Jedna rodzina, dwie wiary
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 794
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 140 times
Jedna rodzina, dwie wiary
Szczęść Boże,
Jak Kościół zapatruje się na małżeństwa, które są wiary chrześcijańskiej (np. żona katoliczka, mąż prawosławny), a chcą wychowywać dzieci w swoim wyznaniu? Jak to sensownie "podzielić"? Można w ogóle?
Z Bogiem,
Michelle
Jak Kościół zapatruje się na małżeństwa, które są wiary chrześcijańskiej (np. żona katoliczka, mąż prawosławny), a chcą wychowywać dzieci w swoim wyznaniu? Jak to sensownie "podzielić"? Można w ogóle?
Z Bogiem,
Michelle
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Można, te wiary sa najbliższe sobie jeśli chodzi o dogmaty, więc wiele będzie łączyło.
Ale jak wychować i jak to zorganizować w życiu codziennym - to jest już wola i decyzja małżonków.
Ale jak wychować i jak to zorganizować w życiu codziennym - to jest już wola i decyzja małżonków.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Katolik musi się zobowiazac wychowywać dzieci w wierze katolickiej.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-25, 08:37 Szczęść Boże,
Jak Kościół zapatruje się na małżeństwa, które są wiary chrześcijańskiej (np. żona katoliczka, mąż prawosławny), a chcą wychowywać dzieci w swoim wyznaniu? Jak to sensownie "podzielić"? Można w ogóle?
Z Bogiem,
Michelle
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 794
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 140 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
No wiem. Ale jeżeli np. dzieci jest dwójka, to co? Można je ochrzcić w obu wyznaniach? Albo się podzielić na zasadzie jedno dziecko-rodzic?lambda pisze: ↑2021-01-25, 09:16Katolik musi się zobowiazac wychowywać dzieci w wierze katolickiej.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-25, 08:37 Szczęść Boże,
Jak Kościół zapatruje się na małżeństwa, które są wiary chrześcijańskiej (np. żona katoliczka, mąż prawosławny), a chcą wychowywać dzieci w swoim wyznaniu? Jak to sensownie "podzielić"? Można w ogóle?
Z Bogiem,
Michelle
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Chrzest jest jeden i uznawany przez oba Kościoly
Ostatnio zmieniony 2021-01-25, 10:47 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Jeżeli dobrze się orientuję, to w sytuacji, w której katolik bierze ślub z osobą innego wyznania, ta osoba musi wyrazić zgodę na to, że dziecko będzie generalnie wychowywane w wierze katolickiej.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Nie. Katolik musi zlozyc zobowiazanie ze wychowa dzieci w wierze katolickiej. A strona prawoslawna ma w tym nie przeszkadzać.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-25, 09:55No wiem. Ale jeżeli np. dzieci jest dwójka, to co? Można je ochrzcić w obu wyznaniach? Albo się podzielić na zasadzie jedno dziecko-rodzic?lambda pisze: ↑2021-01-25, 09:16Katolik musi się zobowiazac wychowywać dzieci w wierze katolickiej.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-25, 08:37 Szczęść Boże,
Jak Kościół zapatruje się na małżeństwa, które są wiary chrześcijańskiej (np. żona katoliczka, mąż prawosławny), a chcą wychowywać dzieci w swoim wyznaniu? Jak to sensownie "podzielić"? Można w ogóle?
Z Bogiem,
Michelle
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Czy możesz podeprzeć swoje zdanie jakimś dokumentem, źródłem, wypowiedzią?
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Wszystko jest w kodeksie prawa kanonicznego o małżenstwach mieszanych.
Nie jestem prawnikiem wieć nie znam jakiś szczegołow. Jak ktos planuje taki slub niech sie zgłosi do proboszcza on ich pikieruje do osob kompetentnych.
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/67/n/157
http://www.poradniasalomon.pl/blog/adwo ... katolikiem
A tu link o tym zobowiazaniu
Ostatnio zmieniony 2021-01-25, 12:38 przez lambda, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Dziękuje za spełnienie prośby.
Mimo wszystko nie wypowiadałabym się w stylu "strona niekatolicka musi" , albo "ma nie przeszkadzać" to nie może być łamanie czyjegoś sumienia, nie może być presji.
Każdy wg konstytucji ma prawo do wolności religijnej, nie ma mowy o przymusie, albo dominowaniu. Dlatego napisałam że małżonkowie sami musza dojść do porozumienia.
Potomstwo
Co dotyczy religijnego wychowania dzieci w ślubach mieszanych bardzo często jeszcze przed jego zawarciem narzeczeni mają odpowiedzieć na pytanie: do jakiego Kościoła będą należały nasze dzieci i jakie religijne wychowanie w skutek tej przynależności otrzymają? І katolicka tak, i prawosławna strony mają prawo/obowiązek ochrzcić i wychować dzieci w swojej wierze. Od jednego i innego wiernego wymaganа obietnica unikać niebezpieczeństwa utraty wiary, ochrzcić i wychować dzieci w swoim Kościele. Sytuacja ta wydaje się być impasem, z którego nie ma wyjścia. W praktyce wygląda to tak, że strona, silniejsza w wierze, bierze inicjatywę w swoje ręce i przymusza kapitulować słabszą stronę. Wyobraźmy, jednak, sobie sytuację, w której i katolik i prawosławny to głęboko wierzący i praktykujący osoby. Jak oni powinni uczynić? Mimo to że Kościół katolicki po Soborze Watykańskim II zrobił pewne kroki dla rozwiązania tego problemu, on pozostaje bardzo delikatnym i wymaga szczególnej ekumenicznej uwagi zarówno Kościołów jak i poszczególnych osób. Dyrektorium w sprawie zasad i norm, dotyczących ekumenizmu, opowiada o tych krokach. W nim podkreśla się, że strona prawosławna ma takie same prawa względem dzieci, dlatego należy uszanować jej przekonania religijne.
https://credo.pro/pl/2015/04/133332
Mimo wszystko nie wypowiadałabym się w stylu "strona niekatolicka musi" , albo "ma nie przeszkadzać" to nie może być łamanie czyjegoś sumienia, nie może być presji.
Każdy wg konstytucji ma prawo do wolności religijnej, nie ma mowy o przymusie, albo dominowaniu. Dlatego napisałam że małżonkowie sami musza dojść do porozumienia.
Potomstwo
Co dotyczy religijnego wychowania dzieci w ślubach mieszanych bardzo często jeszcze przed jego zawarciem narzeczeni mają odpowiedzieć na pytanie: do jakiego Kościoła będą należały nasze dzieci i jakie religijne wychowanie w skutek tej przynależności otrzymają? І katolicka tak, i prawosławna strony mają prawo/obowiązek ochrzcić i wychować dzieci w swojej wierze. Od jednego i innego wiernego wymaganа obietnica unikać niebezpieczeństwa utraty wiary, ochrzcić i wychować dzieci w swoim Kościele. Sytuacja ta wydaje się być impasem, z którego nie ma wyjścia. W praktyce wygląda to tak, że strona, silniejsza w wierze, bierze inicjatywę w swoje ręce i przymusza kapitulować słabszą stronę. Wyobraźmy, jednak, sobie sytuację, w której i katolik i prawosławny to głęboko wierzący i praktykujący osoby. Jak oni powinni uczynić? Mimo to że Kościół katolicki po Soborze Watykańskim II zrobił pewne kroki dla rozwiązania tego problemu, on pozostaje bardzo delikatnym i wymaga szczególnej ekumenicznej uwagi zarówno Kościołów jak i poszczególnych osób. Dyrektorium w sprawie zasad i norm, dotyczących ekumenizmu, opowiada o tych krokach. W nim podkreśla się, że strona prawosławna ma takie same prawa względem dzieci, dlatego należy uszanować jej przekonania religijne.
https://credo.pro/pl/2015/04/133332
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Sek w tym ze w malzenstwie mieszanym obowiazuja pewne wymogi a jest nim owe zobowiazanie aby wychowac dzieck w tej wierze katolickiej. Jak sie zobowiazesz to nie mkozesz potem dac sobie spokoj. Malzenstwo mieszane nie jest czyms normanym dlatego konieczna a jest do tego dyspensa. A przez wieki Kosciół wogole nie zezwalal na takie małżenstwa.Magnolia pisze: ↑2021-01-25, 12:39 Dziękuje za spełnienie prośby.
Mimo wszystko nie wypowiadałabym się w stylu "strona niekatolicka musi" , albo "ma nie przeszkadzać" to nie może być łamanie czyjegoś sumienia, nie może być presji.
Każdy wg konstytucji ma prawo do wolności religijnej, nie ma mowy o przymusie, albo dominowaniu. Dlatego napisałam że małżonkowie sami musza dojść do porozumienia.
Potomstwo
Co dotyczy religijnego wychowania dzieci w ślubach mieszanych bardzo często jeszcze przed jego zawarciem narzeczeni mają odpowiedzieć na pytanie: do jakiego Kościoła będą należały nasze dzieci i jakie religijne wychowanie w skutek tej przynależności otrzymają? І katolicka tak, i prawosławna strony mają prawo/obowiązek ochrzcić i wychować dzieci w swojej wierze. Od jednego i innego wiernego wymaganа obietnica unikać niebezpieczeństwa utraty wiary, ochrzcić i wychować dzieci w swoim Kościele. Sytuacja ta wydaje się być impasem, z którego nie ma wyjścia. W praktyce wygląda to tak, że strona, silniejsza w wierze, bierze inicjatywę w swoje ręce i przymusza kapitulować słabszą stronę. Wyobraźmy, jednak, sobie sytuację, w której i katolik i prawosławny to głęboko wierzący i praktykujący osoby. Jak oni powinni uczynić? Mimo to że Kościół katolicki po Soborze Watykańskim II zrobił pewne kroki dla rozwiązania tego problemu, on pozostaje bardzo delikatnym i wymaga szczególnej ekumenicznej uwagi zarówno Kościołów jak i poszczególnych osób. Dyrektorium w sprawie zasad i norm, dotyczących ekumenizmu, opowiada o tych krokach. W nim podkreśla się, że strona prawosławna ma takie same prawa względem dzieci, dlatego należy uszanować jej przekonania religijne.
https://credo.pro/pl/2015/04/133332
Przed jego zawarciem nalezy poprostu dobrze rozeznac trudnosci nakie moga wystapic i rozenać sprawe czh te trudnosci nas nie przerosną i czy sami wiary nie utracimy. Bo takie religijne przepychanki poprostu nie służa jedności małzenskiej.
Ostatnio zmieniony 2021-01-25, 13:04 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Bez kontekstu brzmi prohomoseksualnie
Rzekłbym, że małżeństwo w ogóle często nie służy jedności małżeńskiej.
W wielu małżeństwach katolickich rozbieżność w sposobie pojmowania religijności/wiary jest dużo szersza
niż różnice pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi.
Jeżeli w związku Bóg jest na pierwszym miejscu to wyznanie jest sprawą wtórną.
Jakoś nie wierzę, że Bóg nie zbawia mnie bo idę z dzieckiem do cerkwi miast do kościoła.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
sądzony pisze: ↑2021-01-25, 14:12Pierwsze slysze o takim wydzwieku. Nawet mi to do głowy nie przyszloBez kontekstu brzmi prohomoseksualnieMniemam że nie bardzo Ci z katolicyzmem po drodze skoro takie wnioski wysnówaszRzekłbym, że małżeństwo w ogóle często nie służy jedności małżeńskiej.Rozmawiamy o katolikach, zyjacych wiara a nie tylko takich z nazwy.W wielu małżeństwach katolickich rozbieżność w sposobie pojmowania religijności/wiary jest dużo szersza
niż różnice pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi.Bóg czyli kto? Bo w kazdym wyznaniu jest inny.Jeżeli w związku Bóg jest na pierwszym miejscu to wyznanie jest sprawą wtórną.
Jakoś nie wierzę, że Bóg nie zbawia mnie bo idę z dzieckiem do cerkwi miast do kościoła.
Zatem nie jest prawda to co twierdzisz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Małżeństwo mieszane nie jest czymś normalnym - przynajmniej w sensie rozkładu Gaussa. Wymaga znacznie więcej niżw w małżeństwie, w którym wyznawane są takie same wartości i w ten sam sposób rozumiane.
Bo takie religijne przepychanki po prostu nie służą jedności małżeńskiej. - z pewnością tak. Na początku różnice mogą fascynować, pociągać. Z czasem stają się nie do wytrzymania. Jak kamyczek w bucie. Początkowo lekceważony, a może nawet zabawny. Po iluś kilometrach, upaprany w krwi, a każdy krok, to ból.
Rzekłbym, że małżeństwo w ogóle często nie służy jedności małżeńskiej. - Jeśli nie małżeństwo, to co? Ciągła niepewność?
W wielu małżeństwach katolickich rozbieżność w sposobie pojmowania religijności/wiary jest dużo szersza
niż różnice pomiędzy wyznaniami chrześcijańskimi. - Racja. To jest bardzo smutne. Ale jest szans, że jedno, będzie drugie podciągać w górę. Niestety, częściej jest przeciwnie.
Jeżeli w związku Bóg jest na pierwszym miejscu to wyznanie jest sprawą wtórną. - Niezupełnie. Nie jesteśmy doskonali. I nie znam człowieka, dla którego Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu. Nie znam człowieka bez grzechu.
Jakoś nie wierzę, że Bóg nie zbawia mnie bo idę z dzieckiem do cerkwi miast do kościoła. - Wierzę, że obywa wymienione Kościoły prowadzą do zbawienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Jedna rodzina, dwie wiary
Widzę.
Po drodze dokąd?
Jezus Chrystus, chrześcijaństwo, a co za tym idzie katolicyzm jest Drogą.
Masz rację nie po drodze mi.
A ja myślałem, że o "normalnych" małżeństwach.
To, że widzisz Go innym nie oznacza, że nie jest Tymsamym.
Każdy z nas jest innym i to właśnie świadectwo, że wszyscy jesteśmy tacy sami.
To co twierdzę na pewno nią (prawdą) nie jest,
ale istnieje nikła szansa,
że to w czym się waham nie jest kłamstwem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20