Szacunek do zdania

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: lambda » 2021-03-24, 02:32

Andej pisze: 2021-03-23, 17:20
lambda pisze: 2021-03-23, 15:12 To Bog daje łaskę wiary a nie nie my nawracamy, jakimś idelanym sposobem czy tez strategią.
Bóg daje łaskę. Nie tylko wiary. Ale to my nawracamy się i nawracamy innych.

Bo naprawianie świata, czy to w skali makro czy mikro, aby było skuteczne, musimy zaczynać od samych siebie. Najpierw wymagać od siebie, potem od innych.
Nikogo nie nawrócimy słowem. Samym słowem. Konieczne są czyny. Wiara bez uczynków martwą jest. Najpierw czyny, a gdy ktoś zwróci na nie uwagę, wtedy należy wyjaśniać słowem. Dopiero, gdy się zainteresują. W przeciwnym wypadku jest to jeno wydłużaniem frędzli. Jezus jednoznacznie ocenił takie postępowanie.
To raczej pycha twierdzić że można kogoś nawrócić. Jak by to zalezało od nas.
Wiara rodzi się ze słuchania także słowa i przekazywanie wiary też są ważne.
No i czasem trzeba czekać wiele lat aby zasiane słowo zaaowocowało. Nawet jak ktoś wszystko neguje. To nasza ludzka przypadłość ze chcemy odrazu.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Jozek » 2021-03-24, 02:38

A coz ci stoi na przeszkodzie by czekac wiele lat?
Mysle ze jedynie brak cierpiwosci i wiary jak ziarnko gorczycy.
Moze warto sie zastanowic czy to co chcemy uzyskac naszym rozumieniem nawrocenia kogos, jest tym rzeczywiscie i jest to zgodne z wola Boga.
Ostatnio zmieniony 2021-03-24, 02:40 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-24, 18:59

lambda pisze: 2021-03-24, 02:32 To raczej pycha twierdzić że można kogoś nawrócić. Jak by to zalezało od nas.
To brak wiary, twierdzić, że czyjeś nawrócenie od nas nie zależy. Jeśli jesteś katoliczką, to masz obowiązek apostołowania. Czyli nawracania. Jeśli tego nie chcesz robić, to sprzeniewierzasz się Jezusowi.
lambda pisze: 2021-03-24, 02:32 Wiara rodzi się ze słuchania także słowa i przekazywanie wiary też są ważne.
I sama sobie przeczysz. Bo skoro wiara może rodzić się ze słuchania, to znaczy, że trzeba mówić, czyli nawracać. Czyli wierzyć, że można nawrócić. Z Bożą pomocą.
lambda pisze: 2021-03-24, 02:32 No i czasem trzeba czekać wiele lat aby zasiane słowo zaaowocowało. Nawet jak ktoś wszystko neguje. To nasza ludzka przypadłość ze chcemy odrazu.
Zastanów się, jaki sens ma pierwsze zdanie, skoro później już tylko zaprzeczasz tej tezie.
Nie chodzi o to, abyś apostołując widziała owoce swojej pracy. Wystarczy, że widzi je Bóg. Ty i każdy z nas ma obowiązek nawracać. Nie cieszyć się widocznymi skutkami. Może dopiero na łożu śmierci zaowocują. To nie ma znaczenia. Bóg oceni, czy nawracałaś, a nie czy nawróciłaś. Bóg oceni czy robiłaś to dobrze i konsekwentnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: lambda » 2021-03-24, 19:24

Żeby ktos nas szanował chyba trzeba miec odwage mowić prosto z mostu prawde, ja czesto tłamsze w sobie emocje i nie mówie co myślę kiedy mi cos nie pasuje (dla swietego spokoju) a maż czesto nawet w blachych sprawach mowi co mysli, czasem bardzo przykre rzeczy i niesprawiedliwe.
A jak ja udaje ze wszystko jest ok mimo że nie jest ok to jak ktoś ma nasze zdanie szanować?
Jak ktoś grzeszy i nie widzi swojego grzechu to chyba trzeba mu o tym powiedzieć a to czy to przyjmie to już jego rzecz

Dodano po 8 minutach 59 sekundach:
Andej pisze: 2021-03-24, 18:59
To brak wiary, twierdzić, że czyjeś nawrócenie od nas nie zależy. Jeśli jesteś katoliczką, to masz obowiązek apostołowania. Czyli nawracania. Jeśli tego nie chcesz robić, to sprzeniewierzasz się Jezusowi.
Piszesz kompletnie o czyms innym. To ze mas apostolować nir znaczy ze kogos nawrocisz i ze to zalezy od Ciebie a nie Boga.
lambda pisze: 2021-03-24, 02:32
I sama sobie przeczysz. Bo skoro wiara może rodzić się ze słuchania, to znaczy, że trzeba mówić, czyli nawracać. Czyli wierzyć, że można nawrócić. Z Bożą pomocą.
Nadal mieszasz. To ze mowisz o Bogu nie znaczy, ze to Twoje mowienie nawraca bo robi to Bóg. On daje łaske wiary.
Przypisywanie zaslugi za czyjesz nawroxenie to pycha jak juz pisalam
lambda pisze: 2021-03-24, 02:32
Zastanów się, jaki sens ma pierwsze zdanie, skoro później już tylko zaprzeczasz tej tezie.
Nie chodzi o to, abyś apostołując widziała owoce swojej pracy. Wystarczy, że widzi je Bóg. Ty i każdy z nas ma obowiązek nawracać. Nie cieszyć się widocznymi skutkami. Może dopiero na łożu śmierci zaowocują. To nie ma znaczenia. Bóg oceni, czy nawracałaś, a nie czy nawróciłaś. Bóg oceni czy robiłaś to dobrze i konsekwentnie.
Nadal mieszasz. Nigdzie nie pisalam ze mam widziec owoce. I to tez napislam a Ty piszesz to samo twierdzac ze sobie przecze.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-24, 19:32

Słowo NAWRACASZ i NAWRACAŁAŚ nie są jednoznaczne NAWRÓCIŁAŚ.

Zaręczam, że jeśli nie będziesz NAWRACAĆ, to NA PEWNO NIE NARÓCISZ. To jest WARUNEK KONIECZNY.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Viridiana » 2021-03-25, 08:58

Może tak: owszem, to Bóg daje łaskę wiary, ale my możemy komuś pomóc w otworzeniu się na tę łaskę. ;)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: lambda » 2021-03-25, 10:33

Andej pisze: 2021-03-24, 19:32 Słowo NAWRACASZ i NAWRACAŁAŚ nie są jednoznaczne NAWRÓCIŁAŚ.

Zaręczam, że jeśli nie będziesz NAWRACAĆ, to NA PEWNO NIE NARÓCISZ. To jest WARUNEK KONIECZNY.
Przestan krzyczeć
To Ty poczatkowo pisales ze lepiej milczec niz prozno dyskutować, na teraz mi wmawiasz ze ja gdzieś pisalam o tym ze nir nalezt nawracac. Gdzie ja takie cos napisalam ze nie nalezy nawracac?
Dyskutuj z tym co ludzie pisza bo poki co dyskutujesz z samym sobą chyba.
I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy. To pycha i przypisywanie sobie zasłog za coś co nie jest naszym dzielem.
Ostatnio zmieniony 2021-03-25, 10:34 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-25, 19:18

lambda pisze: 2021-03-25, 10:33 I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy.
To znaczy, że nie jesteście katolikami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: sądzony » 2021-03-25, 20:32

Andej pisze: 2021-03-25, 19:18
lambda pisze: 2021-03-25, 10:33 I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy.
To znaczy, że nie jesteście katolikami.
A ilu nawróciłeś?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-25, 22:05

Spytaj Pana naszego, jeśli uważasz tę informację za ważną z jakiegoś względu?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: sądzony » 2021-03-25, 22:17

Andej pisze: 2021-03-25, 22:05 Spytaj Pana naszego, jeśli uważasz tę informację za ważną z jakiegoś względu?
Jakoby pozwoliłeś sobie nazwać koleżankę "niekatoliczką" ...
Ja uważam, że winniśmy "nieść Slowo czynem" (zdarza się, że i słowem) lecz "efekt" jest poza nami.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-25, 22:25

sądzony pisze: 2021-03-25, 22:17 Jakoby pozwoliłeś sobie nazwać koleżankę "niekatoliczką" ...
Ja uważam, że winniśmy "nieść Slowo czynem" (zdarza się, że i słowem) lecz "efekt" jest poza nami.
Nie pozwoliłem sobie jakoby. Nie nazwałem. Spróbuj znaleźć taką moją ocenę koleżanki, o której napisałeś. A przy okazji przeczytaj co napisałem i zobacz do czego się odnosiłem.

Jak przeanalizujesz, to zapewne zauważysz, że odnosiłem się nie do osoby, ale do postawy. Do postawy niekreślonej zbiorowości, która deklaruje, że nie nawraca innych. Czyli nie stara się, tu zacytuję Twoje słowa, " "nieść Slowo czynem" (zdarza się, że i słowem)".
Ja uważam, że jest to obowiązkiem każdego chrześcijanina.

A koleżance usiłowałem wytłumaczyć, czym się różni tryb dokonany od niedokonanego (kopę lat temu z okładem uczyli tego w szkołach).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: sądzony » 2021-03-25, 22:30

Andej pisze: 2021-03-25, 19:18
lambda pisze: 2021-03-25, 10:33 I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy.
To znaczy, że nie jesteście katolikami.
Ona pisze "to nie my" więc ma na myśli napewno przynajmniej siebie.
Ty piszesz "nie jesteście" więc masz na myśli przynajmniej ją.

Tak mi wynika z gramatyki.
Jeśli się mylę to przepraszam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: Andej » 2021-03-25, 22:40

A mi z logiki wynika, że "my" określa jakąś zbiorowość, w imieniu której napisała: "I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy." A ja, nie wnikając, co to jest za zbiorowość oceniłem postawę tejże zbiorowości. Jak widzisz nie oceniałem z=tej zbiorowości, ani nie odnosiłem się do tej zbiorowości. Odniosłem się tylko i wyłącznie do postawy. Do tego, że nie nawracają.

Z uporem maniaka powtarzam i powtarzać będę, że nawracanie jest obowiązkiem każdego katolika. Mamy apostołować zawsze i wszędzie. Nie mamy napawać się skutkami. Mamy to robić. Najlepiej jak potrafimy. Jeśli uważamy się za katolików. Mamy to czynić naszą postawą. Naszym przykładem. Skromnie, po cichutku. Bez chwalenia się filakteriami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Szacunek do zdania

Post autor: lambda » 2021-03-26, 01:28

Andej pisze: 2021-03-25, 22:40 A mi z logiki wynika, że "my" określa jakąś zbiorowość, w imieniu której napisała: "I ponownie dodam że to nie my kohokolwiek nawracamy." A ja, nie wnikając, co to jest za zbiorowość oceniłem postawę tejże zbiorowości. Jak widzisz nie oceniałem z=tej zbiorowości, ani nie odnosiłem się do tej zbiorowości. Odniosłem się tylko i wyłącznie do postawy. Do tego, że nie nawracają.

Z uporem maniaka powtarzam i powtarzać będę, że nawracanie jest obowiązkiem każdego katolika. Mamy apostołować zawsze i wszędzie. Nie mamy napawać się skutkami. Mamy to robić. Najlepiej jak potrafimy. Jeśli uważamy się za katolików. Mamy to czynić naszą postawą. Naszym przykładem. Skromnie, po cichutku. Bez chwalenia się filakteriami.
Znajdz zwiazek przyczynowo skutkowy ze atwierdzeniem "to nie my nawracamy bo robi to Bóg i nie mamy wplywu na owoce naszych dzialań" z ttm ze nawracanie a raczej blad ( złe słowo) bo poprostu głoszenie Ewangeli powinien czynić kazdy katolik i wskaz mi gdzie to negowalam bo uniknołeś odpowiedzi.
Zaiste z uporem maniaka głoaisz jakieś swoje tezy

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”