Planowanie rodziny w czasach pandemii

[Marek_Piotrowski]

3. Jesli nawet byłoby tak, jak piszesz, to czy naprawdę tak wielkim zagrożeniem jest (dla czego zagrożeniem właściwie?) ta szczepionka, że jest niewarta, by sie zaszczepić

A dlaczego miałaby przyjmować szczepionkę pochodzącą od gościa, który oficjalnie popiera depopulację? Ja też nie ufam tym szczepionkom.

Nie wiem, jak tam u Ciebie z pływaniem - jesli kiepsko, nie chodź na plażę, bo jak będziesz pytał ratownika co popiera, to może nie zdażyć Cię uratować... Straż pożarną lepiej przepytać już teraz...
Gorzej z zakupami w większych sklepach, bo zapamiętać, co popierają poszczególne ekspedientki może być trudno...

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:

Czy ograniczanie się do posiadania tylko jednego dziecka jest zgodne z nauką Kościoła?

Wystarczy, że urodzisz tylko jedno dziecko aby Kościół uznał ten obowiązek małżeński za spełniony.

To nie do końca tak działa. Odsyłam do tego, co napisała Zebra. Owszem, możemy mieć tylko jedno dziecko, ale tylko wtedy, gdy to wynika z ważnych przyczyn. Jeśli para jest w komfortowej sytuacji pod względem ekonomicznym, społecznym etc., to może się okazać, że nawet żyjąc już z jednym dzieckiem nie spełnia wymagań Kościoła, jeżeli odrzuca poczęcie kolejnego tylko dlatego, że po prostu nie chce go mieć.

Dokładnie tak.
Poza tym zadziwiają mnie zawsze próby talmudycznego podejścia do nauki Koscioła.

[Jozek]

To talmudyczne podejscie jest wlasnie Nauka Kosciola, tylko trzeba ja wlasciwie zrozumiec i nie chodzi tu o to jak niektorzy rozumieja ze "co rok to prorok".

[Zuben Ninja]

To nie do końca tak działa. Odsyłam do tego, co napisała Zebra. Owszem, możemy mieć tylko jedno dziecko, ale tylko wtedy, gdy to wynika z ważnych przyczyn. Jeśli para jest w komfortowej sytuacji pod względem ekonomicznym, społecznym etc., to może się okazać, że nawet żyjąc już z jednym dzieckiem nie spełnia wymagań Kościoła, jeżeli odrzuca poczęcie kolejnego tylko dlatego, że po prostu nie chce go mieć.

Jeśli urodzi w małżeństwie przynajmniej jedno dziecko to spełnia swój obowiązek. A reszta to niepotrzebne wzbudzanie poczucia winy. Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

A dlaczego miałaby przyjmować szczepionkę pochodzącą od gościa, który oficjalnie popiera depopulację? Ja też nie ufam tym szczepionkom.

Czyli niby od kogo?

Od The Billa (czytaj "Debila") Gatesa.

[Marek_Piotrowski]

To talmudyczne podejscie jest wlasnie Nauka Kosciola

Nie.

nie chodzi tu o to jak niektorzy rozumieja ze "co rok to prorok".

Nikt tu nic podobnego nie twierdził, po co zatem dyskutować z chochołami?

[Zebra]

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

A czemu do razu na ciężką karę?

[Marek_Piotrowski]

Jeśli urodzi w małżeństwie przynajmniej jedno dziecko to spełnia swój obowiązek.

Po co opowiadasz takie bzdury?
Jest obowiązek posiadania tylu dzieci, ile zgodnie z rozsądkiem można wychowac.

Czyli niby od kogo?

Od The Billa (czytaj "Debila") Gatesa.

Ani to chrześcijańskie takie epitetowanie, ani rozsądne (bo jeśli facet jest debilem i na IQ 160, a okaże się - co chyba prawdopodobne - że masz niższy wskaźnik, to na kogo Ty wyjdziesz w swojej wypowiedzi? ).

[Zuben Ninja]

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

A czemu do razu na ciężką karę?

Niektórzy robią z tego dosłownie grzech ciężki.

Dodano po 4 minutach 20 sekundach:

Jeśli urodzi w małżeństwie przynajmniej jedno dziecko to spełnia swój obowiązek.

Po co opowiadasz takie bzdury?

Celem małżeństwa jest założenie rodziny - rodząc tylko jedno dziecko spełnia ten warunek.

Ani to chrześcijańskie takie epitetowanie, ani rozsądne (bo jeśli facet jest debilem i na IQ 160, a okaże się - co chyba prawdopodobne - że masz niższy wskaźnik, to na kogo Ty wyjdziesz w swojej wypowiedzi? ).

IQ może sobie mieć wysokie ale mądry to on nie jest popierając postulaty Nowego Porządku Świata.

[Jozek]

https://www.bbc.co.uk/news/magazine-30386348
Czy rodzice z linku robia zgodnie z rozsadkiem czy nierozsadnie?

[Andej]

To chyba nie po polsku?

[orzeszku]

Pragnę prosić jednak o radę, o podzielenie się swoimi odczuciami co do planowania lub nieplanowania rodziny w czasach które idą.
Nie ukrywam że trzeba się liczyć z tym że człowiek niezaszczepiony, który nie szczepi także swojego dziecka nie będzie mógł posłać go do szkoły, nie będzie mógł wyjechać na wakacje za granicę, straci pracę, bardzo możliwe że będzie piętnowany, spychany na margines, pozbawiony większości praw obywatelskich.
Proszę.. podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pragnę mieć dziecko.. nie chce się na to zamykać ale jako przyszła matka boję się że będzie to egoistyczne..bo takie dziecko nie będzie miało łatwo.
Z drugiej strony myślę, że może trzeba kierować się tym, że najważniejsze to wychować je w wierze by zostało zbawione..
Co o tym myślicie?

Pozdrawiam.
Isiacek

Moja wypowiedź nie będzie kontynuacją rozważań podanych w tym wątku. Chciałam się odnieść do drugiej części Twojego tematu - moje odczucia co do planowania rodziny w trudnych czasach - moim zdaniem trudne czasy są zawsze. Jeśli zastanawiamy się za bardzo co do różnych czynników zewnętrznych, to możemy dojść do wniosku, że żadne czasy nie są odpowiednie na dziecko. A dzieci w każdych czasach się rodzą i później prosperują. Bo w życie wpisany jest zawsze duży poziom niestabilności. Stałość to śmierć życie to dynamika, to procesy, zmiany, działanie i nigdy nie będziemy mieć pełnej kontroli nad wszystkimi tymi sprawami i procesami. Nie da rady się zabezpieczyć przed wszystkimi ewentualnościami, potrzebna jest też przestrzeń do zawierzenia Bogu. A z perspektywy czasu często okazuje się, że nie było aż tak źle, jak na to wyglądało.

[Jozek]

To chyba nie po polsku?

Nie sadzilem ze tytuly i fotografie bedzie trudno zrozumiec, ale jest to malzenstwo ktore majac 5-cioro wlasnych dzieci, adoptowalo 29 glownie inwalidow, lub z jakims wadami ktore kazdemu przeszkadzaly by je zaadoptowac.
Ale rodzina na tym nie poprzestaje i maja juz w trakcjie procedury kolejne adopcje.

[Viridiana]

Jeśli urodzi w małżeństwie przynajmniej jedno dziecko to spełnia swój obowiązek. A reszta to niepotrzebne wzbudzanie poczucia winy.

Zebra w swoim poście na temat przyczyn, dla których można zrezygnować z kolejnego dziecka, podała konkretną encyklikę. Na jaki dokument Kościoła Ty się powołujesz pisząc swoje posty?

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

Czemu "wszystkich"? Nie twierdzę przecież, że wszyscy, którzy mają tylko jedno dziecko grzeszą - mówię, że grzeszą ci, którzy mają jedno dziecko dla własnej wygody. I czemu "ciężką"? Nie powiedziałam, że każdy, kto ma jedno dziecko trafi do piekła, bo nie ja jestem od wyrokowania o takich sprawach, stwierdziłam tylko, że posiadanie jednego dziecka z egoistycznych pobudek jest grzechem.

Czyli niby od kogo?

Od The Billa (czytaj "Debila") Gatesa.

Nie wiem, co ma Bill Gates do bezpieczeństwa szczepionki. Szczepionkę opracowali lekarze, biolodzy, biotechnolodzy etc., a nie Bill Gates.

[Marek_Piotrowski]

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

A cóż to za "argument"? Jakie ma znaczenie liczba?

[Zuben Ninja]

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

Czemu "wszystkich"? Nie twierdzę przecież, że wszyscy, którzy mają tylko jedno dziecko grzeszą - mówię, że grzeszą ci, którzy mają jedno dziecko dla własnej wygody. I czemu "ciężką"? Nie powiedziałam, że każdy, kto ma jedno dziecko trafi do piekła, bo nie ja jestem od wyrokowania o takich sprawach, stwierdziłam tylko, że posiadanie jednego dziecka z egoistycznych pobudek jest grzechem.

Nie miałem na myśli piekła a bardziej ciężki czyściec. Mimo wszystko gdybym ja miał mieć w małżeństwie tylko jedno dziecko nawet gdybym bardzo dobrze zarabiał to nie czułbym się z tego powodu w żadnym stopniu winny.

Powiedz rodzicom wszystkich jedynaków, że zasługują na ciężką karę po śmierci bo zdecydowali się tylko na jedno dziecko.

A cóż to za "argument"? Jakie ma znaczenie liczba?

Przecież sam dałeś do zrozumienia, że im lepszą materialnie sytuację mają małżonkowie tym powinni wychować więcej dzieci.

[Króliczek]

Jakiś czas temu jedno z moich dzieci wróciło ze szkoły i opowiadalo o swoim dniu,że tego dnia w szkole rozmawiali o marzeniach i większość dzieci w klasie marzyło żeby mieć rodzeństwo bo nie ma.Po prostu fajnie mieć rodzeństwo,jasne że niektórzy nie mają i jak najbardziej można być szczęśliwym,mieć przyjaciół,ale wiesz mieć siostrę czy brata to takie mega szczęście.