Planowanie rodziny w czasach pandemii

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Isiacek
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 14 mar 2020
Has thanked: 64 times
Been thanked: 15 times

Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Isiacek » 2021-03-18, 23:14

Witam.
Czasy w których żyjemy nie są zbyt dobre. Nie ma się co oszukiwać. Mało tego, wbrew pozorom zatesknimy jeszcze za tym co tu i teraz.
Moim marzeniem było zawsze mieć rodzinę = męża i dzieci.
Dziś jestem przeciwnikiem szczepień, także dla dzieci, dopóki nie wytworzy się w ich organizmie bariera krew-mózg.
Nie wierzę w tą całą pandemie, co nie znaczy że podważam istnienie wirusa.
Myślę, a raczej jestem pewna że to teoria spiskowa ludzi, którzy chcą wprowadzić NWO.
Jestem katoliczka. Interpretuje znaki.. wybuchy wulkanów, pogłoski o wojnach, odejście ludzi od kościoła.. Myślę, że to początek końca świata.
Nie potrzebuję komentarzy co do tego czy ktoś się ze mną zgadza czy nie co do tej  całej sytuacji na świecie. I o to bardzo proszę, by komentarzy nie umieszczać.

Pragnę prosić jednak o radę, o podzielenie się swoimi odczuciami co do planowania lub nieplanowania rodziny w czasach które idą.
Nie ukrywam że trzeba się liczyć z tym że człowiek niezaszczepiony, który nie szczepi także swojego dziecka nie będzie mógł posłać go do szkoły, nie będzie mógł wyjechać na wakacje za granicę, straci pracę, bardzo możliwe że będzie piętnowany, spychany na margines, pozbawiony większości praw obywatelskich.
Proszę.. podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pragnę mieć dziecko.. nie chce się na to zamykać ale jako przyszła matka boję się że będzie to egoistyczne..bo takie dziecko nie będzie miało łatwo.
Z drugiej strony myślę, że może trzeba kierować się tym, że najważniejsze to wychować je w wierze by zostało zbawione..
Co o tym myślicie?

Pozdrawiam.
Isiacek

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Zuben Ninja » 2021-03-19, 02:40

Intuicja dobrze Ci podpowiada - na razie wstrzymaj się z rodzeniem dzieci i poczekaj aż sytuacja się uspokoi. To jest dobre rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony 2021-03-19, 02:42 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5312
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 840 times
Been thanked: 1402 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: abi » 2021-03-19, 07:14

Zuben Ninja pisze: 2021-03-19, 02:40 Intuicja dobrze Ci podpowiada - na razie wstrzymaj się z rodzeniem dzieci i poczekaj aż sytuacja się uspokoi. To jest dobre rozwiązanie.
a co jesli epidemia potrwa kilkanascie lat? podtrzymujesz swe zdanie?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Ada » 2021-03-19, 09:52

Teraz nastąpiły takie czasy, że wszystko jest niepewne.
Będąc na Twoim miejscu chyba jednak wolałabym się jeszcze wstrzymać, bo nie wiadomo co będzie dalej, czy gorzej czy lepiej. :-?
Chyba, że z ,,tym" będziemy musieli jeszcze bardzo dlugo żyć i byłoby gdzieś to potwierdzone, to chyba raczej zdecydowałabym się jednak na dzieciaka. No bo ile można zwlekać?
To tylko moja opinia. :)

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Zuben Ninja » 2021-03-19, 11:21

abi pisze: 2021-03-19, 07:14 a co jesli epidemia potrwa kilkanascie lat? podtrzymujesz swe zdanie?
Wtedy może zdecydować się na maksymalnie jedno dziecko jeśli już tak bardzo by jej zależało, żeby zbytnio nie obciążać finansów.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Isiacek
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 14 mar 2020
Has thanked: 64 times
Been thanked: 15 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Isiacek » 2021-03-19, 11:35

Czy ograniczanie się do posiadania tylko jednego dziecka jest zgodne z nauką Kościoła?

Czy możemy my, jako chrześcijanie, zamykać się na posiadanie dzieci będąc w związku małżeńskim?

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: adampiotr » 2021-03-19, 12:19

Powiem tak nie ma idealnych czasów i nigdy takich nie było. Możesz miec jedno dziecko. A kto powiedział ,ze musisz mieć gromadkę dzieci :D ?? Gdzie jest tak napisane ?? Dzieci to inwestycja na starość.
Ostatnio zmieniony 2021-03-19, 12:35 przez adampiotr, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Zebra » 2021-03-19, 12:46

Isiacek pisze: 2021-03-19, 11:35 Czy ograniczanie się do posiadania tylko jednego dziecka jest zgodne z nauką Kościoła?

Czy możemy my, jako chrześcijanie, zamykać się na posiadanie dzieci będąc w związku małżeńskim?
Encyklika Humanie Vitae w punkcie 10 mówi:

"Jeśli uwzględnimy warunki fizyczne, ekonomiczne, psychologiczne i społeczne, należy uznać, że ci małżonkowie realizują odpowiedzialne rodzicielstwo, którzy kierując się roztropnym namysłem i wielkodusznością, decydują się na przyjęcie liczniejszego potomstwa, albo też, dla ważnych przyczyn i przy poszanowaniu nakazów moralnych, postanawiają okresowo lub nawet na czas nieograniczony unikać dalszego dziecka."

Za Humane vitae (n. 10) wymieniamy następujące racje usprawiedliwiające ograniczenie liczby poczęć: fizyczne (zdrowotne, eugeniczne), ekonomiczne, psychologiczne i społeczne.

1. Fizyczne (zdrowotne i eugeniczne)

Rozumiemy przez nie poważne zagrożenie zdrowia rodziców, zwłaszcza matki. Niektóre schorzenia mogą spowodować w czasie ciąży poważne niebezpieczeństwo dla życia dziecka lub matki. Istnieje uzasadniona obawa przekazania potomstwu chorób dziedzicznych w wyniku poczęcia dziecka z tak zwanym zespołem Downa. Częste porody mogą być źródłem fizycznego wyczerpania matki, dzieci mogą być mało odporne na choroby i słabo się rozwijać.

2. Ekonomiczne

Poważne trudności finansowe lub lokalowe utrudniające wychowanie większej liczby dzieci (np. rodzice budują dom, składają na mieszkanie, brakuje pieniędzy na rzeczy konieczne do życia, ale wówczas nie mogą oni kupować przedmiotów zbytkowych, komfortowych, wyjeżdżać za granicę itp.). Kapłan – zwłaszcza duszpasterz winien takim rodzicom przyjść z pomocą!

3. Psychologiczne

Urazy psychiczne, głębsze nerwice czy psychoza u matki powstałe z powodu trudnego porodu, trudnej ciąży. (Lęk, ponieważ dziecko urodziło się kalekie, z zajęczą wargą; obawa, aby kolejne dziecko nie było wątłe, z defektem fizycznym lub psychicznym). Trzeba tu także brać pod uwagę utrzymanie równowagi psychicznej w rodzinie, dzięki rozumnemu rozłożeniu kolejnych porodów.

4. Społeczne

Może się zdarzyć, że małżonkowie z racji pełnienia ważnych funkcji społecznych decydują się na mniejszą ilość dzieci, co jest usprawiedliwione. Trzeba jednak pamiętać, że są to przypadki sporadyczne. Może się zdarzyć i tak, że obydwoje dojeżdżają daleko do pracy, nie mogą znaleźć pracy w jednym miejscu, ich praca wiąże się z częstymi wyjazdami, żona sama nie może poradzić sobie z wychowaniem i opieką nad dziećmi.

Możesz jeszcze więcej poczytać na http://www.wieczernik.oaza.pl/artykul/i ... cka_id1553
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Lunka » 2021-03-19, 17:49

@Zebra dzięki za to co napisałaś. Ważne dla mnie informacje 👍
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Zuben Ninja » 2021-03-19, 18:01

Isiacek pisze: 2021-03-19, 11:35 Czy ograniczanie się do posiadania tylko jednego dziecka jest zgodne z nauką Kościoła?
Wystarczy, że urodzisz tylko jedno dziecko aby Kościół uznał ten obowiązek małżeński za spełniony.
Isiacek pisze: 2021-03-19, 11:35 Czy możemy my, jako chrześcijanie, zamykać się na posiadanie dzieci będąc w związku małżeńskim?
Powtarzam - wystarczy, że urodzisz tylko jedno dziecko i będziesz całkowicie usprawiedliwiona.

Jak Ci ktoś mówi, że koniecznie musisz mieć więcej niż jedno dziecko to wiedz, że głosi głupoty.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: sądzony » 2021-03-19, 21:18

adampiotr pisze: 2021-03-19, 12:19 (...) Dzieci to inwestycja na starość.
:-?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Króliczek

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Króliczek » 2021-03-20, 12:22

Isiacek pisze: 2021-03-18, 23:14 Witam.
Czasy w których żyjemy nie są zbyt dobre. Nie ma się co oszukiwać. Mało tego, wbrew pozorom zatesknimy jeszcze za tym co tu i teraz.
Moim marzeniem było zawsze mieć rodzinę = męża i dzieci.
Dziś jestem przeciwnikiem szczepień, także dla dzieci, dopóki nie wytworzy się w ich organizmie bariera krew-mózg.
Nie wierzę w tą całą pandemie, co nie znaczy że podważam istnienie wirusa.
Myślę, a raczej jestem pewna że to teoria spiskowa ludzi, którzy chcą wprowadzić NWO.
Jestem katoliczka. Interpretuje znaki.. wybuchy wulkanów, pogłoski o wojnach, odejście ludzi od kościoła.. Myślę, że to początek końca świata.
Nie potrzebuję komentarzy co do tego czy ktoś się ze mną zgadza czy nie co do tej  całej sytuacji na świecie. I o to bardzo proszę, by komentarzy nie umieszczać.

Pragnę prosić jednak o radę, o podzielenie się swoimi odczuciami co do planowania lub nieplanowania rodziny w czasach które idą.
Nie ukrywam że trzeba się liczyć z tym że człowiek niezaszczepiony, który nie szczepi także swojego dziecka nie będzie mógł posłać go do szkoły, nie będzie mógł wyjechać na wakacje za granicę, straci pracę, bardzo możliwe że będzie piętnowany, spychany na margines, pozbawiony większości praw obywatelskich.
Proszę.. podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pragnę mieć dziecko.. nie chce się na to zamykać ale jako przyszła matka boję się że będzie to egoistyczne..bo takie dziecko nie będzie miało łatwo.
Z drugiej strony myślę, że może trzeba kierować się tym, że najważniejsze to wychować je w wierze by zostało zbawione..
Co o tym myślicie?

Pozdrawiam.
Isiacek
No ja mam inne poglądy, ale jako jakąś radę mogę doradzić żeby się mniej martwić bo to bez sensu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18851
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-20, 12:28

Isiacek pisze: 2021-03-18, 23:14 Nie ukrywam że trzeba się liczyć z tym że człowiek niezaszczepiony, który nie szczepi także swojego dziecka nie będzie mógł posłać go do szkoły, nie będzie mógł wyjechać na wakacje za granicę, straci pracę, bardzo możliwe że będzie piętnowany, spychany na margines, pozbawiony większości praw obywatelskich.
Proszę.. podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pragnę mieć dziecko.. nie chce się na to zamykać ale jako przyszła matka boję się że będzie to egoistyczne..bo takie dziecko nie będzie miało łatwo.
Z drugiej strony myślę, że może trzeba kierować się tym, że najważniejsze to wychować je w wierze by zostało zbawione..
  1. Co ma unikanie szczepienia do "wychowania w tym, co najważniejsze" i "wychowania w wierze"?
  2. Mam wrażenie, że wymyślasz sobie sytuację jaka niby będzie, a potem się nią martwisz
  3. Jesli nawet byłoby tak, jak piszesz, to czy naprawdę tak wielkim zagrożeniem jest (dla czego zagrożeniem właściwie?) ta szczepionka, że jest niewarta, by sie zaszczepić
Króliczek pisze:No ja mam inne poglądy, ale jako jakąś radę mogę doradzić żeby się mniej martwić bo to bez sensu.
Otóż to.

Jesli idzie o dzieci: ja bym poczekał ze względu na to, ze jednak dostęp do szpitali oraz bezpieczeństwo w samych szpitalach jest na razie gorsze.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Zuben Ninja » 2021-03-20, 13:21

Marek_Piotrowski pisze: 2021-03-20, 12:28 3. Jesli nawet byłoby tak, jak piszesz, to czy naprawdę tak wielkim zagrożeniem jest (dla czego zagrożeniem właściwie?) ta szczepionka, że jest niewarta, by sie zaszczepić
A dlaczego miałaby przyjmować szczepionkę pochodzącą od gościa, który oficjalnie popiera depopulację? Ja też nie ufam tym szczepionkom.
Ostatnio zmieniony 2021-03-20, 13:46 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 4 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Planowanie rodziny w czasach pandemii

Post autor: Viridiana » 2021-03-20, 14:08

Zuben Ninja pisze: 2021-03-19, 18:01
Isiacek pisze: 2021-03-19, 11:35 Czy ograniczanie się do posiadania tylko jednego dziecka jest zgodne z nauką Kościoła?
Wystarczy, że urodzisz tylko jedno dziecko aby Kościół uznał ten obowiązek małżeński za spełniony.
To nie do końca tak działa. Odsyłam do tego, co napisała Zebra. Owszem, możemy mieć tylko jedno dziecko, ale tylko wtedy, gdy to wynika z ważnych przyczyn. Jeśli para jest w komfortowej sytuacji pod względem ekonomicznym, społecznym etc., to może się okazać, że nawet żyjąc już z jednym dzieckiem nie spełnia wymagań Kościoła, jeżeli odrzuca poczęcie kolejnego tylko dlatego, że po prostu nie chce go mieć.
Zuben Ninja pisze: 2021-03-20, 13:21 A dlaczego miałaby przyjmować szczepionkę pochodzącą od gościa, który oficjalnie popiera depopulację? Ja też nie ufam tym szczepionkom.
Czyli niby od kogo?
Ostatnio zmieniony 2021-03-20, 14:09 przez Viridiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”