Jak dotrzeć do nastolatki

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-05, 23:18

Może ktoś coś mi podpowie. Dziś odwiedziłam rodzinny dom i po prostu jestem w szoku jak moja 13 letnia siostra zmieniła się z tygodnia na tydzień. Od dłuższego czasu jest problem z lękami, do kościoła nie chodzi, boi się. Rodzice zapisali ja na psychoterapie, narazie efekty słabe. W głównej mierze to chyba zasługa genów i tej okropnej sytuacji z pandemia i nie spotykania się z rówieśnikami.
Jak jej pomóc? Jak ją przekonać do chodzenia do kościoła?
Sama pamiętam kiedy miałam straszliwą fobie społeczna, chodzenie do kościoła było niemożliwe... Nikomu tego okropieństwa nie życzę ^#(^
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Hiba
Bywalec
Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: 7 sty 2020
Lokalizacja: Kuala Lumpur
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Hiba » 2021-03-06, 02:50

Lunka pisze: 2021-03-05, 23:18 Może ktoś coś mi podpowie. Dziś odwiedziłam rodzinny dom i po prostu jestem w szoku jak moja 13 letnia siostra zmieniła się z tygodnia na tydzień. Od dłuższego czasu jest problem z lękami, do kościoła nie chodzi, boi się. Rodzice zapisali ja na psychoterapie, narazie efekty słabe. W głównej mierze to chyba zasługa genów i tej okropnej sytuacji z pandemia i nie spotykania się z rówieśnikami.
Jak jej pomóc? Jak ją przekonać do chodzenia do kościoła?
Sama pamiętam kiedy miałam straszliwą fobie społeczna, chodzenie do kościoła było niemożliwe... Nikomu tego okropieństwa nie życzę ^#(^
Chodzenie do kościoła terapią a geny diagnozą? :-? :ymapplause:
Widzisz i nie grzmisz.

Spędzaj z nią więcej czasu, codziennie rozmawiaj, idź na spacer, złap dobry kontakt, zapytaj o znajomych... to tylko początek.
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-06, 06:01

Nie mieszkamy już razem. Mam swoją rodzinę. Ciężko mi spędzać z nią więcej czasu.
Tak geny. Widzę problemy podobne do tych, które ja miałam kiedyś czyli przede wszystkim skrajna nieśmiałość. A nie wiem jakie jest na to inne lekarstwo niż czas.
Znajomych znam jej wszystkich od zawsze się tym interesowałam. Z tego co wiem, większość z nich ma teraz podobne problemy. Dzieci okropnie się czuja w zamknięciu. Brak szkoły to horror a lekcje online i tyle godzin przed komputerem to męczarnia.
Ostatnio zmieniony 2021-03-06, 06:03 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: sądzony » 2021-03-06, 09:45

Hiba pisze: 2021-03-06, 02:50 Spędzaj z nią więcej czasu, codziennie rozmawiaj, idź na spacer, złap dobry kontakt, zapytaj o znajomych... to tylko początek.
Tak to dobra rada. Wydaje mi się że obecność to najlepsze lekarstwo.
Nawet wspólne milczenie, poprostu próba bycia.

Jeśli to niemożliwe dzwoń częściej, choć to nie tosamo.
Jaka jest różnica wieku? Jaka odległość? Czy macie wspólne tematy?

Także mam dwie młodsze siostry.
Jedna 10 druga 15 lat młodsza.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-06, 10:06

sądzony pisze: 2021-03-06, 09:45 Jaka jest różnica wieku? Jaka odległość? Czy macie wspólne tematy?

Także mam dwie młodsze siostry.
Jedna 10 druga 15 lat młodsza.
16 lat. Jest dla mnie jak córka. Dlatego jestem w szoku, kiedy te zmiany przyszły. Były problemy wcześniej ale jakoś radziliśmy. Od czasu nauki zdalnej jest coś strasznego 😔

Wcześniej mieliśmy wspólne tematy. Interesowała się książkami i zwierzętami. Teraz brak zainteresowań tylko Internet 😑

Na każde pytanie odpowiedź: "nie wiem, nie chce mi się"
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: sądzony » 2021-03-06, 11:11

Lunka pisze: 2021-03-06, 10:06 Na każde pytanie odpowiedź: "nie wiem, nie chce mi się"
Trochę jakby początki depresji choć wiek i sytuacja o tym nie przesądza.
Jesteś jej siostrą, czujesz "podobnie".

Paradoksalnie postawa "nie wiem, nie chce mi się" może być dobrym punktem wyjścia.
Wydaje mi się, że przede wszystkim nie należy negować takiej postawy, a spróbować "poniewiedzieć" i "poniechcieć" razem z siostrą.

Trzeba miłować mimo wszystko.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-06, 12:14

sądzony pisze: 2021-03-06, 11:11 Trzeba miłować mimo wszystko.
To na pewno.
Ja też byłam nastolatką i siostra i brat ale rodzice z nami chyba nie mieli okazji poznać co to znaczy bunt nastoletni. Siostra chyba nadrobi trochę za wszystkich. Tylko tu ważne tak jak mówisz wyłapać ta granicę między buntem i sprzeciwem, a objawami jakieś np. depresji. Cienka granica.

Dzięki @sądzony Ty też masz młoda latorośl to wiesz trochę z czym to się je.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: sądzony » 2021-03-06, 12:41

Lunka pisze: 2021-03-06, 12:14 To na pewno.
Ja też byłam nastolatką i siostra i brat ale rodzice z nami chyba nie mieli okazji poznać co to znaczy bunt nastoletni. Siostra chyba nadrobi trochę za wszystkich. Tylko tu ważne tak jak mówisz wyłapać ta granicę między buntem i sprzeciwem, a objawami jakieś np. depresji. Cienka granica.

Dzięki @sądzony Ty też masz młoda latorośl to wiesz trochę z czym to się je.
Nas była 5. Ja, brat i 3 siostry. Ja rozwaliłem system całkowicie. Do dziś moja matka dziwi się, że mam żonę, córkę, rodzinę, pracę, że się "ustatkowałem" (cokolwiek to znaczy).
Co do mojej córki w styczniu skończyła 6 lat. Widzę w niej sporo siebie. Nieco się obawiam, że to sporo, to w dużej mierze to "złe".
Ale ufam Bogu, że zaprowadzi ją do Niego nawet gdyby miało to trwać długo, być bolesne i trudne ...
... niech będzie to jej własne.
Niech będzie to Relacja, którą zbuduje sama czyli taka, która pozwoli jej odnaleźć siebie samą w Nim.

Ja także poniekąd wychowywałem swoje siostry. Widzę w nich siebie. Szczególnie w tej najmłodszej.
To ja zabierałem ją by poszlajać się po miasteczku z zenitem i robić zdjęcia żywej czerwieni hydrantu ppoż. na tle szarości rampy martwego poniemieckiego dworca kolejowego.
Dziś jest fotografem.
Nagrywałem z nią piosenki, które sami pisaliśmy w studiu z szafy.
Zabierałem ją na koncerty np: Radiohead do poznania.
Pozwalałem jej oglądać ze mną filmy szwankmajera, von triera, jarmusha...

:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Zebra » 2021-03-06, 13:05

Fajnie byłoby mieć takiego brata jak ty sądzony.

Dodano po 5 minutach 27 sekundach:
Wcześniej mieliśmy wspólne tematy. Interesowała się książkami i zwierzętami. Teraz brak zainteresowań tylko Internet 😑
Może właśnie taki okres buntu. Ja na przykład specjalnie się nie buntowałam to znaczy - nie rozwalałam mebli, specjalnie nie krzyczałam itd. Ale cały bunt przeżywałam w środku. Co też z perspektywy czasu nie jest dobre, bo łatwo popaść w nerwicę itd.
A co robi w Internecie? To może być kluczowe. Ja niestety w pewnym wieku nie zaglądałam w odpowiednie strony.... ani dla mojego wieku, ani tak naprawdę dla nikogo. Szkoda, że nikt tego nie zauważył. Przez to dziś też mogę mieć wypaczenie na temat właśnie relacji, seksualności i tak dalej.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-06, 16:34

@sądzony filmy von triera? Ile ona miała wtedy lat 😉
Wow mnóstwo inspiracji mogła od Ciebie zaczerpnąć.
Ja to bardziej na brata wpłynęłam miłością do muzyki i choć na początku słuchał trochę rocka to jednak wybrał rap 😅

Dobrze, że Twoja mama ma szansę być tak zaskoczona. W tak pozytywny sposób.
Módl się za młoda. Ja za swojego też się modlę. Bo sami nie wszedzie mamy móc być.

Udało się zabrać młoda na spacer, ona rolki, ja wózek + pies opiekun do tego. Troszkę humor poprawiony, a i ból głowy od ciągłego patrzenia w monitor przeszedl ponoć.

Dodano po 4 minutach 34 sekundach:
@Zebra co do tego, co robi w Internecie, masz rację to jedna wielka pułapka. Mnie też nikt nie kontrolował. Żałuję.
A u niej odkryłam pewne złe rzeczy. Jeszcze nie wiem jak z nią przeprowadzić rozmowę. Wypiera się, że nie oglądała ale mam wszystko czarne na białym ☹️
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: sądzony » 2021-03-06, 16:49

Lunka pisze: 2021-03-06, 16:34 @sądzony filmy von triera? Ile ona miała wtedy lat 😉
11-13? Ostatnio wypominała mi, że niepotrzebnie pozwoliłem jej oglądać "tańcząc w ciemnościach".
Lunka pisze: 2021-03-06, 16:34 Udało się zabrać młoda na spacer, ona rolki, ja wózek + pies opiekun do tego. Troszkę humor poprawiony, a i ból głowy od ciągłego patrzenia w monitor przeszedl ponoć.
Fajnie.

Dodano po 36 sekundach:
Zebra pisze: 2021-03-06, 13:05 Fajnie byłoby mieć takiego brata jak ty sądzony.
Oj nie do końca. Nieraz się pewnie wstydziły.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-06, 16:56

sądzony pisze: 2021-03-06, 16:49 11-13? Ostatnio wypominała mi, że niepotrzebnie pozwoliłem jej oglądać "tańcząc w ciemnościach".
Nie dziwię się. Strasznie depresyjny. Jak wszystkie jego. Kiedyś mogłam takie kino oglądać codziennie i słuchać takiej muzyki. Obecnie psychicznie nie udźwignę. ^#(^
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Andej » 2021-03-06, 17:50

Lunka pisze: 2021-03-05, 23:18 Sama pamiętam kiedy miałam straszliwą fobie społeczna, chodzenie do kościoła było niemożliwe...
Opowiedz jej o tym. Daj jej swój czas. Zainteresowanie. Ale nie namawiaj, tylko dawaj przykład. Może potrzebuje przytulenia? A może towarzystwa w drodze na mszę. I w uczestnictwie. Spróbuj dać jej to. Verba docent, exempla trahunt.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Zebra » 2021-03-06, 19:48

Wypiera się, że nie oglądała ale mam wszystko czarne na białym
Chyba najłatwiej prosto z mostu. Chociaż to jest bardzo trudne, bardzo. Ja sama nie wiem jak bym miała o tym rozmawiać.
Ale ciekawość jest bardzo duża. A jak człowiek wpadnie to potem ciężko przestać. Ja Panu Bogu dziękuję, że mnie z tego wyciągnął. Ale muszę być czujna cały czas 😬
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Jak dotrzeć do nastolatki

Post autor: Lunka » 2021-03-10, 20:49

Andej pisze: 2021-03-06, 17:50
Lunka pisze: 2021-03-05, 23:18 Sama pamiętam kiedy miałam straszliwą fobie społeczna, chodzenie do kościoła było niemożliwe...
Opowiedz jej o tym. Daj jej swój czas. Zainteresowanie. Ale nie namawiaj, tylko dawaj przykład. Może potrzebuje przytulenia? A może towarzystwa w drodze na mszę. I w uczestnictwie. Spróbuj dać jej to. Verba docent, exempla trahunt.
@Andej próbowałam jej opowiadać, tłumaczyłam jak było u mnie. Nie dociera. W sensie w moich sposobach poradzenia sobie z tym, ona nie widzi dla siebie odpowiednich. Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to nie ludzie są problemem... Tylko sama nie wiem czego ona się boi. Dziś próbowałam zabrać ją na Drogę Krzyżowa dla dzieci. Musiałam iść sama... Myślałam, że krótki czas, nie siedzenie tylko chodzenie po kościele pomoże. Nic z tego...
Już nie mamy pomysłu. Jutro mama chce ją zabrać na adorację. Już jest bunt. Ostatnio nawet wyjść z domu nie chce. Siedzi w jednym pokoju... Nie wiem czy to początki jakiegoś zaburzenia czy może uzależnienie od komputera. Dodatkowo telefon ze szkoły, że nie udziela się na lekcjach...
Załamanie. Psycholog nie pomaga. 😟

@Zebra wiem to czasami jest takie bagno, że tylko z Bożą pomocą można z tego się wyplątać...
A rozmowa no nie idzie ani jak... 😟
Ostatnio zmieniony 2021-03-10, 20:54 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”