
Mam dziadków 79 i 78 lat. Nie są to dobrzy ludzie, ale jest to spowodowane prawdopodobnie ich postępującą starczą demencją. Nikt nie wie ile jeszcze pożyją(zwłaszcza że dziadek jest nałogowym palaczem). Jak ich przekonać do spisania testamentu? Ja mam 19 lat i na ten moment nie mam nic, a dziadkowie mają dwa mieszkania. Jak ich przekonać, żeby chociaż zapisali mi to drugie mieszkanie? Boje się, że kiedyś będę bezdomny, gdyż wątpię, aby przy moim stanie zdrowia znaleźć pracę. Dodam, że dziadek miał tylko jednego syna, którego synem byłem ja. Babcia ma córkę i wnuczkę z "nieprawego łoża". One już domagały się o spisanie testamentu, co skończyło się awanturą(babcia ma bardzo trudny charakter). Proszę o pomoc.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Łagodnie.
Nigdy nie miałam takiego problemu, ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Ale to naprawdę trudny temat. Dziadkom może się wydawać, że w ten sposób życzysz im śmierci. Spróbuj ich przekonać, że to tylko dbanie o przyszłość (oby jak najdalszą)
Nigdy nie miałam takiego problemu, ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Ale to naprawdę trudny temat. Dziadkom może się wydawać, że w ten sposób życzysz im śmierci. Spróbuj ich przekonać, że to tylko dbanie o przyszłość (oby jak najdalszą)
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Ale testament jest wola danej osoby wiec nie mozna do niego naklaniac. Niespisanie testamentu majatkowego jest tez testamentem.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Normalną kolega rzeczy jest że dziedziczą dzieci po rodzicach, a więc Twój tata. Jesli nie bedzie wyraźnych wskazówek że dziadkowie życia sobie inaczej. A mają prawo decydować o swoim majątku dowolnie, prawda?
Mnie bardziej zastanawia że to kolejne Twoje lęki wychodzą na światło dzienne, że im ulegasz.... że chciałbyś kogoś do czegoś zmusić byś ty się poczuł lepiej... kolego naprawdę nie wydaje ci się to nie fair?
Jedynym słusznym rozwiązaniem jest podjęcie terapii nad twoimi lękami...
Mnie bardziej zastanawia że to kolejne Twoje lęki wychodzą na światło dzienne, że im ulegasz.... że chciałbyś kogoś do czegoś zmusić byś ty się poczuł lepiej... kolego naprawdę nie wydaje ci się to nie fair?
Jedynym słusznym rozwiązaniem jest podjęcie terapii nad twoimi lękami...
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
To proste. Najpierw okaż im swoją miłość. Troskę o nich. Staraj się im pomagać. Ale nie nachalnie. Po prostu staraj sie, jak najbardziej z nimi zżyć. Ale bez udawania. Autentycznie. Z dobrego serca. Opiekuj się nimi. Spędzaj z nimi dużo czasu. Spytaj, czy nie możesz u nich przygotowywać się do kolokwiów czy egzaminów. Najpierw daj im samego siebie, a dopiero potem możesz spodziewać się czegoś od nich. Ale nie na zasadzie "handelku". Że dałeś coś i oczekujesz wzajemności. Ale wzbudź w sobie autentyczną miłość do dziadków. Niezależnie od ich charakterów. Bądź dla nich dobry. I za swoją dobroć nie oczekuj zapłaty.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Grubas, czy spędzasz z tymi dziadkami czas, odwiedzasz ich? Czy dziadkowie Cie lubią?
Chcesz od nich majątku, ale co w zamian dla nich?
Chcesz od nich majątku, ale co w zamian dla nich?
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Z tresci mozna sie domyslec ze on uwaza ze mu sie nalezy, a boi sie ze bez testamentu inni dostana spora czesc ktora juz uwaza za swoja.
Mam takie pytanie do autora watku, co zrobisz jak dziadkowie zapisza caly majatek na np dom dziecka, albo jakas instytucje charytatywna?
Ich majatek to ich praca wlozona w niego przez cale zycie, a ty bys tak chcial tyle dostac bez zadnego wysilku?
To ze jestes ich wnukiem wcale ich nie zobowiazuje do tego by cokolwiek na ciebie zapisac.
Moga tez rozdac majatek komu im sie podoba, albo nawet zadluzyc np. mieszkania, tak ze gdy otrzymasz je w spadku, bedziesz zobowiazany splacic zadluzenie, ktore czasem moze znacznie przekraczac wartosc mieszkania. Moze wlasnie dlatego nie chca robic testamentu.
Albo juz dawno zrobili, ale nie chca o tym mowic, a ty wcale nie musisz o tym wiedziec, bo to jest tylko i wylacznie ich prywatna sprawa z ktorej nikomu nie musza sie tlumaczyc.
Mam takie pytanie do autora watku, co zrobisz jak dziadkowie zapisza caly majatek na np dom dziecka, albo jakas instytucje charytatywna?
Ich majatek to ich praca wlozona w niego przez cale zycie, a ty bys tak chcial tyle dostac bez zadnego wysilku?
To ze jestes ich wnukiem wcale ich nie zobowiazuje do tego by cokolwiek na ciebie zapisac.
Moga tez rozdac majatek komu im sie podoba, albo nawet zadluzyc np. mieszkania, tak ze gdy otrzymasz je w spadku, bedziesz zobowiazany splacic zadluzenie, ktore czasem moze znacznie przekraczac wartosc mieszkania. Moze wlasnie dlatego nie chca robic testamentu.
Albo juz dawno zrobili, ale nie chca o tym mowic, a ty wcale nie musisz o tym wiedziec, bo to jest tylko i wylacznie ich prywatna sprawa z ktorej nikomu nie musza sie tlumaczyc.
Ostatnio zmieniony 2020-12-08, 21:23 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
A czy tej córce i wnuczce z "nieprawego łoża" coś przysługuje pod względem prawnym? Mój tata nie żyje od 2015 roku więc raczej nie odziedziczy nic po rodzicach. Z dziadkami mam raczej dobre relacje, pomimo tego że potrafią mnie wyzwać to ja nigdy im nie odpowiadam taką samą przemocą. Teraz się nie widujemy, gdyż bardzo się boją wirusa, ale dzwonie do nich 3-4 razy dziennie i zawsze dzwoniłem, nie że tylko teraz jak mi zaczęło zależeć na testamencie.
Oni żyją bardzo skromnie, pomimo tego że mają duży majątek. Do tego dochodzi taka sytuacja, że dziadek bez przerwy próbuje mi "wcisnąć" jakieś pieniądze(zwykle kwota do 50 zł), ale ja nie przyjmuje dlatego że kiedyś powiedział że ja przez całe życie nie zarobię tyle ile oni mi dają(nie toleruje mojej częściowej niepełnosprawności). Z dziadkami ze strony mamy mam obecnie(odpukać) lepsze relacje, chociaż około 2017 roku gdy mój stan zdrowia się pogorszył to miałem lepsze relacje z dziadkami ze strony ś.p taty.
Oni żyją bardzo skromnie, pomimo tego że mają duży majątek. Do tego dochodzi taka sytuacja, że dziadek bez przerwy próbuje mi "wcisnąć" jakieś pieniądze(zwykle kwota do 50 zł), ale ja nie przyjmuje dlatego że kiedyś powiedział że ja przez całe życie nie zarobię tyle ile oni mi dają(nie toleruje mojej częściowej niepełnosprawności). Z dziadkami ze strony mamy mam obecnie(odpukać) lepsze relacje, chociaż około 2017 roku gdy mój stan zdrowia się pogorszył to miałem lepsze relacje z dziadkami ze strony ś.p taty.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Nie zawracaj sobie glowy jakimikolwiek spadkami i testamentami, to dobrze na tym wyjdziesz.
Jesli uwazasz ze cos ci sie nalezy bo jestes niepelnosprawny to od tego sa urzedy i sluzby socjalne, a nie dziadki.
Gdyby naprawde bylo ci potrzebne mieszkanie, to pewnie dziadkowie by o tym wiedzieli i cos pomogli.
A skoro masz gdzie mieszkac, to po co ci czyjes mieszkanie?
Jesli uwazasz ze cos ci sie nalezy bo jestes niepelnosprawny to od tego sa urzedy i sluzby socjalne, a nie dziadki.
Gdyby naprawde bylo ci potrzebne mieszkanie, to pewnie dziadkowie by o tym wiedzieli i cos pomogli.
A skoro masz gdzie mieszkac, to po co ci czyjes mieszkanie?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
To jesli rzeczywiscie jestes niepelnosprawny to idz do miejscowej opieki spolecznej, czy jak to sie teraz nazywa i popros o samodzielne mieszkanie.
Jesli jednak twoja mama oficjalnie sie toba opiekuje i bierze na to pieniadze z tegoz urzedu to moze miec przez to powazne problemy, a przy tym ty takze.
Mam wrazenie ze ktos cie podkreca do tego testamentu i przewidywan ze mama cie wyrzuci z domu.
Jesli jednak twoja mama oficjalnie sie toba opiekuje i bierze na to pieniadze z tegoz urzedu to moze miec przez to powazne problemy, a przy tym ty takze.
Mam wrazenie ze ktos cie podkreca do tego testamentu i przewidywan ze mama cie wyrzuci z domu.
Ostatnio zmieniony 2020-12-09, 12:43 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
Moim zdaniem to jeśli dziadkowie chcą ci dawać pieniądze a wiesz że nie "odejmują sobie w ten sposób od ust" to powinieneś je przyjmować, okazywać im wdzięczność, porozmawiać o tym co sobie za to kupiłeś. Oni będą czuć się tobie potrzebni, będą zadowoleni a twoja okazywana wdzięczność wzmocni więź miedzy wami. Nie pomyślałeś o tym że nie przyjmując tych pieniędzy może sprawiasz dziadkowi przykrość?grubas pisze: ↑2020-12-09, 07:13 A czy tej córce i wnuczce z "nieprawego łoża" coś przysługuje pod względem prawnym? Mój tata nie żyje od 2015 roku więc raczej nie odziedziczy nic po rodzicach. Z dziadkami mam raczej dobre relacje, pomimo tego że potrafią mnie wyzwać to ja nigdy im nie odpowiadam taką samą przemocą. Teraz się nie widujemy, gdyż bardzo się boją wirusa, ale dzwonie do nich 3-4 razy dziennie i zawsze dzwoniłem, nie że tylko teraz jak mi zaczęło zależeć na testamencie.
Oni żyją bardzo skromnie, pomimo tego że mają duży majątek. Do tego dochodzi taka sytuacja, że dziadek bez przerwy próbuje mi "wcisnąć" jakieś pieniądze(zwykle kwota do 50 zł), ale ja nie przyjmuje dlatego że kiedyś powiedział że ja przez całe życie nie zarobię tyle ile oni mi dają(nie toleruje mojej częściowej niepełnosprawności). Z dziadkami ze strony mamy mam obecnie(odpukać) lepsze relacje, chociaż około 2017 roku gdy mój stan zdrowia się pogorszył to miałem lepsze relacje z dziadkami ze strony ś.p taty.
I druga sprawa - czy rozmawiasz z dziadkami o Bogu i o wierze? O modlitwie i o tym że dla ciebie modlitwa jest ważna i potrzebna. O tym że wiara w Pana Jezusa jest też dla ciebie ważna i daje ci nadzieję w trudnościach życiowych. Oni są już w takim wieku że te sprawy powinny by dla nich ważne a jeśli nie są to warto by było aby się takimi stały. Może spróbuj jakoś delikatnie pomóc im otworzyć się na Boga i Ewangelię kierując się miłością do nich i okazując im jakoś tą miłość. Jest adwent, zbliżają się Święta, to dobra okazja aby zacząć i uzasadnić poruszanie tematów wiary i modlitwy. Może powiedz im że będziesz się za nimi modlił ( i módl się naprawdę!) a jak się epidemia skończy albo jak się spotkacie pomimo epidemii z okazji Świąt to zaproponuj jakąś wspólna krótką modlitwę.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?
I w tych rozmowach okazujesz swą troskę i miłość? Zainteresowanie jak im się żyje? Zwierzasz im się ze swoich sukcesów? Np. na uczelni? Proponujesz im pomoc?grubas pisze: ↑2020-12-09, 07:13 Teraz się nie widujemy, gdyż bardzo się boją wirusa, ale dzwonie do nich 3-4 razy dziennie i zawsze dzwoniłem, nie że tylko teraz jak mi zaczęło zależeć na testamencie.
dziadek bez przerwy próbuje mi "wcisnąć" jakieś pieniądze(zwykle kwota do 50 zł), ale ja nie przyjmuje
A te 50 zł, to bym brał. Choćby po to, aby nie urażać. Jak myślisz, jak dziadek rozumie te odmowy? Może uznaje, że pogardzasz jego pieniędzmi? A może, że nim pogardzasz? Albo, że uznajesz, że to za mało? A czy nie lepiej byłoby brać i dziękować? I opowiadać mu, co sobie za to kupiłeś? Albo na co zbierasz?
Wybacz, nie chcę Cię urazić, ale przypomniał mi się szmonces:
Mosze skarżył się rabinowi na warunki panujące w jego domu: - Rebe, jaki u mnie hałas, ciasnota, żona krzyczy, dzieci płaczą, co mam robić? Rabin poradził mu: - Mosze, ty kup sobie kozę. Mosze posłuchał rady i zrobił to, co radził mu rabin. Po kilku dniach jednak Mosze znów przyszedł do rabina na skargę: - Rebe, coś ty mi doradził? Teraz jest jeszcze gorzej, niż było, jest jeszcze większa ciasnota i hałas, żona krzyczy, dzieci płaczą, koza beczy. Na to rabin odparł: - Mosze, ty teraz sprzedaj tę kozę. Żyd znów posłuchał rady i po kilku dniach powrócił do rabina, mówiąc: - Dzięki ci, rebe, za radę, sprzedałem kozę. Jaki ja mam teraz spokój!
Spróbuj docenić to, co masz. Zamiast wyszukiwać problemów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.