Trudny związek - Bóg vs grzech

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13776
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: sądzony » 2021-03-16, 20:09

Zoe pisze: 2021-03-16, 13:06 Wiem ale różnie może to chory interpretować. Mogę znów okazać się tym złym bo chce pomóc
Idźcie na terapię razem. Pod pretekstem, że w związku wam się nie układa i nie umiecie sobie poradzić
(co w zasadzie nie jest kłamstwem).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Lunka » 2021-03-16, 20:29

@sądzony ale to chyba związek na odległość z tego co zrozumiałam 🤔
Ostatnio zmieniony 2021-03-16, 20:34 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13776
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: sądzony » 2021-03-16, 20:31

Lunka pisze: 2021-03-16, 20:29 @sądzony ale to chyba związek na odległość bez tego co zrozumiałam 🤔
hmmmm no to niefajnie ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Lunka » 2021-03-16, 20:54

@Zoe my tym bardziej nie wiemy czego może oczekiwać od Ciebie Bóg w tej kwestii. Decyzja jest Twoja. Ja się martwię tylko, żebyś w tym wszystkim sam nie zgubił swoich priorytetow, bo tak często bywa przy osobach o innych poglądach.
Miałam kiedyś przyjaciółkę, której strasznie chciałam pomoc. Miała rozbita rodzinę, nieuporządkowana strefe seksualna i problemy z samookaleczeniem. Tak jej współczułam, że weszlam w jej skórę. Jakim cudem ja wyszlam wtedy z depresji, w która przez nią wpadłam? Nie wiem. Codziennie płakałam, wpadłam w uzależnienie od Internetu i dziwnych znajomości, aż w końcu po jej kolejnych wybrykach powiedziałam pas. Z bólem serca i wyrzutami sumienia zakończyłam ta znajomość.
Tylko ja wiem, że nie mam prawa porównywać przyjaźni do miłości.
Wiem, że okrutnie Ci ciężko z tą sytuacją i że bardzo się o nią martwisz po ludzku i po chrześcijańsku.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Zoe
Początkujący
Początkujący
Posty: 53
Rejestracja: 15 mar 2021
Has thanked: 9 times
Been thanked: 1 time

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zoe » 2021-03-16, 21:33

@Lunka: No właśnie zaczynam się z tym źle czuć. Wiem że mam rację, chcę dobrze, chcę pomóc ale nie czuję że Bóg mnie w tym wspiera. Nie odsuwa ode mnie niepokoju, nie daje znaku - rób to a nie to! Ratuj albo uciekaj bo sam się pogrążysz. To dałoby jakąś ulgę! Priorytetów nie zgubię ale jeśli Bóg nie da mi jasnego znaku, boję się pomyśleć czy priorytety mają sens na przyszłość.

@Sądzony: Tak - to związek na odległość. Tymczasowo ale jednak...

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Logan » 2021-03-16, 21:48

Działanie zgodnie z wolą Bożą idzie w parze z pokojem wewnętrznym. Słusznie mówisz Zoe.

Dobra żona radować będzie męża, który osiągnie pełnię wieku w pokoju. Syr 26, 2
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Andej » 2021-03-16, 22:08

Zoe pisze: 2021-03-16, 21:33 nie daje znaku - rób to a nie to!
A może daje, ale nie potrafisz odczytać? A może potrzeba na to czasu? Może znakiem jest czyjeś słowo, które tu odczytałeś?
Jezus powiedział: Miłuj. Ale nigdy nie powiedział: Miłuj swoimi (lub czyimś) kosztem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Zoe
Początkujący
Początkujący
Posty: 53
Rejestracja: 15 mar 2021
Has thanked: 9 times
Been thanked: 1 time

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zoe » 2021-03-16, 22:15

@Logan: Rozwiniesz swoją myśl? - Spokoju nie zaznaję więc...? Coś ze mną nie tak?

@Andej: Szczerze pisząc i zastanawiając się nad tym co każdy z Was doradza - każde zdanie idzie w innym kierunku w sensie: Nie umiem z tego wywnioskować wspólnego frontu.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zebra » 2021-03-16, 22:21

każde zdanie idzie w innym kierunku w sensie: Nie umiem z tego wywnioskować wspólnego frontu
Każdy pomaga tak jak potrafi. Pisze to co czuje. Kiedy otrzymujesz różne zdania, musisz sam podjąć decyzję. Ale dzięki różnorodności opinii nie widzisz tylko jednego sposobu ale kilka. Nie patrzysz tylko z swojego punktu widzenia ale z różnych perspektyw.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Zoe
Początkujący
Początkujący
Posty: 53
Rejestracja: 15 mar 2021
Has thanked: 9 times
Been thanked: 1 time

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zoe » 2021-03-16, 22:33

@Zebra: Ale jak mam potraktować kompletne różne np: : Izoluj się oraz np: ratuj (Czyli nie izoluj) - to nie pomaga :(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Andej » 2021-03-16, 22:50

Czy nie można ratować na odległość? Zza pancerza. Pilnując, aby nie przekroczyć określonej granicy.

Wiem, to trudne. Bo z jednej strony obowiązkiem jest ratowanie kogoś. Ale nie kosztem siebie.

Każde zdanie jest raczej analizą, poddawaniem myśli, potencjalnych rozwiązań. Żadne nie jest podejmowaniem decyzji za Ciebie.

Niezbyt adekwatny przykład. Ale gdy samochód utknął w błocie, chętnie pomagam wyciągnąć. Ale, gdy po kolejnej próbie widzę, że się pogrąża, że się nie wypchnie, przestaję pomagać. Nie ma sensu działać, gdy cel niemożliwy do osiągnięcia. Wtedy sugeruję pomoc drogową lub poproszenie kogoś o holowanie. A zaprzestanie pomocy tym szybsze, im bardziej jestem zabłocony. Gdy bez efektu pchając bez efektu zostanę zbryzgany błotem, tym prędzej odchodzę, radząc zastosować środki, które będą skuteczne. Jeśli jednak błoto okaże się bagnem, to zostawię auto, aby się pogrążało. Bez mnie.

Nie oczekuj jednoznacznej rady, wskazania. Nikt za Ciebie nie powinien podejmować decyzji. Czytasz rady, porównania, ale to Ty musisz sam zdecydować. Rady mają Ci pomóc w dokonaniu decyzji, a nie ją zastąpić. Nikt nie weźmie Twojej odpowiedzialności na siebie. Niestety, musisz sam. Wydaje mi się, że stoisz na krawędzi przepaści. Możesz ratować wiszącą na skale i prawdopodobnie spaść z nią. Możesz rzucić linę lub podać gałąź bezpiecznie pozostając na górze. Możesz wskazywać punkty oparcia i w ten sposób pomóc się wydostać. Możesz odejść. Lub obserwować, co dalej będzie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zebra » 2021-03-17, 09:53

Zoe pisze: 2021-03-16, 22:33 @Zebra: Ale jak mam potraktować kompletne różne np: : Izoluj się oraz np: ratuj (Czyli nie izoluj) - to nie pomaga :(
Andej jak zwykle pozamiatał i nie ma co tu dodawać.
Ja tylko chciałam powiedzieć, że poszukaj takiego tematu jak "testujemy pisanie postów" i tam możesz poćwiczyć @Zoe właśnie wspomnienie o kimś.
Nie zwracam uwagę, żeby pokazać, że coś nie umiesz tylko łatwiej ktoś zauważy, że go wołasz.
Możesz ćwiczyć z moim nickiem Zebra. ;)
Ostatnio zmieniony 2021-03-17, 09:56 przez Zebra, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Viridiana » 2021-03-17, 15:42

Zoe pisze: 2021-03-16, 21:33 Nie odsuwa ode mnie niepokoju, nie daje znaku - rób to a nie to!
Niepokój to tylko emocja, nie kieruj się nią. Bóg nie jest złotą rybką, która automatycznie daje spokój.
Co do znaku, myślę, że może Ci pomóc ta konferencja (mimo tego, że nie skupia się na znakach):
Ostatnio zmieniony 2021-03-17, 15:42 przez Viridiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Ada » 2021-03-17, 21:36

Ciężka sytuacja...
Myślę, że powinieneś się za nią modlić.
Uważam też, że Bóg nie bez powodu stawia na naszej drodze pewnych ludzi. Może Twoim zadaniem jest walczyć o nią, próbować sprowadzić ją na właściwą drogę?

Zoe
Początkujący
Początkujący
Posty: 53
Rejestracja: 15 mar 2021
Has thanked: 9 times
Been thanked: 1 time

Re: Trudny związek - Bóg vs grzech

Post autor: Zoe » 2021-03-17, 22:34

@Ada : Też tak pomyślałem, ale nie wiem czy mam próbować (Bo Bóg nic takiego mi nie mówi) po drugie jak i po trzecie czy warto dla samej niej lub nas bo skoro w grę może wchodzić choroba to nigdy może się nie udać... a sam mogę się pogrążyć.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”