Idźcie na terapię razem. Pod pretekstem, że w związku wam się nie układa i nie umiecie sobie poradzić
(co w zasadzie nie jest kłamstwem).
Idźcie na terapię razem. Pod pretekstem, że w związku wam się nie układa i nie umiecie sobie poradzić
hmmmm no to niefajnie ...
A może daje, ale nie potrafisz odczytać? A może potrzeba na to czasu? Może znakiem jest czyjeś słowo, które tu odczytałeś?
Każdy pomaga tak jak potrafi. Pisze to co czuje. Kiedy otrzymujesz różne zdania, musisz sam podjąć decyzję. Ale dzięki różnorodności opinii nie widzisz tylko jednego sposobu ale kilka. Nie patrzysz tylko z swojego punktu widzenia ale z różnych perspektyw.każde zdanie idzie w innym kierunku w sensie: Nie umiem z tego wywnioskować wspólnego frontu
Andej jak zwykle pozamiatał i nie ma co tu dodawać.
Niepokój to tylko emocja, nie kieruj się nią. Bóg nie jest złotą rybką, która automatycznie daje spokój.